Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wilczek cytochrom C
Dołączył: 14 Wrz 2005 Posty: 134 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z betonowej wsi
|
Wysłany: Śro 21:18, 07 Gru 2005 Temat postu: muzyka w nas |
|
|
Zaklejamy sobie uszy słuchawkami i udajemy, że jej słuchamy. Decybele rozrywają nam czaszkę, a my tępym wzrokiem patrzymy gdzieś przed siebie. Muzyka!
Czy naprawdę jej słuchamy, bo daje nam przyjemność i chwile uniesień, czy bardziej zależy nam na tym, by odciąć się od otaczającego nas świata i ludzi?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
matka maślana jaszczurka
Dołączył: 05 Gru 2005 Posty: 119 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 22:26, 07 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
już nie słucham tak muzyki, bo nie boję się słyszeć własnych myśli, więc raczej to drugie, ale żeby zagłuszyć wszysko ( i siebie i innych)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bijou najmniejsza zębatka na świecie
Dołączył: 24 Wrz 2005 Posty: 230 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 23:15, 07 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
u mnie
wolf krakowski
coen
seal
norah jones
cesaria evora!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
garou
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Rycheza 220 mil morskiej żeglugi
Dołączył: 25 Wrz 2005 Posty: 224 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z końca świata... prawie
|
Wysłany: Śro 23:24, 07 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Ostatnio najbezpieczniej czuje się w ciszy... muzyka zbyt często mnie rozkłada.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
evra Gość
|
Wysłany: Pon 3:50, 12 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
muzyka...nie wyobrazam sobie swiata bez niej... ...nie odcina mnie od swiata-przeciwnie,pozwala spojrzec na niego z innej perspektywy
a kiedy potrzebuje ciszy, to ona jest, jest wtedy dokladnie kiedy chce i tak samo sie dzieje z muzyka...jedna bez drugiej chyba by nie mogla istniec, jak dla mnie... |
|
Powrót do góry |
|
|
bv trzypiętrowe liczydło
Dołączył: 23 Sie 2006 Posty: 4 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 11:43, 25 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Fakt, coraz częściej słucha się muzyki "gdzieś obok", stosując niejako "przeszkadzajkę" przy innych czynnościach, ale to chyba wynika z braku czasu na kontemplację... poza tym ja lubię słuchać i czytać jednocześnie, nie tracąc koncentracji - więc wybiórcza muzyka.
Zdarza się jednak tylko słuchać i nic zupełnie, tylko wsłuchiwać się. Poza tym nie wytrzymam zbyt długo w ciszy, to już chyba choroba, nie zamierzam się jednak leczyć
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
znana ktośka Gość
|
Wysłany: Pią 16:11, 25 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Uwielbiam muzykę z wyjątkiem jazzu, ale tego tzw. czystego oraz przysłowiowego disco polo. Chociaż to drugie o dziwo nie przeszkadza mi na weselach
Muzyka mnie uspokaja, bądź pobudza. Nastraja lub wprowadza w krainę marzeń.Czasami usypia lub jest najlepszym lekarstwem na stres. Dam się namówić zarówno na koncert zespołu Metallica, jak i operę czy koncert symfoniczny.
Tak więc wszystko zalezy od potrzeb w danej chwili. |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Pią 22:24, 25 Sie 2006 Temat postu: Re: muzyka w nas |
|
|
Ostatnio zmieniony przez animavilis dnia Czw 7:44, 11 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
znana ktośka Gość
|
Wysłany: Sob 20:54, 26 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Podobno ładnie śpiewam, ale Wam bym siebie nie polecała. Te słuchawki z pewnością by się przydały w tym momencie Gdzieś tam na topicu można było pośpiewac z racji jubileuszu, ale nie chcę psuć imprezy.
Dziś chciałam sobie zwyczajnie pomarzyć, więc posłuchałam sobie kilku ballad rockowych, ale mi dobrze. Teraz wzięlo mnie na bluesa. Jendak słuchanie muzyki zalezy od zapotrzebowania i sytuacji, w której się znajdujemy. |
|
Powrót do góry |
|
|
evra Gość
|
Wysłany: Pon 21:38, 28 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Znana Ktosko a dlaczego nie? ja bym chetnie posluchala, a noz widelec zaczarowalabys mnie swym glosem ...
a`propos muzyki..opowiem historie, ktora przydarzyla mi sie 9 lat temu w Chorwacji .
razem z kolegami trafilismy do aresztu granicznego ( prosze nie pytac za co, bo i tak nie powiem )...dlugi korytarz, kilka cel, w celi (obskornej, jak na filmach ) cos na ksztalt lozka i... , no i najwazniejsze, okno-nie bylo w nim krat, tylko betonowa plyta z otworami wielkosci pilek tenisowych....nie musze chyba opowiadac, co dzialo sie w mojej glowie,
a noc byla upalna...lipiec, cykady glosno ze soba "rozmawialy"...i nagle posrod tych odglosow rozlegl sie dzwiek fletu...matko...slodki, teskny, ktos gral tak pieknie, ze zupelnie "odlecialam"... Basn z Tysiaca i Jednej Nocy po prostu , nie bylo wazne, co bedzie rano, "tu i teraz" i nic poza te dzwieki pomogly przetrwac do rana...nie zapomne ich do konca zycia chyba, choc melodia jakby sie zatarla w pamieci, to emocje, jakie mna wtedy zawladnely....
Wilczku...jedno wiem napewno, nie udawalam wtedy, ze slucham |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:43, 28 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Muzyka jest we mnie. Wieczorem już myślę o tym czego będę słuchała następnego dnia i o tym czego słuchałam dzisiaj.
Jest jak bumerang i wiecznie do mnie powraca - wciąż słyszę ją inaczej i odkrywam od nowa. Wściekam się jak nie rozumiem tekstu i terroryzuję znajomych i dzieci żeby mi je tłumaczyły.
Nie ma muzyki bez słów...No chyba, że tę muzykę tworzą gitary lub jest to muzyka poważna ( ja ją nazywam mniej poważną, bo Górecki czy Penderecki jest dla mnie zupełnie niezrozumiały).
Jest moją pasją, choć nigdy nie pamiętam tytułów utworów.
To mnie też niezmiernie denerwuje. Wiecznie gdzieś te tytuły zapisuję i wiecznie te zapiski gubię niczym parasolki.
Generalnie mam z nią same klopoty .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Pon 23:11, 28 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Ostatnio zmieniony przez animavilis dnia Czw 8:15, 11 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
znana ktośka Gość
|
Wysłany: Wto 9:31, 29 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
evra napisał: | Znana Ktosko a dlaczego nie? ja bym chetnie posluchala, a noz widelec zaczarowalabys mnie swym glosem ...
|
Jeśli jesteś gotowa na koszmary nocne to nie ma sprawy
Wczoraj miałam cieżki dzień i.......właśnie pomogła mi muzyka ( jak zwykle) Czasami muszą to być ostre kawałeczki, innym razem do potańczenia. Są z kolei dni, kiedy preferuję wyciszenie i wczoraj właśnie taki był. Zatem muzyka całkowicie spokojna i cicha.
Dla mnie jest ona podstawą i właściwie się z nią nie rozstaję. No chyba, że pracuję. Wówczas mam inne decybele hihihih. Też fajne |
|
Powrót do góry |
|
|
bo ja anty-Titanick
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 1672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 121 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Śnieżycowego Jaru ;-)
|
Wysłany: Wto 10:39, 29 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
najczęściej słucham tego czego akurat słuchają inni - w pracy i w domu. Nie mam nawyku słuchania muzyki z płyt - czasem, ale coraz mniej towarzyszy mi gdzieś w tle radio mruczące.
Coraz bardziej cenię sobie ciszę... - no tak - "lubię ten stan"
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 12:50, 29 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Słucham bardzo dużo, bardzo różnej muzyki, cały dom mam zawalony płytami, ale cenię też sobie chwile ciszy, choćby jak teraz, kiedy jestem sam w pracy i nawet wyłączyłem radio, żeby nic mi nie hałasowało.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
evra Gość
|
Wysłany: Śro 0:12, 30 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
[Jeśli jesteś gotowa na koszmary nocne to nie ma sprawy
...mysle, ze dalabym rade
Aproxy...no i o to wlasnie biega, mysle, ze ludzie, ktorzy "naprawde" jej sluchaja, to wylaczaja dzwieki, kiedy ich nie potrzebuja, ja to nazywam "swiadomym odbiorem" |
|
Powrót do góry |
|
|
bo ja anty-Titanick
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 1672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 121 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Śnieżycowego Jaru ;-)
|
Wysłany: Śro 7:46, 30 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
zapomniałam napisać, że często odwiedzam "przystań" i nasze "nocne rozmowy" by sprawdzić czego słuchają inni -
(może coś w tym jest, w tym słuchaniu cudzej muzyki )
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
evra Gość
|
Wysłany: Śro 19:23, 30 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Bo ja ... |
|
Powrót do góry |
|
|
znana ktośka Gość
|
Wysłany: Śro 19:35, 30 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
evra napisał: | ...mysle, ze dalabym rade |
Dobra śpiewam tylko czy usłyszysz ? A może to i lepiej, że nie |
|
Powrót do góry |
|
|
evra Gość
|
Wysłany: Śro 20:18, 30 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
hahahaaa Znana...czasami cisza tez potrafi zaspiewac ...powiedzmy, ze sie bardzo staralam uslyszec...dziekuje |
|
Powrót do góry |
|
|
|