|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szb maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Lip 2006 Posty: 4496 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1206 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 10:21, 27 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Dokopałem się dziś do takiej stronki
[link widoczny dla zalogowanych]
Myślę, że warto się tymi filmami zainteresować proszę ja Ciebie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
szb maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Lip 2006 Posty: 4496 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1206 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 10:33, 27 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
A ten film [link widoczny dla zalogowanych]
wczoraj leciał na AleKino. Dość późno i chociaż były zdjęcia, które lubię a i sens skrywał głębszy to .. był dla mnie - styranego człowieka, chcącego szybko pójśc spać - za ciężki.
Szczerze: gejowskie pojękiwania zmusiły mnie do zmiany kanału. Trochę żałuję ale ... musiałem dzisiaj wstać w miarę wyspany.
Myślę, że spotkamy się razj jeszcze.
Rio - miejsce gdzie nawet diabeł musi wejść na haju żeby opanować strach, znowu wypłodziło jakiegoś hita.
No cóż, po tych recenzjach, pewnie trza go będzie rzucić na ruszta raz jeszcze.
Zupełnie jak z Brokbek Małtejn - chciałbym nie polecać ale ... nie mogę
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Śro 7:05, 29 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Fajny film wczoraj obejrzałam (bez momentów), takie starocie trochę, z 1990 r. - "Przebudzenia", z Robinem Williamsem w roli lekarza usiłującego wyrwać grupę chorych z encefalopatią z otępienia oraz Robertem de Niro jako jednym z chorym. Mimo kilku ewidentnie ckliwych momentów, rzecz była całkiem strawna i, co ciekawe, oparta na faktach. De Niro, opętany tikami - fantastyczny. |
|
Powrót do góry |
|
|
Mii Lilla My
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 10858 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sama nie wiem skad
|
Wysłany: Śro 7:30, 29 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Pamiętam ten film, oglądałam go bardzo dawno temu, a jednak pozostał mi w pamięci, to znaczy, że musiał wywrzeć na mnie specjalne wrażenie, zresztą jak większość filmów z udziałem R. De Niro, tematyka jak w "Ptaśku"
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
paj maszynista z Melbourne
Dołączył: 16 Lis 2008 Posty: 3593 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1171 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:56, 06 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Polecam za 40min na Jedynce.
Good Night, and Good Luck
Super muzyka i nie tylko.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
szb maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Lip 2006 Posty: 4496 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1206 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 10:34, 07 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
to ten film z Klunejem?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
melpomena zła kobieta
Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 9156 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 475 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Pią 15:27, 07 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Kobiety pragna bardziej - jak ujrzalam tytul, to cos mi switalo, ale wrzucilam w goole i sie przekonalam, ze widzialam. na mnie jednak film nie zrobil absolutnie zadnego wrazenia. normalna obyczajowka, bez specjalnego watku czy zaskoczenia. kilka chwil z zycia wzietych ale bez moralu.
Marley i ja - nie jestem fanka Jennifer Aniston, chociaz ostatnio czesto trafiam na nia w filmach (j.w.). ten akurat bardzo przypadl mi do gustu bo byl cieply, piekny i bardzo rodzinny. odczucia w nim odgrywane wygladaly na prawdziwe, takie na ekranie oglada sie z prawdziwa przyjemnosci, nawet jesli to smutek. i ten laczacy calosc watek psa. bylam tym filmem zauroczona, a jak przypomne sobie koncowke, to nawet teraz lza mi sie w oku kreci ze wzruszenia.
[link widoczny dla zalogowanych] - goraco polecam, ale z napisami polskimi, zadnym lektorem. (ja w ogole jestem zdania, ze lektor to przeklenstwo!) poszukajcie sobie o tym filmie w sieci. to jest polityczna kreskowka wojenna - to moze kogos z poczatku zniechecic, jednak niepotrzebnie. ten film to bardzo ciekawa propozycja
Martyrs - wbrew tutejszym opiniom na mnie ten film wywarl ogromne wrazenie. idea stworzenia meczennika i sposob w jaki usilowano tego dokonac, okropienstwo i udreka. ten motyw zapadnie mi w pamieci na bardzo dlugo.
Dzien w ktorym... - gdyby nie Kijanu, to kolejny film w ktorym kosmici chca nas ukarac za dezodoranty z freonem po prostu by sie nie obronil. zasadniczo mila rozrywka, podchodzaca pod sci-fi, jakos jednak latwo przejsc na tym obojetnie. polecam jednak to - [link widoczny dla zalogowanych]. lubie filmy, ktore zawieraja petle czasowe, a tutaj jeszcze Sandra B. gra, ktora, tak sie sklada, jest jedna z moich ulubionych aktorek.
z mojej strony polecam wam kilka fimow z Philipem Seymourem Hoffmanem. to naprawde bardzo specyficzny aktor, ktory niesamowicie potrafi oddac uczucia swoich bohaterow zawsze szargane jakas watpliwoscia, tajemnica czy wewnetrzna walka z samym soba.
sprawdzcie takie filmy jak Doubt, Owning Mahowney czy Capote.
w Doubt (Watpliwosc) gra z Meryl Streep, ktora zagrala role do ktorej Stworca ja powolal! autentycznie, wyczucie obsadzajacego ja w roli siostry zakonnej nie zawiodlo. film obejrzalam z wielka przyjemnoscia
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez slepa i brzydka dnia Pią 15:29, 07 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Nie 15:04, 09 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
slepa i brzydka napisał: |
Martyrs - wbrew tutejszym opiniom na mnie ten film wywarl ogromne wrazenie. idea stworzenia meczennika i sposob w jaki usilowano tego dokonac, okropienstwo i udreka. ten motyw zapadnie mi w pamieci na bardzo dlugo.
|
Idea bezsensowna jak sam film. Nie obroni się przed pytaniem "po co?"
Obejrzałam wczoraj bardzo sympatyczny filmik, zaszeregowany do kategorii "komedia", choć dla mnie był to raczej, po prostu, niepozbawiony angielskiego humoru film obyczajowy - "Dziewczyny z Yorkshire", czyli prawdziwa historia grupki brytyjskich gospodyń domowych w średnim i starszym wieku, które postanowiły wydać kalendarz z własnymi aktami uwiecznionymi podczas wykonywania zwykłych czynności domowych. Jako idea przyświecały im słowa zmarłego na białaczkę męża jednej z nich: "Kwiaty z Yorkshire są jak dziewczęta z Yorkshire. Każdy etap ich rozwoju jest piękny, ale ostatni - jest najpiękniejszy" (czy jakoś tak). W każdym razie, w dobie kultu ciała, film, który pokazuje, że w przywiędłych ciałach mogą mieszkają młode dusze i że przywiędłe ciała też mają, choć trudno w to czasem uwierzyć, swój urok, jest taki krzepiący... |
|
Powrót do góry |
|
|
Ron Łotoszacz rozwielitek
Dołączył: 29 Kwi 2009 Posty: 5485 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 284 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 16:56, 09 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Oczywiście, że mają urok.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Nie 17:13, 09 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Och!
Chciałbyś nam coś powiedzieć, Ron? Może pokazać?
Ostatnio zmieniony przez animavilis dnia Nie 17:13, 09 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
sid syndrom irracjonalnej destrukcji
Dołączył: 04 Lip 2009 Posty: 384 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 11:01, 11 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Znaczy to jak to jest, kobiece przywiędłe ciała mają swój urok, a męskie to nie mogą?
"Milioner z ulicy" to taka niczego sobie historyjka o miłości, biedzie, złych ludziach, lojalności i dokonywaniu wyborów, a czasem niemożności ich dokonania, wszystko wplecione w całkiem ujmujący, bo prawdziwy obraz współczesnych Indii. Dość przeciętne, z iście hollyłódzkim happy endem i ma braki, ale ogląda się nieźle, więc w sumie polecam.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
szb maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Lip 2006 Posty: 4496 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1206 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 11:11, 11 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Już kiedyś widziałem ten film. Jude Law, Ed Harris, Stalingrad i ... sokoli wzrok. Film z czołówki "szeregowców rajanów".
Jest tam taka ciekawa scena ... pożerania się Zajcewa z Tanią. Warta polecenia dla urlopowiczów nadmorskich kurortów.
Pomijam umiejętności Zajcewa i postać Majora Königa. Bo to było bezdyskusyjnie niesamowite.
Film z pozycji obowiązkowych.
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez szb dnia Wto 11:13, 11 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Wto 11:12, 11 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: | slepa i brzydka napisał: |
Martyrs - wbrew tutejszym opiniom na mnie ten film wywarl ogromne wrazenie. idea stworzenia meczennika i sposob w jaki usilowano tego dokonac, okropienstwo i udreka. ten motyw zapadnie mi w pamieci na bardzo dlugo.
|
Idea bezsensowna jak sam film. Nie obroni się przed pytaniem "po co?"
|
anima, a malo masz meczennikow dookola?
zreszta ja idei nie bronie, jednak to nie jej bezsens mna wzdrygnal, tylko sama ona.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 11:17, 11 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
szamil buckstar napisał: | Już kiedyś widziałem ten film. Jude Law, Ed Harris, Stalingrad i ... sokoli wzrok. Film z czołówki "szeregowców rajanów".
Jest tam taka ciekawa scena ... pożerania się Zajcewa z Tanią. Warta polecenia dla urlopowiczów nadmorskich kurortów.
Pomijam umiejętności Zajcewa i postać Majora Königa. Bo to było bezdyskusyjnie niesamowite.
Film z pozycji obowiązkowych.
[link widoczny dla zalogowanych] |
To dobry film, choć nie jest wolny od pewnych wad (historycy potrząsali tam gniewnie czuprynami nad nim), ale wiadomo, konstrukcja takiego filmu wymusza pewne uproszczenia. Podobnie jednak jak kilka innych produkcji tego rodzaju pokazuje wojnę jako koszmar zniszczonych, krwawiących, brudnych i przerażonych ludzi. Za to widziałem fragment jakiegoś polskiego filmu (serialu?) zupełnie świeżej produkcji, wojennego jak najbardziej, gdzie wszyscy byli piękni i czyści, z odpowiednimi zadbanymi fryzurami, czystymi mundurami, nawet na niemieckich motocyklach w środku strzelaniny nie było najmniejszej ryski, takie wypucowane przemykały przez kadr.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Wto 11:27, 11 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Też mi się podobał ten film i uwierzyłam, że Jude Law nie tylko "ładnie"
wygląda, ale potrafi również dobrze zagrać. |
|
Powrót do góry |
|
|
Nikt sikający na stojąco
Dołączył: 07 Lis 2005 Posty: 7296 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 478 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z samego dna
|
Wysłany: Wto 11:30, 11 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Aproxymat napisał: | nawet na niemieckich motocyklach w środku strzelaniny nie było najmniejszej ryski, takie wypucowane przemykały przez kadr. |
taaaaa spróbował by ktoś zarysować BMW albo Zundappa
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 11:33, 11 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
No właśnie, chyba względy oszczędnościowe zadziałały, wypożyczono sprzęt od pasjonatów i taki właśnie odświętny "zagrał" w filmie. Efekt: sztucznie to wyglądało okropnie.
A Jude Law jest aktorem całkiem zdolnym, w paru filmach jak go kojarzę, radził sobie nieźle. O, "Existenz" mi się przypomniało, odłożyłem ten film a miałem go po latach obejrzeć i porównać z dawnymi wrażeniami.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Pon 11:27, 24 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
mialam wczoraj okazje obejrzec Okret (Das Boot) z 1981 roku, a mowiac ze mialam okazje mam na mysli to, ze udalo mi sie wreszcie wygospodarowac popoludnie i wieczor bez pracy. ja mialam dostepna wersje, ktora trwa 4 godziny i 56 minut, a poswiecic 5 godzin na film, to nielada wyczyn. (i wcale nie chodzi o to, ze jestem w stanie obejrzec bez wytchnienia 6 odcinkow Seksu w wielkim miescie, to co innego...) oczywiscie, jak w powyzej omawianych filmach, akcja nie do konca zgadza sie z historią, mnie jednak latwo mnie zniesc te prawde (...prawde czasu, prawde ekranu...). po prostu ogladam film o dzielnej zalodze, ludziach zespolonych ze swoja maszyna, w ktorej zazebiaja sie nadludzkie wysilki i nieludzkie czyny. a to, ze akurat to byli Niemcy i walczyli po tej drugiej stronie... II WS nie wzmaga we mnie zadnych niezdrowych emocji. potrafie zrozumiec motywacje tworcow, Niemcy tez potrzebowali takich filmow.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 11:53, 24 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Najpierw czytałem książkę, dopiero potem widziałem ten film. Mimo pewnych różnic ekranizacja jest, o ile pamiętam, całkiem wierna.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|