po 30-tce

melpomena

Linki ci się nie pomerdały? Think

lulka

Pies jak pies. Czasami się wścieknie Anxious

Wczoraj oglądałam "Zagubiony pokój". Czy jakoś tak.
Totalnie odjechany, żeby nie napisać głupi. Zdecydowanie fantastyczny więc bardzo mi się podobał i nie mogę się doczekać drugiej części.

Dla tych co nie oglądali - magiczny klucz, pokój który nie istnieje, a jednak jest. "Obiekty", czyli przedmioty pochodzące z tego pokoju o różnych dziwnych właściwościach - policjant, któremu w rzeczonym wyżej pokoju zresetowało córkę.
Kilku zbirów, jeden mądry wariat i wiele krzyżówek do rozwiazania.
Krzyżówek - w przenośni. Coś jak gra platformowa - musisz coś odkryć, połączyć by uzyskać coś.

melpomena

Widziałam go jakiś czas temu.
Odjechany i faktycznie też miałam uczucie gry komputerowej.
W miarę mi się podobał ten mini serialik, ale tak na jeden raz.

illunga

Hmmm, a ja wczoraj po wyzłoszczeniu się mogłam obglądnąć tylko kolejnego Herkulesa Piorot. Na "Ale Kino" leci po 2 odcinki i czasem pamietam,żeby włączyć. To taka ciekawostka, bo kryminałków Agathy Ch. nie czytałam, bo niezbyt lubię kryminałki. A tego pana oglądam z przyjemnością. Taki staroświecki urok to ma. I zwykle akcja dzieje się w jakimś egzotycznym miejscu

Miłe patrzadełko takie

Pasztet · Gość

melpomena

A. A to przepraszam. Ja prosta kobieta jestem.

Muszę sobie poszukać jakiejś japońskiej godzilli.

A propos transformersów. Ja nawet Harry'egp P. oglądam.
Po prostu nie można krytykować czegoś, czego się nie zna.

stara_reklama · Gość

melpomena

Nikt

Się zapowietrzyłaś Mel?

Nikt

Aproxymat

To jest jakaś inna Mechagodzilla? Bo ta jest z 2002 a przysięgam, że widziałem już Mechagodzillę w kinie, jak byłem dzieciakiem (chodziłem na wszystkie filmy o potworach jakie tylko były w tym czasie możliwe do obejrzenia).

Nikt

melpomena

lulka

Otrzymałam wczoraj przesyłką film "Lecą żurawie". Obejrzę go pewnie na Święta...Ale nie o tym chciałam.
Przypomniało mi to naszą rozmowę o rosyjskich filmach i książkach i zaczęłam szukać filmu "Zapamiętaj imię swoje".
To jest polski film! Teraz mi się nawet przypomniał (wiecej pamiętam)- jak przeczytałam obsadę.
Strasznie mnie kusi żeby go kupić i w jakiś sposób namówić moje dzieci żeby go obejrzały.
Z drugiej strony czy ma sens epatowanie ich takimi zdarzeniami i taką historią?
Niby jestem przeciwna, ale z drugiej strony przeraża mnie ich niewiedza . Nie o historię mi chodzi bo tę jako tako przecież znają, ale o odczucia, sposób wyobrażenia sobie tego wszystkiego.
Dzieci niby dorosłe. Sama nie wiem...

illunga

Kiedy zbliżają się bożonarodzeniowe święta, przypomina mi się jeden film ogladany wiele lat temu.
Byłam wtedy na Wigilii u mojej ciotki, która mieszka na wsi. Śnieżna, mroźna zima, pachnąca choinka, takie sielskie-anielskie.
Większość dorosłych wybrała się na Pasterkę. Dzieci się pospały. Ciotki też poszły na górę. A ja siedziałam przy ogromnym starym piecu kaflowym, który ogrzewał pokój, tylko przy świetle ze światełek choinkowych i oglądałam film pt. "Rebeka" A.Hitchcoca.
Stary z 1940 roku, ale niesamowity. Na pewno też go pamiętacie.
Chętnie zobaczyłabym ten film raz jeszcze. Choć raczej tej magii pierwszego zachwycenia raczej już nie będzie

.

jupiter · Gość

Zasadniczo nie pamiętamy.

ribka_pilka

lulka

Filmu "Rebeka" nie pamiętam. Musiałam go jednak ogladać bo pamiętam rozmowę z mamą o książce o tym tytule.
Szukałam jej później bez powodzenia (to było w czasach kiedy nie miałam internetu) i jej nie znalazłam. Teraz mam nadzieję uda mi się to dzieki temu topikowi.
Zupełnie o niej zapomniałam z biegiem lat.
Udało mi się natomiast namierzyć książkę poszukiwaną przez wiele lat...Ale o tym napiszę na "książkach".

Aproxymat

Memento oglądacie?

Sabina

Oglądaliśmy.
Oglądalismy również Opowieści z Narnii, a dzisiaj obejrzymy Charlie i fabryka czekolady.