Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bobro gryźliwy behemot
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 20179 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z boku trochę Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:54, 14 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
jeden pies właściwie, ale lepiej jechać w ciągu dnia, bo wtedy trudniej dać się okraść;
ICek jest droższy, ale szybszy i ździebko bardziej komfortowy, ale pospiechem też się dojedzie gdzie trzeba
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pią 19:59, 14 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Oczywiście, że za dnia
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Szymon Krusz maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lis 2006 Posty: 22282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 388 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nizin....społecznych Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 20:17, 14 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Nie wiem jak teraz ale kiedyś w IC dawali kawę albo herbatę i ciasteczko w cenie biletu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pią 20:21, 14 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Tak, wiem, raz jechałam ale w pewnym momencie bez miejscówki dosiadła się jakaś hałaśliwa baba i to w momencie gdy dwaj panowie wyszli na papierosa i jakoś tak zrobiło się nie fajnie. Za różnicę w cenie biletu mała pójdzie na pizzę i colę i jeszcze jej zostanie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
oto_ja maszynista z Melbourne
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 2094 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:09, 19 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Aproxymat napisał: | Grrr... a teraz jechałem do i z Warszawy przez Poznań i myślałem, że padnę. Tak się ślimaczyło dookoła tego Poznania niemożliwie. Ja wiem, że tam są rewiry Bobro, ale może sporadycznie dałoby się przyspieszyć niektóre składy, hę? |
Takich rewirów w Polsce jest znacznie więcej. Stanie w szczerym polu i to dość długo( stacja łąki ) jadąc pośpiechem, to norma. A potem, że opóźnienia. Rozumiem, kiedy wstrzymuje się pociąg już spóźniony, ale taki, który jedzie planowo ? Chyba, że to zasada, by go gdzieś tam opóźnić. Nie wiem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bobro gryźliwy behemot
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 20179 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z boku trochę Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 12:12, 19 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
każde stanie w polu ma swoją przyczynę i jeśli dyżurny ruchu nie jest pierdołą (a tacy też się zdarzają) to robi wszystko, żeby opóźnić jak najmniej pociągów; niektóre pociągi są skomunikowane i muszą czekać na ten opóźniony
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 12:51, 19 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Wiem, a powiedz Bobro, konkurencyjne spółki kolejowe nie robią sobie nawzajem jakichś numerów z opóźnianiem czy coś w tym stylu? (wiem, spiskowa teoria kolejowa ).
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bobro gryźliwy behemot
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 20179 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z boku trochę Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 13:21, 19 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
robią dużo gorsze rzeczy
najlepszym na to dowodem jest to, że nie mogą się dogadać (albo wcale nie chcą) w sprawach biletów... chyba tylko w Polsce jest tak, że mając bilet na pociąg ekspresowy (spółki Intercity)nie możesz na tej samej trasie z tym biletem pojechać pociągiem osobowym, bo osobowe obsługuje inna spółka (Przewozy Regionalne);
pociąg jednej spółki nie zaczeka na pociąg drugiej spółki, bo ich ten drugi pociąg nie obchodzi (podróżny? a kto to taki? my jeździmy, bo nam za to płacą);
dyżurny ruchu jest zatrudniony w PKP PLK, do grupy PKP należą też Cargo i InterCity, więc dyżurny robiąc coś dla Cargo albo IC robi to teoretycznie dla dobra swojej spółki matki; tylko że od prywatnych przewoźników (PCC Rail, Lotos, Arriva) PLK dostaje za usługi całą należną kwotę, a od "swoich" (z grupy PKP) tylko część, bo prezes PKP S.A. daje tym spółkom córkom upusty; bardziej więc opłacalne dla mojej spółki PKP PLK byłoby wyłączenie jej spod skrzydeł (tfu!) matki i funkcjonowanie samodzielne, ale jakoś nikt nie chce tego przeprowadzić, bo beton jeszcze nie skruszał
do dupy ta nasza kolej, panie, do dupy...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 14:16, 19 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Tak właśnie myślałem, że skoro robi się konkurencję, to te spółki będą sobie nawzajem wchodzić w drogę a niektóre na dodatek będą faworyzowane przez "matkę". Z punktu widzenia pasażera raczej jest to przygnębiająca świadomość.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bobro gryźliwy behemot
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 20179 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z boku trochę Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 15:09, 19 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
dokładnie;
i zamiast doprowadzić do jakiegoś porozumienia w sprawie biletów, ktoś podał pomysł, żeby stworzyć jeszcze jedną spółkę PKP Kasy Biletowe
pomysł byłby dobry, gdyby to była spółka: prezes/dyrektor - kierownicy placówek - pracownicy, ale znając realia PKP to byłaby Centrala z prezesem, pięcioma v-ce preziami i sztabem fachowców, regionalne oddziały w województwach z trzema co najmniej dyrektorami i sztabem fachowców i podległe im zakłady w większych miastach z dyrektorami i sztabem fachowców oraz podległe zakładom stacje z kierownikiem, sztabem fachowców i kilkoma paniami w kasach
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
oto_ja maszynista z Melbourne
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 2094 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:14, 19 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
bobro napisał: | niektóre pociągi są skomunikowane i muszą czekać na ten opóźniony |
A nie może być odwrotnie ? To bardziej logiczne jak dla mnie. Po co opóźniać coś, co jedzie punktualnie ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bobro gryźliwy behemot
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 20179 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z boku trochę Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 15:50, 19 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
żeby podróżni jadący tym opóźnionym zdążyli się na ten drugi przesiąść
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
oto_ja maszynista z Melbourne
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 2094 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:53, 19 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
A jeżeli moja dalsza podróz nie ma nic wspólnego z PKP ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bobro gryźliwy behemot
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 20179 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z boku trochę Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 15:56, 19 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
ale jedziesz tym opóźnionym pierwotnie czy tym czekającym?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
oto_ja maszynista z Melbourne
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 2094 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:57, 19 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Tym czekającym na opóźnionego
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bobro gryźliwy behemot
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 20179 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z boku trochę Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 16:37, 19 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
wtedy masz pecha
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
oto_ja maszynista z Melbourne
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 2094 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:20, 19 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
raczej jestem w.....ściekła
Ciekawe, kiedy PKP zrozumie, że nie jest jedynym przewoźnikiem ? Bądź, że ludzie pędzą np. na umówione spotkanie.
Zobacz ilu pasażerów jest w takiej sytuacji niezadowolonych. Nie tylko ci z opóźnionego pociągu, ale także ci z opóźnianego.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bobro gryźliwy behemot
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 20179 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z boku trochę Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 17:51, 19 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
to prawda, ale należy wziąć pod uwagę, że planując podróż patrzymy na skomunikowane połączenia i zależy nam na tym, żeby mieć tę przesiadkę zapewnioną;
nie mówię, że pociąg powinien czekać w nieskończoność, ale 15-20 minut jak najbardziej; o ile w tym opóźnionym pociągu kilka/naście osób zgłosiło kierowi chęć przesiadki;
przewoźnikowi jest to na rękę jeszcze z innego względu; oni się klientem nie przejmują, ale za opóźnienia od winnego kasują kary i kiedy jeden pociąg jest opóźniony to on generuje opóźnienie pierwotne, a wszystkie pociągi na niego czekające generują opóźnienia wtórne, za które winny również musi zapłacić - za każdą minutę od 8 do ok. 20zł
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
oto_ja maszynista z Melbourne
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 2094 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:02, 19 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Płacić to powinni pasażerom, zwłaszcza, ze opóźnienia nie zawsze trwają 15-20 minut.
Wiem, wiem marudzę. Ale takie są fakty, no i realia.
Wracając w poniedziałek z Krakowa i siedząc sobie w przedziale ( oj było gorąco i tłumy ludzi) przysłuchiwałam się narzekaniom młodej dziewczyny : Tyle kasy za bilet i muszę stać.
Na początku pomyślałam - ot księżniczka, ale później, że właściwie ma rację. Sama bywałam w takiej sytuacji. Przyznaję, ze zdarzało brać mi się dopłatę do 1. Starośc nie radość, no i możliwość. Ale czy tak powinno być ? Sezon wakacyjny, rezerwacje i połowa składu zajęta, a ludzie cóż musza to znosić.
Może kiedyś się to zmieni.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Śro 19:08, 19 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
bobro napisał: |
przewoźnikowi jest to na rękę jeszcze z innego względu; oni się klientem nie przejmują, ale za opóźnienia od winnego kasują kary i kiedy jeden pociąg jest opóźniony to on generuje opóźnienie pierwotne, a wszystkie pociągi na niego czekające generują opóźnienia wtórne, za które winny również musi zapłacić - za każdą minutę od 8 do ok. 20zł |
Ale komu ten winny ma zapłacić? Albo - czy ja mogę się domagać finansowej rekompensaty za opóźnienie pociągu? Za jak znaczne? |
|
Powrót do góry |
|
|
|