|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 10:44, 06 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Nie słyszałem "na żywo" żadnej audycji z Kaczmarskim ale dużo się o tym zawsze mówiło i ludzie to nagrywali też, potem takie kasety krążyły wśród znajomych (jedną kupiłem kiedyś w Krakowie, facet sprzedawał to niemal jak narkotyki, ukradkiem ).
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Śro 12:48, 06 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Kaczmarski potem opisywał układziki i układy w rozgłośni - dowalał wszystkim, często z imienia i nazwiska, poobrażali się na niego strasznie, takie polskie piekiełko. On mógł lata całe spijać "śmietankę" grzać się w sławie barda, ale on tak nie potrafił, czuł, że znów przyprawiają mu gębę, że się dusi i zaczął kąsać - cały on - za to też go cenię, za taką zadrę, którą w sobie nosił i gdy było miło i słodko, ale nieprawdziwie, to budził się w nim diabeł.
Jacek Kaczmarski
Diabeł mój
Nie nauczono mnie paciorka,
Nigdy nie byłem u spowiedzi,
Więc od czupryny do rozporka
Niejeden diabeł we mnie siedzi.
Prócz tych, co dbają o natchnienie
Samopoczucie i rozkosze,
Szczególnie tego sobie cenie,
Którego w kręgosłupie noszę.
Tak mi usztywnił karku kręgi.
Że mimo groźby i namowy -
Ani kazanie, ani pręgierz
Nie zdoła mi pochylić głowy.
Nie, żebym nie chciał! Wciąż zazdroszczę
Tym, co potrafią ujść zatraty
I łączą swe talenty owcze
W stada wzajemnej aprobaty.
Przez to kalectwo - zdrowych ranie,
Na pogodzonych ściągam biedę,
Wszelkie zbiorowe pojednanie
Obracam w "jedność - minus Jeden",
Ani nie bronię się pogardą.
Ani nie brudzę się popiołem.
Lecz będę żył i umrę - hardo,
Chcąc nie chcąc - z podniesionym czołem.
Jeżeli hardzi Stwórcę brzydzą -
Niech mi odmówi odkupienia.
Choć chyba mnie zrozumie, widząc,
Że też samotnie trwa w przestrzeniach.
Bo czym są moje grzechy małe.
Gdy On pokornych ma - miliony.
Rzadko Mu głowę zawracałem
I tylko - w imię odtrąconych.
http://www.youtube.com/watch?v=K4OVf1jtoFg
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
famka_ Baba Jaga
Dołączył: 20 Lis 2006 Posty: 1336 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 532 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z domku z czekolady Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:33, 08 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
jedna chyba z najbardziej znanych i najczęściej puszczanych
Jacek Kaczmarski
Modlitwa o wschodzie słońca
Każdy Twój wyrok przyjmę twardy
Przed mocą Twoją się ukorzę
Ale chroń mnie, Panie, od pogardy
Przed nienawiścią strzeż mnie, Boże
Wszak Tyś jest niezmierzone dobro
Którego nie wyrażą słowa
Więc mnie od nienawiści obroń
I od pogardy mnie zachowaj
Co postanowisz, niech się ziści
Niechaj się wola Twoja stanie
Ale zbaw mnie od nienawiści
I ocal mnie od pogardy Panie...
a poza uwielbiam Gałczyńskiego "Ulica Szarlatanów " jest jednak moim numerem jeden do dawna
Szarlatanów nikt nie kocha. Zawsze sami.
Dla nich gwiazdy świecą w górze i na dole.
W tajnych szynkach piją dziwne alkohole.
I wieczory przerażają bluźnierstwami.
Wymyślili swe tablice szmaragdowe.
Krwią dziewicy wypisali charaktery.
Strachy w liczbach: 18, 3 i 4.
Przeklinamy Jezu-Chrysta
i Jehowę.
Szarlatani piszą księgi o papieżach.
Zawsze w nocy mówią źle o Watykanie.
Zawsze w nocy słychać szklane,
szklane łkanie:
płaczą gwiazdy zaplątane w szkła na wieżach.
Kiedy miesiąc umęczony
wschodzi na nów,
alkohole z przerażenia
drżą słodyczą.
Nie pomogą alkohole:
W nocy krzyczą
łzy fałszywe szmaragdowych
szarlatanów.
Bardzo cicho i boleśnie
jest nad ranem.
Dzwonią dzwony, świt pochyla
się w pokorze.
Odpuść grzechy szarlatanom,
Panie Boże,
wszak Ty jesteś takim samym
szarlatanem.
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Nie 15:43, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
OK, przeczytałam do końca.
Kaczmarski był bardzo dzielny w swoich ostatnich dniach - nie był samotny, była przy nim trzecia kobieta - Alicja.
Zadziwiające, że Kaczmarski tak surowy i niedobry dla swoich dzieci był bardzo sympatyczny w kontaktach z córkami Alicji. Jego córka Patrycja nie szczędziła im złośliwości, że żyli z tego co na leczenie ofiarowali mu fani i przyjaciele, że wykorzystywali Jacka, że okłamywali. Dla mnie najważniejsze, że Jacek nie czuł lęku przed śmiercią, że do końca porządkował własną twórczość, był spełniony. Druga żona - Ewa opowiedział o nim straszne rzeczy. Bardzo poruszyła mnie historia, gdy Jacek do ich wspólnego domu w Australii sprowadził sobie panienkę z Polski. Jednak, gdy zaczęłam się nad tym głębiej zastanawiać, to mam wrażenie, że z jego strony była to samoobrona. Ewa już przenosząc się z Jackiem do Australii zakładała, że go porzuci, że już go nie kocha i zrobi to jak tylko staną na nogi. Potem wiedli osobne życie, ale podobno Jacek nie wyrażał zgody na rozwód. Co to znaczy - nie wyrażał zgody? Nie powiedziała. Za to zaproponowała mu związek z inną kobietą, licząc na to, że niechciany mąż się zakocha i zostawi ją w spokoju. Czy to etyczne? Jacek jednak wpadł w pułapkę. Liczył może na to, że Ewa będzie zazdrosna i znowu go pokocha? Męczył się z tą dziewczyną strasznie, w końcu wyprawił ją z powrotem do Polski. Z Ewą doszło do rękoczynów, co spowodowało, że uciekła od niego zabierając Patrycję i zamieszkała w ośrodku dla ofiar przemocy. Nie potrafię jednoznacznie potępiać Kaczmarskiego, jestem przekonana, że więcej w nim było dobra, niż zła.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 8:36, 25 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Skomplikowane te relacje rodzinno-towarzyskie jakby nie patrzeć. Ale do piosenek chyba tylko wzmianki o nich przenikały...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Pon 8:46, 25 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Nie znam zbyt dobrze piosenek J. Kaczmarskiego, ale właśnie dzięki temu m.in. topikowi wysłuchałam ich w ciągu ostatnich dwóch lat wiele, wiele z nich, wcześniej niesłyszanych mnie zachwyciło lecz, rzeczywiście, nie pamiętam w nich takich wątków osobistych, które nawiązywałyby do relacji, o których pisała Kewa. |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pon 8:54, 25 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Wątki osobiste były nieodłącznie związane z twórczością Jacka. Przytoczony :Testament mówi o tym wprost.
Patrzono na mnie przez soczewki
Miłości, złości, interesu,
Przeinaczano moje śpiewki,
By się stawały tym, czym nie są.
Tak używano mnie w potrzebie
Aż dziw, że jeszcze mam ciut siebie.
Poza tym zresztą mam niewiele.
Wpływy przejadłem i przepiłem.
Co nieco w duszy tkwi i w ciele
(Co duszy wstrętne - ciału miłe),
Więc nie zostawiam potomności
Kont, akcji ani posiadłości.
Pierwszej małżonce mojej, Ince,
Nim się wyrazi o mnie szpetnie,
Zostawiam nasze wspólne sińce -
Pamiątki z wojny wieloletniej.
Ja się przeglądam w tych orderach,
Bo to, co boli - nie umiera.
Zaś drugiej mojej połowicy
Niczego nie zapiszę za nic,
Bo choćbym nie wiem jak policzył -
I tak mnie za rozrzutność zgani;
Więc nim się zrobi krótkie spięcie -
"Kocham cię" - piszę w testamencie.
Pewnie powstał jeszcze zanim Kaczmarski spotkał Alicję
W którejś z piosenek napisał: "siedzę i sam się w sobie nie mieszczę patrząc na swoje życie" (cytuję z pamięci) - Jacek nie mieścił się w schematach, "w sobie", dużo Go było, za dużo, wystarczyło by na kilku "Kowalskich"
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 8:54, 25 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Bo chyba tylko parę niejasnych wzmianek się pojawia, coś o synu w którejś piosence chyba. Kewa pewnie szybciej by je odnalazła.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pon 8:59, 25 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Książka uzmysłowiła mi, że wszystkie piosenki, które tworzył były "z Jacka", bardzo osobiste, inspirowane obrazami, przeżyciami, rozmową z kimś osobliwym, urokami Australii.
"Wojna postu z karnawałem", "Diabeł mój", albo taki fragment "poznawszy sposób jak sumienia budzić zbierałem obudzonych sumień żniwo", albo taki "świadectwo zła, którego byłem świadom, było mi w życiu tylko za ostrogę".
O i jeszcze "Głupi Jasio" o powrotach do domu, o ucieczkach, o sobie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kewa dnia Pon 11:12, 25 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 23:42, 15 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
http://www.youtube.com/watch?v=uI8LFsKh4-E
Po Kaczmarskim w wersji reggae (Habakuk) i folkowo-nowofalowo-punkowym (Strachy Na Lachy), postanowiono go jeszcze na jazzowo zagrać. Trochę dziwnie ale może się komuś spodoba? Cała płytka wyszła właśnie.
Post został pochwalony 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Wto 11:08, 16 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Ooo, "Nasza klasa" na jazzowo brzmi fajnie. Słyszałam jakąś inną i mi nie podeszła, zbyt frywolna. Nie mogę sobie przypomnieć co to było
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 12:36, 16 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Ja w ogóle zastanawiałem się czy taka koncepcja się sprawdzi. Mocno wałkują w tym stylu "Mury" i jakoś mi te "Mury" na jazzowo nie grają (zresztą w tych innych wersjach też są słabe). Reggae sprawdziło się chyba tylko w "Wędrówce z cieniem". Ciekawe co będzie dalej? Hip-hop? Black metal? Kaczmarski w wersji elektronicznej?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Wto 20:24, 16 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Obronną ręką wyszła Marysia z tej piosenki. |
|
Powrót do góry |
|
|
famka_ Baba Jaga
Dołączył: 20 Lis 2006 Posty: 1336 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 532 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z domku z czekolady Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 8:35, 17 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
wersja mi sie podoba , chociaż za dżezem nie przepadam
no i Maryśka jak dla mnie na plus , dużo lepiej niż jej wcześniejsze wizje , dziewczyna się odnalazła
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Śro 9:04, 17 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
a jak ona tu ładnie wygląda, zmiana image też na plus. |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 9:51, 17 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Wygląda na to, że taka wersja jest całkiem znośna. Ciekawe jak wypadną te piosenki na płycie, chyba ją nabędę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 9:19, 06 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Dawno nie było żadnych coverów Kaczmarskiego. Dziś wersja punkowa "Obławy" (która wszak sama w sobie jest coverem). Jakość fatalna ale wykonanie specyficzne.
http://www.youtube.com/watch?v=riEF7OasgnI
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pią 11:48, 07 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Apro, przeczytałam "Autoportret z kanalią" i szczerze, to bałam się, że będzie gorzej.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|