po 30-tce

Szymon Krusz

Widział ktoś dziś start F1 na torze w Spa ?

bobro

widziałem i było mi przykro, że Hamilton został skasowany, mimo że nie przepadam za nim... a jeszcze bardziej przykro, że Alonso został skasowany i dobrze, że nic mu się nie stało

Szymon Krusz

W padoku mówią o powrocie Kubicy
WP.PL | 2012.09.07 10:29

Informacja o udziale Roberta Kubicy w rajdzie Ronde Gomitolo di Lana, który odbędzie się 8-9 września niedaleko Mediolanu, wywołała spore poruszenie w padoku F1 podczas GP Włoch."Jaskółeczki od rana ćwierkają w padoku, że powrót RK do sportu naprawdę jest tuż tuż" - napisał na facebooku Cezary Gutowski, polski dziennikarz, który z bliska śledzi wyścigowy weekend w Monzy.Wiadomość o powrocie Kubicy na rajdowe trasy jest już faktem. Potwierdzają ją włoskie i polskie media oraz sami organizatorzy rajdu za pośrednictwem swojego profilu na facebooku. Podczas gdy kierowcy F1 będą walczyli o kolejne punkty, Robert Kubica zaledwie kilkanaście kilometrów dalej zasiądzie za kierownicą Subaru Imprezy WRC. Jego pilotem będzie Giuliano Manfredi.Trasa Ronde Gomitolo di Lana liczy 220 km, z czego odcinki specjalne to 36 km. Rajd startuje 8 września o 10.30.Kubica po półtora roku wraca do świata czterech kółek!
Trzymamy kciuki!

Szymon Krusz

Kubica ujawnia: "ręka nigdy nie będzie w 100% sprawna"!
Za Robertem Kubicą prolog w rajdzie Ronde Gomitilo di Lana. Według relacji świadków, polski kierowca wyglądał na człowieka szczęśliwego i jak zwykle pewnego siebie, kiedy wychodził z samochodu. Zdobył się nawet na odwagę i udzielił przed kamerami TVN24 wywiadu, pierwszego od ponad 19 miesięcy!Krakowianin wspominał w nim m.in., że start we włoskim wyścigu traktuje jako element rehabilitacji, który pomoże mu przyzwyczaić ciało i umysł do rywalizacji w sportach motorowych. Do pełni zdrowia wciąż jednak mu wiele brakuje.Najgorzej jest oczywiście z prawą ręką, która ucierpiała najbardziej w wypadku w rajdzie Ronde di Andora w lutym 2011 roku. Były zawodnik Lotus Renault wciąż stara się ją ukrywać przed mediami, aby nie siać niepotrzebnie paniki.Moja ręką nigdy nie będzie sprawna w 100 procentach. Zdaję sobie z tego sprawę. Ale pracuję nad tym, by była jak najsprawniejsza. Jest progres, a siedzenie za kółkiem może go jeszcze przyspieszyć - zaznaczył w rozmowie z reporterem TVN 24.O szansach i terminie swojego powrotu do Formuły 1 Polak nie chciał już mówić. Jednocześnie zaprzeczył jakoby wspominał włoskim dziennikarzom, iż szykuje się do startów w królowej sportów motorowych w 2014 roku.Nie mówiłem nic o 2014 roku. Wiecie jacy są dziennikarze? - próbował dementować. - Jestem skoncentrowany na pracy i rehabilitacji. Rajdy mogą mi pomóc wrócić w przyszłym roku, ale decyzja o tym, co będę wtedy robił będzie zależała od tego, co będę w stanie robić.W Ronde Gomitolo di Lana krakowianin będzie rywalizował za kierownicą Subaru Imprezy WRC S12B należącej do teamu First Motorsport. Jako pilot pomagać mu będzie Giuliano Manfredi. Start rajdu przewidziany jest na niedzielny poranek. Do pokonania zawodnicy będą mieli cztery pętle o długości 9 km.

Formuła 1|rajdy samochodowe|Robert Kubica

Szymon Krusz

Wymarzony powrót Kubicy! Witaj ponownie, Robert!
Robert Kubica z przytupem wraca do świata czterech kółek! Polski kierowca potwierdził szybkość zademonstrowaną na shakedownie i wraz ze swoim pilotem Giuliano Manfredim zwyciężył w Ronde Gomitolo di Lana!W niedzielę wszyscy uczestnicy rajdu wykonali cztery przejazdy odcinka specjalnego Romanina o długości dziewięciu kilometrów. Po pierwszym odcinku Kubica jadący Subaru Imprezą WRC był najszybszy, wyprzedzając aż o 11 sek. Omara Bergo za kierownicą Mini WRC.Trzeci Pierfranco Uzzeni, podobnie jak Kubica jedzie Subaru Imprezą WRC. Zdecydowanie najszybsze były załogi jadące samochodami WRC. Zajmujący piąte miejsce Augustino Pettenuzzo (Ford Focus WRC) tracił do Kubicy aż 19.2 sek.

mailo

Niezły powrót do formy. Oby tak dalej !

bobro

pewnie, że niezły powrót;
bardzo cieszy, że dobrze sobie Robert radzi, ale przecież widać gołym okiem, że ta ręka mu nie działa;
może mu zbudują bolid, który będzie można obsługiwać tylko lewą ręką

życzę powodzenia

Poldek

Kubica wazniejszy do Monzy?
No nie wiem, On juz nie ma - i miec nie bedzie (niestety) z Fomula 1 nic wspolnego.
A wyscig byl bardzo, bardzo ladny i prawie udalo mi sie wytypowac Alonso na zwyciezce. No dobra, byl 3 ale startowal z 10 pozycji Blue_Light_Colorz_PDT_02

A Redbulle odpadly

"Stop the car! Stop the car!" i Vettel zakonczyl wyscig..

A podobno team order mialy byc zakazane Angel

Szymon Krusz

Szymon Krusz

Kubica stawia sprawę jasno - chce wrócić
PAP | 2012.09.18 17:15
Robert Kubica udzielił włoskiemu serwisowi omnicorse.it wywiadu, w którym mówił m.in. o szansach powrotu do Formuły 1. - Na chwilę obecną rajdy są dla mnie lepsze, ponieważ mogą mi pomóc w wykurowaniu ręki - powiedział. Polski kierowca rozwiał przy okazji wątpliwości i zadeklarował, że chce do F1 wrócić.Polskiego kierowcę, który w 2011 roku uległ wypadkowi podczas rajdu Ronde di Andora, dwukrotnie można było zobaczyć na trasie rajdów samochodowych w ostatnich dniach. Wystąpił w rajdzie Ronde Gomitolo di Lana (w którym zwyciężył) oraz w San Martino di Castrozza (wypadł z trasy na drugim odcinku specjalnym).Tematem, który w kontekście Kubicy powtarza się przy niemal każdej okazji, jest jednak kwestia jego powrotu na tory Formuły 1. Polak zapewnił, że rajdy są dla niego nie tylko pasją, ale też metodą rehabilitacji.- Z mojej perspektywy najłatwiej byłoby zasiąść z powrotem w bolidzie, ponieważ to Formuła 1 jest tym, co znam i co robiłem przez wiele lat. Jednak na chwilę obecną to rajdy są dla mnie lepsze z fizycznego punktu widzenia, ponieważ mogą mi pomóc w wykurowaniu ręki. Nie wymagają też aż tak dużego wysiłku fizycznego - podkreślił.Polak nie ukrywa, że przed nim jeszcze długa droga do powrotu do F1. Unika jednoznacznych deklaracji i nie wyklucza żadnego ze scenariuszy.- To jasne, że wolałbym być teraz po tej drugiej stronie, lecz w życiu trzeba się zadowalać tym, co się ma. Potrzebuję trochę szczęścia, nie wszystko zależy ode mnie. Może zabrzmi to źle, ale nadzieja umiera ostatnia. Wiara nic nie kosztuje, dlatego wierzę. Jednocześnie jednak twardo stąpam po ziemi. Nie jest tak, że jeśli nie zdołam powrócić do bolidu, poczuję się zagubiony - powiedział.Od wypadku Kubicy minęło już ponad półtora roku. Polak unika podawania dat i nie chce mówić o czasie, jaki musi jeszcze poświęcić na rekonwalescencję.- Znajduję się w osobliwym punkcie mojego życia. Przede wszystkim pracuję nad usprawnieniem mojej prawej ręki. W ciągu ostatnich dziewiętnastu miesięcy zrozumiałem, że dawanie sobie czasu i ustanawianie jakichkolwiek granic czasowych jest bezsensowne - zaznaczył.Dodał, że w życiu zabiera się tylko za te rzeczy, które mają dla niego jakiś sens. Dlatego właśnie zdecydował się na rajdy.- Nadszedł moment, w którym powinienem odciąć się od ostatnich kilkunastu miesięcy. Nie chcę jednak porzucać tego, co osiągnąłem w tym czasie. Jazda w rajdach może się okazać niezbędna dla polepszenia kondycji zdrowotnej. Poza tym, jeśli chcę przystąpić do rywalizacji w jakichś mistrzostwach, czy na torze Formuły 1, czy w rajdach samochodowych, muszę ponownie zacząć startować - podkreślił.Kubica ma już za sobą wiele operacji. Mimo wysiłku, jaki włożył w rehabilitację, nie zamierza się poddawać. Ma jednak świadomość tego, że jego organizm jest taki sam, jak każdego innego człowieka.- Przeszedłem w ostatnich miesiącach mnóstwo zabiegów chirurgicznych. Każdy, kto może sobie to wyobrazić, wie, jak trudno jest po czymś takim żyć normalnie. Każda operacja rodzi niepokój, ponieważ ma się świadomość obciążenia, jakim obarcza się organizm. Mój już wcześniej był bardzo słaby. Przeszedłem więcej niż zdrowi ludzie są w stanie sobie wyobrazić. Droga, którą muszę pokonać, jest nadal bardzo długa. Przede mną jeszcze sporo pracy. Chcę jednak wrócić do Formuły 1 - podsumował.

TAGI: robert kubica

Szymon Krusz

GP Singapuru: Vettel korzysta na pechu Hamiltona
WP.PL | 2012.09.23 16:04
Sebastian Vettel wygrał GP Singapuru. Kierowca Red Bulla skorzystał na awarii bolidu Lewisa Hamiltona i objętego na 23. okrążeniu prowadzenia nie oddał już do mety. Trzecie miejsce zajął Fernando Alonso. W Singapurze po raz pierwszy w tym sezonie kierowcy nie pokonali pełnego dystansu wyścigu w regulaminowych dwóch godzinach, co było spowodowane dwukrotnym wyjazdem na tor samochodu bezpieczeństwa.

Vettel uniknął kary za incydent z Buttonem
WP.PL | 2012.09.24 10:39
Sebastian Vettel uniknął kary za nieodpowiedzialne zachowanie podczas neutralizacji, kiedy omal nie spowodował kolizji z jadącym za nim Jensonem Buttonem. Niemiec zachował więc zwycięstwo w GP Singapuru, dzięki czemu awansował na drugie miejsce w klasyfikacji generalnej.

Vettel ma czasem takie wyskoki

bobro

ale ładny wyścig był i dużo się działo

Poldek

Niusy: Schumacher odchodzi z Mercedesa, na jego miejsce przychodzi Hamilton z McLarena, a na miejsce zwolnione przez Hamiltona wskakuje Perez z Saubera.

Szymon Krusz

Schumacher w ciągu dwóch sezonów na torze nie zachwycił.Wszyscy mówili że rozmienia się na drobne.To chyba był błąd że dał się namówić na powrót do F1.

Szymon Krusz

Zobaczymy co się z tego wykluje
[link widoczny dla zalogowanych]

bobro

e, pewnie wyliczą, że i tak by go wyprzedził...

Szymon Krusz

GP Bahrajnu
Lp. Imię i nazwisko Zespół Czas/Strata Pkt.
1 S. Vettel Red Bull 25
2 K. Raikkonen Lotus 9.1 sek. 18
3 R. Grosjean Lotus 19.5 sek. 15
4 P. di Resta Force India 21.7 sek. 12
5 L. Hamilton Mercedes GP 35.2 sek. 10
6 S. Perez McLaren 35.9 sek. 8
7 M. Webber Red Bull 37.2 sek. 6
8 F. Alonso Ferrari 37.5 sek. 4
9 N. Rosberg Mercedes GP 41.1 sek. 2
10 J. Button McLaren 46.6 sek. 1

Szymon Krusz

Dzisiejszy wyścig o GP Wielkiej Brytanii chyba przejdzie do historii za sprawą wybuchających opon Pirelli i fantastycznych gonitw Webera Alonso Hamiltona i kilku innych zawodników.

bobro

a ja przegapiłem...

Szymon Krusz

Dziś GP Niemiec.