po 30-tce

szb

Unsere Mutter Unsere Vater - pierwszy odcinke łykłem, na ser mater.

Generalnie film powinien mieć tytuł: Nasze matki i nasi ojcowie mordowali ludzi. Albo Nasze matki i nasi ojcowie nikt dobrego słowa o nich nie powie. Albo jeszcze Nasze matki, nasi ojcowie nie mogli być Polakami.

Film jest zrobiony widać za przyzwoite pieniądze. Dobrze, kamerka ładnie chodzi, dźwięk, detale. Dramaturgia i tragedia jakiej doświadczają przyjaciele z pewnością ich przerasta. Prawie jak Friends tylko ze swastykami w na hełmach.

Żaden zajebiście zrobiony film (a ten taki się wydaje być) nie odzieli w mojej głowie Niemców złych od dobrych, którzy brali czynny i bierny udział w tej wojnie. Żadna historia dwóch braci, ani nawet ośmiu nie sprawi, że powiem: "nie każdy Niemiec z karabinem był zły, część była spoko, pewnie gdyby była okazja to byśmy się razem pobawili w chowanego" (i idę o zakład że po takiej zabawie mnie już by nie odnaleziono).

Nie wiem jakie będą kolejne odcinki. Coś tam słyszałem. Nie ważne.
Technicznie film ok. Zdaje się dobry.

Ale nie ma chuja we wsi, że nagle uwierzę, że część żołnierzy to wręcz strzelała z musu, pewnie na oślep ze łzami w oczach.

Ihre Mutti, ihre Vatti waren Monster. (tłumaczenie z wolnej stopy).

(nie można kurwa napisać, że ktoś dostał w ryja ciut ledziej, a inny ciut bardziej. ryj został obity. koniec.)

Pasztet

Zwindykowałem wreszcie trochę pożyczonych płyt i wciągnęły mnie dwie starocie.
'Trzy Kobiety' Altmana - oprócz genialnej przemiany Sissy Spacek z zahukanej myszki w zmysłową sunię jest w tym filmie to co zawsze u Altmana - cały drugi plan.
No i na deser Killing Zoe z Julie Delpy i Erikiem Stolzem. Mało obeznani pewnie go kojarzą jako dilera dragów z Pulp Fiction.

Sissy ruda i Eric rudy - jednak wolę Sissy

lulka

"Szkoła uwodzenia" - zawsze mi się kojarzyła z komedią romantyczną.
Pierwsza część - bo tylko tę obejrzałam - okrutna nie mniej niż "Niebezpieczne związki".
Szkoda, że w tym zakłamanym świecie nikt już nie widzi, że hipokryzja jest złem.
Bardzo dobry film, choć gra aktorska mało wybitna.
Jeśli jednak sam scenariusz potrafi pobudzić zmysły to już coś.

l

szb

może mam najnowszej technologii?

Zło to zło. Film oddziałuje na ludzi bardzo. Ma siłę. Ma moc. Potrafi coś zdziałać.
Kiedy w calym mieście nie ma prądu 3-4 dni to zaczyna się robić nieciekawie. Ludzie zaczynaja czuć się bezkarni. Wojna daje przyzwolenie na chamstwo, nieludzkość i wszystko co najgorsze.

Niebezpieczne jest to, że "fajny film" kształtuje młodzież, nie tylko w Polsce i RFN. Nagle się okaże, że Niemcy musieli iść walczyć bo musieli spłacać kredyty hipoteczne i zmusił ich do tego Dojcze Bank. Taka podłość!

Wyjątki zaczynają przysłaniać ...., zaczynają rozmazywać, zniekształcać patrzenie na sprawę. Krzywdę. Zło.

kasia_imig

[link widoczny dla zalogowanych]

szb

podeprę się Maxem K.

http://www.youtube.com/watch?v=0e2sNg4V4dw

kasia_imig

Na patriotyzmie się nie znam i dlatego na tematy z nim związane się nie wypowiadam. Poparłam niezobowiązująco Corsaire'a, bo faktycznie badania naukowe (np. ten słynny eksperyment Zimbardo) sugerują, że w ekstremalnych warunkach obserwujemy gonienie za tłumem i dlatego żołnierzy na wojnie trudno jest ocenić jednoznacznie. Tyle.
edit> przy okazji - tekst o "za małym aparacie poznawczym" uważam za... a, nie będę oceniać... chociaż cisną mi się na usta różne słowa krytyki...

nudziarz

Nie oceniajmy zołnierzy w okresie wojny w prostych ( żeby nie powiedziec prymitywnych ) kryteriach
Groźba sądu polowego i szybkiej oraz skutecznej kary smierci przez rozstrzelenie z jednej strony, a obserwacja zachowania innych - z drugiej, jest dostatecznie mocną motywacją do wyrzeczenie sie przez niektórych ( jesli nie większość )własnych - nie dostatecznie ugruntowanych pogladów.

l

fast&furious6

dobry

szb

Jakby to miało zmienić historię. Nie mędrkujcie nad zachowaniem jednostek. Wiadomo, że tłum rządzi się swoimi prawami. Zresztą nie chce mi się o tym pisać nawet. Nie mam wiedzy, ochoty, czegokolwiek.

Nie chcę wyjść na troglodytę i przyznam Wam ułamek racji. Tylko ze względu na to, że coś tam was znam.

I mój aparat jest sprawny, powtarzam.

LampionyZeStarychSloikow

l

letnisztorm

szb

[link widoczny dla zalogowanych]

Ekscytujący nie jest. Jest ciekawy. Retrospekcyjny. Tu z pewnością jest więcej elementów wspólnych dla widza polskiego i niemieckiego niż w .... wiadomo w czym.

Prowincja niemiecka. Polubiłem.
Owszem można go oglądnąć w pakiecie z Good bye Lenin.

Polecam bo [link widoczny dla zalogowanych] (za całokształt_

szb

[link widoczny dla zalogowanych]

to nie film, to stan umysłu

LampionyZeStarychSloikow

to jest film o tym, co kobieta potrafi zrobić z mężczyzną

plus śmietanka aktorska

LampionyZeStarychSloikow

oglądałem z pewną zadumą...
[link widoczny dla zalogowanych]

po pierwsze ostatni film wielkoekranowy z Soprano, który wziął i zeszedł niedawno

po drugie taka średnio śmieszna historyjka o mężczyźnie, który przestaje się mazgaić

po trzecie urocza trzynastka oraz pokręcony jak zwykle Buscemi i pieprznięty Carey

oraz Alan Arkin, którego pomyliłem z Larrym Davidem

Pochodzenie O-Ren Ishii

"Pokłosie" to fantastyczny film !!! Chyba najlepszy od wielu lat polski film, zrealizowany bardzo sprawnie, posiadający wciągającą fabułę i suspens godny górnopółkowych thrillerów/kryminałów amerykańskich ! Jak na polskie warunki to tylko jedna może być ocena 10/10 !
Applause

ps
I nie ma w nim nic antypolskiego - żeby dostrzec atak na Polskę i Polaków to trzeba być prawdziwym zjebem z pisu, takim ultra zjebem. Taka fabuła jest i tak została przedstawiona - chyba że filmy o złych społecznościach, od teraz, będą zawsze filmami antynarodowymi (w zależności od kraju w którym są kręcone).