Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pogłoska maszynista z Melbourne
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 4672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 336 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z o2 Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:03, 27 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Wiolinowa napisał: |
Jak Ci się podobało zakończenie?
|
Strasznie mi się nie podoba, że ludzie starzeją się, chorują i umierają.
Dostrzegłaś tam pochwałę eutanazji? Nie, ja widziałam bezradność wobec nieuchronności i tragedię braku wyboru. Tu nie ma żadnego dobrego wyjścia.
Żadnego.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
szb maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Lip 2006 Posty: 4496 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1206 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 13:13, 27 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Dopełnieniem tej konwersacji nt. facjat i fenomenu gry i budowania relacji z widzem (kobietami), widzem pedantem, widzem lubiącym być zasokczonym grą aktora i umiejętnością zaczarowania w ten sposób że swe niedoskonałości przekłuwa (?) w doskonały obraz, jakby zakładał maskę i stawał się kimś innym (tzn. (niby) niechodliwa/niepopularna w dzisiejszych czasach twarz na czas filmu jest twarzą, od której nie chce się odrywać wzroku)
taki Vincent Cassel (Wróg publiczny #1) czy Adrian Brody (Pianista).
Sam jestem podobny do Cassela to wiem ile się muszę nagimnastykować żeby jakąś dupę wyrwać. (plus codzienny make up, szlag!)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
klementyna syndrom sztokholmski
Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 3630 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1062 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:28, 27 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
szb napisał: | (...)
Sam jestem podobny do Cassela to wiem ile się muszę nagimnastykować żeby jakąś dupę wyrwać. (plus codzienny make up, szlag!) |
no to-masz-to! z wyjątkiem Moniki Bellucci (ale wszystko w swoim czasie..)
A tak bardziej serio, Cassel ma w sobie moc przyciągania, nie tylko wyglądem, ale i grą..
lubię oglądać filmy z jego udziałem, podobnie jak Lulka - te z DiCaprio, nawet jeśli byłyby największą tandetą.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:35, 27 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
A ja nadal kombinuje który polski aktor fajnie by zagrał Candiego, i tak
- Arkadiusz Jakubik ?
- Bartłomiej Topa ?
i wygrał proszę Państwa Jacek Braciak
ps. Drogówkę muszę obejrzeć .
ps2. Cassel jest świetny .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
szb maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Lip 2006 Posty: 4496 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1206 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 14:31, 27 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Sztormi,
moim zdaniem musiał by to być blondyn. Do tej roli musi być biały z założenia i jasny z wyglądu ,
Jakubik z niski i kręcony, Tołpa ... no, właściwie czemu nie. Teraz jest czas Tołpy. Gość jest na fali, jest wyśmienity i widać, że te trudne role mu pasują, że chyba nie musi za dużo udawać. Ale czy on jest blondynem? Chyba tak
Józefowicz mógłby. Albo Englert.
Braciak - tak, też.
Ale jest gość 100procentowy do tej roli . Na imię mu Andrzej.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Nie 18:56, 27 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
szb napisał: | (...) w ten sposób że swe niedoskonałości przekłuwa (?) w doskonały obraz, jakby zakładał maskę i stawał się kimś innym (tzn. (niby) niechodliwa/niepopularna w dzisiejszych czasach twarz na czas filmu jest twarzą, od której nie chce się odrywać wzroku)
taki Vincent Cassel (Wróg publiczny #1) czy Adrian Brody (Pianista).
|
No, na Adriena Brody trudno byłoby chyba nie zwrócić uwagi, z tą jego pociągłą, semicką twarzą i melancholijnym lub gorącym (zależnie od roli) ciemnym spojrzeniem spod ciężkich powiek. Szkoda, że nikogo życiorys Tuwima nie zainspirował do nakręcenia biografii o nim. Brody w roli neurotycznego poety byłby boski. |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:07, 27 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Osz kurcze, na Tuwima mam polskiego kandydata, Cezary Studniak
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Nie 19:12, 27 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Niezły (w sensie: niezły jak na Tuwima), ale mało neurotyczno-inteligencko-wysublimowany |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Nie 19:58, 27 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Fly, świetnie to ujęła.
Brakuje mu wrażliwości, za to ma więcej siły.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Maj 2008 Posty: 5578 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 363 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: centrum PL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:16, 27 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
szb napisał: | Owszem, że jest inny. Po to aktor się wciela w role. Tyle, że dla mnie (dla mnie), jest gdzieś zakodowany w głowie obraz Leo z Titanica i gdy grywa w znakomitych filmach, w sposób godny uwagi i uznania to dla mnie ma wciąż facjatę Justina Timberlejka. I w Django zauważyłem u Lio kilka interesujących zmarszczek, które są dobrym znakiem dla jego przyszłości aktorskiej skierowanej w moją osobę. (jakoś tak)
|
Dla mnie to jego atut - nadal wygląda na "chłopczyka" i w sumie daje to niezły efekt bo nikt się nie spodziewa że każe puścić psy. Sam powołałeś się na scenę która zapewne będzie najbardziej zapamiętanym obrazkiem w popkulturze dotyczącym tego filmu (jak "Zed który jest dead" z Pulp Fiction, jak wjazd wampirów w "Od zmierzchu do świtu" albo jak walka z Gogo z "Kill Billa" - to ta z kulą na łańcuchu). Wtedy jak on wrzeszczał to chyba nikt w kinie nie oddychał i jakby się darł dłużej to widzowie zaczęliby umierać - ja sam obstawiałem że rozwali jej łeb tym młotkiem i będzie koniec filmu (jak na nazwisko reżysera, była to bardzo uzasadniona estymacja).
Nie, nie myślę że ktoś mógłby odegrać to lepiej.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
szb maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Lip 2006 Posty: 4496 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1206 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 8:42, 28 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Rozumiem Twoją rację, ale ja mam swoją rację, najmojszą. I przemawiają do mnie argumenty że w tym filmie Lio to taki ąfą teribl de masakr , ale ... ja jeszcze poczekam z 5 lat by w pełni sie nim zachwycać.
każdy ma w sobie taką k...ę żeby zajebał młotkiem (http://www.youtube.com/watch?v=oPQbzVV9nlE) i facjata tutaj nie ma żadnego znaczenia.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wiolinowa maszynista z Melbourne
Dołączył: 30 Mar 2008 Posty: 1809 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z innej bajki Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:39, 28 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
[quote="pogłoska"] Wiolinowa napisał: |
Strasznie mi się nie podoba, że ludzie starzeją się, chorują i umierają.
Dostrzegłaś tam pochwałę eutanazji? Nie, ja widziałam bezradność wobec nieuchronności i tragedię braku wyboru. Tu nie ma żadnego dobrego wyjścia.
Żadnego. |
Nie o to pytałam. Oczywiste, że nikomu nie podoba się starzenie i umieranie. Pytałam, jak odebrałaś uśmiercenie (zabójstwo) nieuleczalnie chorej żony. Pisząc o braku wyboru miałaś na myśli właśnie zabójstwo?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
pogłoska maszynista z Melbourne
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 4672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 336 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z o2 Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:16, 28 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Wiolinowa napisał: |
Pytałam, jak odebrałaś uśmiercenie (zabójstwo) nieuleczalnie chorej żony. Pisząc o braku wyboru miałaś na myśli właśnie zabójstwo? |
Okropnie spojlerujesz!
Napisałam, że ta sytuacja jest okropną pułapką bez wyjścia.
Czasem wydaje nam się, że wybór mniejszego zła jest logiczny i racjonalny. Tyle, że tutaj takiego wyboru nie ma. Tu nic nie jest mniejszym złem, tu wszystko zmierza do nieuchronnej rozpaczy.
On tego nie zrobił dla niej, tylko dla siebie, ale po co?
Skoro i tak bez niej nic nie miało sensu?
Same gwiazdki.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Pon 17:18, 28 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
pogłoska napisał: | Wiolinowa napisał: |
Pytałam, jak odebrałaś uśmiercenie (zabójstwo) nieuleczalnie chorej żony. Pisząc o braku wyboru miałaś na myśli właśnie zabójstwo? |
Okropnie spojlerujesz!
|
Nic nie szkodzi
Przeczytałam opis tego filmu i było jasne, że on nie może się skończyć pogodnie, a to jedno z prawdopodobnych rozwiązań.
"Drogówkę" też chętnie obejrzę. Jakoś mi filmy Smarzowskiego, z ich ciężkim realizmem, wybitnie pasują. Dodatkowo, ciekawa jestem roli Julii Kijowskiej. Widziałam tę aktorkę tylko w serialu "Bez tajemnic", gdzie grała pacjentkę terapeuty-psychologa, borykającą się z chorobą nowotworową i robiła to naprawdę ciekawie. Czuję, że ona ma potencjał. Urodę też ma niebanalną.
e> a nie, musiałam ją widzieć "W ciemności". Ale kogo ona tam grała? Zupełnie nie kojarzę.
Ostatnio zmieniony przez flykiller dnia Pon 17:20, 28 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 21:44, 28 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Info dla Emesa:
[link widoczny dla zalogowanych]
Nie widziałam, nie mam, ale już czytałam, że film nas porazi.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 8:43, 29 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Ponieważ parę horrorów mnie spotkało osobiście, to obejrzałam sobie też horror "Silent Hill - Apokalipsa" . Straszny nie był wcale, w sumie w mieście pełnym demonów można się spodziewać że co krok jakiś wyskoczy. Dużo mniej ekspresyjny od pierwszej części, bardziej przegadany ale o dziwo bardzo dobrze się oglądało, nie znudził, może dlatego że podoba mi się ta warstwa wizualna, klimat, stylizacja potworków.
Najfajniejszy efekt jest wtedy jak " ciemność nadchodzi" wszystko zaczyna się rozpadać i targać jak spalona gazeta. Podobny efekt był w ostatniej części Harrego Pottera jak rozpadał się Lord Voldemort . Oczywiście najlepiej to wygląda w 3d.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
l maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Paź 2011 Posty: 6165 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 97 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 12:51, 29 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
letnisztorm napisał: | ... Straszny nie był wcale... |
jak to?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:58, 29 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Mam zdefiniować strach ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
l maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Paź 2011 Posty: 6165 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 97 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 14:07, 29 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
a co z tym horrorem "mama" ? tez sie nie balas/boisz?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:09, 29 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Nie wiem, nie oglądałam.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|