po 30-tce

bobro

Czarny kłamie

Poldek

A ja nie wiem z jakiego powodu mam sie cieszyc a troche glupio jest cieszyc sie na zapas Think

anmario · Gość

Witaj w domu Lulka. Napijesz się czegoś? Ja w każdym razie na pewno.

lulka

Pod warunkiem, że odpowiesz mi na jedno pytanie

Gdyby przyjąć hipotetycznie, że wylądowali na Ziemi obcy przybysze z innego wszechświata. W ich wszechświecie rządzą inne prawa fizyczne i mają sześć widzialnych wymiarów. (tak, wiem, że to z fizycznego punktu widzenia niemożliwe bo ich atomy nie byłyby naszymi atomami, ich materia nie byłaby...itd...), ale gdyby...
To jak my byśmy ich widzileli i oni nas?
Bo ja tak myślę i myślę, i wymyśliłam, że oni widzieliby nas ze wszystkich stron naraz (tak przestrzennie), a my tylko ich przekroje. (????)

Ps. Może coś wypiję i mi się umysł rozjaśni choć o tej godzinie to pewnie już w samotności.

Ps. Do Panów wyżej - Wy się tak Nie nie cieszcie bo jak będę rzadko zaglądać i tak za każdym razem będziecie się niecieszyć to może mnie to krępować i zechcę stać się sześciowymiarowa lub co gorsza niewidzialna.
Blue_Light_Colorz_PDT_02

Seeni

Lu

Aż sobie naleję

anmario · Gość

Jestem już dość mocno wcięty, Lulka, poza tym mam klasyczne objawy syndromu "zespołu ostrego doła", ale odpowiedź na to pytanie znam. O ile oczywiście można twierdzić, że nieweryfikowalne odpowiedzi coś wnoszą do obrazu świata

To dokładnie tak samo jak z płaszczakami, hipotetycznymi stworkami, które mają tylko dwa wymiary. Gdyby były w stanie widzieć bylibyśmy dla nich identycznymi formami jakimi są one same, co ciekawe dość łatwo można dowieść, że nie byłyby w stanie widzieć samych siebie takimi jakie są w rzeczywistości, aby można było tego dokonać, trzeba spojrzeć, w pewnym sensie, "z góry". Czyli w sumie, moim zdaniem, dobrze to widzisz, to byłoby coś w rodzaju przekrojów w takim wypadku.

anmario · Gość

Aha, no i nie pij w samotności, to bez sensu.

anmario · Gość

Jeszcze raz aha, od wczoraj wciąż przytulam się do pewnej piosenki zespołu Pink Floyd

lulka

lulka

anmario · Gość

za nasze smutki <u>

anmario · Gość

Nie potrafię tego Lulka, ale wiem o czym mówisz

lulka

W takim razie jestem bezradna, a właściwie za trzeźwa.
Po pijaku mogłabym spróbować wejść do tego doła lub przynajmniej podac Ci jakieś grabie by spróbować Cię z niego wyciągnąć. Ale po trzeźwemu to ja sobie nie mogę tych grabi zwizualizować. No chyba, że polecę do technicznego i poszukam jakiegoś sprzętu...
Tylko jak ja sobie zwizualizuję Ciebie?
Wymyslanie szesciowymiarowych przybyszów przychodzi mi o wiele łatwiej. Bez względu na zawartość alkoholu we krwi.

anmario · Gość

Może uznasz, że to bez związku, ale mi się jakoś skojarzyło. Moje skojarzenia to zresztą dość wdzięczny temat, ale mniejsza z tym. Dzisiaj czytałem sympatyczną książeczkę zatytułowaną: "100 postaci, które tworzyły historię Polski". Wprost urzekła mnie pewna refleksja autora szkicu o Bolesławie Krzywoustym. Napisał:

"Był Krzywousty [...] dobrym wyrazicielem swej epoki - kończy szkic o Bolesławie III wybitny medwiewista polski Stanisłąw Trawkowski. - To chyba największa pochwała.
Wątpię - czasy były bowiem wyjątkowo parszywe"

Twoje zdrowie. I nie martw się, nie szukaj grabi i nic nie wizualizuj. W dołki wpadam dość rzadko i raczej traktuję je jako dar od losu niż jakąś uciążliwość

A wizualizacje mają jedną zasadniczą wadę: są tylko wizualizacjami

lulka

anmario · Gość

Bobrej Nocy Lulka, dzięki

anmario · Gość

Piękne

anmario · Gość

Zapraszam na browarka

bobro

załóż topik "piosenki o piciu"

letnisztorm