|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kasia_imig maszynista z Melbourne
Dołączył: 12 Lut 2010 Posty: 2481 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 292 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:28, 13 Cze 2010 Temat postu: My tutaj i my w realu |
|
|
[...]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kasia_imig dnia Czw 12:19, 08 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Hower Johnnie Walker
Dołączył: 05 Lut 2006 Posty: 4817 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 437 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jaaa???
|
Wysłany: Nie 10:52, 13 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Ja z góry nie zakładam, że ktoś mnie chce czytać
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
hachiko Gość
|
Wysłany: Nie 10:55, 13 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Po reakcji na wpisy w głównej mierze, tematach , gdzie ludzie się wypowiadają...tak myślę. Możesz poznać upodobania, na podstawie których nasuwają się pewne przypuszczenia i formuje się jakaś wizja.
Ale jest to wszystko subiektywne, odbieramy człowieka według własnych oczekiwań i charakteru, stąd krok do oceny...a piszemy pod wpływem różnego nastroju...
Sami dla siebie jesteśmy zagadką, którą odkrywamy w miarę doswiadczeń |
|
Powrót do góry |
|
|
kasia_imig maszynista z Melbourne
Dołączył: 12 Lut 2010 Posty: 2481 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 292 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:06, 13 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
[...]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kasia_imig dnia Czw 12:19, 08 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
kasia_imig maszynista z Melbourne
Dołączył: 12 Lut 2010 Posty: 2481 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 292 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:09, 13 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
[...]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kasia_imig dnia Czw 12:20, 08 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
kasia_imig maszynista z Melbourne
Dołączył: 12 Lut 2010 Posty: 2481 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 292 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:14, 13 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
[...]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kasia_imig dnia Czw 12:20, 08 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
hachiko Gość
|
Wysłany: Nie 11:16, 13 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Dlatego wsparciem są emoty
Poza tym z wiekiem nauczyłam się dystansu, a jesli coś nie jest dla nas oczywiste, warto zapytać wprost
Wzburzenie, senność, radość, aprobatę odczuwamy tak samo, zarówno w realu jak i tu... |
|
Powrót do góry |
|
|
kasia_imig maszynista z Melbourne
Dołączył: 12 Lut 2010 Posty: 2481 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 292 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:19, 13 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
[...]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kasia_imig dnia Czw 12:21, 08 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Nie 11:21, 13 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
kasia_imig napisał: | No i z drugiej strony - dlaczego w ogóle podejmujemy rozmowy na forum? Czy to wynika z introwertyzmu? |
Nie. Po prostu wygoda, stały kontakt z ludźmi. Jak tylko odczujemy potrzebę rozmowy, dyskusji, kontaktu zawsze ktoś jest pod ręką. Widocznie nie jesteśmy stworzeni na samotników.
Czy jesteśmy tacy sami, i tak i nie.
Ale czy reaguje sie tak samo. Uważam, że nie, nie całkiem.
Wyjasnię później.
ps. obiad czas zacząć. |
|
Powrót do góry |
|
|
hachiko Gość
|
Wysłany: Nie 11:22, 13 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
może dlatego,że za ich pośrednictwem ukazują emocje i tym samym nie są tajemniczy , bo nie stoją za barierą...nie wiem |
|
Powrót do góry |
|
|
kasia_imig maszynista z Melbourne
Dołączył: 12 Lut 2010 Posty: 2481 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 292 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:22, 13 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
[...]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kasia_imig dnia Czw 12:21, 08 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 11:23, 13 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
To oczywiste, że różnica pomiędzy komunikowaniem się za pośrednictwem netu, a realem istnieje. To własnie wynika z tego co Kasia pisze - w realu odpada spora część elementów wyrażania emocji i podtekstów. Jednak można spostrzec, że wiele osób gra kogoś innego tworząc sobie rodzaj protez dla uświadomionych lub nieuświadomionych braków swojej mentalności. Dzieje się to oczywiście również w życiu realnym, ale w necie jest to łatwiejsze. Dlatego pojawiają się np. "maczo", którzy na codzień chodzą przytuleni do ściany i drżą na każde głośniejsze słowo. Brylują kokieteryjne miss wszechświata, a w rzeczywistości zahukane i zaniedbane kobiety odreagowujące swoje kompleksy na forach.
Czy to źle? Myślę, że nie! Wirtualna rzeczywistość staje się powoli częścią naszego świata i jeśli komuś granie kogoś lepszego, poprawia samopoczucie, to wszystko w porządku. Pod warunkiem, że nie robi krzywdy innym...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Formalny dnia Nie 11:25, 13 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Nie 11:33, 13 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Formalny napisał: | To oczywiste, że różnica pomiędzy komunikowaniem się za pośrednictwem netu, a realem istnieje. To własnie wynika z tego co Kasia pisze - w realu odpada spora część elementów wyrażania emocji i podtekstów. Jednak można spostrzec, że wiele osób gra kogoś innego tworząc sobie rodzaj protez dla uświadomionych lub nieuświadomionych braków swojej mentalności. Dzieje się to oczywiście również w życiu realnym, ale w necie jest to łatwiejsze. Dlatego pojawiają się np. "maczo", którzy na codzień chodzą przytuleni do ściany i drżą na każde głośniejsze słowo. Brylują kokieteryjne miss wszechświata, a w rzeczywistości zahukane i zaniedbane kobiety odreagowujące swoje kompleksy na forach.
Czy to źle? Myślę, że nie! Wirtualna rzeczywistość staje się powoli częścią naszego świata i jeśli komuś granie kogoś lepszego, poprawia samopoczucie, to wszystko w porządku. Pod warunkiem, że nie robi krzywdy innym... |
a czy to nie są czasem stereotypy...
Zahukane i zaniedbane kobiety - zdjęcia i spotkania ukazują coś zupełnie innego.
To samo tyczy się mężczyzn. A to, że możemy byc kim zechcemy to prawda. I jeśli nikomu się krzywdy nie czyni, nie mam nic przeciwko. Mogę być od czasu do czasu cyniczna, wredna, wyniosła, mogę być miła, wyrozumiała itp. w zależności od nastroju, ale czy to nie będę "ja"?
Właściwie już też o tym pisaliśmy. Fakt w necie mogę sobie pozwolic na więcej, bo nie znam osób, nic mnie z nimi nie łączy, ale z drugiej strony wiem, że to ludzie, czują, myślą (chyba) dlatego też uważam, żeby jednak kogoś nie skrzywdzić.
Po prostu jest jeden komfort - nie obchodzi mnie co o mnie myslicie (no tych, których nie znam) a mimo tego, jesli ktoś pisze mi wprost - swoje prawdy-, że uważa mnie za .... to mnie trochę złości. |
|
Powrót do góry |
|
|
kasia_imig maszynista z Melbourne
Dołączył: 12 Lut 2010 Posty: 2481 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 292 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:41, 13 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
[...]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kasia_imig dnia Czw 12:22, 08 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 11:42, 13 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Ja podałem skrajności. Miałem możliwość poznać osobiście co najmniej kilkanaście osób uprzednio znanych z wypowiedzi w necie - na forach. To były osoby, które pisząc wypowiadały się bardzo interesująco. Tylko w dwóch przypadkach był to "ktoś zupełnie inny"... Niestety - w negatywnym znaczeniu tego słowa... W pozostałych przypadkach były to osoby, z którymi rozmawiało się twarzą w twarz tak samo sympatycznie, jak czytało to co piszą na forum. Te dwa negatywne przypadki, to były zupełnie nieprawdziwe i nieciekawe osoby, na forum grające kogoś zupełnie innego.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 11:43, 13 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
kasia_imig napisał: | Myślę, gReto, że Formalny miał raczej na myśli nie to, że czasem jesteśmy tacy a czasem inni, tylko chodziło mu o sytuację, kiedy tworzymy wizerunek kogoś, kim chcielibyśmy być a nie jesteśmy. |
Dokładnie to miałem na myśli.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
kasia_imig maszynista z Melbourne
Dołączył: 12 Lut 2010 Posty: 2481 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 292 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:44, 13 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
[...]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kasia_imig dnia Czw 12:22, 08 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Nie 11:51, 13 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Trochę inaczej to wszystko chyba odbieram.
Wizerunek... Przecież w realu tez się go tworzy. Nawet sa ludzie od wizerunku. Wszystko zalezy co chcemy osiągnąć tym wizerunkiem.
Zdobyć sympatie , glosy, współczucie?
Niektórym się to przeciez udaje, czyli dobrze stworzyli swój wizerunek. Czy robią sobie tym krzywdę, chyba mogą byc zadowoleni z sukcesu, że udało się im osiągnąć swój cel.
Raczej ja jestem ostrożna, boję się, właśnie aby kogoś nie skrzywdzić, a także boję się byc nabraną. |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 11:59, 13 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
kasia_imig napisał: | Zresztą tworzeniem wizerunku chyba najbardziej krzywdzimy siebie samych. Ktoś nam okazuje wtedy sympatię itd. a w realu wzbudzilibyśmy w nim niechęć. Kwestia sympatii w necie w ogóle jest ciekawa - podejrzewam, że naszą sympatię wzbudzają niekoniecznie osoby, które polubilibyśmy w realu. Dla sympatii bądź jej braku istotne znaczenie ma sposób bycia a tego tutaj nie znamy. |
Dokładnie o to chodzi. Człowiek i wzbudzanie się do niego sympatii, to całe mnóstwo elementów - nawet zapach kosmetyków, których używa, a feromony też odgrywają swoją rolę. Gdy czytamy to, co dana osoba ma do powiedzenia, mamy do dyspozycji możliwość oceny języka jakim się posługuje, możemy zorientować się co do poglądów jakie posiada i widzimy trochę reakcji na różne sytuacje. To wszystko jest jednak dodatkowo zniekształcane na skutek różnego poziomu umiejętności przekazania swoich myśli. W tym wirtualnym świecie możemy więc poznać cechy korespondenta tylko w przybliżeniu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Nie 12:03, 13 Cze 2010 Temat postu: Re: My tutaj i my w realu |
|
|
kasia_imig napisał: | Zainspirowana postem poldka z innego topiku: |
"badz moim natchnieniem, ze swiat zmienie przeswiadczeniem pieknym badz"
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|