Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 13:34, 03 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Anka napisał: | Ktośka remis chyba cię pogodził ?
Powiało sensacją w tej kolejce – Lider przegrał z drużyną spadkową . O meczu Korony nie ma co wspominać – remis mnie nie zadawala . Aprox interesuje mnie jeden temat – wczoraj miałam okazję posłuchać transmisji meczu- Portowców z Płocką Wisłą – przyznam szczerze nie sądziłam że jest aż tak zle z Pogonią – W mediach huczy że zawszą was . Kolejny mecz gracie w Kielcach – a ja mam dylemat czy zakupić bilet ?? Co o tym wszystkim myślisz Jesteś bliżej i pewnie więcej wiesz . |
Pogoń do Kielc raczej na pewno pojedzie. Wątpię, żeby miała jakiekolwiek szanse. W lidze utrzymają się chyba tylko, jeśli Łęczna i Arka zostaną karnie zdegradowane. Nie liczyłbym na wielkie widowisko, choć przy potencjale Korony i słabiutkiej szczecińskiej obronie, może padnie kilka ładnych bramek W tej chwili konflikt między władzami klubu a kibicami sięga chyba zenitu, dawno nie było tak źle. Co prawda władze klubu twierdzą, że jeśli dogadają się w kwestiach pieniędzy z miastem, to dokupią 2-3 markowych polskich piłkarzy (były pogłoski o ściągnięciu Łukasza Sosina z Cypru i Gorawskiego z Moskwy) ale podejrzewam, że to tylko gra na zwłokę, do końca sezonu. Doraźnie dogadują się z weteranem Dźwigałą, nie wypalił za to (i może i dobrze) transfer Klatta (w Koronie się nie popisał, potem zdaje się grywał w Zawiszy).
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Anka serce żółto-czerwone
Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 13358 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 257 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Scyzorykowo :D
|
Wysłany: Pią 20:57, 06 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
OOO Klacie to juz pisałam tu - o całej tej aferze - z biegiem czasu myslę ze to był preteks by pozbyc się marnego piłkarza
A bileciki mam i na mecza idę
Po powrocie napisze obszerną relacje co i jak
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
znana ktośka Gość
|
Wysłany: Pią 23:26, 06 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Zatem czekam niecierpliwie na realcję
A ja znów mam dylemat - Wisła Kraków będzie grała z Lechem. No i co teraz ? Niedobrze jest kibicować kilku drużynom |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 8:44, 07 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
W takiej sytuacji po prostu trzeba kibicować, żeby było dobre widowisko
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
znana ktośka Gość
|
Wysłany: Sob 21:43, 07 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Kibicowałam swoim trzem drużynom : Koronie, Wiśle K. oraz Lechowi. Wszystkim poszło nieźle, chociaż muszę przeznać, że rywal tej pierwszej miło mnie zaskoczył
Teraz wszystko już jasne i czas świętować...W końcu Wielkanoc |
|
Powrót do góry |
|
|
Anka serce żółto-czerwone
Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 13358 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 257 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Scyzorykowo :D
|
Wysłany: Nie 9:12, 08 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
"Tragikomedii" ciąg dalszy...
Wtorkowy mecz z Lechem w opinii wielu naszych piłkarzy oraz trenera był tylko "wypadkiem przy pracy", "kubłem zimnej wody, który na pewno się przyda". Jeżeli dodać do tego, że podobno oprócz kontuzji, cześć naszych grajków była ciężko chora to można byłoby machnąć na to ręką i powiedzieć sobie, że "to się już nie powtórzy i teraz może być tylko lepiej". Jak widać po dzisiejszym meczu nie musi wcale tak (tzn. lepiej) być.
Coś złego dzieje w naszym zespole. Z meczu na mecz ta gra wygląda coraz gorzej. Błędów i niedokładności jest niesamowicie dużo, nie ma wręcz pomysłu na grę, a na dodatek piłkarze zamiast grać to kłócą się między sobą. Ktoś coś musi z tym zrobić póki jeszcze nie jest za późno. Widowisko kibicowskie tez arcy nudne mimo za 10 tys na stadionie a dlaczego – władze miasta zakomunikowały że dość wulgaryzmom na meczach. Na to kibice złożyli protest i na barierkach zagościł napis – „to nie teatr !!!! ‘’Inne zdjęto .Z tłumu wyławiałam subtelne odzywki – Proszę pana u nas na stadionie sie nie pluje, wesołych Świąt , idźcie z bogiem , sędzia kalosz ,a właśnie sędzia w tym spotkaniu był całkiem wyjątkowy- błędy w sędziowaniu tak oczywiste na szczęście dla obu drużyn jednakowo dzielił pomyłki .A już hiciorem było pobicie się Trenera Michniewicza z piłkarzami Korony – ciężko powiedzieć o co poszło – nawet Radek Majdan pospieszył z swojej bramki na druga stronę – szarpanina po miedzy dwoma drużynami . O pojedynczych bójkach nie warto wspominać Tyle ich było ze ciężko spamiętać .Warty odnotowania jest fakt kibice Pogoni stawili sie w sektorze gosci w liczbie około 40 zastanawia mnie dlaczego opuścili spotkanie na 15 minut przed zakończeniem – może chodziło o pociąg .
Mecz dwóch odsłon, zarówno na boisku, jak i na trybunach. Jeśli pierwsza połowa poprawna, to o drugiej najlepiej jak najszybciej zapomnieć. Dawno nie widziałam tak słabo grającej Korony. To nie była 1 liga z pewnością. Najsmutniejsze w tym wszystkim jest to, że zespół potrafi grać na innym poziomie (patrz ostatni mecz z Wisłą). Co to zatem dzisiaj było? Rozumiem, że czasami można zagrać słabsze spotkanie, ale w przypadku Korony ten argument obecnie odpada. To drugi z rzędu bardzo słaby mecz. Jeśli jest tak, jak mówi trener na konferencji, że kontuzje, choroby, to można go tylko trzymać za słowo.
Teraz Pogoń- no cóż sam Edi Celaban i Elton nie wygrają meczu niestety inni Brazylijczycy nie pokazali nic ciekawego równie dobrze mogli by prowadzić dyskusję boiskową gdyby mieli zegarki na łapkach pewnie by często na nie spoglądali oczekując z niecierpliwością zakończenia spotkania . Porównując zeszłoroczne spotkanie w Kielcach przychodzi myśl tak jak można zniszczyć taki potencjał .To nie ta sama drużyna . Ci drudzy zamiast grac wolą wstrzynać bójki- o faulach nie wspomnę . Szkoda Kibiców Pogoni bo Ci sa fantastyczni – nawet na tak bardzo odległe mecze nie opuszczają drużyny
Jedyna rzecz warta odnotowania po tym meczu to 3 zdobyte punkty.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 9:33, 08 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Dzięki za relację, ja tylko ogólnie śledziłem wynik meczu w necie, nawet chyba nie było transmisji radiowej, zresztą nie bardzo miałbym na nią czas. W Pogoni jest raptem kilku piłkarzy, którzy nadają się na pierwszą ligę, pozostali nie wiem czy daliby sobie radę w czwartej. Nawet jak próbują grać ambitniej, to zwyczajnie nie mają żadnych piłkarskich umiejętności. W każdym razie i tak czołówka tabeli jest od lat zupełnie inna niż dotąd, kiedy tylko Wisła z Legią zamieniały się miejscami. A dla Korony gratulacje - mimo może niezbyt dobrej postawy, mają zasłużone punkty i ciągle się liczą w stawce.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Anka serce żółto-czerwone
Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 13358 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 257 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Scyzorykowo :D
|
Wysłany: Nie 18:07, 08 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Prześledziłam troszkę tych Brazylijczyków – większość z nich to młodzi chłopcy nie doświadczeni w grze – nie można co sekunda zmieniać kadry – relacje miedzy ludzkie sa ważnym elementem – ledwo jeden przyjedzie troszkę złapie klimatu i za chwile opuszcza Polskę – i tak w kółko . Mam wrażenie że pan Ptak założył z góry że rozwali klub z tradycjami – nie wiem czy pamiętasz w zeszłym roku nawet tak prognozowaliśmy i widać mieliśmy rację .A naprawdę szkoda na meczach w szczecinie zawsze był pełen stadion – a co teraz było z Wisłą Płock – garstka ich przybyła – że tez w tak dużym mieście nie ma osoby która by to wszystko wyprostowała – naprawdę szkoda .Pamiętam mecz z zeszłego roku – obserwowałam jak się rozgrzewali – to było wszystko z dusza – widać ze chcieli a teraz co większość wolała gadać , niż robić to co do nich należy .A sam mecz mimo porażki Korony poezja z finezją . Po tamtym meczu byłam zła że Pogoń potrafi a Korona nie .A i zapomniałam odnotować faktu – wasi kibice przybyli bez barw – jakiś pewnie protest ???
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 18:29, 08 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Kibice też są w rozterce. Z jednej strony kibicują grającej w okręgówce Pogoni Nowej (w składzie ma byłych ligowców Adamczuka i Matlaka), która mozolnie pnie się coraz wyżej, z drugiej, żal tej pierwszej ligi jednak i z ciężkim sercem jeżdżą za tą pierwszoligową Pogonią, choć nie okazują jej już zbyt wiele sympatii.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Anka serce żółto-czerwone
Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 13358 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 257 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Scyzorykowo :D
|
Wysłany: Nie 23:14, 08 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
W związku z kibicami to juz wiem - dlaczego wyszli - to tak w ramach protestu - wyszli bo tak załozyli . Stali pod stadionem- mnie troszke zmylił okrzyk Koroniarzy z młynu - a tu okazuje sie trochę inna rzecz Moje serce niebawem chyba nie wytrzyma takich anomali
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Anka serce żółto-czerwone
Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 13358 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 257 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Scyzorykowo :D
|
Wysłany: Pon 22:05, 09 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Jutro wybieram sie na puchar - jak bede dospana to napisze jak było
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
znana ktośka Gość
|
Wysłany: Czw 13:15, 12 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
I co już się wyspałaś ? Dawaj relację
Wrażeń piłkarskich ostatnio nie brakuje, ale realcji z pierwszej ręki tak. Więc tą nie pogardzę. Czekam, czekam |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 15:08, 12 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
No pewnie, Korona wygrała, ale kolejność padających bramek i ich częstotliwość sugerowałaby spory dramatyzm meczu
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
znana ktośka Gość
|
Wysłany: Czw 22:26, 12 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
To my tutaj w napięciu czekamy ( w każdym bądź razie ja na pewno), a ona jeszcze chrapie. Chyba ten mecz, no i wrażenia rzecz jasna, ją wykończyły. |
|
Powrót do góry |
|
|
Anka serce żółto-czerwone
Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 13358 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 257 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Scyzorykowo :D
|
Wysłany: Nie 9:08, 15 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Ja przepraszam że wytrzymałam was tak długo – ale dopiero dzień dzisiejszy będzie dniem relaksu w nagrodę za cierpliwe czekanie dostaniecie relację z trzech meczy – Na pewno jeden z nich będzie dużym zaskoczeniem i to dla panów Do wieczora wszystko powinno być gotowe .
Ktoska jeszcze nie odespałam
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Anka serce żółto-czerwone
Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 13358 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 257 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Scyzorykowo :D
|
Wysłany: Nie 9:09, 15 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Aproxymat napisał: | No pewnie, Korona wygrała, ale kolejność padających bramek i ich częstotliwość sugerowałaby spory dramatyzm meczu |
oj masz racje - do 74 minuty bramka nafciarzy była zaczarowana
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Anka serce żółto-czerwone
Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 13358 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 257 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Scyzorykowo :D
|
Wysłany: Pon 8:11, 16 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Tak jak obiecałam piszę relację – PP Korona Kielce Wisła Płock – Kiedy się spóźniam na mecz nie wróży to nic dobrego i tym razem właśnie tak było . Spotkanie rozegrano w strugach deszczu – koneserzy futbolu wiedzą jak wyglądają takie spotkania jazdy na tyłku , szpagaty . Nic dodać , nic ująć utrudniało to gre – tym bardziej że padało od rana boisko zdążyło dobrze nasiąknąć – pierwsze 20 minyt gry należało do Korony – nawet pomyślałam że po katastrofalnym meczu z Pogonią , nagle zmienili taktykę – sama sie dziwiłam takiej przemianie . Jednak chwile po tym padła bramka dla gości – nic w tym dziwnego by może i nie było – bramka fatalna , ewidentny błąd Mielcarza i obrońców – Nafciarze załatwili ich w iście artystyczny sposób – gol włożony z 40 cm. Publiczność oszalała. Wierni Kibice nie smucili sie zbytnio , bo do końca spotkania zostało sporo czasu i wszystko było do nadrobienia – ale kiedy padł drugi gol to już nie było nikomu do śmiechu i nikt nie starał sie usprawiedliwiać piłkarzy . Korona cały mecz grała na polu bramkowym Wisły Płock –i te nieliczne akcje przeprowadzone na naszym polu pozwoliły Płocczanom przejąć prowadzenie 2-0 . Powiem szczerze że nawet zbytnio sie tym nie zmartwiłam – pewność wygranej nie pozwoliła mi myśleć inaczej . W drugiej połowie to była prawdziwa masakra – pierwsze minuty to kopanina i nic interesującego nie mogło zachwycić oko kibica – który w zimnie i deszczu liczył że jego ukochany zespół przeprowadzi choc jedna składna akcje – bo każda która rozpoczęli kończyła sie katastrofalnie . Kilka minut przed 70 minuta – kibice mieli dość , zaczęli wychodzić – po nieudanym meczu z Pogonią – przebrali miarkę i co niektórzy nie wytrzymali . Ja jestem zdania że prawdziwy kibic trwa z swa drużyną do końca – na dobre i na złe . I takich kibiców jest masa – mimo ze mecz był pozamiatany tłum szalał i dopingował – co później w wywiadach podkreślali nasi piłkarze – to my ich podtrzymywaliśmy na duchu – doping zrobił swoje . Powiem że na meczu z Portowcami było 10 tys kibiców a na PP tylko 5 a skala nie porównywalna w dopingu rzecz jasna w PP .74 minuta Gol po składnej akcji chłopców , i jak z pewnością wiecie w ciągu 4 minut padły kolejne 2 – byłam na wielu meczach – ale radości tak wielkiej nie widziałam nawet kiedy na stadionie po raz pierwszy pokonaliśmy Legię - przy wielotysięcznej publiczności . Musze przyznać że był moment w którym żałowałam że nie wypoczywałam w domu przed nocna zmiana – żałowałam straconego czasu . Te 4 magiczne minuty wynagrodziły mi zmarzniecie . W kuluarach chodzą słuchy iż trener Wieczorek wyleci z klubu – na jego miejsce ma zasiąść nie kto inny jak słynny Orest – to na razie sa plotki – ale jak wiadomo zawsze w każdej jest ziarnko prawdy . Rozpisałam sie za bardzo i dziś już nie zdążę opisać kolejnego obiecanego meczu . Następnym widowiskiem stadionowym będzie mecz II ligowych Koroneczek - znaczy coś na pocieszenie oka -dla panów . Powiem tylko że kobiety radzą sobie imponująco .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 14:43, 16 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Ooo... ja rozgrywek kobiet nie śledzę szczególnie uważnie. A tak w ogóle to dzięki za obszerną relację. Nawet nie wiem czy ktokolwiek transmituje Puchar Polski, bo nigdzie tego obejrzeć nie można. No chyba, że TVP pokaże sam finał. Nawiasem mówiąc Korona ma całkiem realne szanse na Puchar UEFA - i to dwiema drogami, z ligi i PP. Będę trzymał kciuki.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Anka serce żółto-czerwone
Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 13358 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 257 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Scyzorykowo :D
|
Wysłany: Wto 8:17, 17 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Nie jesteś w tym odosobniony – mało osób interesuje sie piłka nożną kobiet – nie będę ukrywać że dotychczas mnie też mało obchodziło . Ze względów rodzinnych siedzę w tym od września – czyli odkąd powstała żeńska sekcja w Koronie. Kiedyś nawet pisałam ze napiszę o Koroneczkach – nie było efektów , wiec i nie pisałam – teraz zaczęło drgać wiec może i warto poznać jak to wszystko wygląda – a informacje mam z pierwszej ręki . Od roku Korona nosiła sie z zamiarem utworzenia sekcji kobiecej – jak to powiedział Krzysztof Klicki – były by to perełki w Koronie – trochę trwało powstanie grupy – by wreszcie w sierpniu ogłosić nabór – ilość zainteresowanych kobiet – była całkiem imponująca – powstały 3 sekcje rocznikowe – najstarsza została zgłoszona do rozgrywek II ligowych i właśnie na tę grupę położono największy nacisk treningowy – Koroneczki miały wejść do II ligi w sezonie wiosennym – wiec czasu niewiele pozostało – tym bardziej że ekipa – była całkiem przypadkowa . Nie było lekko- cztery razy w tygodniu treningi pod okiem jednego z najlepszych trenerów w Koronie – Koroneczki często też grały w niedzielę . Były też takie dni że organizowano im treningi z pierwsza drużyną – wiadomo - najlepiej pobierać lekcje od najlepszych . Sparingi nie tylko w lidze okręgowej Ciężko trenowały – by w kwietniu dołoczyc do reszty ligi .
II Liga kobieca podzielona jest na okręgi – inaczej ujmując na województwa . I liga podzielona jest na wschodnią i zachodnia – Jest też ekstra liga . Istnieje również w lidze kobiet PP – podzielony na okręgi . W lidze kobiecej jest dużo łatwiej zaistnieć – a do Kadry Narodowej bardzo blisko . No i jak w każdej porządnej lidze wybierany jest król strzelców .
A teraz efekty – Koroneczki rozegrały trzy mecze ligowe – startowały z pozycji przegranej – ponieważ dołączyły w trakcie sezonu – brak punktów z jesieni uplasował je na ostatnim miejscu w tabeli . W grupie Świętokrzyskiej gra siedem drużyn – Koroneczki rozegrały 3 mecze i na tą chwile zajmują czwartą pozycje w lidze . Do największego sukcesu można zaliczyć ogranie lidera – Granat Skarżysko . Myślę że w przyszłym roku wejdą do I ligi .Zainteresowanie Koroneczkami jest tak duże – że zarząd Kolportera postanowił udostępnić im stary stadion – wstęp na te mecze jest wolny – wiec i kibiców natto .
W czym tkwi sukces korony ?? na pewno w finansach – grupy młodzieżowe są tu w Kielcach traktowane całkiem serio – klub dofinansowuję praktycznie całość – co za tym idzie każdy młody człowiek ma możliwość rozwijania swych umiejętności – nawet miasto poczyniło pewne starania – każdy kielecki sportowiec – na bezpłatne poruszanie sie autobusami – a tym najlepszym z imponującymi wynikami fundowane są stypendia sportowe . Załączam fotki z meczu Koroneczki VS Granat Skarżysko Kamienna .
A dzis jest mecz ligowy – z Widzewem – na który nie pójdę – bo praca Następne komentarze po meczowe będą opatrzone fotkami . Choc nie wiem czy jest sęs sie wysliac jak tu tylko nas troje interesuje sie futbolem
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 13:28, 17 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
To mi się też w tym klubie podoba - profesjonalne podejście do młodzieży czy piłki kobiecej i umożliwianie rozwoju we wszystkich dziedzinach. Bomba, większość klubów rozumuje zupełnie inaczej - krótkoterminowo, z nastawieniem na doraźny sukces, tudzież przetrwanie.
W Szczecinie drużyna kobieca, (bodaj Roma Szczecin się nazywała, ale czy sponsor nie zmieniał ostatnio im nazwy, nie wiem) grała ze względów ekonomicznych w lidze niemieckiej regionalnej (za mało pieniędzy na podróżowanie po Polsce, a Niemcy z kolei zapewniali środki na grę u siebie), jak teraz wygląda ich sytuacja, musiałbym sprawdzić [zresztą hokeiści tez zgłaszali akces do gry w lidze niemieckiej). Oczywiście to daleka droga do wielkich sukcesów, ale chyba polskie piłkarki są w światowym rankingu wyżej notowane od piłkarzy? Pamiętam lata temu, że pokonały chyba Izrael 10-0...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|