|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pią 13:35, 22 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Wydaje mi sie ze jest juz w kinach. Od dzisiaj
W Wawie w Cinema City Sadyba, Kinoteka, Luna, Wisła, Muranów...
ps. z filmweb:
Twórczość Rodrigueza, amerykańskiego muzyka folkowego, była mało znana w jego rodzinnych Stanach, ale niezwykle popularna w Afryce, choć o samym tajemniczym muzyku wiedziano tam niewiele.
Gdzie on był "folkowy"????
I od kiedy RPA to cała Afryka...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Poldek dnia Pią 13:37, 22 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lip 2011 Posty: 4878 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 524 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 13:36, 22 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
szb napisał: | polecam, chociaż odleciałem przy tym wczoraj niestety,
nie żeby z nudów rzecz jasna, dziś dokończymy.
nie zachwalam 100%ntowo, ale to prawdopodobnie bardzo trafna diagnoza stwa społeczeń XXI wieku. a w szczególności obywateli ju es end ej.
http://www.youtube.com/watch?v=GEFj0Pngu_E |
Obejrzałem i jakoś nie mogę się powstrzymać przed stwierdzeniem, że jeśli ktoś próbuje skompilować Natural Born Killers, Fight Club i American Beauty, to może mu wyjść tylko taka kupa, jak wyszła. No i scena finałowa z przemową dla kretynów, gdyby ktoś przypadkiem nie zrozumiał o co twórcy chodziło. Taki marny dydaktyzm napisany drukowanymi literami.
Jak dla mnie - słabe.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
szb maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Lip 2006 Posty: 4496 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1206 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 17:28, 22 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Być może. Ja nie doglądałem do. Wiesz Animal, każde dzieło powstaje na podwalinach czegoś i społeczeństwo też podświadomie i świadomie działa w poczuciu tego jaki jest dzisiejszy świat i otoczenie. Czyli jest papka z naciskiem na dno bagienne. Że kompilacja taka. Hmm. Czasem może nie trzeba się doszukiwać arcydzieła w zwykłej opowiadance.
No ale nie będę bronił bo nie widziałem. Tak sobie pozwoliłem wtrącić.
Muszę to doglądnąć.
A tymczasem ostańcie z Bogiem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Sob 16:24, 23 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Widział ktoś Syberiadę Polską?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lip 2011 Posty: 4878 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 524 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 16:27, 23 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Widziałem. Dzisiaj jak nas w południe z Luzztra wypierdolili prosto na śnieg.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Sob 16:38, 23 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Animal napisał: | Widziałem. Dzisiaj jak nas w południe z Luzztra wypierdolili prosto na śnieg. |
Znaczy gejzeta jeszcze instrukcji nie opublikowała?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Pon 8:14, 25 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Obejrzałam "Django" i po tylu euforycznych recenzjach jestem lekko zawiedziona.
Po pierwsze, za długie.
Po drugie, skrajnie niewiarygodne (bajda, tyle że z krwawymi farfoclami).
Po trzecie, chyba mi się Tarantino i jego tricki opatrzyły (bo i ten słynny specyficzny humor i te krwawe farfocle jakoś mnie nie ruszyły).
Po czwarte, muzyka, owszem, fajna, ale filmu nie ogląda się dla muzyki.
Po piąte, Leonardo mnie nie zachwycił (Foxx też nie, już bardziej Waltz), a poza tym, to niemoralne, żeby czterdziestolatek miał cerę jak pupa niemowlęcia
Chyba już bardziej podobała mi się, oglądana ostatnio, historia z trzema laskami, które dają wycisk samochodowemu mordercy. |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 8:34, 25 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Ja obejrzałam "Chińczyka na wynos" w sosie argentyńskim, z posmakiem włoskim, z krową w tle.
Film bez efektów, wartkiej akcji, spokojny o ludziach, przyjaźni, miłości. Z morałem ale nie takim nachalnym jak to zwykle w amerykańskich filmach bywa. Co najważniejsze mimo tych wszystkich "braków" film oglądało się bardzo dobrze, nie nudził.
Główna postacią jest właściciel sklepu z żelastwem, zwyczajny, nudny, samotny, główne jego zajęcie to liczenie czy nie brakuje gwoździ w paczkach i wycinanie z prasy notek o dziwnych przypadkach bezsensowych śmierci.
Jedyną osobą, która widzi w nim coś niezwykłego to pewna kobieta.......
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lip 2011 Posty: 4878 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 524 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 11:51, 25 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Trafiłem w końcu na Życie Pi w wersji z napisami. Nie rozczarowałem się. Oskary za zdjęcia i efekty specjalne całkowicie zasłużone. Trochę tylko sceny na oceanie trąciły animacją, ale kilka ujęć plantacji herbaty wokół Munnar pokazywało dokładnie to, co pamiętam - tam można siedzieć i gapić się godzinami na bajecznie zielone pagórki.
Ktoś coś wspominał, że film pokazuje prawdziwe życie w Indiach... No cóż, gdzieś pokazuje się osoba, która sprząta miotłą ulicę - a to nie ma nic wspólnego z ulicą w południowych stanach Indii, raczej wręcz przeciwnie
Ale generalnie warto, choć film jest okrojony z okrucieństwa na tyle, żeby mogły na niego wejść dzieci, co nieco wypacza grozę przebywania z tygrysem na jednej łódce.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Pasztet dnia Pon 11:52, 25 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
l maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Paź 2011 Posty: 6165 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 97 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 1:07, 26 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
flykiller napisał: | Obejrzałam "Django" i po tylu euforycznych recenzjach jestem lekko zawiedziona.
Po pierwsze, za długie.
Po drugie, skrajnie niewiarygodne (bajda, tyle że z krwawymi farfoclami).
Po trzecie, chyba mi się Tarantino i jego tricki opatrzyły (bo i ten słynny specyficzny humor i te krwawe farfocle jakoś mnie nie ruszyły).
Po czwarte, muzyka, owszem, fajna, ale filmu nie ogląda się dla muzyki.
Po piąte, Leonardo mnie nie zachwycił (Foxx też nie, już bardziej Waltz), a poza tym, to niemoralne, żeby czterdziestolatek miał cerę jak pupa niemowlęcia
Chyba już bardziej podobała mi się, oglądana ostatnio, historia z trzema laskami, które dają wycisk samochodowemu mordercy. |
nie, zebym chcial sie z Ciebie wysmiewac, ale o czym( w dwoch slowach i spojniku) ten film jest?...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Wto 8:02, 26 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Nie wiem, z jakiego powodu miałbyś się wyśmiewać, ale wystarczą mi te dwa słowa: "o niczym".
To jest bajda opowiedziana dla samej bajdy. Nic nie jest w niej wiarygodne - ani łowca głów, który za wspólnika (po co mu wspólnik, skoro radził sobie bez) wybiera sobie akurat czarnoskórego (chyba, żeby bardziej zwracać na siebie uwagę), ani ta ckliwa love story (jasne, łowca głów nie ma co robić, tylko szukać cudzych bab i narażać dla nich życie), ani scena, w której ni stąd ni zowąd, de facto, morderca (łowca głów) postanawia oddać życie w obronie wyznawanych przez siebie wartości, ani czarnoskóry mściciel z wielką siłą przekonywania. O masowej jatce, w której bohater załatwia kilkunastu chłopa sam wyszedłszy z niej bez draśnięcia nie wspomnę, bo to akurat stały element co drugiego filmu akcji.
Ja nie mówię, że to jest zły film. Dobrze się go oglądało, ale spodziewałam się czegoś lepszego. |
|
Powrót do góry |
|
|
l maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Paź 2011 Posty: 6165 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 97 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 11:09, 26 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
flykiller napisał: | Nie wiem, z jakiego powodu miałbyś się wyśmiewać, ale wystarczą mi te dwa słowa: "o niczym".
To jest bajda opowiedziana dla samej bajdy. Nic nie jest w niej wiarygodne - ani łowca głów, który za wspólnika (po co mu wspólnik, skoro radził sobie bez) wybiera sobie akurat czarnoskórego (chyba, żeby bardziej zwracać na siebie uwagę), ani ta ckliwa love story (jasne, łowca głów nie ma co robić, tylko szukać cudzych bab i narażać dla nich życie), ani scena, w której ni stąd ni zowąd, de facto, morderca (łowca głów) postanawia oddać życie w obronie wyznawanych przez siebie wartości, ani czarnoskóry mściciel z wielką siłą przekonywania. O masowej jatce, w której bohater załatwia kilkunastu chłopa sam wyszedłszy z niej bez draśnięcia nie wspomnę, bo to akurat stały element co drugiego filmu akcji.
Ja nie mówię, że to jest zły film. Dobrze się go oglądało, ale spodziewałam się czegoś lepszego. |
no jasne! filmy o niczym zwykle dostaja oskara
a jak powiedzmy udowodnie Ci, ze twoje slowa to nielogiczy belkot, to co
idziemy w zaparte?
ps mi sie wydaje, ze wiekszosc dobrych filmow oraz ksiazek jest niezrozumiana u samej podstawy
po porostu nawet nie potraficie powiedziec, o czym to jest
nawet 5min po seansie
i to jest zalosne i smutne, bo poniekad charakteryzuje upadek naszej cywilizacji
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Wto 11:22, 26 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
corsaire napisał: |
ps mi sie wydaje, ze wiekszosc dobrych filmow oraz ksiazek jest niezrozumiana u samej podstawy
|
A zdanie zaczyna się od "mnie"! K...a!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:35, 26 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Ze wszystkich stron upadek cywilizacji .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lip 2011 Posty: 4878 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 524 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 12:31, 26 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
No cóż, ferie się skończyły
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Wto 14:14, 26 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
corsaire napisał: |
a jak powiedzmy udowodnie Ci, ze twoje slowa to nielogiczy belkot, to co
|
Nie jestem zainteresowana. Ale możesz napisać swoimi słowami (tylko po polsku, proszę), o czym jest według Ciebie ten film i udowodnić tym samym, że nie trollujesz. |
|
Powrót do góry |
|
|
l maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Paź 2011 Posty: 6165 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 97 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 17:49, 26 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
tez nie chce mi sie duzo gadac, ale podwaze dla przykladu pierwsza z brzegu teze:
flykiller napisał: | ...który za wspólnika (po co mu wspólnik, skoro radził sobie bez) .... |
a chociazby po to, zeby zwiekszyc pule jego target-klientow
jest pokazane, jak robia zasadzke na 7-osobowy gang
podczas, gdy sam , jak byl dobry to maksymalnie dwie lub trzy osoby moglo byc przez niego lapane
proste???
proste i logiczne, no ale niestety trzeba wlaczyc myslenie - a to kosztuje energie
(mozg potrzebuje ok 20% naszej energii - ale na pewno w stendbaju mniej )
ps z pozostalymi tezami fk jest tak samo
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:02, 26 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Cors, może gdybyś przygruchał sobie wspólnika mógłbyś rozkminiać dwa razy więcej wypowiedzi na forum . Tylko pewnie satysfakcja trzeba by podzielić na dwie części .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Jayin mistress of chaos
Dołączył: 05 Paź 2006 Posty: 5958 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 987 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: pogranicze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:14, 26 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Życie Pi mnie znudziło. Piękne zdjęcia. Ale chyba nie jestem "targetem" dla tego typu historii.
Co do "Django" - to o tyle był "nowością" u QT, że cały film "podążał" non stop tylko za jednym (dwoma) bohaterami (zwykle Tarantino lata w filmie od bohatera do bohatera i między wątkami, jak królik po polu sałaty).
"O niczym" - pewnie dlatego, że fabuła jest tak prosta. Jak wszystkie filmy "o zemście". Jest bohater, jest powód zemsty (w 95% to rodzina bohatera), jest zemsta.
Proste też, bo w filmie nie użyto (ponoć) w ani jednej scenie komputerowych efektów, żeby "u-hollywood-czyć" film. Zamiast realistycznego ujęcia scen (zwłaszcza tych "krwawych") - surrealistyczne. Dłużyzny - to już akurat "zabieg celowy" u QT (tzw. "zasada gumowej taśmy" jakkolwiek to brzmi - rozciągać w czasie scenę, naciągać, wstrzymywać akcję... i puścić, nagle). Ale to też nie każdy lubi ten typ pracy ze scenariuszem (mi się to podoba, ale wielbiciele szybkich akcji będą na pewno znudzeni - np. rozmowami przy stole).
Tyle o "technice"...
A "O czym jest film?"...
Już pisałam - że jak się odejmie wszystkie te ozdobniki, litry krwi, sztuczki filmowe QT, twarze aktorów - i zostawi tylko "pestkę", to zostaje dość ponura historia o czasach niewolnictwa w Ameryce. O tym, jak traktowano czarnoskórych. I to, co podaje ludziom QT dość lekkostrawnie w "niby płytkiej" historyjce o murzyńskim kowboju z Teksasu - tak naprawdę jest bardzo niefajnym kawałkiem historii, zupełnie nie wymyślonej. Podejrzewam, że wiele takich historii miało miejsce w tamtych czasach ("uwolniony" niewolnik próbujący ocalić swoją rodzinę z niewoli, czy też czarnoskóry uciekinier mszczący się na białych "panach")
Podobnie w "Bastardach wojny" zrobił (Tarantino). Tez niby śmiesznie, surrealistycznie, prostacko czasami i krwawo do upadłego - a jak się obedrze tę filmową skórkę, to pod spodem zostaje też ponury temat wojenny.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:27, 26 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
To jest właśnie fajne, każdy widzi coś innego, bo ma inny punkt wiedzenia i inny kąt patrzenia. Zupełnie bezsensowne jest tłumaczenie co poeta miał na myśli wg. jednej przyjętej metody. To nie podstawówka, gimnazjum., ani katedra filmoznawstwa żeby wgryzać się w głębsze sensy i przesłania.
Dla mnie Django, tak jak pisałam wcześniej, to film o mocy słowa i kultury osobistej. ( no fakt dla niektórych to może być absolutna abstrakcja), o przełamywaniu stereotypów też.
Mój kąt patrzenia ma alergię na propagandowe amerykańskie klimaty antyrasistowskie, Jestem dumny, bo jestem Amerykaninem, bo wyzwoliliśmy niewolników, a co sami się zakuli w łańcuchy, przypłynęli na plantacje i zmusili do niewolniczej pracy? Łaa ale wojna po to wybuchła żeby ich uwolnić, jasne. Właśnie dlatego mam opory żeby nowe wielkie dzieło obejrzeć czyli Lincolna
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|