po 30-tce

LampionyZeStarychSloikow · Wysłany: Nie 1:35, 30 Mar 2014 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

nie był zły, ale brakowało mi pościgów, strzelaniny oraz Godzilli wyłaniającej sie z oceanu

flykiller · Gość

Z dziadkiem chyba też nie najlepiej - ciągle te same, wyświechtane kawałki.

Starzywo z 2007, wcale wcale:
[link widoczny dla zalogowanych]
Ku przestrodze - ginekolog z księgowym grasujący z bronią po uliczkach bezpiecznego, hermetycznego świata.

LampionyZeStarychSloikow · Wysłany: Nie 1:45, 30 Mar 2014 Temat postu:

lulka · Wysłany: Nie 22:21, 30 Mar 2014 Temat postu:

flykiller · Gość

Bardzo mi się podobał ten film, uważam, że warto.
Niezwykle udany klimat niewinności i zepsucia, doskonale dobrane, do ról głównych, aktorki.

Pochodzenie O-Ren Ishii

"Moonrise Kingdom" - super film. O gównażerii co uciekła z domu ale nie ma co streszczać bo liczy się JAK została przedstawiona ta historia. Generalnie polecam. Pewnie po heroinie jest jeszcze lepszy Blue_Light_Colorz_PDT_02

bo normalnie trudno ogarnąć dlaczego w domu ludzie porozumiewają przez megafon albo dlaczego do osoby która przedstawiła się że jest z Opieki Społecznej do końca filmu wszyscy mówią per "Opieko Społeczna" ("Proszę usiąść Opieko Społeczna"). Do tego dialogi w stylu:
- Czy obchodzi cię że twoja córka uciekła z domu ?
- czy to podchwytliwe pytanie ?

ps
Polski tytuł jest tradycyjnie z dupy wzięty - nie ma w filmie ani księżyca ani kochanków a tytuł brzmi "Kochankowie z księżyca" (równie dobrze mogłoby być "Powrót czerwonego ninja 8")

pogłoska

Jak to nie ma kochanków? A ta para dzieciaków?

)))
Też mi się bardzo podobał ten film!
Abstrakcja, surrealizm, ironia, art i humor.
Świetny.

LampionyZeStarychSloikow

pogłoska

Pochodzenie O-Ren Ishii

Poradnik pozytywnego myślenia - śmieszne, fajne, dobrze zagrane, jest miła dziunia. Świat gdzie świry (po leczeniu) sprawiają wrażenie bardziej normalnych niż "typowa amerykańska rodzina". Można obejrzeć.

300 Początek imperium - typowy skok na kasę. Wszystko co wcześniej tylko bardziej - ale nie lepiej. Nawet nie wiem o co chodziło - chyba Persja najechała na Grecję albo na odwrót...

edit: będę musiał za parę dni odsiedzieć parę godzin na śródmieściu - iść na Grand Budapest Hotel ? A może na Noego ? Czy żadne z powyższych i lepiej do Złotych Tarasów iść coś na garba kupić ?

melpomena

Wlasnie! Rowniez poprosze opinie o Grandzie.

nudziarz

lulka

"Locke" z Tomem Hardy'm. Jeszcze nie byłam (bo jeszcze nie grają), ale pójdę.
To moja ostatnia miłość bo z Nortonem już wszystko obejrzałam.

flykiller · Gość

Obejrzałam "Witaj w klubie" i, rzeczywiście, dobry film, chociaż ciągną go w górę głównie kreacje aktorskie. Jareda Leto jako barwnego transseksualisty zupełnie nie poznałam i to jest zdecydowanie komplement.

Pochodzenie O-Ren Ishii

Nimfomanka - o ! i to jest mocarny film ! I nie jest to fabularyzowany pornos tylko bardzo ciekawy scenariuszowo film, poruszający dużo ciekawych wątków i zawierający sporo życiowych ciekawostek (np. fibonacci u bacha). Film momentami rozwala psychikę, momentami jest śmieszny a w całości - szczękoopadający. Chyba jeden z lepszych które w tym roku widziałem.

ps
pukają się ostro (jak sam tytuł sugeruje, nie jest to film o kwiatkach). No i dobrze. Te sceny w "normalnych" filmach jak parka się całuje a potem na łóżko spadają, przykrywają się szczelnie, zbliżenie na łokieć, potem na oko, następnie widok na łóżko spod sufitu, potem "aaaahh" i końcowe ujęcie jak przytuleni zasypiają.... To drażni mnie od zawsze - co to wnosi do filmu o np. złodziejach ? Albo niech to wytną w cholerę albo niech będzie jak u Larsa von Triera Blue_Light_Colorz_PDT_02

flykiller · Gość

Ale nie ganiają się z nożami czy tam nożyczkami po krzakach i nie wycinają sobie łechtaczek? Think

(dociekam stopnia udziwnienia)

Pochodzenie O-Ren Ishii

Pasztet

Nie pamiętam żadnego filmu von Triera, który mnie nie uśpił. Jako środki nasenne lepsze od jego filmów są tylko filmy lub zdjęcia z czyichś ślubów, czy wakacji.

flykiller · Gość

Powtarzam się, ale bardzo podobała mi się "Melancholia", chociaż przypuszczam, że można ją odebrać jako dość usypiającą, bo klimat właśnie ma dość (że użyję mojego ulubionego nadużywanego słowa

) - oniryczny.