po 30-tce

Aproxymat

Jest taka słynna historia, chyba cytowana przez Wilsona ale nie chcę skłamać, o wodzu pewnego plemienia papuaskiego, który pierwszy raz miał lecieć małym samolotem. Opanował szybko przerażenie tą perspektywą a na pokład niespodziewanie chciał zabrać całkiem spory kamień. Kiedy piloci zapytali go, po co mu ten kawał skały, wódz oświadczył, że zamierza go zrzucić na sąsiednią wioskę.

Sam wpadł na ten pomysł, kiedy tylko wyjaśniono mu ideę lotu samolotem.

Formalny

Aproxymat

Ale chyba trochę odeszliśmy od głównego tematu, może trzeba wydzielić wątki o Homo sapiens?

Kewa

Emocje, namiętności niewątpliwie nadal człowiekiem targają

jednakże szybka komunikacja, książki, które dotarły "pod strzechy" sprawiły, że człowiek współczesny ma znacznie bardziej wykształcony mózg, niż mięśnie i pewnie nie odnalazłby się w zamierzchłych czasach, gdyby przypadkiem tam trafił. W sumie to bardzo ciekawe zjawisko. Śmieszą mnie filmy historyczne w stylu hollywoodzkim, gdzie ludzie w strojach z epoki wypowiadają bardzo współczesne kwestie

Aproxymat

Ciekawe jakby to wyglądało, gdyby np. "Gladiator" rzeczywiście wiernie oddawał rzymską historię i rzeczywistość, włącznie z potoczną łaciną itd.

Były takie podejścia, np. Gibsona ("Pasja", "Apocalypto") czy w niektórych serialach "Nowego nurtu historycznego" czy jak to się zwie ("Rzym" itd.) ale podejrzewam, że i tam przemyciło się za dużo naszego współczesnego spojrzenia na dawne czasy.

Edit: nie wiem czy dożyjemy wynalazku chronowizji.

Kewa

Poldek

Ciekawe, co byście zrobili na wieśc że ktoś z waszej rodziny jest homo sapiens?

http://www.youtube.com/watch?v=a1pdHSEt0bc

Aproxymat

Już wydzieliłem wątek.
A link Poldka jest absolutnie genialny.

Kewa

Wreszcie znalazłam czas i obejrzałam do końca

Super!

Pochodzenie O-Ren Ishii

Pochodzenie O-Ren Ishii

a tak bardziej poważnie to świat się zmienia i to w zawrotnym tempie, może instynkty pierwotne pozostają (w końcu sama nazwa zobowiązuje) ale umysł gna naprzód, żeby nie powiedzieć "na oślep"...

Kewa

Bo nie ma takiej możliwości, żeby wziąć człowieka z czasów starożytnych i wszystkiego go nauczyć, nawet gdyby to było niemowlę. Jest coś takiego jak "pamięć komórkowa" i jej rozwój, czyli gromadzenie danych dokonuje się w sposób ciągły, tu nie może być nagłych skoków, musi być continuum. Podobnie jest ze zwierzętami domowymi. Nie ma możliwości, żeby zmienić mojemu Napoleonowi warunki, a zamieni się w dzikiego wilka

Oczywiście modyfikacje do pewnego stopnia są możliwe, ale gdzieś jest granica, ktorej nie da się przekroczyć w jednym pokoleniu. Takie jest moje zdanie na ten temat

Czekam na Wasze.

ribka_pilka

Tylko taki mały wtręt:

[link widoczny dla zalogowanych]

Kewa

Riba

Dlaczego nie mogę Cię pochwalić?

ribka_pilka

Aproxymat

Kewo, ja tam nie wiem, ale zawsze uważałem, że wszystkiego każdy może się nauczyć, choć pewnie jednym zajmie to więcej czasu innym mniej. Jeśli jeden człowiek coś potrafi, to zapewne większość pozostałych również będzie w stanie opanować tę umiejętność.
Jest to, moim skromnym zdaniem, jedna z najważniejszych cech rodzaju ludzkiego i źródło jego ewolucyjnego sukcesu.