|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 15:29, 22 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Zakładamy jednak, że opieramy kolejne wersje tłumaczenia na tekście oryginalnym? Bo zapewne autorzy różnych uproszczonych wersji Biblii chętnie zamiast mozolić się z tłumaczeniem z oryginału, ulegają pokusie sięgnięcia już po jakieś tłumaczenie, aby potem dostosować ten tekst do swojej językowej wizji. W kopiach z kopii zwykle kumulują się błędy i to też oddalałoby nowopowstałą wersję od pierwotnej wymowy dzieła. Pamiętam jakiś felieton, gdzie autor ubolewał nad wydaniem Biblii, z wyjątkowo niechlujną korektą, gdzie przeszło kilka żenujących literówek (zdaje się, że "barana" zamieniono na "barona" czy coś w tym stylu)
jaras napisał: | Zaś użyć zwykłej prozy literackiej. Takiej, jak w Harlequin'ach (nie wiem, czy dobrze napisałem albo w innych prostszych książkach.
|
Też trochę offtopik, ale losy postaci Harlequina jako symbolu dowodzą jak pokrętna jest historia i ludzkie pomysły... Kto wie, że postać ta wywodzi się z czasów wędrówek ludów w okresie upadku Cesarstwa Zachodniorzymskiego, z germańskich band plądrujących co się dało a określanych jako bodaj Hölle Könige (władcy piekieł? - nie znam starogermańskiego i z pamięci to odtwarzam)? Potem stopniowo pamięć o nich ulegała zniekształceniu, podobnie jak nazwa... Wymalowane wojowniczo twarze, dziwne tatuaże i stroje stały się z czasem ubiorem i makijażem Harlequina/Arlekina, a sama postać zawitała jako symbol na okładki niezbyt ambitnej literatury dla kobiet... Kto wie, może za tysiąc lat kobiety będą np. czytać literaturę z serii z Esesmanem? Ot takie żarty historii.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aproxymat dnia Wto 16:25, 22 Lis 2005, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Yasha Gość
|
Wysłany: Wto 16:22, 22 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Aproxymat napisał: | Zakładamy jednak, że opieramy kolejne wersje tłumaczenia na tekście oryginalnym? Bo zapewne autorzy różnych uproszczonych wersji Biblii chętnie zamiast mozolić się z tłumaczeniem z oryginału, ulegają pokusie sięgnięcia już po jakieś tłumaczenie, aby potem dostosować ten tekst do swojej językowej wizji. |
Na stronie tytułowej zazwyczaj jest napisane, czy tunaczenie jest "pilne i wierne", czy dowolne
Zwykle biblię przekłada zespół tłumaczy, tak że ewentualne błędy merytoryczne powinny być wyłapywane. A jeśli korzystają jedynie z istniejących już przekładów, bez odwoływania się do tekstu, to powinno to być uczciwie zaznaczone.
Cytat: | W kopiach z kopii zwykle kumulują się błędy i to też oddalałoby nowopowstałą wersję od pierwotnej wymowy dzieła. Pamiętam jakiś felieton, gdzie autor ubolewał nad wydaniem Biblii, z wyjątkowo niechlujną korektą, gdzie przeszło kilka żenujących literówek (zdaje się, że "barana" zaminieniono na "barona" czy coś w tym stylu) |
No tak, ale nie są to błędy rzeczowe, a jedynie takie, które zdarzają się w każdym przekładzie. Stąd w kolejnych wydaniach zazwyczaj tego typu uchybienia są korygowane. |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 16:26, 22 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Oj... Wyobraziłem sobie błędy rzeczowe w Biblii... Na całe szczęście chyba jeszcze przynajmniej pod tym względem dokłada się wszelkiej staranności
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|