Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
1963 farsz poziomkowy
Dołączył: 24 Lis 2006 Posty: 515 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 101 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 13:47, 22 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
wśród niezliczoności
dróg
postrzeganiem nie do objęcia
rozstaje płoszą myśli
naciągając szyję
do wstecznego lusterka...
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
1963 farsz poziomkowy
Dołączył: 24 Lis 2006 Posty: 515 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 101 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 14:06, 22 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
zdarzyła się kiedyś ścieżka
liryką lekką brukowana
pośród elektronicznych przywidzeń
słowa bez uzdy
brnęły upojone wolnością
w duszy
hodując ogrody obfitości...
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
mojra maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Maj 2007 Posty: 1754 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 242 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ...z drugiej strony lustra...
|
Wysłany: Wto 14:47, 22 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
jak miło
słowem lekkim
w obfitości ogród
wdzierać się
nieśmiało
delikatnie
na palcach
ścieżki szukać
która poprowadzi
poprzez gęstwinę wyobraźni...
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez mojra dnia Wto 15:08, 22 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
illunga Procyon Lotor
Dołączył: 06 Lip 2006 Posty: 8282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 473 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Ankh-Morpork Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:27, 22 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Przychodzą z nieświadomości
Tańczą wokół głowy jak świetliki na wietrze
śpiewają i błyszczą...
A kiedy zostają,
można je wziąć do ręki
w każdą samotną noc...
Post został pochwalony 3 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
1963 farsz poziomkowy
Dołączył: 24 Lis 2006 Posty: 515 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 101 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 7:12, 24 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
gęstwina wyobraźni
jawi się
ruczajem
cicho szemrzących
myśli
utkanych
niedosytem następnego dnia...
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
mojra maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Maj 2007 Posty: 1754 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 242 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ...z drugiej strony lustra...
|
Wysłany: Czw 8:04, 24 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
myśli
czasem snują się
niespiesznie
delikatnie
cicho
czasem wartko
jak woda w górskim potoku
śpiewnie szemrząc wśród kamieni
lubię pozwalać im
przedzierać się przez labirynt wyobraźni...
Post został pochwalony 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
1963 farsz poziomkowy
Dołączył: 24 Lis 2006 Posty: 515 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 101 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 8:50, 28 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
wybłękitniało
ponad dachami
ponad tym co postrzegalne
świat wybłękitniał tak
jakby jego czysta przejrzystość była
jego naturalną, jedyną postacią
kiedy wypogadza się niebo
również wypogadzają się oczy
zatem
w tej
sytuacji
jedynie uśmiech
ma sens...
Post został pochwalony 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
mojra maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Maj 2007 Posty: 1754 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 242 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ...z drugiej strony lustra...
|
Wysłany: Pon 9:29, 28 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
a błękit
tak głęboki
że zatonąć w nim
chciałoby się
...z uśmiechem...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
1963 farsz poziomkowy
Dołączył: 24 Lis 2006 Posty: 515 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 101 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 14:34, 28 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
tonąc
w błękicie oczu
chwytam się
brzytwy zawarcia znajomości
kroplę uśmiechu
bezgrzesznie spijam utulony...
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
1963 farsz poziomkowy
Dołączył: 24 Lis 2006 Posty: 515 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 101 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 15:36, 28 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
histeryczny kandelabr
...z drugiej strony lustra...
karuzelę
na szynach
odstawia...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
mojra maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Maj 2007 Posty: 1754 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 242 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ...z drugiej strony lustra...
|
Wysłany: Pon 20:30, 28 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
...druga strona lustra...
która stroną jest tą drugą?
czy aby nie ta, po której my jesteśmy?
patrząc na to z drugiej strony
czyli patrząc jako odbicie
co widzimy?
...świat realny...
czy to oznacza, że patrząc z tej strony widzimy świat ułudy?
...zgubić się można w labiryncie luster...
...zgubić się można w labiryncie myśli...
...zgubić się można w labiryncie słów...
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez mojra dnia Pon 20:31, 28 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
1963 farsz poziomkowy
Dołączył: 24 Lis 2006 Posty: 515 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 101 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 7:17, 30 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
przed prawdą
jak przed lustrem
nie podobna zrobić uniku
można je jak życie... tylko rozbić...
Post został pochwalony 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
mojra maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Maj 2007 Posty: 1754 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 242 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ...z drugiej strony lustra...
|
Wysłany: Śro 7:54, 30 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
wizje smutne
wizje ponure
odsuwam od siebie
najdalej
lustro
woalem optymizmu
przysłaniam
by ostre kontury złagodzić
...tak jak w życiu...
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
1963 farsz poziomkowy
Dołączył: 24 Lis 2006 Posty: 515 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 101 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 10:58, 31 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
nadmorski piasek w rękach na wietrze
znika
niczym statki
ciche punkciki na horyzoncie
poniżej
usypany kopczyk
jak klepsydra na autostradzie
spieszy się
w pustynnym zapale
znikania
tegoroczna pusta plaża
pozwoliła
zmieścić wszystkie myśli
pozostawiając sypki
dowód
w futerale aparatu fotograficznego
(Białogóra 01.07.2008)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez 1963 dnia Czw 10:59, 31 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
mojra maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Maj 2007 Posty: 1754 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 242 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ...z drugiej strony lustra...
|
Wysłany: Czw 12:22, 31 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
morze
wspomnieniem uporczywym
szumi w głowie
wzburzone
myśli
zebrać nie potrafię
jakby je wiatr gonił
rozbiegane
tęsknota
serce niepokoi
do bólu kołacze
nieutulona
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
1963 farsz poziomkowy
Dołączył: 24 Lis 2006 Posty: 515 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 101 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 13:53, 31 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
moje ukochane morze
jest jesienne
pustką gwiżdże
pianą po wydmach
smaga wiatrem
czyszcząc letni bałagan
pod rękę wtedy mogę iść
na koniec świata...
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez 1963 dnia Czw 14:02, 31 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
1963 farsz poziomkowy
Dołączył: 24 Lis 2006 Posty: 515 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 101 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 14:03, 31 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
wiosenne morze
odmienione po zimie
niesie w sobie przemianę
w siarczyście chłodnych jeszcze strugach
pieni się nieskończone trwanie
w niegasnącym rytmie...
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
mojra maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Maj 2007 Posty: 1754 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 242 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ...z drugiej strony lustra...
|
Wysłany: Czw 21:51, 31 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
a nocą
marzenia
pod granatowym namiotem nieba
lęgną się
same
łaszą się do stóp
jak spienione fal falbany
szemrzą cicho
szumią jednostajnie
przytulenia czekają...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
1963 farsz poziomkowy
Dołączył: 24 Lis 2006 Posty: 515 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 101 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 9:30, 01 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
roziskrzona noc
mrokiem
wspiera się na krańcach widocznego wszechświata
dając bliskość tak delikatną
jak dotknięcie nieskończoności
granatowego nieboskłonu...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
mojra maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Maj 2007 Posty: 1754 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 242 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ...z drugiej strony lustra...
|
Wysłany: Pią 9:53, 01 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
skalpel słonecznego światła
rozcina pajeczynę
utkaną z nocnych bliskości
...i znowu wszędzie tak daleko...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|