 |
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kasia_imig maszynista z Melbourne
Dołączył: 12 Lut 2010 Posty: 2481 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 292 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:00, 29 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
[...]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kasia_imig dnia Czw 15:02, 08 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
pogłoska maszynista z Melbourne
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 4672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 336 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z o2 Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:35, 29 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
kasia_imig napisał: |
Miłość to jedynie chemia . |
Nie pokusisz się dowieść, że piękno to jedynie matematyka?
Cytat: |
W realu nie muszę precyzować myśli słowami. Mam inne metody. I właściwie nie widzę problemów komunikacyjnych w realu - komunikaty pozawerbalne jednak znacznie ułatwiają wzajemne zrozumienie. |
A ja muszę. Nie zawsze masz reakcję zwrotną. Piszę o sytuacji, gdy mówi się do wielu osób naraz i w dodatku niewskazane jest okazywanie emocji.
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez pogłoska dnia Wto 20:36, 29 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 14:32, 30 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
kasia_imig napisał: |
Miłość to jedynie chemia . |
"gdy zniszczymy miłość i przyjaźń, cóż wartościowego pozostanie?".
Chemia nie-chemia, ale nadal nie wiemy dlaczego ten a nie inny, pomimo iż obydwa samce mają podobne warunki. Dlaczego zdarza się zakochiwać w osobach, które fizycznie nie muszą być Adonisami a i w portfelu mają po prostu normalnie, bez szaleństwa?
Wiemy jakie hormony, substancje i inne nam się w umyśle wydzielają i za co odpowiadają, ale przyczyna ich wytworzenia nadal jest dla mnie zagadką. Czym jest zatem ów impuls? bo nie wierzę, że tylko symetrią i portfelem.
Skoro według badań, opisanych w gw status ma właśnie dla kobiet znaczenie.
Ciągle zastanawiam się czy na pewno jestem kobietą.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
kasia_imig maszynista z Melbourne
Dołączył: 12 Lut 2010 Posty: 2481 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 292 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:45, 30 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
[...]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kasia_imig dnia Czw 15:03, 08 Lip 2010, w całości zmieniany 3 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
kasia_imig maszynista z Melbourne
Dołączył: 12 Lut 2010 Posty: 2481 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 292 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:24, 30 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
[...]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kasia_imig dnia Czw 15:03, 08 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 21:33, 30 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
kasia_imig napisał: | Czy to zatem jest kwestia świadomego wyboru czy nie? |
Nie wiem tego, ale nawet jeśli organizm jest gotowy czy niegotowy nie znamy jednoznacznej odpowiedzi. Mimo naszych wszystkich genialnych badań, naukowców, metod.. nie znamy odpowiedzi na te pytania, i dzięki 'bogu'!
Pytania 'co on/a w niej widzi? jest najmniej trafione i najsłabsze ze wszystkich możliwych jaki zadajemy sobie parszywie plotkując o innych..
Mniemam, że wiesz dlaczego 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 21:47, 30 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
..i tak sobie jeszcze myślę, że nigdy nie pozwolę żadnemu naukowcowi, który nie jest mną, wmówić sobie dlaczego zakochuję się w kimś.. to czuję tylko ja, choć nie umiem tego nazwać słowami.. Oni mogą mi pokazać inną stronę widzenia wydarzenia, ale nie zastąpią mojej.
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
kasia_imig maszynista z Melbourne
Dołączył: 12 Lut 2010 Posty: 2481 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 292 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:50, 30 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
[...]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kasia_imig dnia Czw 15:04, 08 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 22:01, 30 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
kasia_imig napisał: |
No tak. Ale to właśnie powoduje dysonans poznawczy! Trzeba się go pozbyć . Może to jest sfera, która nie nadaje się do rozpatrywania w odniesieniach obiektywnych? Czy każda miłość, każda przyjaźń nie jest inna? I czy można w sumie takie sprawy redukować? A podejście holistyczne musiałoby zawierać element subiektywnego podejścia i subiektywnego przeżycia a także ten dodatkowy element, w którym spotyka się dwoje ludzi. To na razie zmniejsza moje wątpliwości. W sumie wcale przecież nie chcemy być sprowadzani na ziemię, prawda?
Mati napisał: |
Pytania 'co on/a w niej widzi? jest najmniej trafione i najsłabsze ze wszystkich możliwych jaki zadajemy sobie parszywie plotkując o innych..
Mniemam, że wiesz dlaczego  |
Owszem wiem, ale niezupełnie o to mi chodziło. Gdyby założyć wybór świadomy, to musiałoby się to odbywać na zasadzie konkursu. A raczej powody wynikają z miłości a nie odwrotnie . |
Te uczucia, które nas wznoszą pod niebo, to to co mamy z dziecka. Kochamy te dzieci.
Tłumacząc coś obiektywnie możemy jedynie nadać jakiś szablon, schemat, co z resztą widać w tym artykule. Ale to widzenie odbiera nam indywidualizm, który jest. Ten schemat to te wszystkie substancje chemiczne, bo póki co tylko do tego potrafimy sprowadzić wyjaśnienie zjawiska zakochania. Musi być coś 'ponad' czego nie da się sprowadzić do wzorów zero-jedynkowych. Choćby dlatego, że od zawsze człowiek zadaje pewne, ale te same pytania i nie znajduje na nie jednoznacznych odpowiedzi.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
kasia_imig maszynista z Melbourne
Dołączył: 12 Lut 2010 Posty: 2481 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 292 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:09, 30 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
[...]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kasia_imig dnia Czw 15:04, 08 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 22:11, 30 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Jestem tępa w sprawach nauki. To co piszę wynika tylko z przeczucia.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
kasia_imig maszynista z Melbourne
Dołączył: 12 Lut 2010 Posty: 2481 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 292 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:15, 30 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
[...]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kasia_imig dnia Czw 15:05, 08 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 22:19, 30 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
To jest pole dla spekulacji i zaprzeczeń dla naukowców. Znaczy "jeśli czegoś nie możemy rozpisać we wzorach znaczy, że to nie istnieje' a w bardziej optymistycznej wersji: "jeśli czegoś nie umiemy rozpisać we wzorach znaczy, że nie wiemy wszystkiego ' tylko naukowcy myślą "cholera jasna!" a ja myślę znowu "dzięki bogu" 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
kasia_imig maszynista z Melbourne
Dołączył: 12 Lut 2010 Posty: 2481 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 292 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:19, 30 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
[...]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kasia_imig dnia Czw 15:05, 08 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 22:20, 30 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Idealnie
Dobranoc Kaśka 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 1:38, 15 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Mati napisał: | "jeśli czegoś nie umiemy rozpisać we wzorach znaczy, że nie wiemy wszystkiego ' tylko naukowcy myślą "cholera jasna!" a ja myślę znowu "dzięki bogu"  |
Nie jestem naukowcem, ale chyba nie są idiotami (Ci naukowcy).
Kiedyś mówiło się, że inżynier to głąb bo nie potrafi pisać po "polskiemu"
itd. - stereotypy.
Bardzo mi się spodobał Twój post Mati.
Nie wiemy wszystkiego. Pewnie gdybyśmy wiedzieli to by nas szlag z nudów trafił jak Markowian z powieści Chalkera.
Ja tylko wciąż nie wiem czy my to tak przecudnie komplikujemy by nie umrzeć z nudów czy realizujemy tylko czyjś subtelnie napisany scenariusz?
No pięknie jest. Z tym brakiem odpowiedzi.
A w ramki to sobie można "Damę z Łasiczką" oprawić.
Ps. A tak przy okazji - astronomom udało się kilka, może kilkanaście dni temu zaobserwować planetę. Gazowego olbrzyma - i nie jakąś tam metodą tranzytu, ale bezpośrednio.
Bobranoc
Edit: no oczywiście planetę nie z naszego Układu Słonecznego, a oddaloną o kilkadziesiąt, a może i kilkaset tysięcy lat świetlnych. Nie pamiętam odległości, ale biorąc pod uwagę odległość bezpośrednio udało się to pierwszy raz.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez lulka dnia Czw 1:49, 15 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 10:59, 15 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
lulka napisał: |
Nie wiemy wszystkiego. Pewnie gdybyśmy wiedzieli to by nas szlag z nudów trafił jak Markowian z powieści Chalkera.
Ja tylko wciąż nie wiem czy my to tak przecudnie komplikujemy by nie umrzeć z nudów czy realizujemy tylko czyjś subtelnie napisany scenariusz?
No pięknie jest. Z tym brakiem odpowiedzi.
A w ramki to sobie można "Damę z Łasiczką" oprawić.
Ps. A tak przy okazji - astronomom udało się kilka, może kilkanaście dni temu zaobserwować planetę. Gazowego olbrzyma - i nie jakąś tam metodą tranzytu, ale bezpośrednio.
Bobranoc
Edit: no oczywiście planetę nie z naszego Układu Słonecznego, a oddaloną o kilkadziesiąt, a może i kilkaset tysięcy lat świetlnych. Nie pamiętam odległości, ale biorąc pod uwagę odległość bezpośrednio udało się to pierwszy raz. |
Ja nie wiem czy to komplikowanie jest. W zasadzie nawet jeśli to takie zgodne z całym rozwijającym się światem. Za czasów naszych przodków z pieczary komplikacje były prostsze. Bliższe nastawieniu na przetrwanie i utrzymanie gatunku. Chodziło o to, żeby zjeść, nie zmarznąć, wyspać się, poprokreować i potem chować dzieci przez chwilę.
Swoją drogą ciekawe czy oni robili to po 'bożemu' czy mieli na tyle już skomplikowaną fantazję, żeby robić to na różne sposoby?
ale to inny temat..
Teraz, im więcej wiesz, tym więcej nie wiesz, tym więcej pytań zadajesz i tym bardziej wnikasz - jeśli masz taką potrzebę. Masz dostęp do coraz większej ilości, coraz bardziej skomplikowanej wiedzy. To jak kula śniegowa.
Dziecku wystarcza, kiedy na pytanie 'dlaczego pada?' odpowiesz: 'bo przyszedł front' , ale z wiekiem ta odpowiedź wydaje się być za prosta i nadal niezrozumiała, bo nie sięga do źródła przyczyny, którą - jako starsza - już jesteś w stanie pojąć. Czy to oznacza komplikacje? Czy potrzebę poznania, która wiąże się z bardziej szczegółowym wnikaniem w tematy?
'Bóg' też po prostu jest. Dziecko wierzy, nie zadaje pytań a jak już zaczyna je zadawać to okazuje się, że ... lipa. Ono nie pojmie mojej historii, bo to inny poziom percepcji, bardziej obrazkowy.
Myślę, że z nami tu we wszechświecie jest trochę, jak z dziećmi. Wydaje nam się, że komplikujemy, bo patrzymy z punktu widzenia kogoś, kto nie ma wiedzy, żeby z kolejnych odpowiedzi na kolejne pytania robić aksjomaty. Póki ludzie będą wierzyć w bogów, duchy, siły ponad przyrodzone i obce cywilizacje, póty będą krążyć w eterze pytania o sens życia i jego scenariusz, przeznaczenie, 'boga'... A to komplikowanie to nic innego jak poruszanie się właśnie w tym obszarze przynależnym wierze.
Różnorodność to jeszcze nie komplikacja, bo przecież naukowcy potrafią ją wyprostować i pięknie ujednolicić.
Aha.. no i mam nadzieję, że naukowcy nie są idiotami
w końcu cały ten świat to jakby dzięki nim możemy poznawać. Gdyby byli idiotami to kim bylibyśmy my?
pominąwszy fakt, że poza skomplikowaniem nie udzieliłam odpowiedzi na Twoje pytanie..

Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mati. dnia Czw 11:13, 15 Lip 2010, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|