|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kasia_imig maszynista z Melbourne
Dołączył: 12 Lut 2010 Posty: 2481 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 292 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:07, 13 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
[...]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kasia_imig dnia Czw 13:14, 08 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Nie 18:09, 13 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Hower napisał: | W realu jestem ostrożniejszy, ale w gruncie rzeczy jestem tym samym człowiekiem. Nie zmieniam tożsamości wchodząc na forum. Bo po co się oszukiwać?.....Hower się nie odmienia |
Kewa też nie i podobnie jak Ty mam wrażenie, że w realu jestem ostrożniejsza. Pamiętam jak kiedyś Fedrus nabijał się ze mnie (odważnie reagującej w necie), gdy opisywałam jak wiozłam znajomą samochodem robiąc jej przysługę, za co zostałam skrytykowana za styl jazdy. W realu mnie zamurowało, ale wiecie co? następnym razem ją k... wysadzę
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Hower Johnnie Walker
Dołączył: 05 Lut 2006 Posty: 4817 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 437 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jaaa???
|
Wysłany: Nie 18:14, 13 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
kasia_imig napisał: | Hower napisał: |
W realu jestem ostrożniejszy, ale w gruncie rzeczy jestem tym samym człowiekiem. Nie zmieniam tożsamości wchodząc na forum. Bo po co się oszukiwać?.....Hower się nie odmienia |
To ciekawe, co piszesz, bo ja jestem wobec ludzi w realu zdecydowanie bardziej ufna. Kiedy mogę komuś spojrzeć w oczy, to wiem prędzej, czego mogę się po nim spodziewać. | Ciekawa zdolność. Metafizyczna jakaś taka.
Zdaję się, że w życiu można więcej stracić niż urzędując na forum, ale co ja tam wiem o życiu
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
kasia_imig maszynista z Melbourne
Dołączył: 12 Lut 2010 Posty: 2481 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 292 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:18, 13 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
[...]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kasia_imig dnia Czw 13:15, 08 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
illunga Procyon Lotor
Dołączył: 06 Lip 2006 Posty: 8282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 473 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Ankh-Morpork Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:18, 13 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Z własnych doświadczeń: na forach jestem milsza i bardziej kontaktowa niż w rzeczywistości. Nie, nie ekstremalnie Podobnie jak Formalny, znam osobiście całkiem sporo osób poznanych netowo. I nadal się do mnie odzywają Więc pewnie da się przeżyć.
A tak całkiem serio- element kreacji zawsze występuje. Bywa, że, zwłaszcza w tych nocnych, netowych rozmowach, odsłaniamy się bardziej niż przed kimkolwiek, to jednak sami siebie wtłaczamy czasem w ciasne ramki pewnego sposobu pisania, zachowania czy reagowania. A to z biegiem czasu staje się nudne. Przewidywalność reakcji zabija nawet najciekawszą znajomość.
I tu przewaga netu nad realem : w necie istnieje Esc. I już. Ucieczka? Owszem. Ale o ile w relacji na żywo, muszę jakoś zareagować na konkretną sytuację, o tyle w necie nic nie muszę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
kasia_imig maszynista z Melbourne
Dołączył: 12 Lut 2010 Posty: 2481 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 292 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:23, 13 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
[...]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kasia_imig dnia Czw 13:16, 08 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Nie 18:25, 13 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Tak sobie myślałam, czy to ważne jacy jesteśmy tutaj ?
Piszemy, bo pewnie mamy taką potrzebę. Na początku chciałam pisać to co przyszło mi do głowy, i pisałam, mysli, żeby coś uporządkować. Pisałam dla siebie. Gdy okazało się, ze jednak ktoś to czyta (w sumie mozna było pisać pamiętnik ) zaczęłam pisać inaczej. Zaczęłam pisac to co nie zawsze chcę aby wiedziało moje otocznie, choć wiem, ze w każdej chwili mogą to przeczytać i może ktoś czyta.
I nie wiem jakby ktoś zaprzeczał, podkreślał, ze mu jest dobrze samotnie, że nie potrzebuje innych to jednak tkwi na forum, potrzebuje ludzi, widowni, otoczenia, potwierdzenia czegoś, potwierdzenia, stałego kontaktu. Mimo tego, ze nie jest samotny, mimo tego, że w okół wiele ludzi. Chociaz i na licznym przyjęciu możemy odczuwać samotność. Wynika to pewnie ze stanu umysłu.
Jaka jestem - powiem różna, w zależności od emocji.
Czy inna w realu, nie wiem, może, chyba.
Ps. szkoda, że pogłoska nie rozwinęła zagadnienia, bo naprawdę zaintrygowała mnie. |
|
Powrót do góry |
|
|
kasia_imig maszynista z Melbourne
Dołączył: 12 Lut 2010 Posty: 2481 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 292 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:31, 13 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
[...]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kasia_imig dnia Czw 13:16, 08 Lip 2010, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
kasia_imig maszynista z Melbourne
Dołączył: 12 Lut 2010 Posty: 2481 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 292 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:34, 13 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
[...]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kasia_imig dnia Czw 13:17, 08 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Nie 18:38, 13 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
kasia_imig napisał: | gReta napisał: | Tak sobie myślałam, czy to ważne jacy jesteśmy tutaj ?
|
To nie byłoby ważne, gdyby nie fakt interakcji. |
czy masz na mysli oddziaływanie na innych?
Ale przeciez w realu tez wpływamy... |
|
Powrót do góry |
|
|
kasia_imig maszynista z Melbourne
Dołączył: 12 Lut 2010 Posty: 2481 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 292 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:46, 13 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
[...]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kasia_imig dnia Czw 13:17, 08 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
illunga Procyon Lotor
Dołączył: 06 Lip 2006 Posty: 8282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 473 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Ankh-Morpork Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:51, 13 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Czy musimy się kreować, żeby ludzie uważali nas za interesujących? Jeśli sama się ze sobą nie nudzę - już jest ok. Czy zmienność zabija nudę? Dlaczego musimy walczyć z nudą?[/
Nie musimy. Wszystko zależy jednak od tego jak bardzo interesuje nas konkretna grupa ludzi, konkretny człowiek. Czasem mam takie wrażenie, czytając kogoś, że ta osoba, jej poglądy, jej sposób postrzegania, jest mi bardzo bliski. A jednak jakieś, nieodgadnione dla mnie względy, powodują, że nie umiem dotrzeć do tego człowieka. Może mnie zwyczajnie nie lubi. I ma do tego święte prawo! Ale czasem....warto jest o coś takiego powalczyć I bywa, że walczę. A na wojnie i w miłości ponoć wszystkie chwyty dozwolone
A co do nudy...Nie chodzi mi o jej zabijanie, ale o uniknięcie sytuacji, w której pytając, znam dokładnie sposób udzielenia odpowiedzi.
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez illunga dnia Nie 18:53, 13 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Nie 18:54, 13 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Nie odpowiem na to pytanie.
Żarty niedwuznaczne mnie zatykają tak jak w realu zresztą. A konflikty - hymm, staram sie unikać, chyba nawet bardziej w necie niż w realu.
Chociaz tu jest trudniej stwierdzić czy żart jest żartem. Nigdy nie mogę ocenić na ile dana osoba sobie ze mnie kpi a na ile pisze poważnie. Boję się wierzyć jak ktos pisze w zarówno w miłe jak i nie miłe mi rzeczy o mnie.
Może dlatego, ze nie widze tego wzroku jednak, zwierciadła duszy. |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli* sobą być i więcej nic
Dołączył: 11 Kwi 2006 Posty: 7997 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:01, 13 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Hower napisał: | Widzisz, chciałem żeby to była konstruktywna sprzeczka, a nie licytacja "kto, komu, ile i gdzie". Nic Ci nie zarzucam, nic Ci nie zmieniam i nie przekręcam. Cały czas piszę swój punkt widzenia, i nie upieram się, że mam rację. Nie bierz tego, aż tak do siebie. |
To Twój punkt widzenia, a ja mam odmienny. Licytujesz, zmieniasz sens, na końcu sam się pogubiłeś. Pomijam już fakt, że na każdy Twój argument miałam konkret, którego Tobie brakowało. Nie wiem czy chciałeś mnie wyprowadzić z równowagi, czy coś udowodnić. Nie udało Ci się. Ale doceniam starania. I w ogóle nie biorę tego do siebie
Na pocieszenie powiem Ci, że mnie bardzo trudno wyprowadzić z równowagi. Moja połóweczka to się ze mną nawet pokłócić nie może, ale ponoć to bardzo we mnie kocha. Jedyne co, to marudzę W końcu czymś muszę uzupełnić brak histerii, krzyków, awantur i cichych dni
Mogę Cię też zaliczyć do kolejnego, który normalnie tu z mną pogadał. Bez tego cukru, achów i ochów, bądź bezsensownych ataków. Może mniej konkretnie, ale i tak to bardzo dużo. Pewnie to nic szczególnego dla Ciebie, a i zgodzić się z tym nie musisz, ale własne zdanie napisać mogę. Od tego jest forum prawda ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 19:01, 13 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
kasia_imig napisał: |
Czy zatem w większości przypadków nie walczymy między sobą, tylko z własnymi demonami i nie lubimy ludzi, tylko nasze wyobrażenia?
Trudno czegoś nie zakładać, ale nie da się chyba podchodzić do relacji w necie inaczej, niż z ostrożnością. Można założyć, że wszyscy mają dobre intencje - już tak zakładałam kiedyś, kiedy pisałam na nauce na o2 i to było idiotyczne, bo odbyłam szereg rozmów z osobami, które chciały po prostu być chamskie. |
Zawsze chyba prześladują nas jakieś demony naszych słabości i przejawiają się w naszym, czasami idiotycznym, zachowaniu. W internecie są, w moim odczuciu, same kreacje. Czasami bardziej a czasami mniej pokrywają się z tą analogiczną częścią nas z rzeczywistości, ale nigdy nie będzie to obiektywny, pełny, nawet półpełny obraz osoby. To namiastka, tchnienie, symbol..
Może lepiej i bezpieczniej założyć, że w necie są avatary z dobrymi intencjami, ludzie przefiltrowani przez własne, osobiste sito subiektywnych wad? No i zawsze można mieć w nosie intencje innych i być kim się chce.
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 19:09, 13 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Juli* napisał: |
Po ok. 10 - letnim stażu netowym ogólnie mogę napisać tak : wiecznie trwający bal przebierańców na forach ogólnych, czatach itp.... |
Raczej targowisko próżności
( ale mogę ie mieć racji.. w necie jestem zaledwie 8 lat )
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli* sobą być i więcej nic
Dołączył: 11 Kwi 2006 Posty: 7997 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:11, 13 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | Raczej targowisko próżności
( ale mogę ie mieć racji.. w necie jestem zaledwie 8 lat ) |
Próżnośc najczęsciej widujemy u wszystkich tylko nie u siebie. A tam trzeba by było zacząć szukać
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Juli* dnia Nie 19:20, 13 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 19:17, 13 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | Juli* napisał: |
Po ok. 10 - letnim stażu netowym ogólnie mogę napisać tak : wiecznie trwający bal przebierańców na forach ogólnych, czatach itp.... |
Raczej targowisko próżności
( ale mogę ie mieć racji.. w necie jestem zaledwie 8 lat ) |
grunt, że wszyscy w kupie
rak zżera nas wszystkich od wewnątrz niczym karaluch, który zje książki, ...te co po nas zostaną
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Nie 19:19, 13 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Mati napisał: |
rak zżera nas wszystkich od wewnątrz niczym karaluch, który zje książki, ...te co po nas zostaną
|
a karaluchy jedzą książki, może mole ksiązkowe ... |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 19:22, 13 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Mati napisał: |
grunt, że wszyscy w kupie
|
Jak to na targu...
"...Tu się sprzedaje, tu się kupuje. Spieprzaj gówniarzu bo przymaluję ..."
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|