Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mojra maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Maj 2007 Posty: 1754 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 242 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ...z drugiej strony lustra...
|
Wysłany: Pią 6:10, 29 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
moje małe wędrowanie
granicą snu i jawy
delikatną ścieżką marzeń sennych
ulotną tak
że powiek drgnienie ją niweczy
...bałam się otworzyć oczy...
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
mojra maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Maj 2007 Posty: 1754 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 242 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ...z drugiej strony lustra...
|
Wysłany: Pon 6:35, 01 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
niebo jest najpiękniejsze
gdy słońce do horyzontu się tuli
na początku dnia
i na jego końcu
tyle pięknych barw
delikatnych
i tyle wywołują
wzruszeń...
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
1963 farsz poziomkowy
Dołączył: 24 Lis 2006 Posty: 515 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 101 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 20:07, 02 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
przemiana
utkała mnie z nicości
przemiana...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
mojra maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Maj 2007 Posty: 1754 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 242 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ...z drugiej strony lustra...
|
Wysłany: Śro 16:48, 03 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
kropla niewiary
szczypta zwątpienia
odrobina nieufności
lęk
obawa
zniechęcenie
kolejna przemiana...?
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
mojra maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Maj 2007 Posty: 1754 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 242 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ...z drugiej strony lustra...
|
Wysłany: Pią 5:42, 05 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
...i słów brakło...
zmierzch je zabrał
schował
pod nieba ciężkim granatem
świt mgłą otumanił
rozpuścił
w lepkich poranka wilgociach
...i słów brakło...
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
1963 farsz poziomkowy
Dołączył: 24 Lis 2006 Posty: 515 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 101 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 9:59, 09 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
nie potrafię być obojętny
w powszednim zgiełku
w lirycznych zakrętach
nie potrafię być obojętny
w przestrzeni między słowami
czas
kolega kurzu, staroci i zapomnienia
mistrz kamuflażu i obojętności
wciąż nie potrafi mi darować
tego że...
nie potrafię być obojętny...
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
1963 farsz poziomkowy
Dołączył: 24 Lis 2006 Posty: 515 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 101 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 7:31, 10 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
rosa...krewna szronu
cienką opończą mrocznej nocy
rankiem króluje słonecznie perlista
łapiąc mnie za rękę
klamką zimnej furtki...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
mojra maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Maj 2007 Posty: 1754 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 242 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ...z drugiej strony lustra...
|
Wysłany: Pią 5:53, 12 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
ja i tęsknota
to jedno
siostry nierozłączne
nie ma mnie
bez tęsknoty woalu
który snuje się delikatnie
z każdym moim krokiem
a tęsknota czasem szara
przygnębiająca
przytłaczająca beznadzieją
bezdenna
a czasem
delikatna jak mgiełka
błękitna
obezwładniająca nadzieją
słów promienie
podsycają nadzieję
nadają jej barw
aromatów
smaku
wtulam się ufnie
w te słowa
nadzieją się karmię
wyobraźnię delikatnie
tylko powstrzymuję
ale
...jeśli niebo się rozpadnie
ale
...jeśli ziemia się rozpadnie
w szarym kokonie tęsknoty
też potrafię żyć
...uwierz...
/z szuflady/
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
1963 farsz poziomkowy
Dołączył: 24 Lis 2006 Posty: 515 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 101 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 6:49, 16 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
deszcz
kroplami
wydzwania rytm
bez słów
bez ich zwodniczych między treści
z bezterminową gwarancją
prostoty i uczciwości...
Post został pochwalony 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
1963 farsz poziomkowy
Dołączył: 24 Lis 2006 Posty: 515 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 101 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 7:56, 16 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
rozmazane
oczy
aut
słotnym spojrzeniem
lustrują pociemniał świat
domy grzeją już sobie kaloryfery
zapotrzebowanie na grzanie serc się przeterminowało...
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
mojra maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Maj 2007 Posty: 1754 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 242 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ...z drugiej strony lustra...
|
Wysłany: Wto 8:52, 16 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
chłodnym oddechem jesieni
modrzew zaokienny
rozhuśtany w deszczu
w melancholii spojrzenia
utopiłam świat cały
deszczem opłakany...
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
mojra maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Maj 2007 Posty: 1754 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 242 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ...z drugiej strony lustra...
|
Wysłany: Czw 6:43, 18 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
jak mgły woal
wiatrem rozwiany
jak rosa
słońcem osuszona
jak łza...
wszystko przemija
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
1963 farsz poziomkowy
Dołączył: 24 Lis 2006 Posty: 515 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 101 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 13:23, 18 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
słyszałem pisk opon
na twoich zakrętach
to
przewrażliwienie
tęskni do wiosny
która tylko raz się zdarzyła...
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez 1963 dnia Czw 13:24, 18 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
franek kimono woźny na kartoflisku
Dołączył: 19 Paź 2006 Posty: 1672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 178 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 20:41, 18 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
mojra, Ty właściwie nie piszesz poezji, Ty nią jesteś
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
mojra maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Maj 2007 Posty: 1754 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 242 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ...z drugiej strony lustra...
|
Wysłany: Pią 6:31, 19 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
...oj Franku, miłe Twoje słowa... ale... to nie tak...
...ni ja poezją... ni tego co piszę nazwać nią nie można...
...to takie westchnienie... chwila zastanowienia... myśl jakaś... w słów kilka zamnknieta... nic więcej...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mojra dnia Pią 9:40, 19 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
1963 farsz poziomkowy
Dołączył: 24 Lis 2006 Posty: 515 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 101 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 9:45, 19 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Pozwolę sobie na nieśmiałe się przyłączenie do słów uznania koleżanki Franicowej
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez 1963 dnia Pią 9:46, 19 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
mojra maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Maj 2007 Posty: 1754 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 242 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ...z drugiej strony lustra...
|
Wysłany: Sob 19:30, 20 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
spokojnie
ciemno
pusto
cicho
.
.
.
wrześniowo jeszcze
a prawie listopadowo
.
.
.
czas jakby zwolnił nieco
i myśli snują się niespiesznie
.
.
.
bezpiecznej nocy namiot
rozepnij nade mną
utul mnie
marzeń ciepłym pledem
snem pięknym mnie ukołysz
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
1963 farsz poziomkowy
Dołączył: 24 Lis 2006 Posty: 515 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 101 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 9:10, 23 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
patrzę w pusty monitor
jak na wietrze
mrużę oczy
w biurowych korytarzach przeznaczenia
koleiną słów wena się toczy
tylko
trochę
tęskno
za pierwszym czystym słowem...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
mojra maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Maj 2007 Posty: 1754 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 242 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ...z drugiej strony lustra...
|
Wysłany: Wto 12:32, 23 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
mysli
snują się sennie
wśród popołudniowych wilgoci
wpadają
w labirynt kręty
narzuconych skrupulatnie ograniczeń
szukają
początku
niepokalanego...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
mojra maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Maj 2007 Posty: 1754 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 242 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ...z drugiej strony lustra...
|
Wysłany: Nie 20:21, 28 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
dzień w uśmiechy zaplątany
słonecznie radosny
kasztanowo ciepły
szeleszczący liśćmi
kończy się nieba rozgwieżdżonym granatem
bezpiecznym
sennie tajemniczym
nadzieją wypełnionym...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|