Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lena maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Cze 2009 Posty: 3846 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 834 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:10, 28 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | Yachoo. napisał: |
ale bzykanie sie przed ślubem jest OK?
. |
Oczywiście !
Pod warunkiem, że zatwierdzonemy psychologowi opowiesz gdzie.. jak .. ile razy... i dlaczego nie w pupę |
umieram
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pią 21:11, 28 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Nudziarzu, będziesz się musiał wyspowiadać z tych wpisów
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wiolinowa maszynista z Melbourne
Dołączył: 30 Mar 2008 Posty: 1809 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z innej bajki Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:15, 28 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: |
No nie mów, ze teraz dzieci będą chrzczone wyłacznie za ich zgoda.... a może poczekac z tym sakramentem do pełnoletnmości ? |
O co Ci właściwie chodzi? O ewentualne ograniczenia w dostępie do sakramentu chrztu? A precyzyjniej- o dłuższe oczekiwanie na chrzest w przypadku niezaślubionych rodziców? Czy o to chodzi?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wiolinowa maszynista z Melbourne
Dołączył: 30 Mar 2008 Posty: 1809 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z innej bajki Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:18, 28 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Yachoo. napisał: |
ale bzykanie sie przed ślubem jest OK? |
To zależy. Dla katolika nie jest ok, dla ateisty może być ok.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wiolinowa maszynista z Melbourne
Dołączył: 30 Mar 2008 Posty: 1809 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z innej bajki Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:26, 28 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | pisałem o tym. Od jakiegoś czasu mam wrażenie " zwierania szeregów ", mowiąc inaczej polityki pod hasłem " nie liczy się ilość tylko jakość ".
Polityki spowodowanej - w moim odczuciu - zbytnią i nie uzasasdnioną pewnością siebie naszych hierarchów. |
Chyba nie doceniasz hierarchów. Z pewnością znają statystyki i mają wiedzę na temat sytuacji współczesnego kościoła na całym świecie. Mają wielu specjalistów w różnych dziedzinach nauki. Socjologów i psychologów także. Wydaje mi się, że polityka kościoła kieruje się o wiele dłuższą perspektywą niż jedno czy dwa pokolenia.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pią 21:32, 28 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Wiolinowa napisał: |
Mają wielu specjalistów w różnych dziedzinach nauki. Socjologów i psychologów także. |
Może i mają, ale ich nie słuchają, bo zbyt obrośli w pychę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wiolinowa maszynista z Melbourne
Dołączył: 30 Mar 2008 Posty: 1809 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z innej bajki Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:35, 28 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Wątpię. Po prostu kierują się dłuższą perspektywą, niż my.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wiolinowa maszynista z Melbourne
Dołączył: 30 Mar 2008 Posty: 1809 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z innej bajki Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:39, 28 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
A tak wogóle to co w tym złego, że narzeczeni przed ślubem kościelnym będą lepiej przygotowani do życia małżeńskiego i sprawdzeni na okoliczność np. choroby psychicznej? Wszak jest to jednym z powodów unieważnienia małżeństwa.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lena maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Cze 2009 Posty: 3846 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 834 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:41, 28 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Wiolinowa napisał: | A tak wogóle to co w tym złego, że narzeczeni przed ślubem kościelnym będą lepiej przygotowani do życia małżeńskiego i sprawdzeni na okoliczność np. choroby psychicznej? Wszak jest to jednym z powodów unieważnienia małżeństwa. |
ale w jaki sposób będą lepiej przygotowani do życia małżeńskiego ??
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wiolinowa maszynista z Melbourne
Dołączył: 30 Mar 2008 Posty: 1809 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z innej bajki Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:46, 28 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
"skończy się zawieranie ślubów w pośpiechu. (...)
Przygotowania do ślubu muszą być prowadzone od dzieciństwa, staż narzeczeński ma wynieść co najmniej kilka lat, a czas nauk przedmałżeńskich pół roku - mówi bp Długosz "
w ten sposób, ale nie tylko, jak sądzę
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pią 21:52, 28 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Wiolinowa napisał: |
"Przygotowania do ślubu muszą być prowadzone od dzieciństwa... "
|
To mi się kojarzy z tradycyjnym podziałem ról: dziewczynki będzie się uczyć gotować i opiekować rodziną, a chłopców rąbać drewno. Kościół straci na tym posunięciu, bo "dziewczynki" chcą dziś partnerstwa, a "chłopcy" nie chcą zamienić się w maszynkę do robienia pieniędzy.
Może ta "perspektywa" kościoła jest aż za szeroka? Stąd do wieczności.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wiolinowa maszynista z Melbourne
Dołączył: 30 Mar 2008 Posty: 1809 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z innej bajki Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:01, 28 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Kewa napisał: |
To mi się kojarzy z tradycyjnym podziałem ról: dziewczynki będzie się uczyć gotować i opiekować rodziną, a chłopców rąbać drewno. |
A może źle Ci się kojarzy? Może chodzi o nauczanie właśnie partnerstwa, szacunku, odpowiedzialności za rodzinę, wzajemne wspieranie się w trudnych chwilach, uczciwości, tolerancji... ? Ale też pokazywanie różnic między płciami i akceptowanie ich zamiast zaprzeczania.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wiolinowa maszynista z Melbourne
Dołączył: 30 Mar 2008 Posty: 1809 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z innej bajki Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:04, 28 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Wiele "dziewczynek" chce właśnie gotować i opiekować się rodziną. I wcale to nie znaczy, że nie chcą partnerstwa.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
pogłoska maszynista z Melbourne
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 4672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 336 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z o2 Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:08, 28 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Kewa napisał: |
Może ta "perspektywa" kościoła jest aż za szeroka? Stąd do wieczności. |
Myślę, że to dobry krok w kierunku podniesienia rangi małżeństwa.
Jeśli ktoś naprawdę chce, z przekonania, wziąć ślub kościelny - weźmie, bez względu na ilość formalności, które trzeba wypełnić.
Kogo to przeraża, może faktycznie powinien jeszcze poczekać z decyzją.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
EMES emerytowany hank moody
Dołączył: 10 Lut 2008 Posty: 7868 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1187 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Pią 23:52, 28 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
I bardzo dobrze, wreszcie dziecko same będzie mogło podjąć świadomą decyzję czy chce, a nie być "piętnowane" zaraz po urodzeniu wiarą monetarną! Identyczna technika monopolu Microsoftu z windami
z drugiej strony do dupy bo zastanawiałem się nad fotografią ślubną
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez EMES dnia Pią 23:53, 28 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 8:27, 29 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Właściwie, to powodzenia życzę we wprowadzaniu tych zmian
I tak tylko mały komentarz, nawet 10 lat narzeczeństwa i setki nauk nie przygotują do "życia w rodzinie" . Tylko praktyka czyni mistrza.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 10:19, 29 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
No co Wy? A ja myślałem, że te miliony lat ewolucji to jednak wykształciły w ludziach skłonność do zakładania rodzin (i nie jest to "wymysł społeczny" ale raczej coś bardziej fizjologicznego). Hmm...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lena maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Cze 2009 Posty: 3846 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 834 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 10:21, 29 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
EMES napisał: | I bardzo dobrze, wreszcie dziecko same będzie mogło podjąć świadomą decyzję czy chce, a nie być "piętnowane" zaraz po urodzeniu wiarą monetarną! Identyczna technika monopolu Microsoftu z windami
z drugiej strony do dupy bo zastanawiałem się nad fotografią ślubną |
to się spiesz z tym ślubem
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Sob 10:24, 29 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Wiolinowa napisał: | Kewa napisał: |
To mi się kojarzy z tradycyjnym podziałem ról: dziewczynki będzie się uczyć gotować i opiekować rodziną, a chłopców rąbać drewno. |
A może źle Ci się kojarzy? Może chodzi o nauczanie właśnie partnerstwa, szacunku, odpowiedzialności za rodzinę, wzajemne wspieranie się w trudnych chwilach, uczciwości, tolerancji... ? Ale też pokazywanie różnic między płciami i akceptowanie ich zamiast zaprzeczania. |
a nie wydaje ci sie ze ksieza - bo to oni prowadza te wszystkie nauki - sa akurat ostatnimi osobami ktore moga dzielic sie swoimi doswiadczeniami na temat zwiazkow?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lena maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Cze 2009 Posty: 3846 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 834 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 10:25, 29 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Poldek napisał: | Wiolinowa napisał: | Kewa napisał: |
To mi się kojarzy z tradycyjnym podziałem ról: dziewczynki będzie się uczyć gotować i opiekować rodziną, a chłopców rąbać drewno. |
A może źle Ci się kojarzy? Może chodzi o nauczanie właśnie partnerstwa, szacunku, odpowiedzialności za rodzinę, wzajemne wspieranie się w trudnych chwilach, uczciwości, tolerancji... ? Ale też pokazywanie różnic między płciami i akceptowanie ich zamiast zaprzeczania. |
a nie wydaje ci sie ze ksieza - bo to oni prowadza te wszystkie nauki - sa akurat ostatnimi osobami ktore moga dzielic sie swoimi doswiadczeniami na temat zwiazkow? |
nie tylko księża prowadzą te nauki
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|