Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Szymon Krusz maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lis 2006 Posty: 22282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 388 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nizin....społecznych Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:21, 21 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Kewa napisał: | "Incepcja" jest straszna - strzelaniny, pościgi i strasznie serio o niedorzecznościach. Zdecydowanie nie moje kino. |
Zgadza się i skąd wiedzieć kiedy śnimy a kiedy myślimy że nie śnimy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 21:36, 21 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
chłopak z nizin napisał: | Kewa napisał: | "Incepcja" jest straszna - strzelaniny, pościgi i strasznie serio o niedorzecznościach. Zdecydowanie nie moje kino. |
Zgadza się i skąd wiedzieć kiedy śnimy a kiedy myślimy że nie śnimy. |
Odwieczne rozterki filozofów. Autor Incepcji to wykorzystał. Ja kupiłam..i jestem usatysfakcjowana.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ribka_pilka dnia Nie 21:36, 21 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Pon 7:48, 22 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Korzystając, że ribka wszystko zakumała i to za pierwszym razem - on (główny bohater) przestał śnić czy nie przestał? czy może, zwyczajnie, kojfnął w tej furgonetce? |
|
Powrót do góry |
|
|
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 9:11, 22 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: | Korzystając, że ribka wszystko zakumała i to za pierwszym razem - on (główny bohater) przestał śnić czy nie przestał? czy może, zwyczajnie, kojfnął w tej furgonetce? |
Anima, film jest niejednoznaczny i ilu oglądających tyle interpretacji. Właśnie TO zrozumiałam. Spójnie i precyzyjnie przedstawiono widzowi, strukturę świata snów, a mimo to pozostajemy w niepewności własnej interpretacji. Musisz zdecydować, która wersja najbardziej przemawia do Ciebie...lub ciągle szukaj własciwej. Na tym polega mistrzostwo Nolana
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 10:03, 22 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Pogrzebałam sobie w necie i znalazłam masę interpretacji tego filmu.
Tu linka do jednej ze stron:
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
paj maszynista z Melbourne
Dołączył: 16 Lis 2008 Posty: 3593 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1171 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:34, 27 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Macheta.
GENIALNY!!!
Dawno tak się nie śmiałam.
Rewelacyjny, przewrotny.
ZDoskonały żart z "Amerykańskości" i ne tylko.
Pokłony dla gwiazd, że oddały hołd tak wspaniale ....legendzie- Machecie.
"Macheta nie pisze smsów, Macheta improwizuje" powinno przejśc do legendy i zwrotów powszechnie stosowanych.
Polecam.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 0:40, 28 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: | Korzystając, że ribka wszystko zakumała i to za pierwszym razem - on (główny bohater) przestał śnić czy nie przestał? czy może, zwyczajnie, kojfnął w tej furgonetce? |
No jak kojfnął w furgonetce, skoro w furgonetce już spał?
Problem polegał tylko na tym, że narkoza była zbyt mocna (wielopoziomowa) by śmierć we śnie spowodowała obudzenie. Nikomu ani przez chwilę nie groziła śmierć. Z powodu tej narkozy możliwe było tylko wpadnięcie w sen głęboki na tyle by nie móc się z niego wydostać.
Real był przecież tylko w samolocie, ale tam żadna śmierć nikomu nie groziła.
Jak dla mnie rewelacja i chylę czoła nad polotem i fantazją scenarzysty, który był również reżyserem.
Prawie tak dobre, albo nawet tak samo dobre jak "Zaginiony pokój".
Bobranoc.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Nie 2:09, 28 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: | Korzystając, że ribka wszystko zakumała i to za pierwszym razem - on (główny bohater) przestał śnić czy nie przestał? czy może, zwyczajnie, kojfnął w tej furgonetce? |
Bo bączek się kręcił
Serio, to film niezły, ale do mnie nie przemówił - śmiałam się tam gdzie nie powinnam, jakoś nie potrafiłam się przejąć. Poza tym cała intryga niedorzeczna - wszystko kręciło się wokół problemu jak wykosić konkurencję
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 2:30, 28 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Kewa napisał: |
Serio, to film niezły, ale do mnie nie przemówił - śmiałam się tam gdzie nie powinnam, jakoś nie potrafiłam się przejąć. Poza tym cała intryga niedorzeczna - wszystko kręciło się wokół problemu jak wykosić konkurencję |
Jeszcze nie śpię
W filmach fantasy nie istnieje problem. Problem jest tylko spoiwem dla osnowy, którą jest misterna fantazja właśnie.
Większość ludzi nie potrafi ich oglądać bo realizm stoi w sprzeczności z tym co widzą na ekranie.
Ja się chętnie poddaję takiemu kłamstwu. I faktycznie realnie znam tylko dwie osoby z którymi mogę takie filmy oglądać bo potrafią poddać się tak samo jak ja. To są moje dzieci. W końcu jabłko od jabłoni daleko nie upada.
Z innymi nie da rady. Te komentarze, że coś jest niemożliwe powoduje, że mam ochotę lecieć po nóż i się chlastać.
No jakoś tak.
To nie żaden zarzut. Jak już obejrzę i ochłonę to nawet jestem w stanie zrozumieć, że ktoś może myśleć, odbierać, rozumieć inaczej, mieć inne spojrzenie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 10:13, 28 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
i dlatego nie ogladam filmów, a czytam ksiązki.
Ksiazka pozostawia miejsce wyobraźni, tworzeniu klimatu. Film jest , w moim odczuciu zbyt dosłowny i -odrobine analityczny nawet - umysł odruchowo buntuje się przeciw czyjejś do bólu skonkretyzowanej wizji.
Bo własną wyobraźnię akceptuemy bez zastrzeżeń.. cudzą - juz trochę mniej
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 10:41, 28 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Nie wiem czy "Incepcja" jest ekranizacją powieści, choć czerpie wiele z "Oka na niebie" Dicka i ogólnie z pomysłów tego pisarza. Ja byłbym ciekaw jak wyszedłby ten film, gdyby był bardziej "zwarty" - tzn. mniej bijatyk, gonitw i strzelanin a więcej kombinowania na temat snów.
A "Maczetę" to też bym chętnie obejrzał.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:45, 28 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
No tak Rodriguez, krew, przemoc i zemsta. Trzeba zobaczyć.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Nie 10:48, 28 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
lulka napisał: | animavilis napisał: | Korzystając, że ribka wszystko zakumała i to za pierwszym razem - on (główny bohater) przestał śnić czy nie przestał? czy może, zwyczajnie, kojfnął w tej furgonetce? |
No jak kojfnął w furgonetce, skoro w furgonetce już spał?
(...)
Real był przecież tylko w samolocie, ale tam żadna śmierć nikomu nie groziła.
|
to był jeszcze poziom wyżej ponad furgonetką? samolot? kompletnie się pogubiłam, myślałam, że furgonetka była ostatnia.
albo obejrzę to kiedyś jeszcze raz, albo pozostanę w dręczącej niewiedzy... |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Nie 11:14, 28 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
lulka napisał: |
Większość ludzi nie potrafi ich oglądać bo realizm stoi w sprzeczności z tym co widzą na ekranie.
Ja się chętnie poddaję takiemu kłamstwu. I faktycznie realnie znam tylko dwie osoby z którymi mogę takie filmy oglądać bo potrafią poddać się tak samo jak ja. To są moje dzieci. W końcu jabłko od jabłoni daleko nie upada.
Z innymi nie da rady. Te komentarze, że coś jest niemożliwe powoduje, że mam ochotę lecieć po nóż i się chlastać.
|
Oj, nie moglabym z Tobą oglądać. Oglądałam film z synami i kolegą starszego - tylko kolega podzielał mój sceptyzm Czasem mnie nawet przerastał - ale śmialiśmy się w tym samym miejscu. Jak to jest z tą jabłonią?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Nie 11:40, 28 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Wcale nie jestem przekonany ze samolot byl realny, .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 11:43, 28 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Oczywiście, że to jedno z wyjaśnień. Cały film był snem. W rzeczywistości nie ma możliwosci przenikania do czyichś snów ani nie istnieje "incepcja" - ale takie coś może się przecież komuś przyśnić. We śnie może się pojawić koncepcja "incepcji" i włażenia w cudze sny. W filmie nie było ani jednego kadru z "prawdziwej" rzeczywistości.
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Nie 20:02, 28 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Byłam wczoraj na " Zanim odejdą wody" gdyż okrutnie podobała mi się wcześniejsza produkcja Kac Vegas. Jak zwykle ten film gorszy. W sumie do obejrzenia i całkiem przyjemne ale oczekiwałam, że będzie śmieszniej.
Po emisji wyostrzył mi się zmysł podejrzliwości w stosunku do Psa. Cały czas obserwuję, czy nie onanizuje się gdzieś w kątku
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:20, 28 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Jakby na kilka postów odpowiedź...
Dlaczego samolot też był snem?
Czy to aby nie dorabianie teorii spiskowej do trzeciego dna jak w filmie conajmniej Altmana?
Samolot był jawą. Tam rozłożyli sprzęt, uśpili delikwenta i sami wraz z nim zagłębili się w sen.
Filmy tego typu nie kryją z reguły trzeciego dna, a są nierealną, prostą opowieścią i jedyną barierą jest nasz realizm, który się przed tym broni.
To też tak w nawiązaniu do postu Apro. Nie czytałam tej powieści Dicka. Być może kryła to któreś tam dno. W tym filmie nie widzę potrzeby stwarzania kolejnego Matrixa. Chociaż można, pewnie, że można jak ktoś bardzo chce.
Animo, już mi namieszałaś strasznie. Furgonetka była o ile pamiętam pierwszym poziomem i dlatego pozostał w niej chemik (twórca narkozy).
Został na pierwszym poziomie. Furgonetka z pierwszego poziomu była dodatkowym zabezpieczeniem gdyby na innych poziomach zawiedli budzący, czyli ci co pozostali na nich by stworzyć symulację spadania.
W zasadzie nie interesują mnie sprawy paranormalne, ale z jakiegoś powodu zainteresowałam się kiedyś snem. Szukałam czegoś co wyjaśniłoby zdarzenia z moich własnych snów i trafiłam na forum o dziwnym śnie - tzw. świadomym.
Poruszyło mnie to dosyć mocno i zgłębiłam temat. Sama nie uległam ułudzie (???), ale bywałam na forum ludzi, którzy tego doświadczają lub chcieliby doświadczyć.
Kręcący się bączek - ci ludzie we śnie świadomym też mają sposoby na sprawdzenie czy śnią, czy nie. Mieli różne sposoby - przebić palcami mur (we śnie to się udawało), poruszyć dużym palcem u nogi (powodowało obudzenie), dokładnie przyjrzeć się otoczeniu bo we śnie coś tam zawsze się idealnie nie zgadzało - takie tworzenie architektoniczne, ale o wiele prostsze niż w Incepcji.
I oglądając film miałam wrażenie, że twórca na tym temacie się opierał.
Jakoś nie trawię Dicka. Wstyd się w zasadzie przyzać bo to klasyka sf.
Być może stąd te braki i błędne wnioski?
Nudziarzu - zgadzam się z Tobą. Nic nie zastąpi dobrej książki. Może jeszcze rozmowa z kimś inteligentniejszym, seks z kimś kochanym może się równać doznaniami. Ale dobry film? Czemu nie? Czasami miło...
E: literówki. Mam nadzieję, ze wszystkie poprawiłam. Nie wiem dlaczego, ale na tym podglądzie widzę je lepiej, ale poprawić się ich na tymże nie da.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez lulka dnia Nie 22:26, 28 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Malena absolutnie niewinne spojrzenie
Dołączył: 02 Lut 2009 Posty: 3865 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 574 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:43, 01 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
"Kołysanka" reż. J. Machulski, 2010.
Unikam najnowszego "lekkiego" polskiego kina, ale po tym filmie uwierzyłam, że jeszcze nas na coś stać. I po raz pierwszy doceniłam kunszt aktorski R. Więckiewicza.
Polecam - znakomita rozrywka dla inteligentnych
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 0:08, 02 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Malena napisał: |
Polecam - znakomita rozrywka dla inteligentnych |
Tia...Inteligentnych, stopkowych fetyszystów chyba.
Żałowałam, że ten film nie dostał Złotej Kaczki za zdjęcia.
I dziadek mi się podobał. Szczególnie jak go szkorbut czy tam inna próchnica dopadła.
Jednak ja chyba jestem inteligentna inaczej bo poza efektami zdjęciowymi i dziadkiem tak sobie mnie film zachwycił.
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|