po 30-tce

illunga

Wgooglałam sobie. Fiu fiu, ale ten film ma obsadę! Wg Scota Fitzgeralda. Nie lubię jego pisarstwa, ale może w filmie to jest zjadliwe.
Tilda Swinton -chłop/kobita. Nie wiem na czym polega urok tej pani Think

szb

Ta Tilda to tak ... ma taką rosyjską urodę, siakąś północną

ale to nie ona mnie zdobyła
tylko ta pani :

[url]

piękny rudzielec
szlag

a film ... [/url]

illunga

Galadriela

szb

trochę inne spojrzenie na obozy, II wojnę św.

[link widoczny dla zalogowanych]

ribka_pilka

szb

Z pewnością postaram się to oglądnąć Ryba.

A ja właśnie jestem po The Reader

[link widoczny dla zalogowanych]

poniżej świetny komentarz:

24 stycznia 2009 01:29~Maria
Widziałam ten film w USA. Widzowie oglądając ten film nawet zapomnieli o jedzeniu przygotowanych wcześniej chrupkach, pop-cornie itp. Po projekcji ludzie wychodzili w ciszy i zadumie. Teraz czytam książkę "The Reader" w wersji angielskiej.
Polecam film.

a ja zachęcę Was tym:
[ostatnia scena]

Miałem 15 lat, wracałem do domu ze szkoły, źle się czułem .... pomogła mi pewna kobieta.

Świetny Finnes, jak zwykle zresztą. Szokująca Winslet (ale nie oskarowo (poprawiam) tzn. po namyśle stwierdzam ze nominacja się należy),
młodzian David Kross - chłopina co najmniej powinien dostać wszystkie nagrody polskiego kina, ot tak. Kobietom się spodoba (i wiem co mówię), tzn piszę, tzn myślę)

ribka_pilka

Z Twojej linki:"Klaus przypadkowo poznaje Hannę, znacznie od niego starszą kobietę - konduktorkę tramwajową" - prawie Bułhakow i jego rosjanka komsomołka, prowadząca tramwaj

Zbyt szybko to ja tego nie obejrzę...

Co do Nieba, to puszczają na Filmbox extra.

szb

Podaj nr skrytki pocztowej a już wypalam CD

ribka_pilka

Ja nie Stirlitz

nie posiadam tajnej skrytki.

szb

No dobra. To zostawię płytę na schodkach mleczarni przy Piłsudskiego.

Brick wall

ribka_pilka

szb

zaczarowana mleczarnia

Szymon Krusz

Widzę że szanowne koleżeństwo raczej bardziej ambitne filmy ogląda o rany jak ja już dawno w kinie nie byłem.

animavilis · Gość

Obejrzałam wczoraj Tajemnicę Brokeback Mountain. Nie wiem, czy to jest ambitne kino, ale chyba zupełnie przyzwoite.

jupiter · Gość

STALKER

Dziś obejrzałem "Dzień Świstaka " , po raz pierwszy od początku do końca
Taki refleksyjny przynajmniej dla mnie , bo czasami mam takie same wrażenie że mam wciąż ten sam dzień

Świstakową pracę
Świstakowych znajomych
Świstakowe urodziny , imieniny , święta ..
Świstakowy dzień przesłużył się dla mnie na miesiąc , rok , 10 lat...
A najgorzej jest to że kiedy nadchodziła ta chwila obudzenia w Jutrze , to się cofałem do swojego świstakowego dnia , bo tam jest wszystko przewidywalne, ciepłe i bezpiecznie.

illunga

Zobaczyłam ten Brokeback Mountain.Bohaterowie wzbudzili zdecydowaną niechęć. I w minimalnym stopniu związane to było z ich orientacją seksualną, choć przyznaję,że widok pary facetów kotłujących się w jakimś namiocie, do przyjemnych nie należał.
Jack i Ennis to para takich beznadziejnych kłamczuchów, osobników bezjajecznych, nieskręconych i plątających się we wlasnym sosie, że niestety, ale ich historia raczej spłynęła po mnie.

A, i w życiu bym nie powiedziała,że to film Anga Lee.

Mii

animavilis · Gość

illunga

No fakt, gdyby byłi miluścy i fajniuścy, to byliby potwierdzeniem stereotypu geja. Ale szkoda w sumie, że przed oglądaniem, już się wie o czym jest ten film. To trochę przeinacza sposób patrzenia, bo człowiek staje od razu na pozycji " no i co wam z tego wyszło?".