|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
makukek pełnomocnik fitoplanktonu
Dołączył: 31 Paź 2005 Posty: 199 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 18:16, 14 Lis 2005 Temat postu: korzenie "zła" ... |
|
|
hej,
korzenie zła ... to bezwarunkowa wiara w boga ... mojego boga ... !!!
makuś
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
zochaa wesoła opłucna
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 567 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z cienia...mgieł... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:06, 14 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
to znaczy, że Ty jesteś zły, Bóg czy wiara?
a moze to odmiana dobra wywodząca się od zła? tylko czy coś takiego jest możliwe?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
makukek pełnomocnik fitoplanktonu
Dołączył: 31 Paź 2005 Posty: 199 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 16:59, 17 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
zochaa napisał: | to znaczy, że Ty jesteś zły, Bóg czy wiara?
a moze to odmiana dobra wywodząca się od zła? tylko czy coś takiego jest możliwe? |
hej,
ani jedno ani drugie ani trzecie ...
chodzi o bezwarunkowość i bezkompromisowość ...
ani ja nie jestem zły ... ani bóg ... ani wiara ... lecz czasem ... mój stosunek do owych pojęć ...
ale ...
bezwarunkowy i bezkompromisowy ...
ale ja miałem na myśli co innego ...
a mianowicie ...
stwierdzenie : mój bóg ... boże mój ... jest zawłaszczeniem ... i niczym innym ... !!!
bóg jest moją własnością ... należy do mnie ... jest mój !!!!
boże ... mój ... !!!
mój , moje ... to coś przeciwstawnegop wobec ... twój , twoje ...
owe zróżnicowanie jest głęboko zakorzenione w wyobrażeniach eschatologicznych .. czyli teologicznych czyli ....
makuś
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
zochaa wesoła opłucna
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 567 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z cienia...mgieł... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:55, 17 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Zaczynając od zła...
cóż po troszke tkwi ono i we mnie, i Tobie, i każdym z nas...
stwierdzenie : mój bóg ... boże mój ... jest zawłaszczeniem ... i niczym innym ... !!!
Więc i Jezus zawłaszczył sobie takowe stwierdzenie mówiąc:
"Boże mój, Boże mój, czemuś Mnie opuścił..."
Bóg nie jest moją właśnością, nie należy do mnie to raczej ja należę do Niego. Stwierdzając "mój Bóg" nie jest to egoistyczne podejście, wiadomo bowiem, że Bog jest mój, Twój, nasz...w tym wypadku niejako te pojęcia są równoznaczne, nie "działają" na zasadzie przeciwstawieństw: moje, twoje...Bowiem nie można mieć Boga, gdy On ma nas.
To nie my ustalamy zasadę : kto kogo ma, ona zastała już ustalona i to człowiek jest niejako własnością Boga.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Zafira fortepian w koziej skórze
Dołączył: 22 Paź 2005 Posty: 155 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wszechświat
|
Wysłany: Pią 11:22, 18 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
makukek napisał: |
ale ja miałem na myśli co innego ...
a mianowicie ...
stwierdzenie : mój bóg ... boże mój ... jest zawłaszczeniem ... i niczym innym ... !!!
bóg jest moją własnością ... należy do mnie ... jest mój !!!!
boże ... mój ... !!!
mój , moje ... to coś przeciwstawnegop wobec ... twój , twoje ...
owe zróżnicowanie jest głęboko zakorzenione w wyobrażeniach eschatologicznych .. czyli teologicznych czyli ....
makuś |
Ale dlaczego tak ograniczać pojęcia , tylko do mój i twój ,
czemu pominąłeś : Nasz Bóg .
Jeżeli np. matka ma 2 ,3 , 4-ro dzieci , to każde z tych dzieci powie
i ma prawo powiedzieć : Moja MAMA , Mój TATA ,
oraz masza mama , nasz tato .
Czy , gdy dziecko mając rodzeństwo ,
mówi w szkole do kolegów - moja mama...., mój tata.... -
to sobie ich przywłaszcza i pozbawia pozostałych braci rodziców,
czy poprostu ma takie prawo odgórne i nie pisane.
Pozostałe rodzeństwo ,też tak mówi i powie - mój tata , moja mama, albo nasza mama ,
i to nikomu niczego nie ujmuje.
Jeżeli kocha się matkę ,to bez względu na wszystko i bez stawiania jej warunków .
To czesto matka stawia warunki i wymaga od dziecka ,
dla jego dobra.
To tylko taka porównawcza dygresja - nie na temat.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Zafira dnia Pią 18:39, 18 Lis 2005, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
bo ja anty-Titanick
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 1672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 121 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Śnieżycowego Jaru ;-)
|
Wysłany: Pią 17:02, 18 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
pamiętam jak dawno, dawno temu, gdzieś koło 5 lasy podstawówki pokłóciłam i prawie pobiłam się z moją koleżanka o to czyja mama jest lepsza i ładniejsza...Może to są te korzenie zła?
Osobiście nie jestem zwolenniczką patrzenia na Boga jak na rodzica...
A co do bezwarunkowej wiary - chodzi o warunki jakie stawia Bóg czy jakie my mu stawiamy? Bo ja [sic!] osobiście nie sądzę by Bóg stawiał nam jakiekolwiek warunki, dające nam prawo wierzyć w Niego lub nie. No ale my, też Mu nie stawiajmy warunków. Jedyne co warto, to by było bezwarunkowe zaufanie (oczywiście obustronne) i miłość.
musiałam poprawić swoją wypowiedż bo użyłam jakiejś takiej dziwnej składni, która zupełnie zmieniła sens zdania. Może to byłby przyczynek do dyskusji o sile słów
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Zafira fortepian w koziej skórze
Dołączył: 22 Paź 2005 Posty: 155 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wszechświat
|
Wysłany: Pią 19:49, 18 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Patrzenie na Boga jako rodzica ludzkości ,
zawarte jest nawet w największej i pierwszej modlitwie jakiej się uczy
będąc dzieckiem i chyba w większości domów -
" Ojcze Nasz , któryś jest w niebie " .
Tak jak rodzice uczą dziecko pewnych zasad i praw ,
co wolno a czego nie ,
co można ,a czego nie można i dlaczego nie można ,
tak samo to , można odnieść do Dziesieciu Przykazań.
Pewnych analogii można się dopatrzeć.
Ziemię też nazwano Matką , bo żywi ludzkość i karmi
wszystko co żyje na ziemi ,- Matka Ziemia.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
makukek pełnomocnik fitoplanktonu
Dołączył: 31 Paź 2005 Posty: 199 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 13:39, 21 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Zafira napisał: | Patrzenie na Boga jako rodzica ludzkości ,
zawarte jest nawet w największej i pierwszej modlitwie jakiej się uczy
będąc dzieckiem i chyba w większości domów -
" Ojcze Nasz , któryś jest w niebie " .
Tak jak rodzice uczą dziecko pewnych zasad i praw ,
co wolno a czego nie ,
co można ,a czego nie można i dlaczego nie można ,
tak samo to , można odnieść do Dziesieciu Przykazań.
Pewnych analogii można się dopatrzeć.
Ziemię też nazwano Matką , bo żywi ludzkość i karmi
wszystko co żyje na ziemi ,- Matka Ziemia. |
hej,
owszem ... ALE ....
bóg mówi że zbawi tylko tych którzy uznają go swoim bogiem i panem ...
matka ziemia nic nie mówi ...
ona wydaje owoce ... i każdy może z nich korzystać ... najgorszy łajdak może obsiać ową matkę i zebrać plon ... !!!!
deszcz i słońce padają równo na wszystkich ...
bóg za to wybiera sobie tych ... najbardziej posłusznych ...
a co do dziesięciu przykazań ...
są one bardzo kontrowersyjne ...
DEKALOG ...
1 – ja jestem pan , twój bóg , który cię wywiódł z ziemi egipskiej , z domu niewoli .
nie będziesz miał cudzych bogów obok mnie !
jestem bogiem zazdrosnym i karzę grzechy aż do czwartego pokolenia , okazuję zaś łaskę tym którzy mnie
miłują i przestrzegają moich przykazań .
... nikt mnie z ziemi egipskiej nie wyprowadzał !
... cudzy bogowie ? – ilu więc istnieje bogów ? czy są zagrożeniem dla jehowy ?
... bóg zazdrosny , który docenia tylko posłuszeństwo ! straszy karą i wabi nagrodą !
2 – nie będziesz wzywał imienia pana boga twego do czczych rzeczy , gdyż pan nie pozostawi bezkarnie tego
który wzywa jego imienia do czczych rzeczy !
... i znów zamiast wyjaśnień , wytłumaczenia – straszenie i grożenie ...
... czy wzywanie imienia pana podczas wojny ... aby rozgromił naszych wrogów to jest nadużycie ?
3 – pamiętaj o dniu szabatu ! w sześciu dniach bowiem uczynił pan niebo , ziemię morze oraz wszystko
w siódmym zaś dniu odpoczął ... nie możesz przeto w dniu tym wykonywać żadnej pracy , ani ty ani twoi
niewolnicy ...
... czyż nie jest to niezrozumiałe – mówić o upływie czasu w odniesieniu do istoty , która stoi ponad czasem ?
... czyż nie jest to niezrozumiałe mówić o odpoczynku tak jakby bóg się zmęczył ... ? a jeżeli się zmęczył to
... mógł się bardzo zmęczyć , mógł być wycieńczony , wypompowany i kompletnie padnięty ... mógł umrzeć z
... wysiłku ... ? bo ten który się męczy może się zamęczyć na śmierć !
... i nie trzeba tu komentować ... niewolniczego wątku ... !
... i ja nie mam odpoczywać ponieważ ja się zmęczyłem ... tylko dlatego że zmęczył się on ...
4 – czcij ojca i matkę twoją , abyś długo żył na ziemi , którą pan , bóg twój , da tobie !
... czcij ojca i matkę nie dlatego że tak wypada że tak należy ale dlatego aby długo żyć i dostać ziemię od pana !
... poza tym co jest z szacunkiem dla innych matek i ojców ? co jest z szacunkiem dla dzieci ?
5 – nie będziesz zabijał
... ale mówi pan : idźcie i zabijajcie moich wrogów i nie miejcie dla nich litości
... ale mówi pan : gdyby ktoś mówił wam co innego niż ja : pierwsi podnieście na niego rękę , zabijcie najpierw
... jego a potem cały naród
... kwestię zabijania zwierząt pozostawiam bez komentarza , przypomnę tylko w tym miejscu że wersety biblijne
... mówiące że cała ziemia oddana zostaje w posiadanie ludziom ( naturalnie tylko tym którzy uznają w bogu
... swego władcę i króla ) i staje się ich własnością ... prowadzić może do
... zachowań agresywnych , ignoranckich i lekceważących inne formy życia ...
6 – nie będziesz cudzołożył
... no cóż ... co oznacza cudzołożenie dla ludzi którzy żyli w poligamii i dla których stosunki z niewolnicami
... były zupełnie dopuszczalne , nie można bowiem cudzołożyć z kimś kto nie jest w pełni człowiekiem !
... małżeństwa monogamiczne to późniejszy wynalazek ...
7 – nie będziesz kradł
... pytanie jest takie : kto kradnie , ten który aby kupić swej córce nowy model samochodu , wyrzuca na ulicę
... swych pracowników ... czy też ten wyrzucony na bruk pracownik który włamuje się do apteki po leki dla
... chorego dziecka ... ?
8 – nie będziesz mówił przeciw bliźniemu twemu kłamstwa jako świadek
... pytanie : dlaczego tylko jako świadek ? w życiu codziennym to już nie obowiązuje ?
... ale to i tak jedno z najbardziej zrozumiałych przykazań
... ale należałoby dodać ... nie mów nieprawdy o bliźnim twoim aby siebie wywyższyć a jego pogrążyć ...
9 i 10 – nie będziesz pożądał domu bliźniego twego . nie będziesz pożądał żony bliźniego twego , ani jego
niewolników ani żadnej rzeczy która jego jest ...
... czyż nie jest oszustwem wykorzystywanie niewiedzy bliźniego i zbijanie na tej niewiedzy majątku ... ?
... paciorki i lusterka za złoto i przywileje królewskie ... !
... często to biedni i niewykształceni są okradani przez bogatych ... to co kradną biedni to pestka i szczegół
... trzynasty w porównaniu ...
... dlaczego mówi się o żonie jak o rzeczy , jak o własności , jak o tym co się posiada ?
... i co jest właściwie z pożądaniem męża ? czy żona może pożądać męża przyjaciółki ?
... a już milczeniem pomijam to co wolno a co nie wolno - tym niewolnikom o których tak często się tutaj
... wspomina ... podejrzewam że podobnie jak żona jest to jakieś stadium pośrednie , pomiędzy zwierzęciem
... a mężczyzną ...
makuś
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|