|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 8:37, 31 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Nie, nie... bo zobacz: prawie 100% społeczeństwa NIE jest posłami. Więc w Sejmie powinien być tylko promil posła.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Arth mumia barmana z Gliwic
Dołączył: 08 Sty 2008 Posty: 981 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 229 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 15:54, 31 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Nikt napisał: | Znaczy sugerujesz, ze JOW'y mogą być panaceum na "polską politykę"?
We wspomnianej tutaj Anglii, nie ma (praktycznie) możliwości, żeby do Izby Gmin dostał się "człowiek z nikąd". Dlatego, że każdy z posłów żeby móc kandydować musi się najpierw wykazać pracą u podstaw. Wypracowując sobie pozycję, wiarygodność i co za tym idzie również i popularność w swoim elektoracie, poprzez prace w imieniu i na rzecz swoich wyborców, dopiero staje się "żołnierzem partii" w wyborach parlamentarnych. |
Nie mam złudzeń co do szybkich efektów. Ale wydaje mi się, że JOW + zasada, że kandydat może startować wyłącznie w tym okręgu, w którym mieszka zmusi nieco do większych starań o elektorat i większego się z nim liczenia.
Aktualne możliwość rozwożenia kandydatów po kraju w teczce odrywa ich od rzeczywistości, maja w dupie lokalnych wyborców, bo w następnych wyborach wystartują z innego okręgu, więc po co dbać o ich interesy? Liczy się interes własny i partii:D, by nie zapomniała umieścić na liście.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ib jarzębina
Dołączył: 09 Cze 2009 Posty: 14 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:36, 03 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
z tego wynika, że jedynym wyjściem jest delegalizacja partii, a to już wiąże się z anarchizmem.
Przeciwko takim inicjatywom powołano ABW, następcę SB.
Oni do tego nie dopuszczą i wierzą, że same obietnice przedwyborcze wystarczą do wygrania kolejnych wyborów.
Zwrócicie uwagę na to jakimi obietnicami mamili wyborców obecnie rządzący.
A jakie obietnice spełnili?
Tym samym ma być parytet.
Jest to próba zbuntowania kobiet, (jakby one były odrębnym gatunkiem) przeciwko samcom, cokolwiek maiłoby to znaczyć.
właściwie, jest to walka kobiet z kobietami, te niespełnione próbują narzucić swoją wolę tym spełnionym,
ale to tylko taka mała dygresja.
osobiście znam paru radnych i sądzą, że każdy spełnia swoje ambicje i nie specjalnie interesuje ich los wyborców. Bardziej dbają o swoje ego.
**********************************************************************
tak sobie myślę
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 8:57, 04 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
ib napisał: | z tego wynika, że jedynym wyjściem jest delegalizacja partii, a to już wiąże się z anarchizmem.
|
Niekoniecznie od razu z anarchizmem, władza pozostałaby jako taka, za to likwidacji uległby niepraktyczny obecnie system partyjny hodujący coraz bardziej oderwanych od rzeczywistości polityków.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bosska czysta abstrakcja
Dołączył: 17 Kwi 2009 Posty: 3895 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 454 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:11, 04 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bosska dnia Pon 16:54, 16 Wrz 2013, w całości zmieniany 3 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bosska czysta abstrakcja
Dołączył: 17 Kwi 2009 Posty: 3895 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 454 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:17, 04 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bosska dnia Pon 16:54, 16 Wrz 2013, w całości zmieniany 3 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ib jarzębina
Dołączył: 09 Cze 2009 Posty: 14 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 11:21, 04 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Władza nie mogłaby pozostać taka sama, bo obecnie mamy partyjny system sprawowania władzy, czy raczej partyjno-historyczny.
Co byłoby alternatywą dla partii?
Komitety obywatelskie?
Czysta utopia.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bosska czysta abstrakcja
Dołączył: 17 Kwi 2009 Posty: 3895 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 454 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:28, 04 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bosska dnia Pon 16:54, 16 Wrz 2013, w całości zmieniany 3 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ib jarzębina
Dołączył: 09 Cze 2009 Posty: 14 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 11:37, 04 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Właśnie dlatego politycy nie chcą okręgów jednomandatowych. Takie wybory skutecznie skłóciły by ich wewnątrz partii.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bosska czysta abstrakcja
Dołączył: 17 Kwi 2009 Posty: 3895 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 454 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:53, 04 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bosska dnia Pon 16:54, 16 Wrz 2013, w całości zmieniany 3 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 12:02, 04 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Dlatego właśnie partie przestały grupować ludzi o wspólnym programie i pomysłach na rządzenie krajem a zaczęły grupować kolegów i znajomych i rodziny tychże, a celem jest zdobycie po prostu dużej kasy. System jest wynaturzony, a w dodatku to wynaturzenie się pogłębia z każdymi kolejnymi wyborami. Głosujesz już nie na ludzi, jacy by oni nie byli, lecz oddajesz swój głos do dyspozycji partiom. I w rezultacie wybierasz kogoś innego. Mało tego, nawet jak wybierzesz kogoś kogo chcesz, to jego partia się może rozpaść albo on sam zmieni zdanie i przejdzie do innej i twój głos, znowu idzie na marne. Ciekawe byłoby podliczyć ile głosów w wyborach zostało tak de facto zmarnowanych.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Wto 16:03, 04 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
A ja jestem za parytetami. Zostałam przekonana do tego między innymi przez Kingę Dunin. Proces "wchodzenia" kobiet do polityki i tak się rozpoczął, ale bez parytetów zajmie to lata, z parytetami będzie szybciej. Kobiety wcale nie są lepsze od mężczyzn, ale są im równe. Skoro połowę społeczeństwa stanowią kobiety to dlaczego o naszym losie mają decydować głównie mężczyźni?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ib jarzębina
Dołączył: 09 Cze 2009 Posty: 14 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:58, 04 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Mimo równouprawnienia świat nauki nadal jest światem mężczyzn. Dla inteligentnych kobiet brak równouprawnienia nie był przeszkodą.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Śro 7:16, 05 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Dla mnie w ogóle to wszystko jest chore. W trzydziestoośmiomilionowym kraju te niespełna 500 osób (w obu izbach) powinno stanowić ścisłą elitę państwa, intelektualną, kulturalną i profesjonalną czołówkę.
Powinni to być obligatoryjnie ludzie z wykształceniem drugiego stopnia, z nienaganną przeszłością, nienaganną kulturą osobistą i manierami oraz z udokumentowaną wcześniejszą działalnością na rzecz państwa. Nie od rzeczy byłoby też, gdyby prezentowali wysoki poziom umysłowy potwierdzony testami na inteligencję i stabilność emocjonalną weryfikowaną przez psychologa. Czy to byłyby zbyt wyśrubowane wymagania dla tych, którzy powinni być najlepszymi z najlepszych?
No, ale nikt bicza na siebie nie ukręci...
Część ludzi zasiadających w ławach poselskich nie jest nawet - przeciętna. Powiedzieć o nich "przeciętniak" byłoby eufemizmem. Z niektórych wypowiedzi medialnych pożal się, boże, posłów, bije takie ubóstwo umysłowe (i językowe), że po prostu zgroza ogarnia, że "coś takiego" w ogóle siedzi w sejmie.
Parytet, według mnie, doprowadzi wyłącznie do tego, że oprócz niedouczonych męskich ciołków, na ławach poselskich pojawi się równie wiele niedouczonych ciołków damskich.
Ostatnio zmieniony przez animavilis dnia Śro 7:18, 05 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
anmario Gość
|
Wysłany: Śro 7:36, 05 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Animavilis napisał: | W trzydziestoośmiomilionowym kraju te niespełna 500 osób... |
To Rada mędrców-filozofów Platona. Sparodiowana przez europejską Radą Mędrców
Naprawdę sądzisz, że znajdzie się pięciuset takich ludzi w Polsce? Ja wątpię czy będzie ich aż tyle na całym świecie. Bo rozumiem, że ta nienaganna kultura dla przykładu jest ma być nienaganną w pełnym tego słowa znaczeniu. Istnieje tu tylko jedno kryterium weryfikacji - nikt w Polsce nie powie veto, jeden głos przeciw będzie dyskwalifikował, będzie zaświadczał, że kandydat nie zawsze zachowywał się nienagannie. Wiadomo, w naszym kraju jest więcej chętnych do rzucania kamieniami niż do wystawiana się na cel.
Kto więc miałby decydować o tym, że dana osoba spełnia takie kryteria? Inni mędrcy? Jakiś niezależny organ państwowy? Powszechne głosowanie - czyli idea jaka obecnie funkcjonuje?
To wiemy wszyscy - demokracja to najgoszy z możliwych ustrojów. Jednak nic lepszego nikt nigdy nie wymyślił. |
|
Powrót do góry |
|
|
Nikt sikający na stojąco
Dołączył: 07 Lis 2005 Posty: 7296 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 478 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z samego dna
|
Wysłany: Śro 7:48, 05 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Kewa napisał: | A ja jestem za parytetami. Zostałam przekonana do tego między innymi przez Kingę Dunin. Proces "wchodzenia" kobiet do polityki i tak się rozpoczął, ale bez parytetów zajmie to lata, z parytetami będzie szybciej. Kobiety wcale nie są lepsze od mężczyzn, ale są im równe. Skoro połowę społeczeństwa stanowią kobiety to dlaczego o naszym losie mają decydować głównie mężczyźni? |
Skoro połowę społeczeństwa stanowią kobiety, to może niech ta połowa społeczeństwa głosuje sobie na kobiety (p)osłów, radne gminne, powiatowe i wojewódzkie?
Kewo, orzechy przeciwko dolarom, że będąc szefem jakiekolwiek partii, która ma duże szanse na wprowadzenie (p)osłów, na ten przykład do sejmu, tak ułożę listy kandydatów stosując oczywiście narzucone PARYTETY, że i tak do sejmu (jeśli już) dostaną się tylko sami mężczyźni. Ba! Mogę nawet zgodzić się, żeby na listach "mojej" partii było nawet i 70% kobiet.
Poddaje to pod rozwagę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 7:56, 05 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Zgadzam sie z tobą, kobiety głosuja na mężczyzn. Nie wiem dlaczego kobiety zawsze postrzegane są przez pryzmat czegoś : za ładna, za brzydka, kochanka kogoś tam, żle sie ubiera, stara panna, feministka, zołza, jej mąż to ktos tam, lesbijka itd, itd.
A facet choćby największy burak założy garnitur podpicują go, wyjdzie i zacznie bleblac że nasza partia, że podatki za wysokie, emerytury trzeba by podnieść i juz ma elektorat. Kobiecie nawet najbardziej inteligentnej bardzo trudno sie przez to pole buraczane przebić .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nikt sikający na stojąco
Dołączył: 07 Lis 2005 Posty: 7296 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 478 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z samego dna
|
Wysłany: Śro 8:00, 05 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
To nie moja wina, że "mamy przypadkowe społeczeństwo"*
* Słowa (nomen omen - kobiety, posłanki) Bogumiły Boba
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Śro 8:21, 05 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
anmario napisał: |
Kto więc miałby decydować o tym, że dana osoba spełnia takie kryteria? Inni mędrcy? Jakiś niezależny organ państwowy? Powszechne głosowanie - czyli idea jaka obecnie funkcjonuje?
|
Wykształcenie i dotychczasową działalność zweryfikować jest w miarę prosto, stosowną dokumentacją. Poziomem intelektualnym i psychologicznym kandydatów zajęliby się specjaliści. Nienaganna przeszłość to, w mojej wizji, nie tylko niekaralność, ale i nawet każdy ślad styczności z organami ścigania czy wymiaru sprawiedliwości, który mógłby rodzić choćby cień podejrzenia co do prowadzenia się danej osoby. Rzeczywiście, problematyczne mogłyby być opinie innych osób, np. sąsiadów, ale wierzę, może naiwnie, że znaleźliby się kandydaci, o których nie dałoby się powiedzieć niczego złego, nie postawić wspomnianego veta. Nienaganna kultura osobista zakładałaby niedopuszczanie do sytuacji, w których osoby postronne usłyszą "spierdalaj" kierowane w stronę kolegi po fachu, innymi słowy, przynajmniej publiczny pozór ogłady. Oczywiście, nie da się tej naganności pojmować literalnie. Nie da się sprawdzić, czy kulturalny mąż stanu swojej kultury nie zostawia przed drzwiami własnego domu, czy jego morale są tak wysokie, jak stara się to przedstawić, dopóki nie zdemaskuje go przypadek. Ale to są szczegóły. Jeśli chce się drążyć, zawsze znajdzie się dziurę w całym. Nie chodzi o to, by szukać chodzących ideałów, bo tacy nie istnieją, ale żeby choć podejmować próbę zbliżenia się do nich. Właśnie np. poprzez zaostrzenie kryteriów dla osób kandydujących do parlamentu. Czy godziłoby to w zasadę demokracji? Przecież na każdym kroku się czegoś od nas wymaga, dlaczego więc nie stawiać wysokich wymagań tym, od których nas los, w znacznej mierze, zależy?
e> aha, do koncertu życzeń dorzuciłabym jeszcze obowiązek płynnego posługiwania się w piśmie i mowie przynajmniej jednym językiem obcym
Ostatnio zmieniony przez animavilis dnia Śro 8:25, 05 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Śro 8:31, 05 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
letnisztorm napisał: | Zgadzam sie z tobą, kobiety głosuja na mężczyzn. Nie wiem dlaczego kobiety zawsze postrzegane są przez pryzmat czegoś : za ładna, za brzydka, kochanka kogoś tam, żle sie ubiera, stara panna, feministka, zołza, jej mąż to ktos tam, lesbijka itd, itd.
|
W poprzednich wyborach głosowałam na kobietę, ba, miałam nawet takie założenie, że właśnie na kobietę będę głosować, jeśli trafi się taka, która zrobi na mnie dobre wrażenie. Trafiła się, więc z czystym sercem zagłosowałam. Jeśli jeszcze kiedykolwiek wezmę udział w wyborach (bo na razie jestem skutecznie zniechęcona), wśród równorzędnych kandydatów, robiących podobnie "dobre wrażenie" swoim wykształceniem i działalnością, zawsze wybiorę kobietę. I właśnie w ten sposób rozumiem wspieranie kobiet w polityce, w przeciwieństwie do parytetu. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|