po 30-tce

makukek

Największym wrogiem religii czy też nawet wiary jest … sceptycyzm , są wątpliwości … dotyczące właśnie owej religii czy wiary …
Wiara i religia posługują się oczywiście sceptycyzmem i wątpliwościami lecz są one skierowane zawsze na zewnątrz , nigdy nie naruszają świętej substancji , która jest ufundowana właśnie na bezwarunkowości i nienaruszalności przekonania o jedynej prawdziwości , słuszności zawartej tylko w niej i poza nią nie istniejącej
W dyskursie , dialogu społecznym , publicznym , politycznym … religie monoteistyczne … tak jak totalitaryzmy próbują zawłaszczać całą dostępną przestrzeń , operując w tych zabiegach pojęciami jedynej prawdy , tajemnicy , objawienia i swej wyłączności na posiadanie owych .
Wszystko co nie jest zgodne lub czego nie można wykorzystać dla budowania totalitarnego monolitu wykluczającego niezależność i samodzielność … uznawane jest za grzech , słabość , niedojrzałość
Religia posługuje się w gruncie rzeczy bardzo prostym schematem … z jednej strony wybraństwa a z drugiej wykluczenia … miejsca na demokrację czy pluralizm (uznanie i szacunek dla różnorodności , wartość kompromisu) , pomiędzy tymi spinającymi klamrą teologiczną życie człowiecze pojęciami … nie ma …

makuś

makukek

[hej,
oczekuję intelektualnych wypowiedzi ...
makuś

Aproxymat

Wydaje mi się, że sceptycyzm jest ukierunkowany także wobec siebie samego. Jeśli więc jesteś sceptykiem, nie jesteś bezkrytyczny nie tylko wobec religii, ale też wobec sceptycyzmu. Zakładasz, że religia może się mylić, ale też że i założenie, że religia może się mylić, również może być błędne (3 x użyłem słowa "może" w jednym zdaniu Blue_Light_Colorz_PDT_34

)... Jeśli nastawiasz się wyłącznie antyreligijnie, nie jesteś już sceptykiem.

makukek

Aproxymat

Wiedza o własnej niewiedzy też jest ważna.

Jakiego rodzaju jesteś agnostykiem? Takim, który trzyma się sprawdzonej maksymy "wiem, że nic nie wiem"? Czy też takim "nie wiem, czy to co wiem, ma jakąś wartość"? Wątpisz w taki naturalny sposób "od zawsze", czy też skrupulatnie rozważasz wszystkie "za i przeciw"?

Zafira

Czymś innym jest wiara , czyli- nie widzeć czegoś co było bbbbardzo dawno , i nie móc tego poznać -a wierzyć , a czym innym jest wierzyć w to co się widzi , lub w to co można sprawdzić i udowodnić.
Czym innym jest sama czysta Wiara bez dorabiania sobie religii - a czymś innym jest religia ,kulty , rytuały ,bo religii jest bardzo wiele .
Jeżeli wiarę , religie , ktoś traktuje jak np. organizację społeczną ,czy polityczną gdzie można sobie przynależeć , to przecież i każda partia czy organizacja ma przeciwników i zwolenników ,i fanatyków.
A najbardziej zadziwiającym na świecie faktem jest to ,
że wszystkie cywilizacje i te dawne , i plemiona które nigdy nie miały z sobą kontaktów , wszyscy czcili i wierzyli w Boga , w duszę , i czcili duchy zmarłych
przodków.
Soory - że wepchałam się tu z tak bardzo NIE intelektualną wypowiedzią,
ale odbieram ten temat tak , że komuś się pomieszały pojęcia
i chciałby wszystko zaszufladkować i ograniczyć tylko do sparaw "pojętych " i namacalnych i na wszystko musi być dowód , a na świecie są
sprawy NIE pojęte dla niego.
Widocznie nie ma duszy biedaczek, ale ma tylko rozum.

makukek