Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Szymon Krusz maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lis 2006 Posty: 22282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 388 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nizin....społecznych Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 17:49, 29 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Widocznie nie dość że "nie jestem wyrobiony politycznie" to na dodatek "nie jestem wyrobiony też w oglądaniu pewnej kategorii filmów" no cóż widocznie nie wszyscy tak mają ale to chyba dobrze gdyby wszyscy mieli ten sam gust było by nudno.Puzon z "Ferdydurke" też się nie zachwycał Słowackim mimo że "wielkim poetą był".
Obecnie jestem na etapie oglądania filmu "Pytanie do Boga" z Banderasem w roli księdza.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Szymon Krusz maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lis 2006 Posty: 22282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 388 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nizin....społecznych Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:30, 03 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Dokończyłem ten film z Banderasem nawet nawet ciekawa końcówka filmu.
Teraz trzeba dla odprężenia coś lekkiego obejrzeć.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
melpomena zła kobieta
Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 9156 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 475 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 10:54, 24 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Jakiś czas temu wybrałam się na burtonowską Alicję.
Cóż, nie przepadam za historią o Alicji, książkę próbowałam kilkakrotnie przeczytać i nic z tego nie wyszło.
To, co dla mnie było plusem, to dubbing. Naprawdę jestem zaskoczona jego jakością. Mimo, że się załamałam dubbingiem Kapelusznika (nie cierpię Pazury), to obiektywnie muszę przyznać, że był bardzo dobry. Trochę mi u Alicji zgrzytał, ale chyba się zwyczajnie czepiam.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 12:06, 24 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Wersja bez dubbingu była chyba lepsza.
A tak dla rozbawienia. Co by było gdyby "Imperium Kontratakuje" nakręcono w latach pięćdziesiątych ubiegłego wieku?
http://www.youtube.com/watch?v=KmTpOQrqoO0
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Garfield normalny inaczej
Dołączył: 01 Gru 2006 Posty: 22719 Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 368 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: w nas takie zezwierzęcenie? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 20:10, 24 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 20:20, 24 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Podobało się? No to jeszcze "Poszukiwacze zaginionej arki" w wersji z roku 1951
http://www.youtube.com/watch?v=GUPDuQq9GsM
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aproxymat dnia Pon 20:21, 24 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Garfield normalny inaczej
Dołączył: 01 Gru 2006 Posty: 22719 Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 368 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: w nas takie zezwierzęcenie? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 20:22, 24 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
REWELACJA !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 20:29, 24 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
No i jeszcze "Forresta Gumpa" w takiej wersji znalazłem. Świetny pomysł ktoś miał na zabawę starymi filmami
http://www.youtube.com/watch?v=ab-pU7cXFAs
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
melpomena zła kobieta
Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 9156 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 475 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 14:10, 25 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Aproxymat napisał: | Wersja bez dubbingu była chyba lepsza. |
Szykuję się na nią, ponieważ chcę usłyszeć kota
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
szb maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Lip 2006 Posty: 4496 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1206 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 19:21, 31 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Miłość boli.
O doktorze, do którego nie dochodzi (przez dłuższy czas), że jego żona faktycznie chce już czegoś innego w życiu.
Kiedy już do niego doszło, a żona mieszka u psióły do których to zachodzi ogrodnik - główny rywal doktora to ... świadomość powala go na glebę.
Gleba - czyli początkowe dno od którego się musi odbić to napotkane pocieszycielk w liczbie:
miłośniczka suszi, bliźniaczki śpiewaczki i Żydówa fitnesska z oczami jak $$.
Kiedy nasz doktore podejmuje próby odbicia żony i za każdym razem boleśnie zderza się ze stanem faktycznym (jakże niekorzystnym ...)
W tym wszytkim towarzyszy mu jego syn z grupką przyjaciół.
Film śmieszny, życiowy, ale niby lekki. Taki niby codzienny, powszedni.
Ale ja się pośmiałem, odrobiłem lekcje z życia, utrwaliłem to co znane.
Uniosło mnie to wszystko na chwilę.
Ale film się skończył. Popatrzyłem na swoją żonę i ...
To jednak jest prawda:
http://www.youtube.com/watch?v=L2BjJbKQkgc
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
paj maszynista z Melbourne
Dołączył: 16 Lis 2008 Posty: 3593 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1171 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:01, 20 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
"Boso, ale na rowerze" holenderski.
Polecam.
Mocny.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
melpomena zła kobieta
Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 9156 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 475 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 10:54, 22 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Sobota ok 15.00, empik w Focusie, jedna kasa czynna (na trzy). Kumpela stoi w długim ogonie, ja oglądam dvd. Tak oglądałam, że kiedy ona kupiła, to ja poszłam stać w ogonie.
Kupiłam sobie
[link widoczny dla zalogowanych]
Film mi się podobał bardzo i sama nie wiem który postawić na pierwszym miejscu, powyższy czy ten
[link widoczny dla zalogowanych]
Audrey jest świetna i nie potrzebuje żadnego fotoszopa.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
hachiko Gość
|
Wysłany: Wto 11:00, 22 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
melpomena napisał: | Sobota ok 15.00, empik w Focusie, jedna kasa czynna (na trzy). Kumpela stoi w długim ogonie, ja oglądam dvd. Tak oglądałam, że kiedy ona kupiła, to ja poszłam stać w ogonie.
Kupiłam sobie
[link widoczny dla zalogowanych]
Film mi się podobał bardzo i sama nie wiem który postawić na pierwszym miejscu, powyższy czy ten
[link widoczny dla zalogowanych]
Audrey jest świetna i nie potrzebuje żadnego fotoszopa. |
Widziałam remake z H. Fordem...romantyczny, milusiński film |
|
Powrót do góry |
|
|
Szymon Krusz maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lis 2006 Posty: 22282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 388 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nizin....społecznych Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 17:11, 22 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
"Dotyk Przeznaczenia" amerykański film coś ala thriller
kobieta mająca wizje i robiąca za medium i wróżkę żyjąca w nudnym i spokojnym miasteczku na południu stanów + morderstwo dziewczyny z tz dobrego domu.
W sumie nawet nawet można obejrzeć.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
szb maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Lip 2006 Posty: 4496 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1206 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:40, 29 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Ricky
Widziałem zwiastun i wiedziałem, że będzie nie letko ogladnąć interesujący film, który emitują w tym samym czasie co mecz Hiszpania-Portugalia. Ale, dziś moja miłość do filmu i głód dobrej opowieści wygrał z futbolem. Hurra!
Zastanawiam się dlaczego kręcili ten film na blokowiskach na przedmieściach Paryża (tak mi się wydaje). Mogli przecież spokojnie na Baranówce w Rzeszowie. Tam nie takie rzeczy sie dzieją.
Dobra. Do brzegu.
Urodziło się dziecko - Ricky. Ricky to owoc miłości tej Francuski z jakimś napływowcem z ... powiedzmy Kosowa
Ricky okazał się chcieć mieć skrzydła. No i nie pytał nikogo o to, i wziął i mu urosły. W międzyczasie nasza para się rozstała bo ponieważ Ona zarzucała Mu, ze on bił Rickiego. (Ricky miał straszne zmiany - siniaki takie - na pleckach zanim wyszły mu skrzydła. Ale to typowe objawy. Wiem. Sam tak miałem).
Matka. Bo do niej chcę wrócić. Matka - ta Francuska, w rzeczy samej miała ładne piersi. Bardzo.
Eksponowała je w filmie i akurat zwróciłem na nie uwagę. Chcąc nie chcąc.
I ten cudzoziemiec też. Najwidoczniej mamy taki sam gust.
Film polecam bo ... nie o Rickiego i jego skrzydła chodziło. Nie o to, że stał się babą z wąsem tamtego społeczeństwa.
Polecam bo ci bohaterowie mogli równie dobrze mówić po polsku, a Ricky zostać Ryśkiem.
I ta jej córka.
To ona wygrała na tym wszystkim.
Ale na czym wszystkim (?) to sobie oglądnijcie bo przecież celowo piszę o dupie Maryny, żeby Wam życia nie ułatwiać
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
EMES emerytowany hank moody
Dołączył: 10 Lut 2008 Posty: 7868 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1187 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Śro 6:57, 30 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
świetna recenzja , rzeczywiście namawia do obejrzenia
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
agniecha pół żartem / pół serio
Dołączył: 06 Mar 2007 Posty: 14556 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1225 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 7:00, 30 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
zwłaszcza dla tych ... tzyzków
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
szb maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Lip 2006 Posty: 4496 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1206 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 7:08, 30 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
http://www.youtube.com/watch?v=l4Z_jNngY5A
na jednym ze zwiastunów widzę podpis: una storia di amore e liberta
i o ile kojarzę historię i amora i liberty direct to ... jest to trafny opis
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez szb dnia Śro 7:17, 30 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Śro 7:13, 30 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Hahaha, fajne, się może obejrzy.
Ale EMES będzie rozczarowany - nawet skrawka kuszącego biustu nie było |
|
Powrót do góry |
|
|
szb maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Lip 2006 Posty: 4496 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1206 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:44, 01 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Kiedy czytam komentarze o filmach (pożal się Boże recenzje) na portalach filmowych - niektóre oczywiście - że film średni, że bez większego sensu, że nie ma porównania do poprzedniego ... to mnie lekko irytują takie wpisy (irytacja to tylko pół kroczku do wkurwienia)
No ale co tam. Mamy wolność słowa. A szkoda.
Pamiętacie taki film Bruce Wszechmogący?, heh. Karej, Aniston i pies lejący na stojąco. No i do tego Bóg-Murzyn. Świetna komedia. Był tam taki moment kiedy Brus pogrąża swojego kolegę na antenie:
o tak: http://www.youtube.com/watch?v=FVI4p3s2veQ
Ale nie o tym chciałem. Ten Evan jest bohaterem kolejnego filmu pt. Evan Wszechmogący. Czyli jak w mordę druga część.
Evan jest początkującym kongresmenem. Przed nim i rodziną świetlane lata, lecz na jego drodze pojawia się Morgan Freeman - Bóg czyli.
Almighty (wszechmogący przyp. Anal) stawia mu za zadanie: wybudujesz Arkę. Taką jaką budował Noe. Bogu krzyżuje (co za nietrafny wyraz) plany polityczne naszego Evana i zmusza go do wybudowania tej Arki. W międzyczasie Evan zmienia się fizycznie a i otwierają mu się oczy na sprawy w życiu ważne. W pewnej chwili przypomina już postać z Biblii. Wyglądem i zachowaniem (taki mu Bogu zrobił psikus)
w pewnym momencie wygląda tak:
[link widoczny dla zalogowanych]
To jest film rodzinny. Już nie taki super śmieszny jak z Kerrym. Troszkę mniej. Polecam po niedzielnym rosole. Tuż przed deserkiem ale zaraz po obiedzie. Nie inaczej.
tyle.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|