po 30-tce

lulka

"Wygrany" - taka typowa obyczajówka". Obejrzałam ze względu na Gajosa, a zachwycił mnie Paweł Szajda i nie tylko urodą.
Nawet nie wiem czy pochwalić bo chyba lubię polskie filmy i moje oceny są subiektywne.
Jakieś takie mam wrażenie, ze scenariusz może być, reżyseria taka jakaś beznadziejna, ale warto to było obejrzeć ze względu na dwóch panów aktorów.

Dzisiaj natomiast dowiedziałam się (no nie jestem na bieżąco), że jest już w kinach trzecia część Kronik Riddicka.
Dwie poprzednie uwielbiam pasjami i oglądam każdego 25 grudnia.
Dzisiaj natomiast może mi się uda zmęczyć jeszcze do rana drugiego Star Treka.

Kilo OK

Sęp.... [ziew]
film dla gimbusów - czyli jak spieprzyć fajny pomysł, kiepskim reżyserem i scenarzystą od Harlekinów

LampionyZeStarychSloikow

[link widoczny dla zalogowanych]

jakieś takie popłuczyny po pierwszej części - da się oglądać, ale magia gdzieś odjechała

flykiller · Gość

LampionyZeStarychSloikow

już było

http://www.trzydziestki.fora.pl/palac-kultury-i-nauki,5/fajny-film-wczoraj-widzialem-a-momenty-byly,29-4487.html

flykiller · Gość

ribka_pilka

[link widoczny dla zalogowanych]

fascynacja kinem hiszpańskim nadal mnie trzyma. Film mroczny, trzyma widza przed ekranem, zaskakujące zakończenie.

lulka

Łykam niema każde s.f. , ale na "Elizjum" to mnie brzuch rozbolał, tyłek od siedzenia, kolega mnie opi..., że się kręcę i spać nie może.
W jednej z chwil kiedy się przebudził wystękał zaspanym głosem, że to powinno mieć tytuł "Wielki ból dupy". Też go pewnie rozbolała.
Taka obsada, a takie badziewie!
A chciałam na "Riddicka" iść to zawsze mądrzejszy musi być!

Not talking

LampionyZeStarychSloikow

dobre kino s-f widziałem ostatnio jakieś 20 lat temu. a może byłem wtedy mniej wymagający?

lepiej idź obejrzeć Millerów
[link widoczny dla zalogowanych]

trochę jak Breaking Bad w pigułce i na wesoło - już dawno nie oglądałem komedii z tak dobrym scenariuszem

Ron

LampionyZeStarychSloikow

Ron

lulka

LampionyZeStarychSloikow

[link widoczny dla zalogowanych]

to był ostatni dobry s-f jaki widziałem. reszta to (wybacz) medialna papka dla rozhisteryzowanych 11-latek

lulka

Bo nie widziesz tego co ja widzę.
Twój świat jest inny.
Incepcję widziałeś?

LampionyZeStarychSloikow

widziałem - oglądam dość dużo. niestety porażka, bo o ile zrobienie inteligentnej strzelanki w stylu Batmana wyszła Nolanowi zgrabnie, to dorzucenie do tego koncepcji sennego matrixa zwarzyło całą historię. generalnie mam taką teorię - jeśli podczas oglądania filmu zaczynam myśleć, to znaczy, że historia jest nudna. jeśli do tego znajduję dziury w scenariuszu, to znaczu, że oprócz tego, że nudne, to jeszcze głupie. dlatego podtrzymuję opinię o Spotless Mind jako ostatnim dobrym filmie s-f jaki widziałem. no moze jeszcze bym zakwalifikował Moon, ale tylko jeśli na chwile przymknę oko

lulka

LampionyZeStarychSloikow

lulka

Ja uwielbiam mówić "bobranoc" trzy razy.
Skąd pomysł, że w tym czy innym jest jakaś ekstrawagancja?
Nie znam bardziej skromnej osoby niż ja sama.

LampionyZeStarychSloikow

oglądanie filmów to jak czytanie książek - jednego mierżą harlequiny, a inny lubi je czytać na zasadzie rozwiązywania krzyżówek. to jak jakiś utwór na kogoś zadziała to kombinacja osobistej wrażliwości oraz treści, które ten utwór niesie.

w zwiazku z tym, czy należy się wstydzić, że przy disco-polo nóżka zaczyna podskakiwać? uważam, że nie - że aspirowanie do wysokiej kultury to takie pierdy z okresu komunizmu, kiedy dwóch ziutków w telewizji mówiło czego trzeba słuchać albo oglądać. kazdy powinien znaleźć dla siebie taką paszę jaka jest dla niego strawna. nabijanie się z dosco-polo to objaw niskiej kultury społecznej - przecież nikt nie każe tym nabijaczom katować się disco-polo! chyba odbiegłem od tematu