|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pszczółka Maja budzący grozę kapelutek
Dołączył: 23 Lut 2012 Posty: 1473 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 35 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:38, 09 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Annok napisał: | Pszczółka Maja napisał: | Annok napisał: | Pszczółka Maja napisał: | Obejrzał ktoś "Wołyń" ? |
Wielu ludzi z kuriozalnie prostych powodów nie znajdzie w sobie tyle cywilnej odwagi by zobaczyć ten, i nie tylko ten obraz. |
Właśnie mam obawy. W przypadku "Katynia" od razu wiedziałam, że nie idę i już, a tutaj sama nie wiem. Coś w stylu "Chciałabym, a boję się". |
Właśnie. Może przemówi do Ciebie ta recenzja. [link widoczny dla zalogowanych] |
Dzięki. Obejrzę, kiedy będę gotowa.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Śro 21:50, 12 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Całkiem niezłe, można, momentami, nie oddychać. Opis "kilkoro nastolatków próbuje okraść niewidomego mężczyznę" mnie nie zachęcił, myślałam, że to będzie stracony wieczór, ale wolta w postaci przemiany ofiary w prześladowcę okazała się zupełnie udana. |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lip 2011 Posty: 4878 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 524 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 22:56, 15 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Ostatnia rodzina
No cóż, trudno komentować, zwłaszcza, że dopiero wrociłem z kina. W każdym razie na randkę się nie nadaje..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Nie 15:35, 16 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Pasztet napisał: | Ostatnia rodzina
No cóż, trudno komentować (...) |
Wyszłam z kina z niemożnością refleksji, ale i przeświadczeniem, że, tak, to jest dobre, tylko dlaczego(?) I, po paru dniach, nadal nie do końca wiem, dlaczego, natomiast, coraz wyraźniej czuję zaskoczenie, że można było (jak się to czytało w recenzjach) odebrać ten film jako "wstrząsający", "porażający", "zwalający z nóg", "wywracający do góry nogami przekonanie o tym, czym jest rodzina" (cytaty niedokładne).
Chyba cechuje mnie zupełnie inny rodzaj wrażliwości. Wstrząsający to był dla mnie, np. "Łowca jeleni", "Ładunek 200", czy "Dom zły". Wstrząsająco-przygnębiający był, w dzieciństwie, "Pogrzeb świerszcza", a swoisty wstrząs estetycznym stanowił film "Salo" (który, zresztą, obejrzałam we fragmentach, bo się go nie dało zaaplikować w całości). Czyli filmy, z których fragmenty i klimat wrastają w człowieka na całe lata. Nie sądzę, żeby "Ostatnia rodzina" tak mocno utkwiła mi w pamięci i zastanawiam się, w jakim gładkim świecie trzeba żyć i w jakiej (perfekcyjnej?) wychować się rodzinie, aby odebrać ten film jako wstrząsający. Tam nie dzieją się rzeczy, które przydarzają się tylko znanym malarzom i ich znanym synom. Kiedy reżyser, w jakimś wywiadzie, powiedział, że fascynowało go, jak niezwykła, a jednocześnie, pospolita była ta rodzina, odebrałam to jako frazes, ale po obejrzeniu filmu zrozumiałam, co mógł mieć na myśli. Takich rodzin jest wiele. Pierwiastek niezwykłości wprowadzają do niej osobowości, jakimi musieli być Beksińscy, ale pod każdym innym względem jest to, jak słusznie się podkreśla, uniwersalna historia o rodzinie. Jakiejkolwiek. Trochę smutna, bo wybitne rodziny także wymierają bezpotomnie.
Wyszłam zatem po tym filmie nie wstrząśnięta, nie zmieszana, ale pełna uznania, boooo... jak bym się już koniecznie miała o coś pokusić... bo jest w tej historii prawda, i to prawda jakoś mi bliska, choć nikt w mojej rodzinie nie był wybitny i nikt też nie popełnił samobójstwa.
Natomiast "Wołyń", no tak, "Wołyń" to jest ciężki film i ponieważ nadal jestem pod wrażeniem, narzucają mi się tylko dwie ubogie refleksje:
1. że to film o ludziach rozjechanych przez historię, zwykłych ludziach w potrzasku, którym nie dano żadnego wyboru, a nad którymi przetaczały się ideologie, bandy i armie. Przerażający w tym wydźwięku, jeśli się pomyśli, że my też możemy zostać zakleszczeni w czasie i miejscu, w jakim się teraz znajdujemy, bo historia napisze dla nas scenariusz, na jaki nie będziemy mieć żadnego wpływu,
2. że niezależnie od czasu i miejsca, Żydzi zawsze mieli przesrane.
A nie, trzy:
3. bardzo dobrze dobrano aktorkę do głównej roli i ona się w niej świetnie sprawdziła. W jakiejś recenzji wyczytałam, że jej bohaterka jest bierna i płynąca z prądem. W ogóle tak tego nie odebrałam. |
|
Powrót do góry |
|
|
sir Francis Drake maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Wrz 2015 Posty: 8190 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 17:41, 24 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: | ...
Chyba cechuje mnie zupełnie inny rodzaj wrażliwości. ... |
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Pon 21:17, 24 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
To nie jest horror, raczej dramat, od biedy, kameralny thriller, i po pierwszych scenach łatwo domyślić się, jakie będzie rozwiązanie zagadki, ale skali narastania problemu, już raczej nie. Dość ciekawe.
[link widoczny dla zalogowanych]
Sympatyczne, chociaż o dobre 40 minut za długie i od połowy kompletnie straciło napęd, przechodząc we frazy rozwlekłe a ckliwe. Jeśli tam miała być, w zamiarze, jakaś parodia na media i celebrytów, to nieudana. Wierzyłam, że Stuhr lepiej dobiera role. |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Czw 16:55, 27 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Bardzo przyzwoite:
[link widoczny dla zalogowanych]
Znany pisarz cierpiący na kleptomanię(?), jest szantażowany przez ochroniarza jednego ze sklepów, w którym kradł fanty. Jest niespodzianka, jest klimat i jest rzecz rzadko spotykana: widz raczej nie opowiada się po żadnej ze stron, z żadną się nie identyfikuje, bo obaj bohaterowie są antypatyczni, żałośni i niebudzący współczucia.
Trzeci film w ciągu miesiąca, chyba wyczerpałam roczny limit chodzenia do kina
[link widoczny dla zalogowanych]
To dobry film, choć bardziej dramat, niż kryminał, bo główną oś stanowi problem przemocy w rodzinie, a nie sprawa tytułowego morderstwa. Po macoszemu potraktowano wątki "przestępcze" w tym filmie. Policjanci niby kogoś tam łapią, ale tych czarnych charakterów jakoby w ogóle nie było. Niby jest jakaś korupcja, ale służy głównie wydobyciu i rozwiązaniu motywu rodzinnych problemów bohatera. Miłość zaś nader drętwą jest i ognia namiętności nie czuć nawet w erotycznej scenie.
Czuje się, natomiast, momentami, atmosferę rodem z planów Smarzowskiego (choćby ta złowieszcza muzyka), na których Jakubik spędził tak wiele czasu.
Ogólnie, warto się było wywlec z domu w środku tygodnia. |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta kontynuacja stanu początkowego
Dołączył: 01 Maj 2016 Posty: 1147 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 137 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:27, 28 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Wróciłam z kina, obejrzałam "Sługi Boże"... średni film, obejrzeć można ale nie zachwyca... No może Wrocław zachwyca , bo faktycznie zdjęcia Wrocławia ładne. Widać, że ekipa wrocławska...
Topa swoją postać zbudował dobrze. A tak poza tym co mogę napisać, kilka zabawnych dialogów, ładne ujęcia Wrocławia, miła dla ucha muzyka...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lip 2011 Posty: 4878 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 524 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 1:50, 31 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
No tyle razy oglądałem Joe Black i zawsze to samo. Zawsze.
Ostatnie pół godziny filmu - fontanna i tona chusteczek...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Pon 15:25, 31 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Pasztet napisał: | No tyle razy oglądałem Joe Black i zawsze to samo. Zawsze.
Ostatnie pół godziny filmu - fontanna i tona chusteczek... |
Nie gadaj...
Mnie ten film psuła nieco ta panna w głównej roli. Nie przepadam za tą aktorką, jest taka rozmemłana.
U mnie halloween rozpoczęło się wczoraj:
[link widoczny dla zalogowanych]
Myślałam, że tylko ja z Mamą skutecznie zawyżamy średnią wieku na pustawej sali, ale usiadła koło nas jakaś para 50+. I po zapaleniu świateł była tak samo uchachana jak my. Czas pogodzić się z tym, że coraz mniej może człowieka przestraszyć w świecie filmowych horrorów (ale jako relaksacyjny tzw. mózgojeb - można obejrzeć). |
|
Powrót do góry |
|
|
melpomena zła kobieta
Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 9156 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 475 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 22:40, 31 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: | Pasztet napisał: | No tyle razy oglądałem Joe Black i zawsze to samo. Zawsze.
Ostatnie pół godziny filmu - fontanna i tona chusteczek... |
Nie gadaj...
Mnie ten film psuła nieco ta panna w głównej roli. Nie przepadam za tą aktorką, jest taka rozmemłana. |
Dla mnie zwyczajnie nudny. Ale jak się ma zły dzień to można ryczeć np na Star Treku kiedy się rodził mały James T Kirk.
Co do Claire F. to widziałam z nią kilka filmów ale nie należny do moich ulubionych aktorek.
Ja dziś obejrzałam Goonies.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Wto 9:39, 01 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
melpomena napisał: |
Dla mnie zwyczajnie nudny. |
Ale Brad wyjątkowo słodki
i Anthony, jak zwykle, taki stylowy. Zdałam sobie sprawę, że nie pamiętam ani jednego filmu z Anthony Hopkinsem, w którym ten aktor byłby młody (a przecież zaczął grywać w filmach jako trzydziestolatek). Nie wiem, jak wtedy wyglądał (grafika google też podpowiada zaskakująco niewiele). Zawsze tylko ten wizerunek interesującego pana z chłodnym spojrzeniem w średnim lub starszym wieku. |
|
Powrót do góry |
|
|
Annok mieszkaniec wstęgi Möbiusa
Dołączył: 04 Maj 2016 Posty: 1353 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:14, 01 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: | melpomena napisał: |
Dla mnie zwyczajnie nudny. |
Ale Brad wyjątkowo słodki
i Anthony, jak zwykle, taki stylowy. Zdałam sobie sprawę, że nie pamiętam ani jednego filmu z Anthony Hopkinsem, w którym ten aktor byłby młody (a przecież zaczął grywać w filmach jako trzydziestolatek). Nie wiem, jak wtedy wyglądał (grafika google też podpowiada zaskakująco niewiele). Zawsze tylko ten wizerunek interesującego pana z chłodnym spojrzeniem w średnim lub starszym wieku. |
FB - Znajdziesz nawet takie. Na właściwych profilach miłych ludzi którzy nie jątrzą i nie szczują ludzi na siebie.
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Annok dnia Wto 13:17, 01 Lis 2016, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
melpomena zła kobieta
Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 9156 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 475 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 19:25, 01 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: | melpomena napisał: |
Dla mnie zwyczajnie nudny. |
Ale Brad wyjątkowo słodki |
Teraz to już mam tylko jedno skojarzenie. Z cukrzycą.
Co do Brada. Brad Pitt to dla mnie: Ciekawy przypadek Benjamina Buttona, Wichry namiętności (cukrzyca się kłania) i może jeszcze Siedem lat w Tybecie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Wto 19:58, 01 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
A "Uśpieni"? "Bękarty wojny"? a "Podziemny krąg" (cudowny duet z Nortonem)?? No, ja nie mówię już nawet o "World War Z", bo to dla koneserów zombiaków, więc nie dla Melpomen ale np. "Babel" - do łzy ostatniej? |
|
Powrót do góry |
|
|
melpomena zła kobieta
Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 9156 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 475 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 20:01, 02 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Uśpionych nie widziałam, tak samo jak Babel, ale po zajrzeniu na filmweb wezmę je pod uwagę.
World war Z - nie widziałam i mnie nie ciągnie. Nie dlatego, że zombiaki. Dlatego, że mam wrażenie (być może niesłuszne) że to kolejny film o bohaterskich mieszkańcach Ameryki (jak np cały Marvel, Dzień Niepodległości etc.) a takie filmy to dla mnie przerost formy nad treścią.
Bękarty widziałam. Bękarty widziałam, mimo, że to Tarantino, którego nie oglądam. A tu obejrzałam cały film. Ok, w dwóch częściach, ale obejrzałam. Cały. Tarantino jak nie lubiłam tak nie lubię nadal, a Brad Pitt mnie w tym filmie nie wzrusza.
Jestem na etapie TNT więc dziś był Top Gun i Oszukać przeznaczenie 2 a jutro Junior. Zdaje sobie sprawę, że repertuar mało a nawet bardzo mało ambitny ale poważnych spraw mam aż nadto wokół siebie.
Wracając do wspomnianego nieco wcześniej Anthony'ego Hopkinsa to czeka na mnie Hannibal (którego jeszcze nie widziałam w przeciwieństwie do Milczenia owiec i Czerwonego smoka). Inne filmy z nim, które chciałabym obejrzeć to Powrót do Howards End, Okruchy dnia oraz Dowód.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Maj 2008 Posty: 5578 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 363 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: centrum PL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 8:54, 04 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
melpomena napisał: |
Jestem na etapie TNT więc dziś był Top Gun i Oszukać przeznaczenie 2 a jutro Junior. Zdaje sobie sprawę, że repertuar mało a nawet bardzo mało ambitny ale poważnych spraw mam aż nadto wokół siebie.
|
Czy leci z nami pilot - ostatnio "u nich" obejrzałem
A na canale było "Córy dancingu" - 32 minuty bezpowrotnie zmarnowanego życia..rrwa... co to w ogóle jest ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Sob 23:42, 05 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: |
Natomiast "Wołyń", no tak, "Wołyń" to jest ciężki film i ponieważ nadal jestem pod wrażeniem, narzucają mi się tylko dwie ubogie refleksje:
1. że to film o ludziach rozjechanych przez historię, zwykłych ludziach w potrzasku, którym nie dano żadnego wyboru, a nad którymi przetaczały się ideologie, bandy i armie. Przerażający w tym wydźwięku, jeśli się pomyśli, że my też możemy zostać zakleszczeni w czasie i miejscu, w jakim się teraz znajdujemy, bo historia napisze dla nas scenariusz, na jaki nie będziemy mieć żadnego wpływu,
2. że niezależnie od czasu i miejsca, Żydzi zawsze mieli przesrane.
A nie, trzy:
3. bardzo dobrze dobrano aktorkę do głównej roli i ona się w niej świetnie sprawdziła. W jakiejś recenzji wyczytałam, że jej bohaterka jest bierna i płynąca z prądem. W ogóle tak tego nie odebrałam. |
Bohaterka nie jest bierna, jest wytworem tamtych czasów: zależna od mężczyzny, podporządkowana, uległa. Są jednak momenty gdy pokazuje, że ma charakter np. gdy ukrywa Żydów, gdy stawia się ojcu, gdy morduje gwałciciela. Świetnie zagrana rola! Jest coś autentycznego w jej ruchach, ograniczonej mimice, cichym głosie.
Moja refleksja jest taka: w podłych czasach ludzie ogólnie mają przerąbane, ale kobiety jakby bardziej. Piękny film o strasznych czasach. Varga pisał, że Smarzowski nie epatował okrucieństwem i to mnie przekonało do obejrzenia, bo po jego " Róży" miałam opory.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pszczółka Maja budzący grozę kapelutek
Dołączył: 23 Lut 2012 Posty: 1473 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 35 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:52, 06 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
"Ostatnia rodzina" - na raz.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
melpomena zła kobieta
Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 9156 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 475 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 4:56, 11 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii napisał: |
Czy leci z nami pilot - ostatnio "u nich" obejrzałem |
A ja Flasha Gordona I naprawdę fajnie było sobie obejrzeć ciacha z początku lat osiemdziesiątych Czy wspomniałam o Barbarelli? I to nawet dwa razy (pierwszy dawno temu).
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|