po 30-tce

saper

ale nie zapomnij Angel

Seeni

ale skąd
no chyba, że nie pójdę
albo, że pójdę na coś innego.
plan jest, że Polański, ale w końcu to wagary więc mogę się poddać jakiemuś szaleństwu.
albo co

Seeni

Drogi Saperze- śpieszę donieść, że warto pójść na Autora widmo. Spodziewałam się czegoś przycieżkiego w klimacie, tymczasem film to sensacja i to całkiem niezła. Bez werbli może, ale przyzwoita akcja i jakaś taka mroczność. Z polańskowatości- groteskowe scenki z drugoplanowcami. Zakończenie przewidywalne i jak to u Polańskiego nieco smutne.
Ps 1. Po wyjściu z sali kinowej podeszła do nas starsza, wyglądająca na zupełnie normalną, Pani i konspiracyjnie spytała, czy też jesteśmy zdania, że przyczyną nagonki na Polańskiego jest prawdziwość zdarzeń z tego filmu.
Ps 2. Żeby zrozumieć Ps 1 musisz iśc na film.

Seeni

Czy ktoś był może na Wszystko co kocham.????
Zamierzam popełnić dzisiaj wieczorem i chciałabym wiedzieć czy warto...

saper

Seeni

Mnie te przynudne fragmenty( szczególnie w środku filmu) rekompensowały perełki: azjatycka, fukająca gosposia, azjata od samochodu i jego gest z czapką, klimatyczny dziadek od prądów, odzywki ochroniarzy.
Na Wszysko co kocham nie polazłam jednak, bo kretyńskie godziny projekcji. Pewno jeszcze pójdę.
W przyszły weekend wybieram się na Pozdrowienia z Paryża. Podobno kit ohydny, ale trzeba obejrzeć. Blue_Light_Colorz_PDT_02

saper

nad pozdrowieniami też się zastanawiałem.

a dziadek od przypływów faktycznie był niezły

Szymon Krusz

Przed chwilą skończyła się komedia romantyczna na TVN-nie "Facet z ogłoszenia" nareszcie jakiś naprawdę ciekawy film rzadkość.

Szymon Krusz

"Zabić prezydenta-zamach na prezydenta Richarda Nixona" w roli głównej Sean Penn
lepiej nie oglądać

Szymon Krusz

"List w butelce" z Costnerem i Robin Wright Penn
coś dla chusteczkowców

Aproxymat

Rany, kompletnie nie znam tych filmów. Czasem mam wrażenie, że telewizja to jednak już zupełnie przestała dla mnie istnieć.

animavilis · Gość

A propos komedii romantycznych i filmów oglądanych w TV, widziałam niedawno "Serce nie sługa" z Umą Thurman, Meryl Streep i... i nie wiem kim, faceta nie kojarzę, w rolach głównych.
Nie lubię tego gatunku, ale skusiłam się ze względu na role kobiece. Film bardzo odbiegał od moich wyobrażeń o komedii romantycznej. Przede wszystkim był dość refleksyjny, mało śmieszny, raczej tylko zabawny momentami i, wbrew oczekiwaniom, nie zakończył się happy endem, jakim powinna finiszować historia romansu dużo starszej dziewczyny z dużo młodszym facetem - Żydem, którego matki, będącej jednocześnie terapeutką dziewczyny (konflikt interesów), zdecydowanie nie zachwyca wizja związku syna z kimś spoza kręgu kulturowego (o różnicy wieku nie wspominając).
Właściwie i sam film i jego zakończenie powinny mnie satysfakcjonować daleko bardziej niż gdyby miała to być "klasyczna" komedia romantyczna, ale czułam się jakaś zdziwiona i wystrychnięta na dudka

Z nowszych rzeczy (z 2009) oglądałam ostatnio "Powder blue", film splatający w jedną historię wątki z życia kilku osób: młodego przedsiębiorcy pogrzebowego, stiptizerki, potencjalnego samobójcy - duchownego i byłego więźnia.
Film oglądało się dobrze, dynamiką i sposobem narracji przypominał inne filmy oparte na podobnym pomyśle łączenia kilku pozornie odległych wątków (np. Amores perros), ale całość robiła wrażenia czegoś kleconego na siłę (nie wszystko zresztą ładnie się "zazębiło"), raczej przewidywalnego. Nie obyło się też bez kilku nieznośnie ckliwych wstawek.

Szymon Krusz

Szymon Krusz

[quote="animavilis"]A propos komedii romantycznych i filmów oglądanych w TV, widziałam niedawno "Serce nie sługa" z Umą Thurman, Meryl Streep i... i nie wiem kim, faceta nie kojarzę, w rolach głównych.
Nie lubię tego gatunku, ale skusiłam się ze względu na role kobiece. Film bardzo odbiegał od moich wyobrażeń o komedii romantycznej. Przede wszystkim był dość refleksyjny, mało śmieszny, raczej tylko zabawny momentami i, wbrew oczekiwaniom, nie zakończył się happy endem, jakim powinna finiszować historia romansu dużo starszej dziewczyny z dużo młodszym facetem - Żydem, którego matki, będącej jednocześnie terapeutką dziewczyny (konflikt interesów), zdecydowanie nie zachwyca wizja związku syna z kimś spoza kręgu kulturowego (o różnicy wieku nie wspominając).
Właściwie i sam film i jego zakończenie powinny mnie satysfakcjonować daleko bardziej niż gdyby miała to być "klasyczna" komedia romantyczna, ale czułam się jakaś zdziwiona i wystrychnięta na dudka

Bryan Greenberg

Też go mam na DVD i oglądałem jakiś czas temu
co dziwnego pani terapeutka co innego radziła swej pacjentce a co innego robiła w swoim domu.

Szymon Krusz

Obejrzałem "Pornografię" Gombrowicza
jak wszystkie inne jego powieści "Ferdydurkie" czy "W starym dworku czyli niepodległość trójkątów" ciężkie do zrozumienia.

Szymon Krusz

"Niedokończone życie" z Robertem Redfordem Jennifer Lopez i Morganem Freemanem
Film z nie najwyższej półki ale wart obejrzenia.

Aproxymat

Nie no, prawdziwy kinoman z Ciebie.

Ja nawet na dvd coś mało ostatnio oglądam

Seeni

Ja ostatnio widziałam na dvd Potwory i Obcy. Bardzo przyjemne w odbiorze, pouczające, przysnęłam tak mniej więcej w połowie na jakieś 15 minut, dość żeby zregenerować siły i załapać się na moment jak Gigantella z bandą zaprzyjażnionych potworów: profesora Karalucha, Żabosmoka o imieniu, którego nie pamiętam oraz niebieskiej Galaretki uratowała ludzkość i przytarła publicznie nosa swojemu ohydnemu narzeczonemu.
Końcówkę z narzeczonym oglądaliśmy z mężem, na moje żądanie, dwukrotnie.

Szymon Krusz

Szymon Krusz

"Wersja ostateczna" z Robinem Williamsem w roli głównej
myślałem że będzie to lepszy film.