po 30-tce

EMES

Teraz już dla większości euro euro i po euro

Gość

To w związku z tą sytuacją : A teraz idziemy na jednego.

Smażę świeżego węgorzyka i sandacza. Sandałka gdyby padły węgorz Mati źle się kojarzył.

Kilo OK

Jayin

a do polskiej sektorówki można doszyć niebieski kawałek i sprzedać Czechom.

Mati.

Szymon Krusz

Podolski będzie się z nas śmiał.

Kilo OK

jako kibic piwo żłopałem

i to był błąd

Formalny

Aproxymat

Jak zwykle - to sport, ktoś musi wygrać a ktoś przegrać i teraz my przegraliśmy, może w następnych meczach spotka to Czechów i Greków (a może nie). Odpadamy w doborowym towarzystwie Rosjan, Irlandczyków, Szwedów, być może też Holendrów. Grupa nie była wcale taka słaba (nie pierwszy raz zła ocena przeciwników powoduje poczucie niższej wartości własnej po porażce z nimi - to samo przechodziliśmy na mundialach w Korei/Japonii czy w Niemczech w 2006).
Jeśli chodzi o przyczyny tej porażki, to choć może to dziwne, uważam że jest ona w większym stopniu zasługą Czechów niż naszą winą. Czesi wyciągnęli wnioski z pierwszej połowy i zamiast pchać się do przodu środkiem boiska przerzucili ciężar gry na skrzydła. Tymczasem my nie zmieniliśmy taktyki, w której skrzydłowi (Błaszczykowski i Obraniak) są jedynymi obok napastnika ofensywnymi graczami i w rezultacie na skrzydłach bocznych obrońców musieli ratować defensywni pomocnicy. W efekcie mnożyły się bezsensowne faule i straty a nie było komu pchać akcji do ataku. Na koniec środek pola opadł całkiem z sił, Murawski słaniał się na nogach, Dudka w ogóle zniknął a Polański ryzykował czerwoną kartkę. I Czesi wygrali. Sprytnie to rozegrali, naprawdę. Uważam, że taktycznie wygrali całkowicie zasłużenie.
Zobaczymy jakie będą dalsze koleje polskiej reprezentacji. Ktokolwiek przyjdzie po Smudzie dostanie tylko jeden mecz towarzyski (z Estonią) a potem od razu eliminacje do mundialu w Brazylii.

Tina

Tez uwazam, ze Polacy to zle rozegrali i byli po prostu slabsi.

Ktos musi przegrac, aby inny mogl wygrac.

Stalo sie i trzeba przyjac przegrana z godnoscia. W koncu to przeciez tylko sport. I tu zazdroszcze Irlandczykom, ktorzy swoja przegrana potrafili swietowac o wiele wiecej, niz Hiszpanie swietowali ze zwyciestwa.

Choc trzeba przyznac, ze kibice polscy tez zachowali sie wspaniale, bo zagrzewali swoja druzyne do konca i to mimo strzelonej bramki przez Czechow.

Szymon Krusz

EMES

Nie ma się co przejmować , za niedługo powinniśmy zobaczyć przepiękne bramki Lato

Formalny

Chyba się mylisz! Lato w zeszłym roku powiedział (wszystkie media przytaczają jego słowa), że jeśli Polska nie wyjdzie z grupy, to on zrezygnuje ze stanowiska. Lato to jak ogólnie wiadomo, człowiek honoru, więc być może w tym miesiącu (roku, dziesięcioleciu?) poda się do dymisji. Może następcą zostanie... Tomaszewski?... Jezus, Maria!!!

EMES

No u niego honor ponad wszystko, szkoda człowieka

Dobrze że nie było 0:0 bo i premier by z nim poszedł pod most .... Boże Święty

Nikiasz

Tu raczej odejście Laty nic nie da .Na jego miejsce przydzie zapewne kolejny gnom popierany przez dziadków z PZPN który bedzie walczył o stołki dla swoich i pozostawienie status quo . Wykona kilka pozornych ruchów jak i jego porzednik a potem kilka lat spokoju. Tu potrzeba wielu zmian nie tylko w samym PZPN ale i w samej ligowej szarzyżnie

Gość

a gdzie tam odejdą. POd patronatem Tuska nikomu włos ze łba nie spadnie.
Oj przepraszam to łyse stare fatalne dziady.
Raczej z nosa włosa im nikt nie wyrwie.

WP pisze:

To brzmi jak ponury żart, ale takie słowa rzeczywiście padły. Franciszek Smuda może nadal prowadzić reprezentację Polski. - Na pewno siądziemy i będziemy rozmawiali - powiedział na antenie radia RMF FM prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Grzegorz Lato.

Smuda miał za zadanie awans do ćwierćfinału EURO 2012. Dostał blisko trzy lata na zbudowanie drużyny. Budowniczym okazał się marnym. Jego poprzednicy - Leo Beenhakker, Paweł Janas czy Jerzy Engel, nie mieli do dyspozycji piłkarzy tej klasy, co Jakub Błaszczykowski, Łukasz Piszczek czy Robert Lewandowski. "Franz" miał gwiazdy, ale kompletnie nie potrafił ich wykorzystać. Za jego kadencji biało-czerwoni rozegrali może dwa, trzy niezłe mecze. Żadnej koncepcji, żadnego pomysłu nie było widać.

REKLAMA Czytaj dalej

Po przegranej z Czechami wydawało się, że męki dobiegną końca, a reprezentację może w końcu objąć solidny fachowiec z dobrym warsztatem. Niestety, prezes Lato szybko postraszył wizją kontynuowania pracy przez Smudę.

- Smuda ma kontrakt do końca sierpnia. Na pewno siądziemy i będziemy rozmawiali. W tej chwili nie myślę o żadnej innej kandydaturze - powiedział Lato na antenie RMF FM.

Przypomnijmy, że swego czasu prezes PZPN stwierdził, iż jeśli Polacy na EURO 2012 nie wyjdą z grupy, to on zrezygnuje. Mało kto wierzy chyba w to, że polski futbol uwolni się teraz od Laty. Czy wraz z prezesem na powierzchni utrzyma się także trener, który zajął zaszczytne ostatnie miejsce w najsłabszej grupie EURO?

Pochodzenie O-Ren Ishii

Polska nie potrzebuje granic i tablic informujących. Wystarczy włączyć TV, radio czy forum i wiadomo na czyim terytorium jesteśmy. Już wyją. Już wszystko źle. Już Tytoń do odstrzału... Jak to mówią nastolatki - żal.pl

To były najlepsze występy naszej drużyny na euro w historii (więc chciałoby się rzec - morda w kubeł - dla co poniektórych ekspertów)

Szymon Krusz

Zaczęło się szukanie kozła ofiarnego i przyczyn niepowodzenia.Ja nie przyłożę do tego ręki i nie będę nikogo osądzał bo nie jestem od tego.Od tego są inni bardziej kompetentni niż ja.

mailo

A wśród moich znajomych dzisiaj - zero tematu. I bardzo dobrze- żadnego analizowania, obwiniania, marudzenia itp Rosjanie zachowali sie paskudnie krzycząc "Hańba !" podobnie ich drużyna wypinając się na fanów, podczas gdy nasi kibice pocieszali zawodników i brali autografy jakby nigdy nic. Poza tym Euro jeszcze się nie skończyło. Właśnie oglądam Holandia-Portugalia. Może być jeszcze wiele niespodzianek no i wielka niewiaoma kto wygra. Dlatego mój komentarz jest taki - "Show must go on" i tyle.

Mati.