Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Szymon Krusz maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lis 2006 Posty: 22282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 388 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nizin....społecznych Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:22, 28 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Kewa napisał: | Po długiej namowie i przysiędze, że nie użyje go bezmyślnie syn wziął nóż ze sobą. Wrócili z obozu w pełnym składzie |
Trzeba jednak pamiętać że oni byli na obozie gdzieś tam czyli na terenie gdzie byli autochtoni czy też tubylcy to że wrócili w komplecie jeszcze o niczym nie świadczy mogły być jakieś nieporozumienia między nimi a ludnością tubylczą i może jakiś tubylec czy autochton leczy się albo wącha kwiatki od spodu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Czw 20:26, 28 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: |
Bronią - i to o wieki starszą od pistoletu jest nóż, pałka etc.
Posiadasz
I co -korzystasz? |
Nie posiadam
Jakoś nie mogę postrzegać noża kuchennego w kategoriach broni i nie wyobrażam sobie, żebym miała z nim latać w torebce. Równie dobrze mogłabym się upierać, że świetną bronią jest żelazko.
Nie mam w domu żadnej broni jako takiej. Nie mam pałek, nie mam bejsbola, jedyny nóż sprężynowy sprezentowałam Towarzyszowi.
Ale gdybym była pieniaczem z nadmiarem testosteronu (a mało takich?), z radością powygrażałabym niecierpianemu sąsiadowi pistoletem. |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Czw 20:28, 28 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
chłopak z nizin napisał: |
może jakiś tubylec czy autochton leczy się albo wącha kwiatki od spodu. |
O, kurde! Może zapytać?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Czw 20:29, 28 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
z noża korzystam, nóż nie został stworzony typowo do zabijania, ale do ułatwienia funkcjonowania, to bylo narzędzie. Kroje nim chleb, warzywa, siekam pietruszkę, cebule. Póki nie wymyśla innego, zastępczego narzędzia będę go wykorzystywać w kuchni.
A z taka broń na co może sie przydać. Polowań już nie ma, chyba, ze cenowe. Strzelanie do puszek ?
Ej no. |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Czw 20:30, 28 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: |
Jakoś nie mogę postrzegać noża kuchennego w kategoriach bron |
wyszukiwarka Gazety Wyborczej, szukana fraza: nóż kuchenny w brzuch.
[link widoczny dla zalogowanych]
75 wyników...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Poldek dnia Czw 20:31, 28 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:32, 28 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Byłam kiedyś na takiej imprezie, gdzie wpadła banda jakiś walniętych kiboli czy nie wiadomo co, walili bejsbolami po wszystkim i po wszystkich, ja akurat byłam w kuchni więc broniłam się jakąś wielką chochlą, koleżanka butem na koturnie. W sumie dzięki temu udało nam się uniknąć jakiś obrażeń.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Czw 20:32, 28 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Poldus to i drutem zabić można (takim do robienia sweterków).
Po co Ci broń ? Odpowiedz. Jakie jej zastosowanie widzisz u siebie ? |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Czw 20:36, 28 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Poldek napisał: |
wyszukiwarka Gazety Wyborczej, szukana fraza: nóż kuchenny w brzuch.
|
No ale co z tego? Rozkrawanie ludzkich brzuchów to nie jest standardowa funkcja noża kuchennego. "Bronią" może być - dosłownie - cokolwiek. Nie wiem, w jaki sposób miałoby to wzmacniać tezę, że dodatkowo do obrony niezbędne są Polakom powszechnie dostępne pistolety.
Ostatnio zmieniony przez animavilis dnia Czw 20:37, 28 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Czw 20:36, 28 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
letnisztorm napisał: | Byłam kiedyś na takiej imprezie, gdzie wpadła banda jakiś walniętych kiboli czy nie wiadomo co, walili bejsbolami po wszystkim i po wszystkich, ja akurat byłam w kuchni więc broniłam się jakąś wielką chochlą, koleżanka butem na koturnie. W sumie dzięki temu udało nam się uniknąć jakiś obrażeń. |
Co? Postrzelało by się?!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Szymon Krusz maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lis 2006 Posty: 22282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 388 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nizin....społecznych Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:36, 28 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Kewa napisał: | chłopak z nizin napisał: |
może jakiś tubylec czy autochton leczy się albo wącha kwiatki od spodu. |
O, kurde! Może zapytać? |
Po co pytać
na pewno prędzej czy później i tak się dowiesz gdy zajadą pod dom.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Czw 20:38, 28 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
No wlasnie,
Moze zamiast po chamsku oprawiac sie nozem czy widlami, zaczna do siebie strzelac? Chocby ze wzgledu na higiene, taki pocisk jest wysterylizowany temperatura wybuchy ladunku miotajacego, a od noza kuchennego to mozna zdechnac od zakazenia. O widlach od gnoju to juz nawet nie wspominam.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Czw 20:40, 28 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Miłośnik westernów.
Tak myślałam.
no dobra, spać już, |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Czw 20:49, 28 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
nie znosze westernow
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
EMES emerytowany hank moody
Dołączył: 10 Lut 2008 Posty: 7868 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1187 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Czw 22:32, 28 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
rosegreta napisał: | Poldus to i drutem zabić można (takim do robienia sweterków).
Po co Ci broń ? Odpowiedz. Jakie jej zastosowanie widzisz u siebie ? |
hmm no gdyby patrzeć że musi być zastosowanie a nie żeby w szufladzie na darmo lezała. To moje zastosowanie owej broni widzę ...
... głownie na naszych drogach
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez EMES dnia Czw 22:33, 28 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Czw 22:45, 28 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: | Poldek napisał: |
wyszukiwarka Gazety Wyborczej, szukana fraza: nóż kuchenny w brzuch.
|
No ale co z tego? Rozkrawanie ludzkich brzuchów to nie jest standardowa funkcja noża kuchennego. "Bronią" może być - dosłownie - cokolwiek. Nie wiem, w jaki sposób miałoby to wzmacniać tezę, że dodatkowo do obrony niezbędne są Polakom powszechnie dostępne pistolety. |
reasumujac:
bron palna, z uzyciem ktorej ginie pewnie ulamek procenta wszystkich ofiar jest "smiertelnym zagrozeniem" natomiast noz kuchenny, bedacy bardzo popularnym jak widac, narzedziem zbrodni, jest niewinnym przedmiotem, tylko zle wykorzystywanym przez bladzacych w swej niewiedzy na temat jego prawdziwego przeznaczenia i przez to calkowicie przypadkowych, przestepcow?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Pią 6:52, 29 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Poldek napisał: |
reasumujac:
bron palna, z uzyciem ktorej ginie pewnie ulamek procenta wszystkich ofiar jest "smiertelnym zagrozeniem" natomiast noz kuchenny (...) |
Poldziu, pewnie z broni palnej ginie ułamek procenta wszystkich ofiar dlatego właśnie, że nie jest ona powszechnie dostępna |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pią 8:04, 29 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: | Poldek napisał: |
reasumujac:
bron palna, z uzyciem ktorej ginie pewnie ulamek procenta wszystkich ofiar jest "smiertelnym zagrozeniem" natomiast noz kuchenny (...) |
Poldziu, pewnie z broni palnej ginie ułamek procenta wszystkich ofiar dlatego właśnie, że nie jest ona powszechnie dostępna |
Pewnie nie uwierzysz, ale bronia palna trudniej jest kogos zabic niz nozem.
latwiej zranic czy uzywajac terminologii wojskowej "obalic" ale jak chcesz kogos zabic, to noz czy widly sa znacznie lepszym do tego narzedziem.
Pewniejszym.
Porownaj rane powstala od pocisku z rana od noza. Wbitego w bebechy a nie drasnietego po powierzchni.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pią 8:38, 29 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: | Poldek napisał: |
reasumujac:
bron palna, z uzyciem ktorej ginie pewnie ulamek procenta wszystkich ofiar jest "smiertelnym zagrozeniem" natomiast noz kuchenny (...) |
Poldziu, pewnie z broni palnej ginie ułamek procenta wszystkich ofiar dlatego właśnie, że nie jest ona powszechnie dostępna |
tak se mysle, ze skoro chcesz mnie przekonac statystyka to..ona nadal jest przeciwko Tobie
Pewnie w powszechnym nuzyciu jest kilkanascie milionow nozy, ktorymi mozna kogos zabic (u siebie znalazlem 5), a ofiar ich jest raptem kilkanascie czy kilkadziesiat rocznie.
Ale usilujesz mi udowodnic - poslugujac sie rzeczona statystyka - ze kilkanascie milionow nozy jest bardziej bezpiecznych niz kilkadziesiat czy kilkaset tysiecy sztuk broni palnej?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Maj 2008 Posty: 5578 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 363 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: centrum PL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 8:56, 29 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
wygooglowałem niestety tylko 1997 rok ale dane są ciekawe:
Violance Policy Center
[link widoczny dla zalogowanych]
Zabójstwa w Teksasie:
67% broń palna
14% noż
6% siła fizyczna
5% tępe narzędzie
8% inne
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pią 9:00, 29 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii napisał: | wygooglowałem niestety tylko 1997 rok ale dane są ciekawe:
Violance Policy Center
[link widoczny dla zalogowanych]
Zabójstwa w Teksasie:
67% broń palna
14% noż
6% siła fizyczna
5% tępe narzędzie
8% inne |
tylko sprawdz jezszcze, jaka bron mozesz posiadac w Teskasie - w tym przypadku nie mamy do dyspozycji pistoletu lub rewolweru, lecz bron automatyczna, w tym ciezka, z wielkokalibrowym karabinem maszynowym wlacznie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|