|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy interesujesz się poezją rolniczą? |
Trochę, ale chciałbym/chciałabym bardziej |
|
30% |
[ 15 ] |
Bardzo, ale nie miałam/miałem do tej pory śmiałości pisać |
|
28% |
[ 14 ] |
Poezja rolnicza jest treścią mojego życia - sama/sam piszę |
|
18% |
[ 9 ] |
Piszę i publikuję. Utrzymuję się z pisania poezji rolniczej |
|
22% |
[ 11 ] |
|
Wszystkich Głosów : 49 |
|
Autor |
Wiadomość |
UM wolframowy żarnik
Dołączył: 30 Sie 2005 Posty: 85 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ze wsi
|
Wysłany: Pon 21:13, 28 Lis 2005 Temat postu: Kącik poezji rolniczej |
|
|
Mieszkając na wsi - w tak pięknych okolicznościach przyrody (i niepowtarzalnych) - natycha nas ona czasem, a w zasadzie często, oraz inspiruje do przeżywania. Przeżywanie to, krystalizuje się nieraz w perełki i nieoszlifowane diamenciki poezji, której przykład ośmielamy się zaprezentować publicznie.
Mamy nadzieję, że nasz przykład zainspiruje innych twórców.
UM&QRIOZUM
PERZ
Czy ty wiesz, gdzież rośnie perz?
przecież krzewi się wśród roślinnych trzewi
zżera im tlen i pożywienie,
z tym perzem jest ciągłe zmartwienie.
W perzu jeże się plątają
chociaż go nie spożywają.
lepsze rzeczy w menu mają
to jabłuszko, to rzeżucha,
a od perzu bóle brzucha
I wogóle - perz to jucha!
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 8:45, 29 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
No coś pięknego. Prosimy o więcej!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Zafira fortepian w koziej skórze
Dołączył: 22 Paź 2005 Posty: 155 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wszechświat
|
Wysłany: Wto 9:57, 29 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Przyznam się ,że bardzo lubię poezję ,bez wzgledu na podziały i gatunki,
ale pierwszy raz spotykam sie z okresleniem :
"Poezja Rolinicza " .
Z takiego podziału wynika ,
że nawet tak wybitne dzieło jak "Pan Tadeusz " Adasia Mickiewicza ,
jest w połowie poezją rolniczą ,
bo tyle tam opisów przyrody ,pól , łąk, lasów i ogrodów , np. ten fragm.
"Tymczasem przenoś moję duszę utęsknioną
Do tych pagórków leśnych, do tych łąk zielonych,
Szeroko nad błękitnym Niemnem rozciągnionych;
Do tych pól malowanych zbożem rozmaitem,
Wyzłacanych pszenicą, posrebrzanych żytem;
Gdzie bursztynowy świerzop, gryka jak śnieg biała,
Gdzie panieńskim rumieńcem dzięcielina pała,
A wszystko przepasane, jakby wstęgą, miedzą
Zieloną, na niej z rzadka ciche grusze siedzą.
Śród takich pól przed laty, nad brzegiem ruczaju,
Na pagórku niewielkim, we brzozowym gaju,
Stał dwór szlachecki, z drzewa, lecz podmurowany;
Świeciły się z daleka pobielane ściany,
Tym bielsze, że odbite od ciemnej zieleni
Topoli, co go bronią od wiatrów jesieni.
Dom mieszkalny niewielki, lecz zewsząd chędogi,
I stodołę miał wielką, i przy niej trzy stogi
Użątku, co pod strzechą zmieścić się nie może;
Widać, że okolica obfita we zboże,
I widać z liczby kopic, co wzdłuż i wszerz smugów
Świecą gęsto jak gwiazdy, widać z liczby pługów
Orzących wcześnie łany ogromne ugoru,
Czarnoziemne, zapewne należne do dworu,
Uprawne dobrze na kształt ogrodowych grządek:
Że w tym domu dostatek mieszka i porządek.
Brama na wciąż otwarta przechodniom ogłasza,
Że gościnna i wszystkich w gościnę zaprasza. "
Lubię poezję rolniczą i perz też.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Zafira fortepian w koziej skórze
Dołączył: 22 Paź 2005 Posty: 155 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wszechświat
|
Wysłany: Wto 16:42, 29 Lis 2005 Temat postu: Re: Kącik poezji rolniczej |
|
|
UM napisał: | Mieszkając na wsi - w tak pięknych okolicznościach przyrody .......
PERZ
Czy ty wiesz, gdzież rośnie perz?
przecież krzewi się wśród roślinnych trzewi
zżera im tlen i pożywienie,
a od perzu bóle brzucha
I wogóle - perz to jucha! |
W obronie perzu staję
i obrazić go NIE daję !
Perz właściwy - Agropyron repens sive potius Elytrigia repens (Gramineae).
Opis.
Roślina wieloletnia dorastająca do 100 cm wys.; kłącza długie, jasne, rozgałęzione; źdźbło gładkie, nagie, jednokłosowe; liście wąskie, szorstkie; pochewki liściowe gładkie; kłos gęsty, wąski, pionowy, 7-15 cm dł.; kłoskl jajowatolancetowate, zielone, pięcio-dziesięciokwiatowe, skierowane szeroką stroną ku osi głównej, siedzące wyraźnie we wcięciach osi kwiatostanu; plewy 2, biało obrzeżone, ostre; plewki 2. Kwitnie od czerwca do lipca. Rośnie na polanach, na łąkach, na ugorach, w ogrodach, na polach.
Surowiec.
Surowcem jest kłącze - Rhizoma Graminis (Rhizoma Agropyri), FP I,II,III,IV, które sprzedawane jest w aptekach i w sklepach zielarskich.
Kłącze zbiera się wiosną lub jesienią po bronowaniu pól (brony wydobywają kłącza na powierzchnię ziemi lub zgrabują je na skraj pola, co sprawia, że są łatwo dostępne dla zielarza), szybko myje pod bieżącą wodą, osusza w czystej ściereczce, rozkłada cienka warstwą i suszy na wolnym powietrzu lub w lekko ogrzanym piekarniku.
Skład chemiczny.
Kłącze zawiera fruktan - trytycynę (5-20%), monocukier - D-fruktozę (3%), inulinę, mannit, agropyren, inozyt, glukowanilinę, azotan potasu, krzemionkę, wit. C - 150 mg/100 g, związki proteinowe -9%, olejek eteryczny - 0,01-0,05%, karoten, kw. glikolowy, kw. glicerynowy i in.
Działanie.
Wyciągi z perzu odtruwają organizm (usuwają szkodliwe substancje wewnątrz- i zewnątrzpochodne z organizmu), zabezpieczają wątrobę przed stłuszczeniem, zmniejszają stężenie lipidów, w tym także cholesterolu we krwi (działanie llpotropowe), pobudzają procesy utleniania w tkankach, działają korzystnie na przemianę materii (działanie regulujące), uszczelniają i wzmacniają naczynia krwionośne, działają przeciwmiażdżycowo, moczopędnie, przeciwobrzękowo, lekko przeczyszczająco, żółciopędnie, odkażająco; regulują prace przewodu pokarmowego; zapobiegają powstawaniu kamicy moczowej i żółciowej; opóźniają procesy starzenia się organizmu.
Wskazania:
zaburzenia przemiany materii, otyłość, wszelkie choroby skórne (np. łuszczyca, częste czyraki, trądziki, dermatoza okołoustna, wypryski), choroby zakaźne, stłuszczenie i marskość wątroby, niewydolność wątroby; schorzenia trzustki, pęcherzyka żółciowego i nerek oraz dróg moczowych; zaburzenia trawienia, zaparcia, miażdżyca, wysoki poziom cholesterolu we krwi, cukrzyca, osłabienie, leczenie antybiotykami i sulfonamidami, zatrucia, zaburzenia hormonalne.
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Zafira fortepian w koziej skórze
Dołączył: 22 Paź 2005 Posty: 155 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wszechświat
|
Wysłany: Wto 16:59, 29 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
A teraz poezja .
Mlecze
Gdy rozkwitną mlecze na łące ,
każdy mlecza kwiatek
przypomina mi słońce ,
a gdy już przekwitną ,
to w trawce ,
po mlecza kwiatkach
zostają dmuchawce.
/autor - zafira/
wszelkie prawa zastrzeżone !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 17:05, 29 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
No ja bym tak poezji nie interpretował. Poza tym zdaje się, że to jeże bolą brzuchy od perzu - a to przecież nie jest wykluczone!
Kędy pochyla się grusza
Jeż bieży i nic go nie wzrusza.
Ni szelest gąsienic wśród liści
Ni zapach czereśni i wiśni.
Jeż zmierza gdzieś, jakieś ma plany
Nie zmieni go choćbyś banany
Mu oferował i mango.
Jeż wypił dziś.
Jeż ruszył w tango.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
znana ktośka Gość
|
Wysłany: Wto 19:47, 29 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
A ten to również z tego typu, bo nie wiem
Jan Brzechwa NA STRAGANIE
Na straganie w dzień targowy
Takie słyszy się rozmowy:
"Może pan się o mnie oprze,
Pan tak więdnie, panie koprze."
"Cóż się dziwić, mój szczypiorku,
Leżę tutaj już od wtorku!"
Rzecze na to kalarepka:
"Spójrz na rzepę - ta jest krzepka!"
Groch po brzuszku rzepę klepie:
"Jak tam, rzepo? Coraz lepiej?"
"Dzięki, dzięki, panie grochu,
Jakoś żyje się po trochu.
Lecz pietruszka - z tą jest gorzej:
Blada, chuda, spać nie może."
"A to feler" -
Westchnął seler.
Burak stroni od cebuli,
A cebula doń się czuli:
"Mój Buraku, mój czerwony,
Czybyś nie chciał takiej żony?"
Burak tylko nos zatyka:
"Niech no pani prędzej zmyka,
Ja chcę żonę mieć buraczą,
Bo przy pani wszyscy płaczą."
"A to feler" -
Westchnął seler.
Naraz słychać głos fasoli:
"Gdzie się pani tu gramoli?!"
"Nie bądź dla mnie taka wielka" -
Odpowiada jej brukselka.
"Widzieliście, jaka krewka!" -
Zaperzyła się marchewka.
"Niech rozsądzi nas kapusta!"
"Co, kapusta?! Głowa pusta?!"
A kapusta rzecze smutnie:
"Moi drodzy, po co kłótnie,
Po co wasze swary głupie,
Wnet i tak zginiemy w zupie!"
"A to feler" -
Westchnął seler. |
|
Powrót do góry |
|
|
Zafira fortepian w koziej skórze
Dołączył: 22 Paź 2005 Posty: 155 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wszechświat
|
Wysłany: Wto 21:44, 29 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Aproxymat napisał: | No ja bym tak poezji nie interpretował. Poza tym zdaje się, że to jeże bolą brzuchy od perzu - a to przecież nie jest wykluczone . |
Przecież ja nikomu nie narzucam interpretacji .
A ja bym tak nie napisala , że " perz to jucha "
Lecznicze właściwości perzu zostały odkryte przez
obserwację zachowania się niektórych zwierząt ,
które właśnie instynktownie leczą się jedząc perz.
Większość tak zw. chwastów , to własnie zioła lecznicze ,
nawet perz i pokrzywa.
Mam nadzieję , że ta specyficzna poezja nie będzie polegała
na tym , aby obrażać rośliny i umniejszać im ,
a właśnie tu wychwalać ich odmienność i różnorodność.
Dawna tajemnica smacznego i pachnącego kiedyś chleba ,
polegała podobno właśnie na tym ,
że dawniej w zbożu rosły chwasty takie jak maki ,
chabry , bławatki , rumianek i to te ich nasionka zmieszane z ziarnem zboża nadawały pieczywu aromat i smak ,
jak przyprawy do potrawy.
Tak mi opowiadała stara góralka . Teraz już w zbożu chabry nie rosną.
A teraz poezja .
Chociaż tu chyba chodzi o to - aby ułożyć samemu własny wiersz ,
ale nie mogę się oprzeć pokusie
i muszę przypomieć jeszcze jeden fragment rolniczy w poezji Adasia M.
"Był sad. -
Drzewa owocne, zasadzone w rzędy,
Ocieniały szerokie pole; spodem grzędy.
Tu kapusta, sędziwe schylając łysiny,
Siedzi i zda się dumać o losach jarzyny;
Tam, plącząc strąki w marchwi zielonej warkoczu,
Wysmukły bób obraca na nią tysiąc oczu;
Owdzie podnosi złotą kitę kukuruza;
Gdzieniegdzie otyłego widać brzuch harbuza,
Który od swej łodygi aż w daleką stronę
Wtoczył się jak gość między buraki czerwone.
Grzędy rozjęte miedzą; na każdym przykopie
Stoją jakby na straży w szeregach konopie,
Cyprysy jarzyn; ciche, proste i zielone.
Ich liście i woń służą grzędom za obronę,
Bo przez ich liście nie śmie przecisnąć się źmija,
A ich woń gąsienice i owad zabija.
Dalej maków białawe górują badyle;
Na nich, myślisz, iż rojem usiadły motyle
Trzepiocąc skrzydełkami, na których się mieni
Z rozmaitością tęczy blask drogich kamieni;
Tylą farb żywych, różnych, mak źrenicę mami.
W środku kwiatów, jak pełnia pomiędzy gwiazdami,
Krągły słonecznik licem wielkiem, gorejącem
Od wschodu do zachodu kręci się za słońcem.
Pod płotem wąskie, długie, wypukłe pagórki
Bez drzew, krzewów i kwiatów: ogród na ogórki.
Pięknie wyrosły; liściem wielkim, rozłożystym,
Okryły grzędy jakby kobiercem fałdzistym.
Pośrodku szła dziewczyna w bieliznę ubrana,
W majowej zieloności tonąc po kolana;
Z grząd zniżając się w bruzdy, zdała się nie stąpać,
Ale pływać po liściach, w ich barwie się kąpać.
Słomianym kapeluszem osłoniła głowę,
Od skroni powiewały dwie wstążki różowe
I kilka puklów światłych, rozwitych warkoczy;
Na ręku miała koszyk, w dół spuściła oczy,
Prawą rękę podniosła, niby do chwytania;
Jako dziewczę, gdy rybki w kąpieli ugania
Bawiące się z jej nóżką, tak ona co chwila
Z rękami i koszykiem po owoc sie schyla. "
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 0:11, 30 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Piękna łąka, piękne pole
a na nim same kąkole.
Rośnie marchew - marchew garbata
bo w marchwi babka lancetowata.
W zielonych szeregach kapust głowy
wtulonych w pięciornik rozłogowy.
Kwiatki w ogródku pięknej Kasi
lecz ich nie widać przez rdest ptasi.
W perz obleczone truskawki czerwone
W sadzie jasnota purpurowa.
Ja wsiadam w kombajn samobieżny
i jadę stąd bo boli mnie głowa.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 17:24, 30 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Tuż przy oborze (tam żyją krowy)
Wyrósł raz burak. Burak cukrowy.
Na polach rosły inne buraki
A on tu wyrósł samotny taki.
Próbował zagadać raz do widłaka
Co rósł niedaleko - co wie o burakach?
Lecz widłak nie zbyt gadatliwy,
Rzekł tylko: "lepiej zapytaj pokrzywy".
Pokrzywa skrzywiła się na to z niesmakiem
Mówiąc: "Nie będę gadać z burakiem".
Taki już bowiem los jest buraków:
Nie one od razu zbudowały Kraków. *
* Kraków - duże miasto w Polsce (Europa). Przypis dla mieszkańców obszarów wiejskich
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
emma. space mona
Dołączył: 30 Sie 2005 Posty: 569 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:06, 30 Lis 2005 Temat postu: Re: Kącik poezji rolniczej |
|
|
no pieknie,
zapytam tylko, gdzies to Qriozum sie podzialo???
nie zostwileś chyba w perzu???
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
melpomena zła kobieta
Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 9156 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 475 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 19:23, 30 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
U góry róże,
na dole fiołki.
Kochajmy się
jak dwa aniołki.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flo herszt bandy Portugalczyków
Dołączył: 31 Sie 2005 Posty: 445 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 20:24, 30 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
gratulacje dla poetów ...
zacytuje coś z wierszy haiku ... ja zaznaczyłam dwójke ...
róże kwitnące
koło drogi
zjadł mój koń
stara sadzawka
żaba- skok
plusk
sklep rybny
zimne wargi
solonego leszcza
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 15:48, 01 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Są już rolnicze haiku, pora opracować rolnicze sonety
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
UM wolframowy żarnik
Dołączył: 30 Sie 2005 Posty: 85 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ze wsi
|
Wysłany: Czw 18:59, 01 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Aproxymat napisał: | Są już rolnicze haiku, pora opracować rolnicze sonety |
Jak pora to pora.
Sonet rolniczy, co prawda nie o porze - lecz o kurze
Nie służą kurze zimowe niże.
Czy na grzędzie dziś siędzie?
Czy na jajo się zdobędzie?
Smętnie pióra liże.
Pazurem grzebie w żwirze
pszenice podsukbuje
w duchu utyskuje
grzęźnie w monotonii wirze.
Smętnie gdacze
melancholijnego słucha piania
brak dżdżownic do podjadania
Gdyby mieć w Hiszpanii dacze
to treść kurzego niespełnionego marzenia
dlatego kura dziś płacze.
to byłem ja UM
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
evra Gość
|
Wysłany: Pią 3:06, 02 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
wiosna to byla ciepla,
kiedy rzodkiewka do salaty rzekla,
takam dzisiaj rozmarzona,
a tys soczyscie zazieleniona,
miejsca sporo w moim rzedzie,
moze Pani przy mnie siedzie?
pogadamy jak sasiadka z siasiadka,
o! alez Pani ma sukienke gladka!
i ten kolor! jaki sliczny,
taki zielono-romantyczny.
przyznam sie sasiadce,
ze z zazdroscia na nia patrze. |
|
Powrót do góry |
|
|
evra Gość
|
Wysłany: Śro 0:09, 07 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
a salata,choc lodowa,cieplo do niej rzekla
za Pani rumiencem, Ziemniak poszedlby do piekla,
slyszalam jak zwierzal sie Selerowi,
ze do Rzodkiewki swe oczka sposobi,
mowil cos jeszcze o skorce,Rzodkiewki-slicznotki
i o Pani smaku, co choc ostry,to slodki ....... |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 8:46, 07 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Coraz lepiej... Może też uda mi się coś dziś sklecić?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 16:24, 08 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
O porach też coś warto skrobnąć
Przemawiał raz por do brukselki:
Mój wkład jest doniosły i wielki
Szanują mnie nawet w Albanii
Tak, właśnie tam, proszę pani.
Mam wiele znaczących sukcesów,
Znam wielu poważnych prezesów,
Ministrów i prezydentów
I szefa fabryki cementu.
Jestem niezwykle ceniony
Sam biskup mi bije pokłony.
Rzekła brukselka mu na to:
Wolę pogadać z sałatą.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
matka maślana jaszczurka
Dołączył: 05 Gru 2005 Posty: 119 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 22:12, 08 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Nie mieszkam na wsi niestety,
Więc napiszę o tych, co zdobią parapety
I balkony w letnie dni,
Bo teraz szkoda mi,
Gdy stoją na szafie niepodlane,
Uschnięte i zaniedbane.
Pelargonie
koniec
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|