po 30-tce

Gość

Taka jedna sobie chlasła.
Tylko ją było stać na rekonstrukcję i ma lepsze jak miała.

Jak prawda i cel tego był?
Ciekawe czy znajdzie naśladowczynie?

Osobiście mam 99 % szans zachorowania na różne dziedziczne choroby wg poważnych opracowań naukowych.

Może poddać się już eutanzji?

Uspokoję Was Towarzyszki i Towarzysze. Nie poddam się. Będe walczył do końca. Zostanę bohaterem.

nudziarz

Czekam na szum medialny wynikły za przyczyną tego, iż jakas Pani podtarła się szarym papierem toaletowym. ( o czym oczywiście nie omieszkała poinformować owych mediów).

Czy nie istneje już termin "prywatność " ?
Z obu stron ?

Ron

Gość

Temat kretyński jak i jego autor!

,,Taka jedna sobie chlasła. ''

Nie chlasła, lecz w wyniku przeprowadzonych badań, które wykazały bardzo duże prawdopodobieństwo wystąpienia w piersiach tej kobiety raka, na wiosek lekarzy kobieta ta usuneła ze swoich piersi gruczoły piersiowe, w miejsce wszczepiając implanty!
Taka jest prawda!
Dwa Asy tego forum na tak kretyński temat ładują tu swoje mądrości, dając dowód na to, ze są nie Asami, lecz ,,dupkami żołędnymi,, co oznaca Walet Trefl.

Ron

Gość

Bo jak się chce słuchać Ziemi, to się wczesnie wstaje i się słucha.

Gość

hachiko · Gość

Ta kobieta nie musi zabiegać o rozgłos decydując się na taki krok. Ogłosiła sprawę,żeby uniknąć plotek i mieć święty spokój. Jeśli odważyła się na taki krok, to znaczy,że nie miała innego wyjścia. Nosi w sobie gen, który skazuje ją na czerwoną chemię, naświetlania, wypadanie włosów i wycinanie kawałek po kawałku. Wygrała los na loterii mając środki na rekonstrukcję. Nie robiłabym z tego żadnej afery tylko pogratulowała rozsądku.

Ron

Przecież, gdyby to było takie proste to nikt by się nie czepiał. Sęk w tym, że wcale nie była skazana. Byłaby skazana, gdyby zawsze uszkodzenie tych genow skutkowało rakiem. A nie jest to automatyczne. Tylko lekarze szacują na ile to zwiększa prawdopodobieństwo zachorowania. Tu ocenili na 87%. Na ile to oszacowanie jest wiarygodne trudno powiedzieć. Po drugie, jeśli rzeczywiście się tak obawia raka to czemu nie usunęła gruczołów, a tylko tkankę łączną. Lekarze odtworzyli i teraz "wyglądają pięknie", jak skromnie to określa Jolie. Znaczy się chodzi o operację plastyczną. I dorabia się do tego jakąś szlachetną filozofię, którą mnóstwo kobiet traktuje poważnie. Dziennikarka Washington Post badająca te problemy w USA twierdzi, że około połowy operacji piersi wykonuje się w USA niepotrzebnie, bo mniej więcej połowa guzów jest niezłośliwa. Ale jak widać jest to spory biznes, a Angelina mocno mu pomogła, a i siebie też zareklamowała. Think

hachiko · Gość

Można długo o tym mówić : o błędach w prognozowaniu, o reklamie kliniki, o ewentualnej próżności lub zwykłej chęci zatrzymania czasu i tak w nieskończoność. Zrobiła jak zrobiła i tyle.

Kewa

Ron

Kewa

Ron

Kewa

Ron

Wierzysz mi???

Kewa

I warto było zaufać! Wróciłam!

Gość

Ja już w tym temacie się wypowiedziałem.

Dlaczego talib wyznania katolickiego wypowiada się w sprawach kobiecych?
Jest to wiadome nie od dziś, że najwięcej do powiedzienia w sprawach kobiecych mają gnoje w koloratkach. Powie taki coś i reszta baranów powtarza za nim głupoty.

Panowie możecie podziękować Panią, ze nie zajmują się Waszymi prostatami.

Mati · Gość

..tak sobie myślę, że w sumie nie zmartwiłabym się za bardzo, gdyby mi w badaniach wyszło prawdopodobieństwo 95% na to, że mogę zachorować na raka.. Mogłabym przynajmniej z czystym sumieniem wziąć kredyt na całkiem nowy, jędrny biust.. zamiast go z powodów próżności przycinać..

Ron