po 30-tce

evra · Gość

zasnelam na Solaris Sick

malo tego, to juz moje drugie podejscie Anxious

wytrzymal ktos do konca?

lulka

evra · Gość

zaraz po posladkach zasnelam,
pomyslalam, ze juz nic bardziej eksytujacego
sie chyba nie trafi - mylilam sie?

Aproxymat

Ja akurat na pośladki Clooneya jestem odporny, więc film obejrzałem do końca - nie jest taki zły ale bardzo bardzo odległy od powieści..

melpomena

Ja do pośladków Clooneya nawet nie dotarłam...

evra · Gość

no i chyba dlatego zasnelam, Apro Think

Mel....

hahahahaaaaaa

melpomena

Nie mów, że to było na samym początku...

evra · Gość

a ja wiem, w jakim tempie
to sie u Was rozwijalo?

ogladal ktos juz "Katyń"?

animavilis · Gość

Dziś kawałek dobrej rozrywki ["Telefon"] autorstwa pana od przyzwoitej sensacji, Joela Schumachera. Nie sądziłam, że film, którego akcja toczy się przez cały czas w budce telefonicznej, może być ciekawy. Ale był. Z ambicjami demaskatorskimi, dodatkowo.

lulka

Mnie trochę zawiódł. Myślałam, że będzie przegadany bardziej z sensem, a to kolejny film tylko o popieprzonym psycholu w sumie.
Choć w świetle filmu 17 minut Apro nabiera jakby nowego wymiaru

.

animavilis · Gość

Ja z pewnym zniecierpliwieniem czekałam na, wymienionego w czołówce, Kiefera Shutherlanda, który pojawił się na kilkanaście sekund w ostatniej scenie filmu

animavilis · Gość

Auuuuu [jęk rozpaczy]
obejrzałam "Świadka koronnego".
Czy ten Małaszyński, poza tym, że dobrze wygląda, potrafi coś zagrać(?)
Cały jego repertuar sprowadzał się do dwóch min: spojrzenie spod byka oraz wilgotne oczy...

bobro

och, przegapiłem już trzeci z rzędu odcinek "Tajemnicy twierdzy szyfrów"... fatalnie...
za to zaraz na HBO leci znowu "Dom woskowych ciał"... ostatnio nie wytrwałem do końca (tak mnie wkurzał) i wyłączyłem pół godziny przed końcem... dzisiaj spróbuję obejrzeć końcówkę...

Aproxymat

Widziałem kawałek tych "Szyfrów", ja rozumiem dbałość o realia umundurowania etc., ale w czasie jakichś bitew i innych potyczek, to żaden żołnierz nie ma na sobie nowiutkiego i czyściutkiego munduru.

evra · Gość

jak to nie? a nie widziales?

dzisiaj o 23.35 na TVP1 "Cztery pokoje" - polecam

bobro

tak, "Cztery pokoje" mogą być

końcówka "Domu woskowych ciał" była jeszcze gorsza niż cały film... fatalny błąd zrobiłem włączając to gówno...

evra · Gość

no za kazdym razem sie chichram

hahahaaa
i co sobie przypomne niektore sceny, tez

selena

Malowany welon.

Film o miłosci , zdradzie i wybaczeniu. W zasadzie melodramat . Ale zrobiony jakos tak pieknie.. na tle gołych skalistych i potęznych , strzelistych i zamglonych chinskich gor.

Ciągle zadajemy sobie w zyciu pytanie : dlaczego ???
Dlaczego mamy nadzieje , ze będziemy szczesliwi ? nawet wtedy jesli ryzykujemy związek z osobą malo nami zainteresowaną.. Dlaczego sądzimy , ze ona tez powinna być szczesliwa..
Dlaczego ryzykujemy tak wiele dla uniesien z byle kim raniąc przy tym kogos , kto nas kocha..?
Dlaczego..????
Dlaczego dopiero wtedy kiedy dostajemy kopa od zycia i doznajemy upokorzenia , otwierają sie nam oczy na wartosci prawdziwe..?

Jestesmy glupi ? Slepi ? Samolubni ??? Egocentrycy ??

Jestesmy jak dzieci we mgle.. Jak te ogromne strzeliste skały osnute mglą , o ktore mozna sie zabić,

Aproxymat

To może coś o tych momentach tym razem. Gdzieś na portalu gazeta.pl pojawił się cykl mający prezentować różne najsłynniejsze sceny w dziejach kina. Rzecz dość subiektywnie była prowadzona, ale w końcu to tylko kwestia gustu.
Macie jakieś najbardziej ulubione sceny?

Ostatnio przypadkowo zobaczyłem ten film na jakimś niemieckim kanale...
Dubbing zepsuł mi tę scenę straszliwie. Ale w oryginale robi wciąż wrażenie.
http://www.youtube.com/watch?v=ZQcUS4chhc4
Wszystkie te chwile przepadną jak łzy w deszczu. Pora umierać...

evra · Gość

Apro!!!
to ja powiem tak:
Blade Runner, a potem...dlugo, dlugo nic...
caly film mnie za kazdym razem rozmontowuje
na czesci pierwsze (wersja rezyserska - oczywiscie)
ale jesli mialabym wymieniac sceny, to dwie:
http://www.youtube.com/watch?v=hyhR89YlWNQ
kiedy Zhora biegnie przez szyby, a potem upada...umieram
po raz pierwszy,
potem oczywiscie to, co dales

`Widziałem rzeczy, którym wy ludzie,
nie dalibyście wiary.
Statki w ogniu w okolicach Pasa Oriona.
Widziałem promienie kosmiczne, jak
błyszczały w ciemnościach, blisko Wrót Tannhausera.
Wszystkie te chwile zgubią się z czasem,
tak, jak łzy na deszczu.
Czas umierać.`
- po raz drugi

rany...