Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 7:41, 05 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Ali na pewno jest wielkim fanem "Stalowych Magnolii" więc nie przeoczył tego filmu. Ciekawe czy napisze jakąś recenzję.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ws maszynista z Melbourne
Dołączył: 02 Wrz 2005 Posty: 2151 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 127 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 9:46, 05 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
na pewno
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
melpomena zła kobieta
Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 9156 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 475 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 12:45, 13 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Francuski numer
Dla mnie koszmar.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:43, 14 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
melpomena napisał: | Francuski numer
Dla mnie koszmar. |
Przypadkiem trafiłem na recenzję, bo tytułu nie kojarzyłem (to znaczy kojarzy się jakoś tak, ale niefilmowo)... Zmiażdżono ten film straszliwie...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
melpomena zła kobieta
Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 9156 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 475 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 21:56, 14 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Nieudolna podróba Machulskiego.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:54, 18 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Nie lubię Kolskiego ani jego żony.
Reżyser, który poza dawnym Układem Warszawskim nie ma szans zaistnieć ze swoimi wydumanymi problemami. Jeśli już muszę myśleć o takich czy innych problemach egzystencjonalnych (mocno wydumanych) to wolę to robić słuchając "Pink Floyd" i ich jeszcze jednej cegły w murze.
No, ale rzecz gustu oczywiście.
Byłam natomiast na "Rozpustniku". Nie ukrywam, że przede wszystkim ze względu na moją wielką miłość czyli Deepa.
Już w pierwszej scenie wiedziałam, że mnie nie zawiedzie.
Wypisz wymaluj, bezwzględny, lubieżny rozpustnik.
Nie będę tutaj nikogo namawiała do obejrzenia tego filmu gdyż nie ma w nim krzty romantyzmu, a ponieważ mnie słowo erotyka kojarzy się również pozytywnie to powinnam napisać, że erotyki też w nim nie ma. Jest jakaś bliżej nieokreślona gra ukazująca chorą wręcz obsesję zdobywania.
Mnóstwo dialogów prowadzonych z lekko teatralnym wydźwiękiem - film jakby stylizowany na teatrze molierowskim czy też szekspirowskim - ale tylko jego maniera.
Deep jednak jak zwykle wspaniały w swojej grze.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
melpomena zła kobieta
Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 9156 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 475 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 14:41, 18 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
A ja jeszcze Mrzyciela nie widziałam...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:03, 18 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Jejku, wstyd się przyznać, ale ja też nie widziałam jeszcze "Marzyciela".
Za to wczoraj z rozpędu po "Rozpustniku" obejrzałam "Dziewiąte wrota" Polańskiego - z cd.
Z Deepem oczywiście
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
melpomena zła kobieta
Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 9156 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 475 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 15:05, 18 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
A nie. Panu Polańskiemu to ja dziękuję. I nawet Deep mnie nie przekona do tego filmu
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Anka serce żółto-czerwone
Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 13358 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 257 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Scyzorykowo :D
|
Wysłany: Wto 15:17, 18 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
A ja jestem tak zacofana w świecie filmu że aż się wstyd przyznać . Może coś ciekawego polecicie , coś powalonego , coś co się nie trzyma niczego .Najlepiej Polskiego.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 15:19, 18 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Wolałem książkę, była bardziej taka ironiczna, a Polański zrobił z tego jakiś satanizm i to niezbyt przekonujący. Jak się domyślam nowi "Piraci z Karaibów" też już są obejrzeni? (Rany, Depp jest wszędzie!)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:13, 18 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Tam od razu satanizm.
Na końcu ktoś dociekliwy mógł sobie wyciągnąć wniosek, że główna bohaterka jest diabełkiem.
Właśnie ironia była podstawą filmu - baba diabeł, która zachowywała się jak anioł i te dziewiąte wrota, które nie otworzyły się przed badającym całe życie diabelskie księgi satanistą tylko przed Deepem . W dodatku "dziewiąte wrota" były niczym innym jak udanym, niesamowitym seksem (której zapowiedź Deep miał), a otworzyły się szanse na więcej .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:08, 18 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
ania napisał: | A ja jestem tak zacofana w świecie filmu że aż się wstyd przyznać . Może coś ciekawego polecicie , coś powalonego , coś co się nie trzyma niczego .Najlepiej Polskiego. |
W tej kwestii (i nie tylko) też jestem lekko zacofana.
Ponieważ jednak dziś mi się plącze po głowie Polański to przypomniał mi się dokumentnie powalony film - nie jego, ale z nim.
Stary ten film, ale ja go widziałam ze dwa czy trzy lata temu w tv. Nie pamiętam już czy miałam doskonały nastrój, czy też dopiero ten film mnie w taki właśnie nastrój wprowadził, ale polecam "Nieustraszonych pogromców wampirów" .
Płakałam ze śmiechu. Inna sprawa, że to nie zdarza mi się wcale tak rzadko. Podsunęłaś mi Aniu pomysł z tym powalajacym filmem i właśnie tych "Nieustraszonych" sobie w necie zakupiłam.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 7:58, 19 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
No z takich horroro-wygłupów to ostatnio oglądałem "Wysyp żywych trupów", wbrew pozorom nie był to taki głupi całkiem film, choć mocno nierówny, chwilami bardzo zabawny, chwilami raczej niesmaczny...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
illunga Procyon Lotor
Dołączył: 06 Lip 2006 Posty: 8282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 473 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Ankh-Morpork Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:58, 19 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Nie powiem odkrywczo, ale...:)Wczoraj po raz n-ty "Thelma i Louise".Lubię.Taki babski film .
A i jeszcze, Za Kolskim z małżonką również nie przepadam, ale za to pan Kondratiuk, owszem owszem.W tandemie z panią Igą również.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Anka serce żółto-czerwone
Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 13358 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 257 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Scyzorykowo :D
|
Wysłany: Śro 17:18, 19 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Kolski z Grażynka to moi idole – a „Konopielke „ uwielbiam . Im bardziej pokręcony film tym fajniejszy . Za tą druga parą nie przepadam .
Ulubiony film to Dzień Świra – pełen odjazd – jak dla mnie. No i Kieslowski z kultowym Dekalogiem i kolorami . Ostatnim filmem który oglądałam były „Pręgi” i „Taka Warszawa „.
Lulka cieszę się że byłam pomocna
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
beeper tańczący z ujemnym niedźwiedziem
Dołączył: 07 Lis 2005 Posty: 481 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zza torka
|
Wysłany: Czw 10:52, 20 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Wybacz, Aniu że nie zgodzę się z Tobą. Uważam że "Konopielka" jako film, mimo niezłej obsady aktorskiej, to idealny przykład jak można skopcić genialnie napisany pierwowzór. Drugim takim przykładem spaprania filmu jest "Mistrz i Małgorzata" Wojtyszki. Tam to nawet taki tuz jak Holoubek dał ciała. Może zresztą miał gorszy dzień. Ja wiem, że nie można porównywać teatru i filmu, ale kiedy oglądałem tę sztukę w wykonaniu ekipy z Teatru Ziemi Pomorskiej, bodajże z Bydgoszczy, włosy mi dęba stawały.
Czy ktoś już oglądał "Dublerów"? Warto się wybrać?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Anka serce żółto-czerwone
Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 13358 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 257 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Scyzorykowo :D
|
Wysłany: Czw 23:03, 20 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Ja nie mogę Ci nic wybaczyć- wybaczają bliscy .Ja jako ja kieruję sie zasada tolerancji – lubię to i to – Ty lubisz to i owo Zawsze kieruję sie prostymi słowami : to jest rzecz gustu jeden woli ze sklepy drugi z odpustu .( mogę być tą z odpustu ) Konpielka , i inne filmy Kolskiego wyzwalają u mnie pewien sposób na życie .Jego filmy są na swój przesiąknięte erotyzmem . Ale mają też głebię – głębię którą ja odbieram w sposób dwojaki , to znaczy rozkładam na czynniki pierwsze , analizuje , dopasowuje do danych sytuacji życiowych .Próbuje zaistnieć w tym świecie – który stworzył . To świat wyobraźni. Być może to jest głupie ale tak mam i nic na to nie poradzę .
Mogę oglądać 10 godzin piękny umysł , nie zniosę 2 minut Klanu
Mistrz i Małgorzata hmmm Ksiązka jest świetna - żałuje że tak pózno ją dotknełam Literatura Rosyjska - jest piekna :0
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
beeper tańczący z ujemnym niedźwiedziem
Dołączył: 07 Lis 2005 Posty: 481 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zza torka
|
Wysłany: Pią 7:40, 21 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Tolerancja? Oczywiście, że w pewnych rzeczach można się zgadzać, w innych mieć inny punkt widzenia, i nie można nikomu mieć za złe że coś innego niż mnie jemu sie podoba. Każdy film czy sztuka to wypadkowa posiadanych środków, scenariusza, wizji reżysera i sprawności aktorów.
Ja piszę tylko o tym, że najpierw przeczytałem książkę, potem obejrzałem film. Porównanie wypadło głęboko na niekorzyść filmu. Zapewne, gdybym nie czytał wcześniej książki, film też wydawałby mi się czaderski. Tylko że książka posiada swoja specyficzną duszę, niepowtarzalne słownictwo, którego reżyser (W.Leszczyński) nie potrafił już przelać na kadry filmu. Gdzieś obiło mi sie o uszy, że Redliński nie podjął się pisania scenariusza, bo stwierdził że tej powieści nie da się przenieść na ekran czy scenę, gdyż o atmosferze "Konopielki" stanowi w głównej mierze narracja. Co się komu podoba, nie moja sprawa.
Ale ja nie podjąłbym się zagrać dziewiątej symfonii na mandolinie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pią 7:54, 21 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Kolski tworzy niepowtarzalny klimat i na tym się skupia, nadajemy na tych samych falach ...no ale on jest jeśli nie z Wrocławia to przynajmniej długo z Wrockiem związany dla mnie nawet historia opowiedziana w "z dala od okna", chociaż podobno dla Kolskiego był to film nietypowy była fascynująca w swoim klimacie, w milczeniu, w mimice, w niedopowiedzeniu...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|