po 30-tce

*obecna*

Miała Eli koleżanka
Edmunda - cudnego kochanka
Lecz nie długo miała
Po nim jej dzidzia została
On zaś nicpoń rogaty
Miał alimenty płacić na raty
Ela w płacz
No popatrz
A przecież był bardzo bogaty

*obecna*

Albo gdy pracy nawała
Pani pana poznała
Romuald mu było na imię
O innej marzył dziewczynie
Xymena bo tak ją zwali
Yeti widziała raz z oddali
Miała więc haczyk na Romualda
A że z niej sztuka twarda była
To tamtą mu z głowy wybiła

*obecna*

Obecna przez chwilę
Byłam na planie
Ech Panowie i Panie
Czas kończyć to pisanie
Nie siedzieć przy ekranie
A może lepiej odwiedzę Anię Think

*obecna*

Obecna tutaj byłam
Bubli kilka spłodziłam
Ewentualnie gniotów
Czy czytać ktoś to gotów?
Nie mówcie lepiej - NIE!!!
A zresztą jak kto chce Blue_Light_Colorz_PDT_02

Aproxymat

No proszę, bardzo Ci się to zgrabnie udało, *Obecna*

ribka_pilka

Obecna...super

ribka_pilka

O poranku dzisiaj wstałam
Buty lewe przyodziałam
Ewolucje wykonałam
Boki nieco pozrywałam
Czas na ranne przemywanko
A po myciu na śniadanko....

*obecna*

Ribka też sprytnie pisała
i mój pyszczek roześmiała
buty lewe przyodziała
kto by myślał że w butach riba chadzała
a do tego w lewych obu
pilka ! zadałaś mi bobu !
i do tego bok zerwany !
lepiej Ty nie ruszaj w tany!
ktoś pomyśli- ot niezgraba
a to tylko riba-baba...

ribka_pilka

Teraz ja się w głowę drapię
Rymy częstochowskie łapię
Zamiar dopadł mnie szlachetny
Yyyyy...stworzyć wiersz z trzydziestki
Drżące ręką kreślę słowa
Za nic nie chcą się rymować
I z mej głowy uciekają
Eteryczną postać mając
Sprecyzować ich się nie da
Twórcza niemoc. Gdzie ta wena????
Kto podkupił moją muzę????
Idę, bo się z nerwów duszę...

ribka_pilka

Pewna spod Sieradza wdowa
Za mąż wyjść była gotowa
Chęci miała
Się nie bała
Lecz wybranek się przed nią schował.

Aproxymat

Ja też trochę czekam na natchnienie, bo coś nic mi się nie chce sklecić zabawnego

teraz

a ja czekam na moskaliki - z czerstwiejącym chlebkiem o ogóreczkiem kiszonym

limeryki - nie jadam

*obecna*

jakiś marazm tutaj widzę...
nikt nie pisze od dni "paru"...
trzeba chyba użyć czarów...
kilka wersów tu zrymować...
by ten topik...
odczarować...

ribka_pilka

Hokus pokus czary mary
topik wnet dostanie pary
bo Obecna
chociaż grzeczna
wpadła w poezji opary

*obecna*

ech czajnika nie nastawiłam
pary nie wytworzyłam
a tu buch
topik w ruch
bo jego stagnacja jest dla mnie niemiła

*obecna*

nie brak mi weny
ani polotu
z czasem mam jednak
mnóstwo kłopotów
i nie wiem nawet
skąd taki brak
wciąż mi go mało
a on wciąż tik-tak
śmieje się ze mnie
drań roztikany
współczuję wszystkim
na ten brak
skazanym

ribka_pilka

Ciężko mi się limerykuje
bo nieco choruję
dycham
wzdycham
kiedyś się w rymach odkuję...

Aproxymat

Raz pewna Ribka choć chorowała
To konowała wezwać nie chciała
Aż przeszło samo
Było to rano
Wieczorem zdrowa była już cała.

*obecna*

pewna pani z Radzymina
limerykiem dzień zaczyna
napisała
poleciała
limeryczna z niej dziewczyna

ribka_pilka

Pewna pani z miasta Gdańska
miała luźną gumkę w majtkach
majty opadły
ludzie pobladły
bo to jest życie nie bajka

Na o2 to napisałam.