|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Czw 16:58, 16 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Jest też teoria determinacji czyli braku wolnej woli, sprowadzenia całego świata do gry wedle ustalonych ról.
Tylko jak to się ma do problemu czy kopia po zniszczeniu oryginału zyskuje jego rangę.
szb napisał: |
czy klon nie jest kopią?
....
|
Klon to zespół dwóch lub więcej organizmów, gdzie jeden jest wzorcem reszta jego "kopią"
Otóż nie gdyż nie odtwarzasz warunków życia płodowego i nie odtwarzasz połączeń w ośrodkowym układzie nerwowym. Somatycznie może być to kopia doskonała, natomiast psyche już nie bezie kopią.
animavilis napisał: |
Właściwie, dlaczego kopia miałaby zawsze być niedoskonała?..... |
Jeśli coś jest lepsze od oryginału nie jest kopią, kopia jest identyczna a w omawianym problemie teoretycznie nierozpoznawalna z oryginałem.
Kontynuacja - zgoda choć lepszym określeniem będzie kolejne wcielenie.
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:26, 16 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
hachiko napisał: | Lula...no chodzą słuchy ,że nasze windowanie we wszystkich dziedzinach, wiedzy i nauki jest sterowane, pod ścisłą kontrolą i jak widzimy rozłożone na etapy.
To ja się tak nie bawię. Jakoś nie chce mi się wierzyc ,że da Vinci sam , metodą prób i błędów, nie wpadł na te wszystkie konstrukcje i wynalazki, no chyba...że nie był stąd |
Nie. W teorie spiskowe nie wierzę.
Gdyby to był spisek nie byłby tak jawny.
Zresztą po co?
Jest wiele pytań na które nie potrafimy odpowiedzieć bo jeszcze nie odkryliśmy, nie dotknęliśmy, nie wiemy czego szukać.
Istnieje jednak coś takiego jak logika i dedukcja.
Być może moja logika zmierza w kierunku rzeczy prawdopodobnych i namacalnych, ale w przekazy i sterowanie nie.
W końcu gdyby coś takiego miałoby mieć miejsce to od zawsze sterujący by się z tym nie krył.
Skoro wie coś czego my nie wiemy miałby nad nami po prostu władzę.
Byłby Bogiem.
I tyle.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Czw 17:35, 16 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
lulka napisał: | Człowiek jest stworzeniem bardzo twórczym.
|
No właśnie. Człowiek jest stworzeniem. A ma o sobie takie niesamowite mniemanie. Czasem wystarczy jakiś wybuch, powódź, inny kataklizm, który rozgniata setki ludzi jak robaki. Wystarczy wypadek albo ciężka choroba, aby ten geniusz, innowator i kreator stał się strzępem cierpiącego mięsa, które wkrótce pójdzie do piachu. Sięgamy gwiazd, jednocześnie uporczywie i konsekwentnie zabijając się między sobą, uzurpując sobie prawo do masowego zabijania innych zwierząt (innych niż my sami), niszcząc naszą planetę. My, "płynąca znikąd donikąd rzeka materii biologicznej". Po co jakaś wyższa siła sprawcza, po co Ktoś lub Coś (oprócz nas samych, ludzi, oczywiście), miałby "kopiować" albo przedłużać istnienie czegoś tak miernego? Po co Komu nasza nieskończoność i nieśmiertelność, kontynuacje, reinkarnacje, trwanie w światach równoległych? Przecież to nie ma sensu. Po co kopiować takie nic? Tworzymy te wszystkie teorie na własny użytek, żeby nadać sobie splendoru (My, Ludzkość, ho, ho, ho) i zagłuszyć doprawdy koszmarną myśl, że wkrótce nas nie będzie. |
|
Powrót do góry |
|
|
anmario Gość
|
Wysłany: Czw 17:37, 16 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: | zagłuszyć doprawdy koszmarną myśl, że wkrótce nas nie będzie. |
Uważam, że to niemożliwe. |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:46, 16 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Anima, przecież ja nie napisałam, że czlowiek jest ideałem.
Nawet według naszych własnych kryteriów nie jest.
Natomiast nie ulega wątpliwości, że jest jedynym stworzeniem twórczym.
Na Ziemi przynajmniej. Dlatego wciąż się rozwija.
To co go zabija i co sam zabija to już całkiem inny temat.
Wdrapując się na drabinę cywilizacji popełniamy wiele błędów.
Pewnie nawet na jej szczycie będziemy popełniali bo mimo olbrzymiego podobieństwa jesteśmy bardzo różnorodni.
Nie wspominajac już o takich czynnikach jak władza, żądza posiadania itd. itp. Tylko co to ma do rzeczy?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
pogłoska maszynista z Melbourne
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 4672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 336 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z o2 Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:25, 16 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: | Po co Komu nasza nieskończoność i nieśmiertelność, kontynuacje, reinkarnacje, trwanie w światach równoległych? |
Bo tak chcemy a jak chcemy, to w końcu wykombinujemy.
Ciało można sklonować. Został nam jeszcze problem świadomości.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 21:27, 16 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
lulka napisał: | nudziarz napisał: |
Hmm... nawet jesli powielenie odkrycia dokonało się w ciągu tygodnia ?
|
To bardzo proste.
Skoro istnieje jakaś teoria do udowodnienia. Wszyscy dysponują tym samym sprzętem, tą samą wiedzą.
Badania - czy to matematyczne czy jakiekolwiek inne naukowe są bardzo żmudne.
Skoro wszyscy dysponują taką samą wiedzą, takimi samymi pomocami, takimi samymi środkami to logiczne, że do rozwiązania problemu dochodzą w podobnym czasie.
Gdyby któremuś z naukowców małe zielone ludziki dostarczyły sprzęt lub wiedzę nieosiagalną dla innych w danym czasie to wyprzedziłby innych o lata lub dziesiątki lat. | Tak sobie myslę w moim malym misiowym rozumku, ze gdyby to było tak oczywiste, nie powstawały by w tej materii teorie naukowe i grupy badawcze nad tym zagadnieniem pracujace.
Ale oczywiscie mogę się mylic
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:52, 16 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | Tak sobie myslę w moim malym misiowym rozumku, ze gdyby to było tak oczywiste, nie powstawały by w tej materii teorie naukowe i grupy badawcze nad tym zagadnieniem pracujace.
Ale oczywiscie mogę się mylic |
Ależ ja dokładnie o tym pisałam.
Nic innego mi zresztą nie przyszło do glowy bo samorzutnych geniuszy odkrywających COŚ w ciągu jednego czy tam dwóch tygodni jednocześnie to mi się zaobserwować nie udało.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Jemands wełna z choinki
Dołączył: 24 Lut 2011 Posty: 502 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:08, 16 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Ładnie się temat rozwinął ale dopiero teraz zaczynam czytać, odpowiedzi będą trochę później.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Jemands wełna z choinki
Dołączył: 24 Lut 2011 Posty: 502 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:22, 16 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
szb napisał: |
czy klon nie jest kopią?
załóżmy że klonujemy jakiś organizm. jeżeli na jakimkolowiek etapie nie będzie błędu to jest szansa że będziemy mieli kopię.
|
Myślę, że klonowanie nie daje idealnej kopii. Zgadza się genotyp oczywiście ale same warunki klonowania, choć przyznaję, że na razie wynika to z niedoskonałości metod, które stosujemy, nie pozwalają na skopiowanie idealne. Ale jest to pierwszy krok jakby w tym kierunku. Po co w ogóle klonujemy?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Jemands wełna z choinki
Dołączył: 24 Lut 2011 Posty: 502 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:39, 16 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: | Swoją drogą, czy "kontynuacja kontynuacji" (bo dlaczego by przestać na jednej tylko kopii?), nie spowodowałaby, że ta pierwsza kontynuacja awansowałaby do rangi "oryginału"? |
Kolejne świetne pytanie.
Wszystko sprowadza się jednak do tego czy kopie miałyby świadomość śmierci oryginału a jeśli tak, to czy miałyby z tego powodu jakiekolwiek rozterki?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Jemands wełna z choinki
Dołączył: 24 Lut 2011 Posty: 502 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:50, 16 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Aproxymat napisał: | Ale zaraz, chodzi o to, że jak człowiek umiera to mu się robi kopię? Czy o to, że robi się wcześniej kopię i jakoś uaktywnia, gdy człowiek umiera? |
Kolejne z zasadniczych pytań z tamtego tematu z o2.
Technicznie są trzy możliwości a może i więcej:
a. Robimy kopię, która czeka aż człowiek umrze i go zastępuje.
Moim zdaniem to nie pasuje do koncepcji kontynuacji, więc nie mieści się w temacie.
b. Człowiek umiera i w tym momencie robimy jego kopię.
Nie wiem jak to technicznie możliwe ale załóżmy, że tak. Warianty możliwe to oczywiście: kopia wie, że umarł oryginał albo kopia tego nie wie, tylko po prostu go zastępuje od razu.
To jest już właściwie to o co mi chodziło, bo nie ma konfliktu, że kopia istnieje wespół z oryginałem, co od razu powoduje róznice między nimi.
c. Człowiek umiera. Po jakimś czasie - może po milionie lat, ktoś go odtwarza jako doskonałą kopię i kontynuację zarazem.
Również wymagałoby to nieprawdopodbnych technicznych możliwości ale jeśli by do tego doszło, mamy znowu do czynienia z kontynuacją.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Jemands wełna z choinki
Dołączył: 24 Lut 2011 Posty: 502 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:57, 16 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: |
Może też jestem "kopią" i, szczęśliwie, o tym nie wiem? |
Abstrahując od tego czy jesteśmy kopiami naszych przodków pytanie, które zadałaś nie jest bezzasadne.
W jaki sposób kopia może przekonać się czy nią jest?
Czy jest oryginałem.
A jeśli umarłem tydzień temu, ktoś mnie skopiował i teraz żyję nadal, niemając pojęcia co się stało? Jak mógłbym to sprawdzić?
A może teraz, jeśli jesteśmy oryginałami, warto zostawić jakieś znaki, wskazówki dla naszych ewentualnych kopii?
Każde pytanie rodzi kolejnych pięć.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Jemands wełna z choinki
Dołączył: 24 Lut 2011 Posty: 502 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:59, 16 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
hachiko napisał: | I tam, zdaje się, kopia nie miała świadomości.
|
Nie znam tego. Czy to oznacza, że była to kopia *czysta*? Gotowa do transferu świadomości?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Jemands wełna z choinki
Dołączył: 24 Lut 2011 Posty: 502 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 23:05, 16 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
lulka napisał: | Problem czy tam temat dyskusji nie jest absolutnie wydumany.
Nie doszliśmy jeszcze do kwestii moralnych bowiem.
Godzimy się być replikami jeśli tworzy je Siła Wyższa bo nawet jeśli tak jest nie mamy na to żadnego wpływu.
Pozostaje jednak kwestia tworzenia kopii przez ludzi. I tutaj pojawia się problem klonowania - klonować czy nie?
Jeśli tak to kogo? Czy tylko wybiórczo i jeśli tak to dlaczego?
Pewnie niebawem przed tym problemem staniemy oko w oko - jako rasa.
|
Nie wiem czy niedługo, pewnie nie za naszego życia ale, kto wie czy do tego nie dojdzie. Jestem ciekaw, czy moi odlegli potomkowie chcieliby skopiować sobie i wskrzesić mą skromną osobę?
Jako ciekawostkę albo może rozczulającego pradziadka z odległej epoki..
Ale gdybyśmy my teraz mieli takie możliwości, czy nie spróbowalibyśmy skopiować kogoś z przeszłości? Jestem przekonany, że tak.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Jemands wełna z choinki
Dołączył: 24 Lut 2011 Posty: 502 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 23:07, 16 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Na razie tyle, jutro ciąg dalszy, niesamowicie mi się podoba to, że można z wami tak swobodnie rozmawiać na tak bardzo niepraktyczne tematy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jemands dnia Czw 23:11, 16 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pią 8:21, 17 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Forum pelne jest kopii czlowieka..co nick, to kopia
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mii Lilla My
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 10858 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sama nie wiem skad
|
Wysłany: Pią 8:36, 17 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Wypraszam sobie mój nick jest jedyny i oryginalny.
Co do tematu.
Mój mały rozumek nie ogarnia takich fantazji, poza tym szkoda mi czasu na tego typu rozważania i bez względu na to czy jestem oryginałam czy 10 kopią muszę dzisiaj podjąć pewną decyzję.
Jednakowoż z zainteresowaniem czytam Wasze spekulacje, niektóre mnie bawią, inne podnoszą brwi do góry, a jeszcze następne zastanawiają.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 8:41, 17 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Poldek napisał: | Forum pelne jest kopii czlowieka..co nick, to kopia |
Co najmniej dwa z nicków aktywnych także w tym topiku są używane przez tego samego człowieka, a w dodatku każdy z tych nicków ma co chwilę przypisany inny IP. Ciekawe zagadnienie: czy informatycznie są to kopie tego samego człowieka?
...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 8:47, 17 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Jemands napisał: |
(...)
Technicznie są trzy możliwości a może i więcej:
a. Robimy kopię, która czeka aż człowiek umrze i go zastępuje.
Moim zdaniem to nie pasuje do koncepcji kontynuacji, więc nie mieści się w temacie.
b. Człowiek umiera i w tym momencie robimy jego kopię.
Nie wiem jak to technicznie możliwe ale załóżmy, że tak. Warianty możliwe to oczywiście: kopia wie, że umarł oryginał albo kopia tego nie wie, tylko po prostu go zastępuje od razu.
To jest już właściwie to o co mi chodziło, bo nie ma konfliktu, że kopia istnieje wespół z oryginałem, co od razu powoduje róznice między nimi.
(...)
|
To właśnie jest opisywane w treści książki "Operacja Wieczność" Peteckiego. Tam jednak oryginał robi żart przed tajną misją i symuluje swoją śmierć w katastrofie. Po powrocie z misji spotyka - siebie ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|