|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 0:43, 10 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Formalny napisał: | corsaire napisał: | ciekawe jak miejsce ladowania zostalo wybrane? |
Krater Gale'a
EDIT - sorry - pytasz jak zostało wybrane. Po analizie dość dokładnej map i składu chemicznego podłoża ten teren zasotał wybrany jako bardzo prawdopodobne miejsce, gdzie na skutek długiego oddziaływania wody mogły zachować się ślady substancji organicznych, a może nawet prostych organizmów? |
A dokładniej rzecz ujmując - środku krateru Gale znajduje się góra "Aeolis Mons", której wysokość wynosi 5,5 km. Góra ta ma budowę warstwową, a u jej podstawy znajdują się prawdopodobnie skały osadowe z wczesnego okresu historii Marsa, mogące świadczyć, że na planecie była kiedyś woda a być może i życie.
Oby tylko nie było powtórki z rozrywki:
(za dr. Gilbertem Levinem - inzynierem z pięćdziesiecioletnim doświadczeniem, który opracował eksperyment poszukiwań życia w marsjańskiej glebie)
Viking miał zamknąć próbkę gruntu w hermetycznym pojemniku, w którym marsjański pył miał zostać skropiony odrobiną płynnej pożywki dla bakterii, doprawionej radioaktywnym węglem. Gdyby jakieś marsjańskie mikroorganizmy zabrały się do jej pałaszowania, węgiel powinien zostać przez nie wydalony w formie dwutlenku węgla lub metanu. Zaś pojemnik nafaszerowano czujnikami, które mogły w powietrzu wychwycić nawet pojedyncze promieniotwórcze cząsteczki.
I znalazły je. Raz, drugi, trzeci, czwarty. Jednocześnie próbki kontrolne, wyjałowione wysokimi temperaturami, nie reagowały na pożywkę.
– Byliśmy w ekstazie – wspomina Levin. – Zwłaszcza kiedy otrzymaliśmy wyniki z próbek kontrolnych. Na dziewięć powtórzeń cztery dały wynik pozytywny, a pięć było próbkami kontrolnymi. Wyniki spełniały wszystkie ustalone przed misją kryteria reakcji biologicznej. Ale potem NASA zmieniła kryteria.
No i następny - Opportunity - miał działać 90 dni, a niedawno rozpoczął ósmy rok rajdu po Marsie.
Nie będę wklejała jego osiągnięć bo wystarczy w google nazwę wpisać, ale czasami zastanawiam się o co w tym wszystkim chodzi?
Choć owszem, podniecam się zdjęciami i najnowszą technologią.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Pią 0:46, 10 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
kosmos kojarzy mi sie tylko z jednym... samotnym umieraniem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 1:05, 10 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Cześć ŚiB
Ziemia to też kosmos.
I tak jak w każdym innym zakątku tutaj też umiera się samotnie.
Ps. Mimo wszystko uśmiecham się.
Do Ciebie. Że zawitałaś jako i ja w tę zimną noc no to forum.
Buuuziak
Ps. Przepraszam Formalnego, ale ŚiB to taka spadająca gwiazda.
Albo asteroida co na Marsie wylądowała - żeby choć trochę w temacie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 7:40, 10 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
lulka napisał: | Cześć ŚiB
Ziemia to też kosmos.
I tak jak w każdym innym zakątku tutaj też umiera się samotnie.
Ps. Mimo wszystko uśmiecham się.
Do Ciebie. Że zawitałaś jako i ja w tę zimną noc no to forum.
Buuuziak
Ps. Przepraszam Formalnego, ale ŚiB to taka spadająca gwiazda.
Albo asteroida co na Marsie wylądowała - żeby choć trochę w temacie.
|
Nie ma sprawy - miło tutaj zobaczyć ŚiB (swoją drogą to przewrotny nick... )
Co do Opportunity czyli MER-B (bliźniak MER-A - Spirit), to ciekawostką jest to, że tzw. współczynnik przetrwania 90 dni, był między innymi przyjęty z powodu przewidywania, że wydajność układu zasilającego bardzo szybko spadnie poniżej krytycznego poziomu. Na Marsie dość często zdarzają się burze piaskowe, a poza tym nawet słabsze (jak na Marsa) wiatry miały nanieść na fotoogniwa dużą ilość pyłu. Stało się inaczej - wiatr zdmuchiwał gromadzący się pył i fotoogniwa Opportunity przez tak wiele lat dalej ładują akumulatory. Mniej to się udało w przypadku Spirit bo pracował do 2010 roku, ale to i tak był okres kilkadziesiąt razy dłuższy od przewidywań.
Jak żartował jeden z konstruktorów projektu z JPL - szef konstrukcji modułu zasilania, projektanci tak przejęli się szkodliwym działaniem pyłu nanoszonego przez wiatr, że zapomnieli o tym, o czym pomyślałby średnio rozgarnięty majsterkowicz...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Maj 2008 Posty: 5578 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 363 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: centrum PL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 8:47, 10 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii napisał: | W każdym razie mam nadzieję dożyć pierwszej bazy na Marsie (nie musi być od razu fiu-bździu - namiot, rzutki, stół bilardowy i będę zachwycony !) |
[link widoczny dla zalogowanych]
W Toruniu budują bazę marsjańską (już drugą ??? ) a firma Mars One chce zakładać prawdziwą bazę w 2023 r. (ciekawe czy poza konstrukcjami mieszkalno-badawczymi przewidują miejsce dla ZUS i US ? )
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
l maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Paź 2011 Posty: 6165 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 97 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 11:50, 10 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
ale chyba nie wszystkie wiadomosci sa jawne
jak znajda cos ciekawego to niekoniecznie przedostanie sie do mediow
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 14:11, 10 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii napisał: | Pochodzenie O-Ren Ishii napisał: | W każdym razie mam nadzieję dożyć pierwszej bazy na Marsie (nie musi być od razu fiu-bździu - namiot, rzutki, stół bilardowy i będę zachwycony !) |
[link widoczny dla zalogowanych]
W Toruniu budują bazę marsjańską (już drugą ??? ) a firma Mars One chce zakładać prawdziwą bazę w 2023 r. (ciekawe czy poza konstrukcjami mieszkalno-badawczymi przewidują miejsce dla ZUS i US ? ) |
Te informacje ze "Strefy tajemnic" onetu są raczej mało wiarygodne i poważne. Ta informacja o statku kosmicznym lądującym na Marsie z czterema kosmonautami - bez możliwości powrotu, wygląda raczej niepoważnie tak jak i podana data lądowania.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Formalny dnia Pią 14:30, 10 Sie 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 14:29, 10 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
corsaire napisał: | ale chyba nie wszystkie wiadomosci sa jawne
jak znajda cos ciekawego to niekoniecznie przedostanie sie do mediow |
Czy masz może jakieś informacje na temat blokady informacji naukowych z badań Marsa? Jeśli "nie wszystko przedostanie się do mediów", a raczej nie wszystko media przekażą, to jedynie z tego powodu, że bez sensu jest podawanie informacji naukowych, które bylyby niezrozumiałe dla przeciętnego "Kowalskiego".
Na pewno istnieją tajemnice co do stosowanych technologii i rozwiązań, ale każda firma je ma - nawet produkująca kosy i grabki.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Maj 2008 Posty: 5578 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 363 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: centrum PL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 14:50, 10 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Formalny napisał: |
Te informacje ze "Strefy tajemnic" onetu są raczej mało wiarygodne i poważne. Ta informacja o statku kosmicznym lądującym na Marsie z czterema kosmonautami - bez możliwości powrotu, wygląda raczej niepoważnie tak jak i podana data lądowania. |
Nie o "strefę tejemnic" chodzi a o firmę Mars One - może jest niepoważna... a może zbyt wizjonerska ?
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Maj 2008 Posty: 5578 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 363 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: centrum PL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 14:53, 10 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Można zapewne podważać ich założenia. I Ty i W2 i inni są w technice bieglejsi ode mnie więc poczytam z zaciekawieniem.
Ale gdyby jednak przyjąć że wyślą tam grupę ludzi na zawsze... to zakładam że będzie to towarzystwo mieszane.... to może by pierwszy marsjanin był naszej produkcji ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 15:03, 10 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Przyznam się, że do firm wizjonerskich podchodzę z dużą rezerwą. Taką firmą wizjonerską jest np. firma sprzedająca juz działki na Marsie, a Księżyc jest już dawno rozprzedany przez wizjonerskie biura sprzedaży nieruchomości. Mam szacunek dla inżynierów (niekoniecznie dotyczy to zawodu) z dużą fantazją, bo to oni budują postęp w każdej dziedzinie badań - tak kosmicznych, jak i podwodnych i innych. Mogą to budować, bo fantazjując mają jednocześnie wątpliwości i stawiają znaki zapytania, które trzeba rozwiązać. Wizjonerów można rozpoznać po pewności siebie w snuciu fantazji nie opartych o realne możliwości - lekceważeniu praw fizyki i wszelkich innych realiów, łącznie z finansowymi.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 15:09, 10 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii napisał: | Można zapewne podważać ich założenia. I Ty i W2 i inni są w technice bieglejsi ode mnie więc poczytam z zaciekawieniem.
Ale gdyby jednak przyjąć że wyślą tam grupę ludzi na zawsze... to zakładam że będzie to towarzystwo mieszane.... to może by pierwszy marsjanin był naszej produkcji ? |
Raczej są szanse, że to my jesteśmy produktem Marsjan... To tylko częsciowo żart..
Co do towarzystwa mieszanego" to będzie ono miało w pierwszych lotach tylko tyle środków do przetrwania, że starczy na lot w obie strony i krótki pobyt na Marsie. To techniczna konieczność - obliczalna.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
l maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Paź 2011 Posty: 6165 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 97 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 17:18, 10 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
jakby byla tam woda to mozna by wyslac robota z zadaniem, zeby zalozyl tam plantacje czegos.
w duzej szklarni
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 18:10, 10 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
corsaire napisał: | jakby byla tam woda to mozna by wyslac robota z zadaniem, zeby zalozyl tam plantacje czegos.
w duzej szklarni |
Woda tam jest
lecz jak tam wysłać sadzonki czegoś?
Amerykanie na księżycu posadzili daawno temu chorągiewkę, sądzi, że do tej pory urosła? |
|
Powrót do góry |
|
|
W2 maszynista z Melbourne
Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 2544 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 89 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:13, 10 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Formalny napisał: | Dobre pytanie... |
No to pociągnę Ciebie za język, człowieka przestworzy. Twój awek wszystko mówi o Tobie. Ciekawe, jak wysoko wzbiłbyś się na tym odrzutowym urządzeniu. Ale pewnie tyle, ile tlenu Ci starczy. Chyba wyżej był balon, bo 40 km.
Ale nie o tym, a o celu misji ostatniej sondy marsjańskiej. Wiem, że poszukuje się wody i prostych form życia. Łazik będzie się wspinał na zbocze wulkanu, gdzie występuje różnorodność warunków fizycznych i gdzieś tam może napotkać życie.
Ale po co to wszystko? Po co życie, woda, skoro tego w najbliższych dziesiątkach lat nie wykorzystamy? Jeśli w ogóle.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 11:53, 11 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
W2 napisał: | Formalny napisał: | Dobre pytanie... |
No to pociągnę Ciebie za język, człowieka przestworzy. Twój awek wszystko mówi o Tobie. Ciekawe, jak wysoko wzbiłbyś się na tym odrzutowym urządzeniu. Ale pewnie tyle, ile tlenu Ci starczy. Chyba wyżej był balon, bo 40 km.
(...) |
Znowu dobre pytania...
Żeby odpowidzieć na pytanie o maksymalną wysokość lotu na skrzydle Yves Rossy to, nie była jednoznacznie podana, ale można ją szacunkowo przyjąć. Raczej nie polatałbym brdzo wysoko. Skrzydło jest napędzane czterema silnikami odrzutowymi typu P200SX o ciągu łącznym 94,4 kG (4 x 23,608 kG) rozwijanym przy 112 000 obr/min. Według publikowanych danych, Yves Rossy lata używając max. ciągu 22 kG na silnik, co jest oczywiste jeśli chodzi o niezawodność silników. Przy okazji ciekawostka: silnik P200SX (ogólnie dostępny) jest smarowany jak silnik Trabanta czy Syrenki - 5% dodatkiem oleju syntetycznego do paliwa czyli nafty lotniczej Jet A1 lub K-1 używanej np. w odrzutowcach pasażerskich...
Wracając do max wysokości lotu. Samo skrzydło z włókien węglowych z dodatkiem kevlaru ma dużą doskonałość i jest obliczone dla typowych prędkości pomiędzy 200 a 300 km/godz. Maksymalnie Rossy leciał z prędkością 304 km/godz nad Wielkim Kanionem w Colorado. Skrzydło jest świetne, ale jednak poza specjalnie zaprojektowanym aerodynamicznym hełmem reszta "człowieka w kombinezonie" jest mało aerodynamiczna tak, ż epozostaje niewielki nadmiar mocy dla lotu wznoszącego przy wysokościach rzędu 3 tys metrów lub niewiele więcej. Trzeba pamiętać, że przy malejącej z wysokością ilości tlenu, silnik nie przeznaczony do lotu na małych i dużych wysokościach (zmienna ilość dostarczanego powietrza do sprężarki o zapasie stopnia sprężania), będzie wraz z wysokością miał szybko coraz mniejszy ciąg. W dodatku do wspinania się na większe wysokości potrzebna byłaby większa ilość paliwa niż max 20 litrów, a może i bula tlenowa, co zwiększyłoby masę całego układu. Ta analiza znajduje chyba potwierdzenie, ponieważ do przelotów Rossy wyskakuje z samolotu lub balonu na wysokościach rzędu 2 - 3 tys metrów i na zdjęciach nie widać, żeby po starcie wznosił się dużo powyżej wysokości startu... W Alpach też latał na wysokościach rzędu 1500 -2000 metrów. W kosmos więc Yves Rossy nie poleci, ale wiele bym dał, żeby osobiście polatać "chociaż" na tej wysokości.
Wracając do drugiego pytania bliższego tytułowi tematu.
W2 napisał: |
(...)
Ale nie o tym, a o celu misji ostatniej sondy marsjańskiej. Wiem, że poszukuje się wody i prostych form życia. Łazik będzie się wspinał na zbocze wulkanu, gdzie występuje różnorodność warunków fizycznych i gdzieś tam może napotkać życie.
Ale po co to wszystko? Po co życie, woda, skoro tego w najbliższych dziesiątkach lat nie wykorzystamy? Jeśli w ogóle. |
Na to pytanie można dać trz podstawowe odpowiedzi:
1. Efektowną: powtórzyć strawestowana odpowiedź Hillarego po zdobyciu Mount Everestu: dlaczego latamy na Marsa? - Bo jest!
2. Prostą: Bo nauka próbuje odpowiedzięc na każde pytanie. które się pojawi, nie zastanawiając się nad praktycznym zastosowaniem uzyskanych wyników, a raczej traktując odpowiedzi, jako fundament dla zadawania dalaszych sensownych pytań. Na razie, tak jak w przypadku innych badań przestrzeni metodami empirycznymi, a nie tylko przy pomocy teorii, wzbogacamy maleńkimi porcjami ale ciągle wiedzę o budowie wszechświata, a w tym Ziemi. Na Marsie łatwiej będzie się dowiedzieć jak wyglądała Ziemia w początkach istnienia, a moze takżę, czy nasze Ziemskie życie zapoczątkowało życie Marsjańskie i będę mógł do Ciebie zwracać się: kolego Marsjaninie. Jest tak wiele pytań, które możemy znaleźć na razie na Marsie i Księżycu, że nie sposób ich wszystkich wyliczyć.
3. Odpowiedź a jednocześnie pytanie: skąd wiesz, że badania Marsa nie pozwolą wykorzystać go w sposób praktyczny? Do niedawna pomysł na praktyczne wykorzystanie planetoid bł uważany wyłącznie jako SF. Obecnie jest rozważany zupełnie serio o wstępne prace studialne prowadzi już kilka zespołów naukowców i konstruktorów...
Podsumowuję moim ulubionym mottem: navigare necesse est...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
W2 maszynista z Melbourne
Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 2544 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 89 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:52, 12 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Formalny napisał: |
2 - 3 tys metrów i na zdjęciach nie widać, żeby po starcie wznosił się dużo powyżej wysokości startu...
W kosmos więc Yves Rossy nie poleci, ale wiele bym dał, żeby osobiście polatać "chociaż" na tej wysokości. |
No to zwykły balon jest lepszy od zaawansowanej techniki Rossy'ego. A nawet paralotnią wyżej bym się wzniósł.
Też bym chciał polatać takim odrzutowym skrzydłem.
Cytat: | ...czy nasze Ziemskie życie zapoczątkowało życie Marsjańskie...
...pomysł na praktyczne wykorzystanie planetoid bł uważany wyłącznie jako SF. .. |
Być może hipoteza panspermii jest słuszna. Być może życie powstało raz w Galaktyce i pozsiało się też na Ziemi
Taka planetoida to fajna rzecz - mogli na niej zbudować Alfę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez W2 dnia Nie 20:53, 12 Sie 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:13, 12 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
W2 napisał: |
No to zwykły balon jest lepszy od zaawansowanej techniki Rossy'ego. A nawet paralotnią wyżej bym się wzniósł.
Też bym chciał polatać takim odrzutowym skrzydłem.
|
Hmmm - to zależy jakie kryteria przyjmiemy przy ocenie lepszy / gorszy. LOt balonem jest fajny. ale wrażenie lotu na takich skrzydłach musi być najbliższe poczuciu wolności typu ptasiego. O tym człowiek zawsze marzył, żeby latać jak ptak, a takie skrzydła Rossyego chyba bardziej aniżeli nawet szybowiec takie poczucie dają.
W2 napisał: |
...pomysł na praktyczne wykorzystanie planetoid bł uważany wyłącznie jako SF. .. |
[/quote]
NO tak - to było u Lema, Borunia i Trepki ioraz wielu innych Teraz sa to całkiem realne pomysły równiez brane pod uwagę przy planowaniu programu z użyciem pojazdu ORION
W2 napisał: |
Być może hipoteza panspermii jest słuszna. Być może życie powstało raz w Galaktyce i pozsiało się też na Ziemi
.. |
Coraz więcej wskazuje na to, że teoria Panspermii w ogólnych założeniach jest sensowna. Wielu naukowców jednak wręcz uważa, że w naszym układzie słonecznym, życie mogło najpierw powstać na Marsie, a stamtąd jego zalążki mogły dostać się na Ziemię.
Polecam gorąco co wieczór konferencje prasowe przedstawicieli zespołów pracujących nad projektem Curiosity. Bardzo ciekawie opowiadał między innymi o oprogramowaniu i jego niuansach szef zespołu informatycznego, współtwórca oprogramowania Benjamin D. Cichy. Pokazał między innymi swój i-phone i wytłumaczył dlaczego i-phone ma dużą szybkość przetwarzania informacji a komputery Curiosity nie muszą.
W pierwszym briefing ciekawie i wyczerpująco odpowiadali na pytania dziennikarzy i ośrodków naukowych także inni: Jody Davies, Gavin Mandeck, Steve Sell i Allen Chen. Każda z tych osób (może poza Jody Davies) pomimo stosunkowo młodego wieku, ma już spory dorobek w pracach nad programami marsjańskimi. Np Cichy - pracownik JPL - NASA ma 35 lat, skończył pierwszą część edukacji Komputery i informatyka w 2000 roku na Cornell University, a w 2007 roku na Uniwersytecie Płd. Californi zdobył tytuł Master of Science in Aerospace Engineering. Już w czasie studiów pracował w NASA a teraz jest tam od kilku już lat, szefem zespołu oprogramowania i systemów.
Podobnie jest z innymi - to zespół naprawdę tęgich młodych głów, świetnych naukowców współpracujących z ekipą doświadczonych konstruktorów, pracujących jeszcze kiedyś nad projektami Spirit i Opportunity.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Formalny dnia Nie 22:18, 12 Sie 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:27, 12 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Kto chciałby obejrzeć pierwszy pełen briefing zespołu o którym wspominałem, podaję link: [link widoczny dla zalogowanych]
Ostrzegam, że trwa blisko półtorej godziny...
Na tej stronie są także inny materiały dotyczące projektu Curiosity, między innymi emocjonujący moment lądowania: [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Formalny dnia Nie 22:30, 12 Sie 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 0:09, 13 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Nie wiem gdzie jest jakis topik kosmiczny więc tutaj.
W Warszawie bezchmurne niebo.
Perseidy cudownie widoczne.
Podziwiamy z synem.
Jeszcze raz bobranoc.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|