po 30-tce

Pochodzenie O-Ren Ishii

Kierowca dla Wiery

Miało być co innego ale wskutek pewnej pomyłki było to. Taki kryminał, lekko thriller - ja obejrzałem z przyjemnością ! Zaczyna się z lekką sennością, która przywodzi na myśl spaghetti westerny - akcja jest na zalanym słońcem Krymie za czasów Chruszczowa. Zasłużony generał , za wstawiennictwem kapitana, zatrudnia nowego kierowcę-sierżanta dla córki, Wiery. Wiera narozrabiała bo ma brzucha i nie chce powiedzieć z kim ale oczywiste jest że ów ktoś ją olał. No i tak ją ten kierowca wozi to tu to tam w sennych krajobrazach Krymu aż się Wiera zabuja, co było do przewidzenia. Potem atmosfera powoli gęstnieje. Kapitan okazuje się z KGB i werbuje sierżanta. Generał chce się pozbyć problemu z brzuchem Wiery i oferuje sierżantowi awans za ożenek. Ten, z kolei, chce się wżenić dla majątku i statusu (ale on chyba nie jest tak do końca zły tylko się uwikłał w chore układy na linii generał-kapitan). Przy okazji okazuje się że generał miał coś wspólnego z pewnym statkiem który zatonął ze wszystkimi marynarzami na pokładzie. Kapitan zwąchał trop... I tylko biedna Wiera nie zdaje sobie sprawy jakie tu karty idą, hormony szaleją, jest nadzieja na lepszą przyszłość... I jakby to robili w hollywood to pewnie byłby ślub i białe gołąbki puszczane w niebo. Ale to nie hollywood...
Ja bym dał z 9/10

ps
Film z lektorem bez problemu dostępny w ogólnopolskiej sieci dystrybucji "Torrent" Blue_Light_Colorz_PDT_02

lulka

Dzisiaj właśnie czytałam jakiś artykuł o znaczących filmach w polskiej kinematografii i sobie to "bejbi blues" wynotowałam.
Drugi to "Rękopis znaleziony w Saragossie", który oglądałam w jakichś zamierzchłych czasach i mi się wówczas nie podobał, nie zrozumiałam go?
Aż jestem ciekawa czy teraz odniose inne wrażenie?

melpomena

Lulka, wersje ktora ogladam, to ta z axn crime z Jeremym Brettem. Nagrywam i potem hurtem ogladam.

Animo - nie mam z kim rozmawiac, to ogladam filmy. Takie drugie zajecie pozwala mi prawie bezbolesnie przejsc przez proces prasowania.

lulka

Mel - ja też tylko hurtowo. Córka mi nagrywa i jak się skończy to ja dopiero oglądam. Ten z Benedictem co prawda jeszcze kręcą, ale kolejne jakieś tam sezony. Poczekam więc do jesieni na kolejną porcję.
Ten o którym piszę jest przeniesiony we współczesne czasy, ale jest w tym dużo magii.
Jak będziesz miała okazję to obejrzyj bo naprawdę świetny.
Tego Benedicta zaś, odkąd obejrzałam w "Stuart: spojrzenie w przeszłość" to kocham pasjami.

melpomena

Elementary z Lucy Liu? Nie pamietam kto tam gra Holmesa.

lulka

Nie!

Wersja angielska.

[link widoczny dla zalogowanych]

Indian Summer

a ja tam jakoś nie mam serca do seriali...jak gdzieś czasem trafię to Housa obejrzę i tyle...irytuje mnie, że jak jest oglądalność to nic tylko kręcą wciąż nowe sezony i historia nigdy się nie kończy...

LampionyZeStarychSloikow

[link widoczny dla zalogowanych]

musicale to już kręcą chyba tylko w stanach. w kazdym razie obejrzeć Cruisa w roli cipowatej gwiazdy rocka - bezcenne. plus dużo znanych piosenek z lat 80/90-tych - serio łezka się w oku kręci

flykiller · Gość

lulka

Ja chyba lubię takie starocia.
Think

Ostatnio zachwyciła mnie taka stara, leniwie tocząca sie komedia polska - "Awatar".
Może przede wszystkim dlatego, że taka stara???

lulka

Tymczasem idę oglądać T. Cruise - tego tańczącego czy tam śpiewającego
i już nie mogę się doczekać doznań.

Blue_Light_Colorz_PDT_02

Indian Summer

Na tvn7 właśnie zaczyna się "Angielski pacjent" Można przy tym odwalić całkiem spore prasowanie... 050

melpomena

lulka

Kompletnie odjechany, kompletnie przerysowany, kompletnie ociekający seksem, kompletnie kiczowaty.
Tak normalnie to ja nie lubię Cruise, ale dzisiaj go kocham bo był kurczę lepszy w prężeniu klaty niż sam Jimmy Page, a generalnie to takie połączenie
- Jimmy + Hrabia Von Krolock.

Ubawiłam się niemiłosiernie...No i chyba z lekka odmóżdżyłam.

LampionyZeStarychSloikow

Cruise, Baldwin, Kaśka Zeta-Jones - widać było, że mieli niezły ubaw pracując nad tym filmem.

swoją drogą żeby od lizania cipek dostać raka (to a propos męża Kaśki)??

LampionyZeStarychSloikow

Mati · Gość

Obejrzałam „Drugie oblicze”.. Film całkiem sprytny, ale jak dla mnie momentami nieco za długi. Od chwili, kiedy zginął jeden z dwóch głównych bohaterów 050

oglądałam go bez większej pasji..

Fabuła niekoniecznie skomplikowana. Historia dwóch mężczyzn, z których jeden, ‘dobry’ policjant zabija drugiego ‘złego’ bandytę, a którą kontynuują ich synowie.. Wniosek z tego filmu jest taki, że nikt nie jest tym na kogo wygląda, nic nie jest czarno-białe, ‘dobry’ policjant w istocie okazuje się złym, a ‘zły’ bandyta dobrym człowiekiem..

..świat jest zakłamany tak, że bardziej się już chyba nie da

lulka

LampionyZeStarychSloikow

lulka

Idę oglądać "Atlas chmur". Tyle się o nim złego naczytałam i nasłuchałam, że pewnie będę zachwycona.