Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mailo maszynista z Melbourne
Dołączył: 21 Lip 2011 Posty: 2406 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 103 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: inąd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 12:07, 07 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Moi rodzice słuchali jego piosenek. Pamiętam właśnie najbardziej "Obławę" i "Mury".
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pią 15:50, 07 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
mailo napisał: | Moi rodzice słuchali jego piosenek. Pamiętam właśnie najbardziej "Obławę" i "Mury". |
Dzieciuch!
Tak to mój syn mógłby napisać.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
mailo maszynista z Melbourne
Dołączył: 21 Lip 2011 Posty: 2406 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 103 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: inąd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 16:20, 08 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Kewa napisał: | mailo napisał: | Moi rodzice słuchali jego piosenek. Pamiętam właśnie najbardziej "Obławę" i "Mury". |
Dzieciuch!
Tak to mój syn mógłby napisać. |
Ja ci dam !!! Cisza. To, że rodzice słuchali nie znaczy, że ja nie znam
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pon 10:20, 10 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
mailo napisał: |
Ja ci dam !!! Cisza. To, że rodzice słuchali nie znaczy, że ja nie znam |
To zaśpiewaj!
Albo przeleć te strony, bo tam wrzucaliśmy najpiękniejsze. I właściwie z czasem coraz bardziej lubię te uniwersalne, nie odnoszące się do konkretnego wydarzenia społeczno-politycznego.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
art36 stłumiony okrzyk radości
Dołączył: 12 Kwi 2007 Posty: 1036 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 55 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kujawsko-Pomorskie Płeć: Mężczyzna
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Śro 10:00, 10 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Kolejna rocznica śmierci Barda. Zmarł 10 kwietnia 2004 roku.
Tak pisał o swojej najbardziej znanej piosence:
"Ja Mury napisałem w 1978 roku jako utwór o nieufności do wszelkich ruchów masowych. Usłyszałem nagranie Lluísa Llacha i śpiewający, wielotysięczny tłum i wyobraziłem sobie sytuację – jako egoista i człowiek, który ceni sobie indywidualizm w życiu – że ktoś tworzy coś bardzo pięknego, bo jest to przepiękna muzyka, przepiękna piosenka, a potem zostaje pozbawiony tego swojego dzieła, bo ludzie to przechwytują. Dzieło po prostu przestaje być własnością artysty i o tym są Mury. I ballada ta sama siebie wywróżyła, bo z nią się to samo stało."
Źródło: culture.pl
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pon 14:58, 21 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
10 lat od śmierci Kaczmarskiego. Słucham go od 10 kwietnia i nie mogę przestać. Muszę przyznać, że zachwycają mnie coraz inne jego piosenki. Ostatnio ta wykonana przez Gintrowskiego:
http://www.youtube.com/watch?v=O_eYztVDVcw
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:36, 21 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Może nie powinnam - ale życie to chyba nie jest wieczna walka.
Ona jest jej bardzo ważną częścią, a z żadnej rezygnować nie można.
Kaczmarski był mi w sumie obcy, ale uwielbiałam zawsze Gintrowskiego....Tyle tylko, że tego znałam.
Ludzie jak my. Z wielkim przesłaniem, ale okupionym wielką, codzienną trwogą.
Ponieważ jestem idealistką - mimo wszystko i przede wszystkim to wolę to nudziarstwo bliższe naturze.
No bo ileż można walczyć?
Dla Kewy ( i przepraszam za off)
http://www.youtube.com/watch?v=YrLk4vdY28Q
No bo po co? Po co?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez lulka dnia Pon 20:28, 21 Kwi 2014, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pon 20:28, 21 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
lulka napisał: |
No bo ileż można walczyć?
No bo po co? Po co? |
Jak przypuszczam dla zwycięstwa......
Walka też jest mi całkowicie obca.
Nawet w tak zwanej słusznej sprawie.
Słuszne sprawy mnie dekoncentrują z uwagi na ich wielość
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:37, 21 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: | lulka napisał: |
No bo ileż można walczyć?
No bo po co? Po co? |
Jak przypuszczam dla zwycięstwa......
Walka też jest mi całkowicie obca.
Nawet w tak zwanej słusznej sprawie.
Słuszne sprawy mnie dekoncentrują z uwagi na ich wielość |
Ty masz na pewno inne widzenie ze względu na zawód, ale ja nawet nie wiem czy są w ogóle słuszne sprawy.
Ja jestem takim ukrytym piorunem z jasnego nieba.
Taki charakter. Wciąż pod prąd.
Żyje się z tym ciekawie, człek się nie nudzi...Ma to wielki sens. Wielki!
Dlatego wiem kim był Kaczmarski.
Choć to taka luźna aluzja bo przypuszczam, że mój syn pewnie nie wie.
Zastanawiam się nad tym co ponad mną.
Przede mną i po mnie.
No i chyba nic.
Przynajmniej dla mnie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Wto 13:06, 22 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Walka, walka...
Kaczmarski jest dużo głębszy niż "walka". Pięknie opisywał obrazy, a pan Andrzej Kasperek napisał o tym doktorat.
"O sztuce ekfrazy w jego poezji. Ekfraza to poetycki opis dzieła sztuki. W dorobku Kaczmarskiego aż 60 utworów to piosenki i wiersze o obrazach, rzadziej o rzeźbach. Śpiewając o obrazach, miał wiele do powiedzenia o ludziach, Polakach, historii. Pytał o nasz stosunek do tradycji. Przypominał, że przeszłość nie umiera, choć wielu nie chce dziś o niej pamiętać. Zawadza nam, uwiera . Ale nie wyrzucimy jej na śmietnik, nie da rady."
I jeszcze jeden trafny fragment:
"A mówiąc poważnie, to twórczość Jacka jest tak bogata, że nie da się jej zawłaszczyć, choć zawsze istnieje niebezpieczeństwo, że zostanie opacznie zrozumiana. Że ktoś będzie chciał ją po swojemu interpretować. ''Mury'' wykorzystano zupełnie wbrew intencjom Kaczmarskiego. Skupiono się na wyrywaniu ''zębów krat'', a zupełnie pomijano przestrogę, że jeden tyran może zastąpić drugiego. Pomijano też samotność śpiewaka poety. Jacek usiłował coś tłumaczyć, ale później machnął ręką. Bo co miał powiedzieć? Śpiewak był sam, mury rosły, a wszyscy słyszeli to, co chcieli usłyszeć."
[link widoczny dla zalogowanych]
Toteż zamawiam książkę: [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kewa dnia Wto 13:08, 22 Kwi 2014, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Sob 13:05, 03 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
I obraz i piosenka. Obraz Fiedotow "Encore, jeszcze, encore!" namalował w1851 roku. Zmarł w 1852 w szpitalu psychiatrycznym. To najsmutniejsze jego dzieło. Kaczmarski napisał do obrazu piosenkę gdy miał 20 lat i nigdy wcześniej nie widział nawet reprodukcji obrazu. Opowiadał mu o nim pewnie jego ojciec, który studiował w Rosji malarstwo. Niezwykły talent Kaczmarskiego i niezwykły obraz Fiedotowa. Podobno nie ukończony.
https://www.youtube.com/watch?v=nKoqGkB9l3A&feature=kp
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|