po 30-tce

Rycheza

A propos rozdzielania papużek...

Wczoraj, lecząc kaca i skacząc po kanałach w TV znalazłam od polówy bardzo sympatyczny film rodzinne... polsko niemiecki, o tym jak to dwie kobiety rodząc dzieci tego samego dnia w Gdańsku i szpital omyłkowo je zamienia. Rodziny spotykają sie po 8 latach, aby... same nie bardzo wiedzą, czego chcą i jak teraz rozwiązać tą sprawę ... sympatyczne patrzydło... oops

ws

polecam dwa:

jeden nie dla wymagajacych - ,,Hitch,,
- wzięłam go na zasadzie ,,no dobra,, potrzebowałam nie wymagajacej niczego ode mnie rozrywki na wieczór, ale film mnie mile zaskoczył, był śmieszny, w taki powiedziałabym serdeczny sposób. Jest to właśnie komedia romantyczna, niewyszukana, niewybitna, słodka i zabawna właśnie, co gorsza mi się podobała. Lubię Willa Smitha i w przeciwieństwie do moich niektórych koleżanek, na pierwszy plan nie wysuwa się jak dla mnie jego boska sylwetka i świetny imaga, ale poczucie humoru i uśmiech, który mnie osobiście naprawdę czaruje. Czyli polecam na sympatyczny wieczór bez wymagań intelektualnych

, ja mam często takie wieczory w planach

, co realizuję jak tylko mogę

drugi - ,,Alfie,,
obsada: Jude Law, Susan Sarandon, Marisa Tomei ... czyli ok.
Film, sądziłam że będzie komedią i faktycznie ma zabawne momenty, jest nakręcony w konwencji jak gdyby groteski i jest b.b.b. dobry. Wielbicielki Jude Law powinny być zachwycone, to naprawdę świetny aktor i jak zwykle w filmach z jego udziałem tu też występuje zjawisko, ktore ja nazywam ,,drugie dno,, co oczywiście jest oznacza motyw pozytywny

, scena z Sarandon, scena ostatnia ... perełka, to słyszą chyba wszystkie zdradzone żony ... Aha, to nie jest film tylko dla kobiet, żeby nie było

melpomena

Femme fatale - co za gniot. Okropny. Strasznie mi się nie podobał. No i przewidywalny, przynajmniej ja odkryłam na czym pic polega, ponieważ stwierdziłam, że taki idiotyzm tylko tak mógł się skończyć.
Momenty były i owszem. Jak ktoś lubi duecik panienka + panienka to polecam. Oczywiście do tego momentu, co na dobrą sprawę jest na początku. Resztę można sobie darować

ws

proszę natychmiast włączyć TVN i oglądać ,,Notting Hill,, !!!

kocham ten film

emma.

oldAliAs99

ws

Ali Ty zrzędo Confused

bajka ? no co Ty ?

to to nie było o życiu ? to muszę to jeszcze raz obejrzeć

melpomena

Eeee... nie lubię tego filmu i wcale nie dlatego, że nie lubię Julii Roberts. Udowodnię też, że jestem obiektywna. Jedyny film z JR, który lubię i w którym moim zdaniem jest rewelacyjna, to Erin Brockovich.

Może mi się uda w końcu to wysłać, bo ciągle jakieś errory mi wyskakują

emma.

melpomena

zochaa

Taaaaaaa, samo życie...
to ja chyba wylądowałam w krainie koszmaru... Confused

Aproxymat

ws

,,Wierny ogrodnik,,

wstrzasajacy, ludzie nie jedli ani swoich nachos, ani popcornu, cisza jak makiem ... Afryka, wiec przepiekne zdjecia, swietna muzyka ...
Perfekcyjny, zdecydowanie oskarowy, ale dla mnie przede wszystkim straszny, rozwalajacy emocjonalnie

swietny film, dla milosnikow kina i nie tylko

enpe

--Nieustraszeni bracia Grimm-- Gilliama.
krytyka skopala ten obraz niemilosiernie a mnie sie podobal, i to bardzo

nie jest to co prawda --Fisher King-- ale w zalewie totalnego szajsu taka niczym nie skrepowana zabawa wyobraznia jest w dzisiejszym kinie niespotykana.

melpomena

Nagrali mi Valmonta z panem Darcym i w końcu mogłam sobie go obejrzeć. I nie zawidołam się. Kaseta mimo reklam nie pójdzie do ponownego użytku Dancing

flo

fajny film wczoraj widziałam ...

nie przepadam za Woody Alenem
Jakoś sie zraziłam i nie mogłam się przekonać ciągle mi się wydaje że on w ogóle nie gra tylko przyłazi sobie na plan swojego filmu w tych przyciasnych sweterkach i po prostu nie wysilajac się zbytnio coś tam sobie smęci pod nosem i zawsze mówiłam że film byłby fajny jakby tylko on w nim nie grał
Ale po Melindzie jakoś się obłaskawiłam i postanowiłam zerknąć
I musze przynać że powoli staje się wielbicielką jego poczucia humoru
Pierwszym plusem jest fakt, że Woody nie występuje w filmie tylko pełni funkcje narratora i całe szczęście
cały film jest utrzymany w konwencji filmu biograficznego tak przekonująco skonstruowany że do końca wierzyłam w to , że genialny gitarzysta jazzowy istniał na prawde i grał
mówił o sobie artysta muzyk z naciskiem na słowo artysta
Bo oprócz tego że kochał muzyke to miał pewne pasje życiowe które uchodziły mu na sucho ze względu właśnie na ten przydomek artysta … strzelał do szczurów , kradł drobne przedmioty i godzinami wpatrywał się na przejeżdżające pociągi poza tym był alkoholikiem jak to zwykle bywa kobiety fascynował on natomiast nie chciał przyznać się do tego że właśnie ostatniej rzeczy jakiej mu brakuje w życiu to miłość i bliskość drugiego człowieka
Duża dawka świetnej muzyki gitarowej …
bardzo fajny klimat lata 20 lata 30
Przyznam się że film włączyłam sobie drugi raz żeby właśnie w tle leciała mi muzyczka
Film jest niby komedią i faktycznie można się pośmiać ale jest to analiza człowieka który ciągnie ze sobą przez całe życie bagaż swojego talentu i nie umie sobie z tym poradzić
Można by pisać kilometry na temat filmu a tym bardziej, że jestem pod wrażeniem … SŁODKI DRAŃ … żal mi go było na koniec filmu mimo wszystko

a teraz spróbuje wkleić zdjęcia ...

SEAN PENN ... bardzo mi sie podobał
[link widoczny dla zalogowanych]
SAMANTA MORTON ... bardzo też fajnie , rola niemowy
[link widoczny dla zalogowanych]
UMA THURMAN
[link widoczny dla zalogowanych]

flo

ide poćwiczyć ... d'oh!