|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nikt sikający na stojąco
Dołączył: 07 Lis 2005 Posty: 7296 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 478 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z samego dna
|
Wysłany: Pią 14:50, 03 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Nie mniej niż 35 proc. kobiet i nie mniej niż 35 proc. mężczyzn musi znaleźć się na liście wyborczej, żeby została zarejestrowana - zdecydowali posłowie. Sejm przyjął dzisiaj ustawę, która ma zwiększyć udział kobiet w polityce.
Pozostałe nie mniej niż 30% procent musi być hermafrodytami.
Tylko skąd partie w Polsce znajdą tyle/u hermafrodytów?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lf oprawca moreli
Dołączył: 16 Lut 2010 Posty: 378 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 83 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 15:10, 03 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Nikt napisał: | Nie mniej niż 35 proc. kobiet i nie mniej niż 35 proc. mężczyzn musi znaleźć się na liście wyborczej, żeby została zarejestrowana - zdecydowali posłowie. Sejm przyjął dzisiaj ustawę, która ma zwiększyć udział kobiet w polityce.
Pozostałe nie mniej niż 30% procent musi być hermafrodytami.
Tylko skąd partie w Polsce znajdą tyle/u hermafrodytów? |
Musiałyby szukać, gdyby uchwalono, że "nie więcej niż", ale w tym wypadku, to raczej jest ok - parytet w ten sposób nie dyskryminuje płci.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nikt sikający na stojąco
Dołączył: 07 Lis 2005 Posty: 7296 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 478 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z samego dna
|
Wysłany: Pią 15:15, 03 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Bosssssssssssz, to był tylko żart.
Jak dla mnie, to może być uchwalony parytet 90% dla kobiet.
Się stworzy listę z 90 kandydatkami i 10 kandydatami. Niczego to nie zmieni.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 15:53, 03 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
powtórzę się.
Wszelkie sztucznie tworzone parytety to obnizenie jakości, poprzez zmniejszoną konkurencyjność w grupie sztucznie promowanej.
Ale - biorąc pod uwagę poziom naszego parlamentu , dalsze zmiejszenie jakości jest raczej niemozliwe.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 17:15, 03 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
A ja powtórzę to, co już raz pisałem. Tworzenie parytetu dla jakiejkolwiek grupy społecznej jest nieporozumieniem i przypomina "punkty za pochodzenie" wprowadzone za "dawnych czasów". Gdy dotyczy to kobiet, to myślę, że one pierwsze się powinny na to obrazić, bo jest to traktowanie ich jako niepełnosprawnych. Mieliśmy przecież panią Premier (to akurat było nieporozumienie i za dużo Polskę"kosztowało"), są panie minister, są panie burmistrzynie, sołtysi, są panie dyrektorujące wielkim firmom, jest pani prezydent stolicy kraju itd. Nie dlatego są tymi kim są, że dostały punkty preferencyjne, ale dlatego, że chciały piastować te stanowiska i że chcieli je na te stanowiska wyborcy i zarządy... Parytety są poniżające, a ci, którzy z nich korzystają niezależnie od płci i innych walorów, są ludźmi liczącymi na układy, a nie prezentującymi odpowiednie kwalifikacje.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Formalny dnia Pią 17:17, 03 Gru 2010, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lf oprawca moreli
Dołączył: 16 Lut 2010 Posty: 378 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 83 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 17:55, 03 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Przecież ten parytet nikogo nie wyróżnia - dotyczy i kobiet i mężczyzn
"Nie mniej niż 35 proc. kobiet i nie mniej niż 35 proc. mężczyzn musi znaleźć się na liście wyborczej, żeby została zarejestrowana"
Szowinistycznie zakładacie jednak, że dotyczy kobiet hmm
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nikiasz maszynista z Melbourne
Dołączył: 04 Lut 2007 Posty: 2098 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 55 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:06, 03 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Gdyby parytet zakładał min 50 proc. kobiet to wydaje sie że byłby sztucznie podniesioną granicą nie mającą nic wspólnego z pojmowaniem sprawiedliwości lecz sztucznie promowałby jedną grupę bo raczej ważniejsze jest łapanie punktów za umiejętności niż jak za dawnych czasów za pochodzenie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:07, 03 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
d'oh! napisał: | Przecież ten parytet nikogo nie wyróżnia - dotyczy i kobiet i mężczyzn
"Nie mniej niż 35 proc. kobiet i nie mniej niż 35 proc. mężczyzn musi znaleźć się na liście wyborczej, żeby została zarejestrowana"
Szowinistycznie zakładacie jednak, że dotyczy kobiet hmm |
"...a niedźwiedź powiedział: nie będę wskazywał palcem, kto mi w karty zagląda, ale jak palnę w ten rudy łeb i spiczastą mordę..."
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 18:29, 03 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
d'oh! napisał: | Przecież ten parytet nikogo nie wyróżnia - dotyczy i kobiet i mężczyzn
"Nie mniej niż 35 proc. kobiet i nie mniej niż 35 proc. mężczyzn musi znaleźć się na liście wyborczej, żeby została zarejestrowana"
|
... zakładając tym samym , że przynajmniej jedna trzecia kandydatów musi być jednej z płci.
A jesli nie ma tylu kandydatów jednej płci na poziomie, to co ??
Obcinamy ilość kandydatów płci przeciwnej ??? jakoś nie wierzę
Wiec dopychamy z łapanki, byleby wypełnić listę .
A że zachowania wyborców dziwnymi drogami chodzą.. może być baaardzo ciekawie .
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Pią 18:29, 03 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pią 18:29, 03 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Ble, ble, ble, można sobie mówić, że parytety to twór sztuczny, gdy należy się do grupy uprzywilejowanej w męskim społeczeństwie. Coś chyba jednak nie gra, jeśli kobiety ciągle zarabiają mniej, jeśli to one głównie obciążone są wychowywaniem dzieci. Tak kobiecie trzeba pomóc, bo ten świat jest patriarchalny, bo ukształtowała nas tradycja katolicka, bo na zmiany trzeba będzie czekać trzydzieści lat, chociaż w cywilizowanych społeczeństwach rozwiązania parytetowe (czy też kwotowe) wprowadzano już dawno temu. Taki cytat: "Według badań prof. Fuszary, od 2001 r. reprezentacja kobiet w polskim Sejmie jest stała i wynosi ok. 20 proc. Na liście Unii Międzyparlamentarnej, przedstawiającej udział kobiet w parlamentach na świecie, Polska zajmuje 55 miejsce na 188 krajów.
W ostatnich latach nastąpił znaczny spadek liczby kobiet w Senacie: po 23 proc. w latach 2001-05, obecnie stanowią jedynie 8 proc. Pod względem udziału kobiet w izbie wyższej na liście Unii Międzyparlamentarnej Polska jest na bardzo odległym miejscu - 62 miejscu na 76 krajów. Polska jest jedynym krajem UE, w którym udział kobiet w izbie wyższej zmniejszył się w ciągu ostatnich dziesięciu lat."
źródło: Parytety w Europie, Gazeta Prawna, 18.02.2010.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 18:31, 03 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Problem Kewo w tym, że ilośc kandydatów nie musi się absolutnie przekładać na ilośc mandatów
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pią 18:33, 03 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Tak to jest problem, to polityka nadal jest rodzaju męskiego
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 20:27, 03 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Kewa napisał: | Tak to jest problem, to polityka nadal jest rodzaju męskiego |
Chcesz się zająć polityką? Czy ktoś Ci nie pozwala? Mozesz wystąpić jako kandydat niezależny - jeśli będziesz na liście do sejmu w moim okręgu zagłosuję na Ciebie.
Patriarchat czy matriarchat w świecie współczesnym to pojęcia sztuczne i bardzo chętnie używane przez socjologów i polityków wtedy, gdy jest to wygodne lub efektowne. Hierarchie, poglądy i zwyczaje społeczne, to nie kwestia ustawy i sztucznych nakazów i zakazów oraz uregulowań prawnych, lecz naturalne procesy. Żadne sztuczne regulacje nie wpływaja dobrze na życie społeczeństwa.
Mam w otoczeniu mnóstwo znajomych - bardzo inteligentnych i przedsiębiorczych kobiet i gdybym spytał się któreś z nich, czy chce zająć się polityką, każda z nich poczułaby się obrażona. Znakomicie radzą sobie jako nauczyciele akademiccy, bussines women, jedna jest prezesem sporej spółki. Nie chcę być złośliwy, ale obawiam się, że dzięki priorytetowi pojawi się w sejmie więcej kobiet typu Nelly R. i kilka jemu podobnych... Czy to będą reprezentantki kobiet polskich, które darzy się szacunkiem dla ich intelektu itd.?
Jakoś nie fascynują mnie pokrzykiwania pań w stylu: "Kopernik był kobietą!!!"
Powtórzę po raz któryś swój pogląd: parytet dla kobiet to wydumane hasło i obraźliwe dla nich.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pią 21:13, 03 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Raz, że niepotrzebnie sprowadzasz zjawisko społeczne do jednostki. Pewnie jak zechcę to sobie poradzę i bez parytetu. Właśnie mam satysfakcję, bo pomogłam swoim głosem dostać się do sejmiku mojej sąsiadce z dzieciństwa, wspaniałej dziewczynie
Dwa, jak widzisz bez parytetów dostała się do parlamentu Nelly Rokita. Kobiety w polityce zwykle przejmują męskie zasady gry, bo muszą być twarde i walczyć. Walka nie leży w naturze kobiety. Walka to testosteron. Ja chcę w polityce normalnych kobiet, chcę zmiany świadomości społecznej, chcę, żeby wychowanie dzieci było naszą wspólną sprawą i żeby pracodawca nie wiedział, czy bardziej opłaca mu się zatrudnić kobietę, czy mężczyznę, bo nie ma pewności, które z nich bardziej będzie poświęcał się prowadzeniu domowego gospodarstwa. Chcę, żeby mężczyźni przestali nam w domach "pomagać" a wzięli na siebie odpowiedzialność. Parytety mogą pomóc, mogą przyspieszyć proces, który już się toczy. Kobiety w polityce, to znieczulenia przy porodach, bezpłatna antykoncepcja, łatwiejszy dostęp do przedszkoli i żłobków, to domy opieki dla starszych, nauka i kultura, a nie tylko wojny i pyskówki.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 21:18, 03 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
kto mi ukradł posta ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pią 21:20, 03 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | kto mi ukradł posta ? |
Właśnie? Był przecież!
Ja - nie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 21:24, 03 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Na pewno Aprox schował do kosza, dostepnego tylko dla adminów i będzie sie nim napawał w mroźne grudniowe noce
czuję się zaszczycony i zażenowany zarazem
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:39, 03 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Kewa napisał: | Raz, że niepotrzebnie sprowadzasz zjawisko społeczne do jednostki. Pewnie jak zechcę to sobie poradzę i bez parytetu. Właśnie mam satysfakcję, bo pomogłam swoim głosem dostać się do sejmiku mojej sąsiadce z dzieciństwa, wspaniałej dziewczynie
Dwa, jak widzisz bez parytetów dostała się do parlamentu Nelly Rokita. Kobiety w polityce zwykle przejmują męskie zasady gry, bo muszą być twarde i walczyć. Walka nie leży w naturze kobiety. Walka to testosteron. Ja chcę w polityce normalnych kobiet, chcę zmiany świadomości społecznej, chcę, żeby wychowanie dzieci było naszą wspólną sprawą i żeby pracodawca nie wiedział, czy bardziej opłaca mu się zatrudnić kobietę, czy mężczyznę, bo nie ma pewności, które z nich bardziej będzie poświęcał się prowadzeniu domowego gospodarstwa. Chcę, żeby mężczyźni przestali nam w domach "pomagać" a wzięli na siebie odpowiedzialność. Parytety mogą pomóc, mogą przyspieszyć proces, który już się toczy. Kobiety w polityce, to znieczulenia przy porodach, bezpłatna antykoncepcja, łatwiejszy dostęp do przedszkoli i żłobków, to domy opieki dla starszych, nauka i kultura, a nie tylko wojny i pyskówki. |
Nie bierz tego za złośliwość, ale muszę napisać, że Twoje "chcę" przypomina mi z dawnych czasów "walkę o pokój" "jedynego kraju sprawiedliwości społecznej". Ja z uporem twierdzę, że świadomość i udział kobiet w ważnych elementach życiach społecznego to może być wyłącznie efektem przemian w świadomości społecznej. Przeciwieństwem tego jest moim zdaniem parytet, czyli ustawowe narzucanie sposobu myślenia. Sama zaprzeczasz potrzebie istnienia parytetu pisząc, że "(...)jak widzisz bez parytetów dostała się do parlamentu Nelly Rokita. ) Chciała, zdobyła poparcie i jest! Bez parytetów jak sama twierdzisz. Ja się tylko obawiam, ze gdy pojawi się parytet dla kobiet, takich jak Nelly Rokita pojawi się znacznie więcej. Piszesz o swojej radości, że do sejmiku dostała się Twoja koleżanka "sąsiadka z dzieciństwa, wspaniała dziewczyna". Mam nadzieję, że to nie są jedyne jej walory(podkreślam, że pisze to bez złośliwości!), bo jak sądzę sporo znajomych Nelly Rokity także się ucieszyło, ze do sejmu dostała się ich znajoma wspaniała dziewczyna.
Oboje chcemy, żeby w organach samorządowych wszystkich szczebli reprezentowali nas ludzie wspaniali, o wspaniałych cechach, moralni i etyczni. Do tego nie wystarczy łapanka żeby spełnić warunek wyznaczony przez parytet. Jeśli kobiety w Polsce, których jest więcej niż mężczyzn, zaczną głosować na kobiety, to będą większością w parlamencie. Po co parytet? Tak jednak nie jest! Widocznie jednak kobiety mają więcej zaufania do mężczyzn lub mają w nosie politykę i nie uczestniczą w wyborach. Wskaż mi proszę brak logiki w tych rozważaniach! Trudno bowiem o polityce i kształcie reprezentacji nas wszystkich mówić używając tylko pojęć "ja chcę" i "wydaje mi się". Mam nadzieję, że w tym stwierdzeniu nie będziesz szukała braku logiki.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
uciekinier ostatnia kołodziejka
Dołączył: 01 Gru 2010 Posty: 344 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z rozpaczy
|
Wysłany: Pią 23:22, 03 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez uciekinier dnia Czw 22:44, 21 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Jayin mistress of chaos
Dołączył: 05 Paź 2006 Posty: 5958 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 987 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: pogranicze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:30, 03 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
jeśli mówisz o kandydatce Katarzynie Sz. - to uwierz, że nie przepadła z powodu bikini...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|