po 30-tce

anmario

Zdrowie Jarasa

Kloss

anmario

Ale dlaczego, dlaczego? Nie rozumiem?

No popatrz a chciałem by było miło. Chociaż na tym topiku. Co Ci to przeszkadzało? Hm?

anmario

Kloss

to może rozwinę - nie sądzę, żeby wielu pamiętało tutaj o Jarasie, ale jest parę nicków, które kojarzą o co chodzi.
wyciągając tutaj jego imię w kontekście tej całej przepychanki stałeś się dla mnie bytem, którego słowa przestają już opisywać.
takie coś popiskujące te swoje bełkotliwe hejty w chórku z pozostałymi półmózgami z forum, typu Zorro czy Corsair.

Formalny

Nie sądzę żeby ten kosmonauta zwłaszcza będąc w permanentnym stanie nieważkości pamiętał o tym Jarku.
Chodziło jemu raczej o jego boga jedynego i fuhrera... I niech mu będzie. Fajnie, że go będzie rano bolała ta jego wyjątkowa (wyłącznie w jego mniemaniu) głowa...

Kewa

Za każdym razem gdy czytam tytuł topika o katowaniu ryja to mam w pamięci "Moskwę-Pietuszki" Jerofijewa, czyli tak koło kultury jednak. Chociaż piekła najniższe piętro.

anmario

Idźcie mędzić gdzieś indziej, co? Co Was tak ciągnie do mnie, człowieka, którego uważacie za degenerata? Jaka siła sprawia, że nie potraficie się odpierdolić raz na zawsze? Sumienie gryzie? A może to tęsknota za rozumem?

Won.

Kewa

Ale to przestrzeń publiczna jest. Nie ma tak, że kto pierwszy dotknie kanapki, to moja i zaklepane.

letnisztorm

Kewa, Pan tęskni za rozumem, nie przeszkadzaj. Shame on you

Kewa

Tak kulturalnie się zrobiło. Tęsknota za rozumem... W poszukiwaniu straconego czasu... Mój jest ten kawałek podłogi...

anmario

Popraw się Kewa to znowu będzie kulturalnie między nami.
Nie postrzegam się jako osobę kulturalną w sensie bezwzględnym. Ale mimo to potrafię krótko trzymać mordę nawet gadając z opozycją. Jeżeli jednak opozycja nie trzyma ogólnych standardów to jest jak jest. Pisałem Ci już kiedyś o tym i wydawałaś się to rozumieć.
Jeżeli celem Formalnego czy Klossa jest naigrawanie się z tych, którzy twierdzą, że w Smoleńsku nie było wypadku tylko morderstwo, z tych, którzy wolą wierzyć w silną Polskę niż podległą interesom niemieckim itd, to ich sprawa. Wyzywanie zwolenników PiS od pisuarów, przezywanie prezydenta Polski Maliniakiem, etc. nie może prowadzić do żadnych rozsądnych wniosków, to wyzwiska nie argumenty czy konkretne zarzuty. W dodatku żałosne, co Formalny widział kiedy jeździło się po byłym prezydencie Komorowskim a jest ślepy na identyczne przecież zjawisko teraz. Dla mnie w związku z tym jest zwykłą, niewartą śliny potrzebnej na splunięcie frajerzyną. Podobnie jak, dla przykładu, osoby, które chwalą jego szmaciarstwo. Dla przykładu, wśród moich chamskich postów nie znajdziesz ani jednego, w którym wyzywam byłego prezydenta. Skupiam się na tym co uważam za fakty: jest ledwo co piśmiennym matołkiem, zdrajcą polskich interesów, snobem, etc.
Na temat jego Żony najprawdopodobniej nigdy nie napisałem nawet jednego słowa. Jeżeli napisałem na pewno nie był to epitet.
To tyle. Dotrze do Ciebie albo nie. W każdym razie próbowałem.

Formalny

Problemem tego człowieka "piętro wyżej" jest brak świadomości, że próbuje mówić o kulturze jednocześnie pokazując, że nie ma pojęcia co pod tym określeniem się kryje. Czasami jest mi go nawet żal - tak zupełnie po ludzku. Widać, że coś mu w życiu nie wyszło i z takiego anonimowego forum zrobił sobie protezę swojej wartości. Ponieważ nikt jego wielkości nie dostrzega więc sam musi o niej przekonywać a że robi to tak jak robi, to już kwestia mentalności i "zasobów" kultury. Do tego dowartościowywania się jako uzupełnienie poszukiwania powstało to "katowanie ryja"...
Piszę to wszystko i... jeszcze bardziej żal mi tego biednego, zagubionego człowieczka...

Wracając do katastrofy smoleńskiej - tu zwracam się bezpośrednio do anmario: gdybyś miał o lotnictwie choć jedną setną tej wiedzy jaką ja mam oraz gdybyś potrafił na tej podstawie analizować wszelkie informacje jakie na ten temat są dostępne - a jest tego dostatecznie wiele, począwszy od wszelkich wieści od pierwszych minut po katastrofie, to nie ośmieszałbyś się więcej i unikał jakiejkolwiek wypowiedzi na ten temat. Ktoś, kto jest w stanie zdawać sobie sprawę ze swojej niewiedzy nie szuka gotowców u wszelkiej maści polityków i ich przydupników, ale stara się w miarę możliwości wysłuchiwać opinii ludzi mających wiedzę na temat.
Styl wypowiedzi na jakikolwiek temat a więc i na temat katastrofy, to już efekt tego, co napisałem na początku. Jedyny pozytyw jest taki, że w stosunku do takich okazów jak Zorro i Kilo masz potencjał o Parsek większy. Co z tego jak go nie wykorzystujesz?...

Powtarzam jeszcze: w sumie żal mi takich biednych ludzików zdających sobie sprawę, ze swojego popapranego życia na marginesie i stających się przez to również marginesem... To można nazwać posługując się językiem z teorii automatyki: "sprzężenie zwrotne dodatnie" albo językiem codziennym: "staczanie się po równi pochyłej"
To tak sobie na poważnie można powiedzieć, ale tragiczne jest to, ze i tak to w ostatecznym efekcie nie ma znaczenia co "widać, słychać i czuć"...
Życzę jednak ocknięcia się - z doświadczenia wiem, że choć rzadko, to czasem się zdarza...

anmario

Idź już, prosze... Wielki Konstruktorze, genialny Radiotechniku, Fizyku Wszechczasów, Autorze, Największy Strategu, Polityku itd, itd. Aha i Lotniku.

Idź gdzie Twoje miejsce. To nie tutaj.

Formalny

anmario

Teraz chyba już pójdzie

Przewietrzyć potem wszystko będzie trzeba Think

pogłoska

Katowanie w poniedziałek???
To się nie godzi!
Najlepiej wychodzi w piątunio lub sobocię.

flykiller · Gość

Na razie nie katuję. Skończyły mi się tabletki na migrenę i stąpam po zbyt kruchym lodzie.

anmario

Ja natomiast wciąż katuję. Pisałem już i tak myślę:

"Ten świat na trzeźwo jest nie do zniesienia".