po 30-tce

Pasztet · Gość

Na szczescie koniec tego cyrku juz blisko

PS. Przeraza mnie tylko glupota rodakow. Oni by chcieli, zeby premierem zostala ta cipa Marcinkiewicz. Przeciez to chyba jakies nieporozumienie, on niczego nie potrafi. Oprocz opowiadania pierdół i chwalenia się swoja rozczulajaca bezradnością.

bobro

eee... nasi rodacy chętnie wybierają twarze znane, które normalnie powinny nam już dawno zbrzydnąć i się znudzić, i to jest jeszcze gorsze od tego cipy Marcinkiewicza...

egoista99

Ale chyba coś w tym jest co pisze Pasztet....Ja też lubię cipy...

stara_reklama · Gość

katolik

Albo Romciu z Andrzejkiem robili z nim co chcieli.......
Cóz jak Go nie ma to jaki był dobry

, podobnie jak niektórzy sugeruja o Millerze.

stara_reklama · Gość

egoista99

Ale dlaczego uważacie że teatr kukiełek jest dobrym lub złym rządem..?

bosska · Gość

jak dla mnie marcinkiewicz był raczej lepszym aktorem niż premierem. "ulubieniec mediów". lepiej wychodziło mu robienie sobie dobrego pr i promowanie swego nazwiska niż piastowanie stanowiska premiera

Aproxymat

Na mnie Marcinkiewicz nie robił żadnego pozytywnego wrażenia. Jakiś taki sztuczny (no może Pawlak jest sztuczniejszy).

bosska · Gość

bardziej pamiętam oprawy artystyczne konferencji prasowych marcinkiewicza niż to, co mówił

ps. a co powiesz o kalinowskim? i jego ciągle przyklejonym uśmiechu?

Aproxymat

W ogóle PeEsEl to najmniej wyrazista partia w dziejach. Jak ogólnie nie przepadam za systemem partyjnym, tak ci ludzie są po prostu niesamowicie niewyraźni, przeciętni i nijacy. Trudno nawet nazwać ich partią, bo nie mają nawet chyba żadnego programu. Gotowi przykleić się do kogokolwiek i zgadzać się z czymkolwiek. Choć zdaje się, że tym razem już im się nie uda i do Sejmu nie wejdą, chyba że w jakimś sojuszu.

egoista99

Ale nikt mi nie odpowiedzial...Dlaczego tylko teatr kukielkowy wgPiS moze byc dobry..?

Aproxymat

Teatr?

Bardzo słaby jest ten teatr.

egoista99

Nooo..dobrze ..cyrk..Ale co to zmienia...?

Aproxymat

To, że nie bardzo chce się go oglądać a jeszcze mniej uczestniczyć. Wiesz, ja już nie wiem czy się np. cieszyć, że Łyżwa stracił immunitet, bo on w ogóle nie powinien do Sejmu trafić. Jeśli Lepper z Kaczmarkiem i Giertychem miotają teraz gromy na Kaczyńskich - ale kiedy mogli realnie coś zmieniać, to po prostu stołki były ważniejsze od ujawniania "porażających faktów", to nie chce mi się ich już oglądać i słuchać. Większosć polityków nie jest wiarygodna jako politycy, ale nawet nie jest wiarygodna jako aktorzy.

egoista99

Jeszcze na o2 zadalm pytanie ..: no fajnie ale na kogo gosowac ( sorrki pisze z UK i nie ma polskich trzcionek ) ? PiS /Lis bez komentarza ,raczej chcialoby sie szybko zapomniec...PO - ale jaki maja program ,bo juz poprzednie nie wiedzialem o co im chodzi...SLD - hmmmm...zalecalbym znaczna doze ostroznosci...\wiec na kogo na kanapowa partie Demokratow...? A moze wreszcie odwaznie powiemy : orla na czarno , Weizecker ( o ile jeszcze zyje) na prezydenta..?

Aproxymat

Ja też mam wrażenie, że pomału docieramy do "kresu możliwości". Wiem, że to zabrzmi trochę anarchistycznie, ale system doboru wśród polityków przez ostatnie lata działał w taki sposób, że wyeliminował praktycznie tych, którzy mieliby coś ciekawego do powiedzenia i jakieś pomysły na naprawienie wszystkiego - w zamian dostaliśmy kastę oszołomów, którzy tylko zamieniają się stołkami. Jest strasznie ciężko teraz wybierać...

egoista99

no comments...AMEN

Aproxymat

Co nie zmienia faktu, że coś zrobić trzeba. Nie sądzę by jakakolwiek inicjatywa wyszła ze strony polityków - ale jakieś drastyczne zmiany w systemie byłyby konieczne. Kiedyś myślałem o likwidacji partii politycznych, które są karykaturalne, ale wiem, że i tak w parlamencie rodziłyby się samorzutnie różne frakcje i stronnictwa, które w końcu znowu stałyby się partiami.

egoista99

zwroc uwage na to ze samoobrona ,ktora powstala z niczego ,uzyskala sukces wyborczy.Swiadzcy to tylko o rozpaczliwym poszukiwaniu partii na ktora mozna by glosowac...No ale dzisiaj i tak nie ma na kogo...