|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Śro 20:24, 15 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
pogłoska napisał: | A co z Miastem 44? Oglądaliście? |
Się wybieram w weekend. Potem na "Bogowie", oczywiście. Film ma takie opinie, że jestem go straszliwie ciekawa.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Śro 21:23, 15 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
My wybieraliśmy się trzy razy. Rodzinnie. Za pierwszym razem cała rodzina miała sraczkę i musieliśmy zrezygnować. Za drugim pomyliły nam się godziny i poszliśmy na Zanim zasnę, a za trzecim poszliśmy w końcu na Pszczółkę Maję - w sumie nie do końca pamiętam dlaczego.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pon 18:49, 20 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
"Miasto 44" wciska w fotel. To najbardziej antywojenny film jaki widziałam. Płakałam. Moja córka za to stwierdziła, że wynudziła się straszliwie, bo ile można patrzeć na wojnę i śmierć? Nie obejrzałabym drugi raz, ale raz to trzeba. Taka przypadłość narodowa.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
art36 stłumiony okrzyk radości
Dołączył: 12 Kwi 2007 Posty: 1036 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 55 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kujawsko-Pomorskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 6:29, 22 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Kewa napisał: | "Miasto 44" wciska w fotel. To najbardziej antywojenny film jaki widziałam. Płakałam. Moja córka za to stwierdziła, że wynudziła się straszliwie, bo ile można patrzeć na wojnę i śmierć? Nie obejrzałabym drugi raz, ale raz to trzeba. Taka przypadłość narodowa. |
rzeczywiście robi wrażenie, ale fabuła trochę chaotyczna i jakby nie podopinana.... 7,5 w skali 10
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Sob 19:41, 25 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
"Bogowie" jest świetnie zagrane. Szpital taki jaki znam z dawnych lat - nawet światła na sali operacyjnej tak samo gasły. Jedno mam zastrzeżenie: wolałabym, żeby przez tyle samo czasu się im udawało, co nie udawało. Tymczasem prawie cały czas się nie udaje, a sukces przychodzi dopiero na samym końcu. Nie rozumiem też dlaczego widzowie śmieją się, gdy lekarze mordują świnki dla serc.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati nieustraszony granatnik
Dołączył: 15 Lip 2014 Posty: 626 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 81 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:03, 14 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Film kosmiczny, trwa trzy godziny i momentami miałam wrażenie, że się dłuży, ale teraz im więcej o nim myślę, tym bardziej dochodzę do wniosku, że warto go zobaczyć.. nie wiem czy w kinie, bo każdy ma swoje pomysły na kinowe projekcje, ale.. Poza banalnym pomysłem na człowieka, który udaje się w podróż, żeby znaleźć inne miejsce do życia, co okazuje się konieczne z powodu kurczących się możliwości przetrwania na zmieniającej się Ziemi, w filmie tym można doszukać się głębszych refleksji.. np. coś kosztem czegoś.. czy dla wyższych idei w imię ogółu warto rezygnować z tego co „tu i teraz”.. czyli dla przetrwania ludzkości z rodziny, która tak samo Cię potrzebuje, zwłaszcza w chwili zagłady. Zagłady wynikającej nie z gwałtownego kataklizmu a długotrwałych przemian w klimacie. Nie z minuty na minutę a z roku na rok i kolejny rok i kolejny.. kiedy godzina w kosmosie to wiele lat na Ziemi, czyli coś, co wdaje nam się odległe o „lata świetlne”.. Kto z nas myśli o tym, co będzie za 20,30,40 lat.. Niby żyjemy w krótkich periodach, a jednak jakoś ciężko żyć chwilą.. więc w jakim czasie żyjemy? Czym jest teraźniejszość.. czym przyszłość i czy można określić je w minutach, godzinach, latach, czy raczej skupiamy się na wydarzeniach.. a może ten czas w jakim się odnajdujemy jest względny?
Innym aspektem filmu jest fakt, że ludzie potrafią kłamać, fałszować i naginać dobro ogółu w imię własnego pragnienia przetrwania? Kilkoro ludzi poleciało szukać w kosmosie wcześniej i fałszowali dane ze swoich planet po to tylko, żeby ktoś po nich przyleciał. Ktoś, kto nie ma pojęcia ile ryzykuje, wierząc że wróci do bliskich.. Jak bardzo instynkt przetrwania zamraża czasami umysły i ogranicza wszystko. Jak w sytuacjach ekstremalnych i ostatecznych jesteśmy zdolni, żeby zapomnieć o wszystkim, tylko nie o sobie i jak bardzo zaślepienie sobą prowadzi do samozagłady..
No i pragnienie człowieka do trwania pomimo.. prawie jak zwierzę, które miota się w klatce, która się kurczy.. i zastanawiam się, czy faktycznie prawie robi różnicę, czy tylko chodzi o to, że możliwości umysłu pozwalają znajdować różne wyjścia ..
I fakt, że są ludzie, mało ich, ale są, których życie sunie po torach tych wyższych idei, dla których potrafią i chcą poświęcać siebie i swoje potrzeby.. i skąd oni w ogóle się biorą?
czy ich instynkt przetrwania jest jakiś inny?
czy mają nadzieję, ze im się uda?
czy poświęciliby życie dla dobra ludzkości nawet, gdyby wiedzieli, że im się nie uda? i wiara w innych.. i... i.... i...
Ten film można wziąć dwojako.. albo uznać, że jest długi i banalny i że straciliśmy czas – o pieniądzach już nie mówię – (a czas.. najcenniejsze, co mamy, więc uznanie go za stracony to smutne jak cholera) , albo próbować po nim, po tym czasie wyciągnąć na maksa wszystko ważne, co spowoduje, że te trzy godziny okażą się dla nas czasem dobrze wykorzystanym.. Szacunek do naszego czasu, do życia i przeżywania i pragnienie poczucia, że nie był to czas stracony powoduje, że pewno z największej chały potrafimy stworzyć wartość treści.. i to jest wartość sama w sobie i chyba w tym wyraża się nasza potęga..
i..... i.... i....
a potem się odbija i miewamy sraczkę
ale cóż.. takie są Uroki życia
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
W2 maszynista z Melbourne
Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 2544 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 89 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:56, 14 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Mati napisał: | http://www.helios.pl/2,Gdansk/BazaFilmow/Szczegoly/film/3468/Interstellar
Film kosmiczny, trwa trzy godziny i momentami miałam wrażenie, że się dłuży, ale teraz im więcej o nim myślę, tym bardziej dochodzę do wniosku, że warto go zobaczyć.. |
Mati daj pięść - film też mi się podobał.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lip 2011 Posty: 4878 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 524 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 7:24, 15 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Mati napisał: | I fakt, że są ludzie, mało ich, ale są, których życie sunie po torach tych wyższych idei, dla których potrafią i chcą poświęcać siebie i swoje potrzeby.. i skąd oni w ogóle się biorą?
|
To o czym mówisz, to zaburzenie psychiczne, nie pamiętam jak się nazywa, może kiedyś uzupełnię. W każdym razie jest to jedna z odmian osobowości psychopatycznej, czyli nastawionej na cel i nie odczuwającej empatii wobec innych, ale też wobec siebie. Tyle, że siebie mogą zajechać np. na śmierć z przepracowania - ich sprawa. Ale z reguły to zaburzenie (jak większość zaburzeń) nie jest w Polsce diagnozowane, więc taki osobnik/czka zakłada rodzinę, ma formalnie bliskich, których podporządkowuje swoim celom i przy tym ich niszczy zupełnie o tym nie wiedząc. Bez świadomości tego co im robi.
Innymi słowy - jak ktoś chce siebie poświęcać w imię czegoś tam dla niego ważnego - jego broszka. Ale on jednocześnie na ołtarzu swojego poświęcenia oddaje ofiarę ze swoich bliskich, który mogli mieć inne plany.
Osobowość psychopatyczną miał też Religa, o ile film jest prawdziwy. Plus oczywiście dowódcy powstania warszawskiego, czy inni tacy poświęcający, wraz z sobą, niewinnych ludzi, bohaterowie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Pasztet dnia Sob 7:26, 15 Lis 2014, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Sob 13:42, 15 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Pasztet napisał: |
Osobowość psychopatyczną miał też Religa, o ile film jest prawdziwy. Plus oczywiście dowódcy powstania warszawskiego, czy inni tacy poświęcający, wraz z sobą, niewinnych ludzi, bohaterowie. |
Osobiście bardzo zatęskniłam za Twoimi wpisami, Pasztet, serio. Sama jestem zdziwiona
Taka scena zapadła mi w pamięć z "Miasta 44": powstaniec ciężko ranny wraca do swego domu i patrzy na ulicę. Akurat wyprowadzono z tego mieszkania jego matkę (aktorkę) i młodszego braciszka. Matka ma na sobie szal z lisa, bije z niej duma. Podnosi głowę do góry i dostrzega swego starszego syna, daje mu znak, żeby milczał. Całą sobą wyraża radość z jego powrotu. Nagle przez podwórze przechodzi naga dziewczyna, widać, że jest obłąkana szaleństwem wojny, pewnie zgwałcona, sponiewierana. Jeden z warszawiaków nie wytrzymuje i rzuca się na Niemca z okrzykiem: coście jej zrobili! Niemiec strzela, potem jeszcze i jeszcze... Przestraszony chłopczyk tuli się do matki, Niemiec zabija go strzałem. I wtedy jest ta scena niesamowita: matka nie powstrzymuje usuwającego się ciała dziecka, obojętnieje, zdziwiona podnosi wzrok na starszego syna i wtedy sama otrzymuje strzał. Wszystko dzieje się tak szybko. To według mnie najpiękniejsza scena, jest w niej wszystko: bezsens wojny, zdziwienie, niedowierzanie, ból.
Nie ma takiego celu w życiu, który potrafiłby uzasadnić Powstanie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 13:58, 27 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
"Zbaw nas ode złego". Mroczny thriller, można się doszukać podobieństw do "Siedem".
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lip 2011 Posty: 4878 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 524 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 15:17, 02 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Kewa napisał: | Osobiście bardzo zatęskniłam za Twoimi wpisami, Pasztet, serio. Sama jestem zdziwiona
|
Spierdalaj, bo się rozkleję
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lip 2011 Posty: 4878 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 524 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 15:22, 02 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
'Wolny strzelec' utwierdził mnie w słuszności decyzji sprzed kilku lat, żeby zrezygnować z TV w domu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Wto 18:17, 02 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Pasztet napisał: | Kewa napisał: | Osobiście bardzo zatęskniłam za Twoimi wpisami, Pasztet, serio. Sama jestem zdziwiona
|
Spierdalaj, bo się rozkleję |
"Katuj!
Tratuj!
Ja przebaczę wszystko ci jak bratu."
Podobno jestem jedną z pięciu osób oglądających TVP Kultura. Kapitalne filmy tam dają.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Nie 21:15, 07 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
O, dziś "Prawo i pięść" się trafiło. Jak western! Bardzo chciałabym kiedyś zobaczyć remake.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Pon 21:31, 08 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Dla miłośników horroru:
[link widoczny dla zalogowanych]
Pitu, pitu, chlastu, chlastu. Można, ale niekoniecznie.
Sceny egzorcyzmów nieodmiennie mnie śmieszą (aczkolwiek, wypędzania szatana na posterunku policji chyba jeszcze nie widziałam). |
|
Powrót do góry |
|
|
kasia_imig maszynista z Melbourne
Dołączył: 12 Lut 2010 Posty: 2481 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 292 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:07, 08 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
flykiller napisał: | Sceny egzorcyzmów nieodmiennie mnie śmieszą |
Od razu przypomniały mi się prześmieszne sceny egzorcyzmów z "Egzorcysty" i "Egzorcyzmów Emily Rose"
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
|
Powrót do góry |
|
|
hachiko Gość
|
Wysłany: Pią 12:20, 12 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Obejrzałam film z Jankowską -Cieślak i Krzysztofem Stroińskim. Para wykładowców żyjąca szczęśliwie pod jednym dachem do czasu wycieku informacji o rzekomym donoszeniu UB przez męża. Zna ktoś tytuł? Nie widziałam początku. |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Pią 13:16, 12 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Rysa
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lip 2011 Posty: 4878 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 524 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 13:25, 12 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Bardzo ciekawa młoda aktorka. Jaśmina Polak. Zwracała uwagę w 'Hardkor Disko', później mignęła w teatrze jako Hesia w Dulskiej, a teraz krotki metraż 'Urodziny'. I wreszcie mi się skleiło dlaczego mnie intryguje - jest jak Kate Winslet, ładna i brzydka, pociągająca i odpychająca, delikatna i wulgarna. Nie daje się nie zauważyć.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|