|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Jakie jest Twoje zdanie o energetyce jądrowej: |
Jestem zwolennikiem, to czysta tania energia niezbędna dla mojej lodowki i TV |
|
68% |
[ 13 ] |
To zło, gina ptaszki, pszczólki i napromieniowani ludzie! |
|
15% |
[ 3 ] |
Czy mogę prosić wiecej informacji o tych jądrach? |
|
15% |
[ 3 ] |
|
Wszystkich Głosów : 19 |
|
Autor |
Wiadomość |
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Nie 13:35, 13 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
A podatki za prąd?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 13:54, 13 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
To racja z tymi podatkami i kosztami pozyskiwania taniej energii. W Poznaniu nad jeziorem Malta, w końcowym stadium znajduje się budowa olbrzymiego kompleksu sportowo rekreacujnego o nazwie Termy Maltańskie. Do zasilania basenów pływackich, jackuzi było przewidziane wykorzystanie źródeł geotermalnych znajdujących sie pod tym terenem. Wstydliwie przemilcza sie jednak aktualnie to, że ze względu na opodatkowanie takiego pozyskiwanie energii przy jednocześnie sporych kosztach jej pozyskiwania, stało się to nieopłacalne i będzie pobierana ze źródeł tylko woda o leczniczych własnościach, ale podgrzewana będzie energią z.... miejskiej sieci ciepłowniczej! To jest tańsze!
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 14:14, 13 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Formalny poruszył bardzo ciekawy aspekt alternatywnych źródeł energii.. a mianowuicie koszty.
Mój znajomy budując nowy dom zdecydował się na zaistalowanie pompy ciepła w celu ( jak deklarował ) znacznego ograniczenia kosztów ogrzewania.
Chwalił się , iż miesieczny koszt ogrzewania nie będzie przekraczał 100-150 zł.
No i pewnie miał rację, nie policzył jednak iz koszt instalacji pompy ciepłą, wraz z urzadzeniami wyniół ok 35 tys zł. Więc policzny... w okresie 10-letnim ( a nie przypuszczam iżby trwałość agregatu była wyższa ) koszt ogrzewania jego domku wyniesie ( przy 6-miesięcznym cyklu grzewvzym)
35 tys+8 tys ( koszty pradu) = 43 tys zł.
Klasyczne ogrzewanie gazem...
piec ok 5 tys zł plus koszt gazu ok 3600 rocznie = 41000 zł
w efekcie.. różnica sprowadza się tylko do tego czy pieniądzę wyłoże od razu, czy też rozłożę koszty na 10-letnie raty i komu dam zarobić ( gazownikom czy producentom pomp )
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Nie 14:17, 13 Mar 2011, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli* sobą być i więcej nic
Dołączył: 11 Kwi 2006 Posty: 7997 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:17, 13 Mar 2011 Temat postu: Re: Drugi Czarnobyl? |
|
|
Poldek napisał: | W efekcie...strach przed energetyka jadrowa, zamykanie starych zakladow, ograniczenie budowy nowych... |
Strach przed energetyką jądrową jest zawsze, a takie sytuacje go potęgują. Teraz , kiedy wiemy, że kolejne wstrząsy doprowadziły do uszkodzeń i nie wiadomo czym to się skończy mamy się czym martwić - i to wszyscy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Nie 19:52, 13 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Nie mam zdania na temat energetyki jądrowej, natomiast nie mniej chyba niż przykre zdarzenia w Japonii, wstrząsnął mną poziom telewizyjnej debaty dwóch, jakby nie było, fachowców od energetyki.
Złośliwostki, jakimi raczą się forowi "fachowcy" i "laicy", to doprawdy drobiazg przy wymianie ripost (godnej gimnazjalistów) profesora Mielczarskiego i Turskiego ("niech państwo nie zapraszają ludzi, którzy zarzucają mi pewne rzeczy!"; "to pan mi zarzuca różne rzeczy"), zakończonej podsumowaniem "prymityw", "wieśniak" oraz zmemłanym przekleństwem z drugiej strony.
Autorytety, w programie na żywo, na oczach milionów telewidzów. Piękna sprawa. |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 21:26, 13 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
No cóż, za energetyką stoją ogromne pieniądze, może i eksperci, oprócz osobistych animozji, mieli więcej do zyskania?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Maj 2008 Posty: 5578 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 363 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: centrum PL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 23:12, 13 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
jakoś tak polscy eksperci od trzęsień ziemi i japońskiej technologii jądrowej są dla mnie mało wiarygodni... tak jakby cały zarząd PKP w roli ekspertów od kolei bleblał o wypadku kolejowym w Tokio - przecież to śmieszne
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli* sobą być i więcej nic
Dołączył: 11 Kwi 2006 Posty: 7997 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 7:48, 14 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii napisał: | jakoś tak polscy eksperci od trzęsień ziemi i japońskiej technologii jądrowej są dla mnie mało wiarygodni... |
Nie zawsze pytają tych, których powinni. Chociaż zdarzają się miłe zaskoczenia.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 9:06, 14 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii napisał: | jakoś tak polscy eksperci od trzęsień ziemi i japońskiej technologii jądrowej są dla mnie mało wiarygodni... tak jakby cały zarząd PKP w roli ekspertów od kolei bleblał o wypadku kolejowym w Tokio - przecież to śmieszne |
Nie miej mi za złe, ale spytam, jakie przyjąłeś kryteria oceniania ekspertów - specjalistów działów nauki, o które teraz chodzi? To, że np. dr Kozioł jest nie bardzo medialny nie oznacza, że powinien co najwyżej obierać ziemniaki w barze mlecznym. To, że prof. Turski ma duży temperament i wyprowadzają go z równowagi bzdety drugiego profesora uważającego, że ma prawo wypowiadać się autorytatwnie na temat jemu obcy nie oznacza, że nie jest wybitnym naukowcem.
Polscy fizycy w ogóle, a jądrowi w szczególności, są ogromnie cenieni w kręgach fachowców na całym świecie. To, że się zapomina o dorobku od dziesiątków lat zwłaszcza w Polsce, jest tragicznie przykre. Ile osób w Polsce zna np. nazwisko profesora Stanisława Ulama, który jest rzeczywistym twórcą koncepcji bomby atomowej, która powstała w Los Alamos?
My sami lekceważymy naszych naukowców, którzy są ogromnie cenieni na świecie i mają ogromny udział w światowej nauce, więc jak mają mieć do Polaków szacunek w innych państwach?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 10:01, 14 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
To jest część szerszego problemu, Formalny. Wydaje mi się, że mamy (nie chcę uogólniać ale jakoś tak wychodzi) specyficzną skłonność do umniejszania polskich zasług tam gdzie one są rzeczywiście ważne i istotne dla świata. Być może wynika to z przekonania, że nauki ścisłe to domena tak hermetyczna i niedostępna dla zwykłych śmiertelników, że nie warto sobie nimi zawracać głowy? A może o te głowy bardziej walczą rozmaici "celebryci" i politycy tworząc złudzenie, że Polska na świecie jest rozpoznawalna tylko dzięki nim?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pon 10:24, 14 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Wprawdzie nie do konca zgadzam sie z PORIm odnosnie calosci jego wypowiedzi, to w rozbiciu na kawalki...faktycznie, jakie doswiadczenie maja polscy naukowscy z japonskimi elektrowniami atomowymi?
Zdecydowanie wiekszosc pracuje lub pracowala na radzieckich RBMK lub WWER (taki jak Świerku), ewentualnie na francuskich PWR..Japonia zaś jedzie na reaktorach Toshiby, które praktycznie nie są używane poza Japonią.
A Japończycy też nie twierdzili że nie "dojdzie do skażeniea" tylko że "nie powinno dojść". Dla mnie, w kontekście mozliwej katastrofy to kolosalna różnica a dla firmy - 5 minut pracy dowolnego speca od PR.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pon 10:31, 14 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | Formalny poruszył bardzo ciekawy aspekt alternatywnych źródeł energii.. a mianowuicie koszty.
Mój znajomy budując nowy dom zdecydował się na zaistalowanie pompy ciepła w celu ( jak deklarował ) znacznego ograniczenia kosztów ogrzewania.
Chwalił się , iż miesieczny koszt ogrzewania nie będzie przekraczał 100-150 zł.
No i pewnie miał rację, nie policzył jednak iz koszt instalacji pompy ciepłą, wraz z urzadzeniami wyniół ok 35 tys zł. Więc policzny... w okresie 10-letnim ( a nie przypuszczam iżby trwałość agregatu była wyższa ) koszt ogrzewania jego domku wyniesie ( przy 6-miesięcznym cyklu grzewvzym)
35 tys+8 tys ( koszty pradu) = 43 tys zł.
Klasyczne ogrzewanie gazem...
piec ok 5 tys zł plus koszt gazu ok 3600 rocznie = 41000 zł
w efekcie.. różnica sprowadza się tylko do tego czy pieniądzę wyłoże od razu, czy też rozłożę koszty na 10-letnie raty i komu dam zarobić ( gazownikom czy producentom pomp ) |
pamietaj, że większośc wrzuci sobie te 35 tys w koszty kredytu hipotecznego, więc dolicz odsetki od kredytu
Ale pamietaj, że jest wiele miejsc w Polsce, gdzie ma ma sieci gazowniczej, i pozostaje ogrzewanie prądem (w takim razie wyliczenia dot kosztów ogrzewania trzeba pomnozyć x3) lub olejem opałowym (x2)
W takim wypadku pompa ciepła jest jak najbardziej atrakcyjnym źródłem ogrzewania - trzeba pamiętać tyklko o agregacie prądotwórczym.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 10:36, 14 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Poldek napisał: | Wprawdzie nie do konca zgadzam sie z PORIm odnosnie calosci jego wypowiedzi, to w rozbiciu na kawalki...faktycznie, jakie doswiadczenie maja polscy naukowscy z japonskimi elektrowniami atomowymi?
Zdecydowanie wiekszosc pracuje lub pracowala na radzieckich RBMK lub WWER (taki jak Świerku), ewentualnie na francuskich PWR..Japonia zaś jedzie na reaktorach Toshiby, które praktycznie nie są używane poza Japonią.
A Japończycy też nie twierdzili że nie "dojdzie do skażeniea" tylko że "nie powinno dojść". Dla mnie, w kontekście mozliwej katastrofy to kolosalna różnica a dla firmy - 5 minut pracy dowolnego speca od PR. |
Nie bardzo mam w tej chwili czas, ale mógłbym wykazać, że polscy naukowcy mają doświadczenie i wiedzę dotyczacą całej energetyki jądrowej, bo taka wiedza jest uniwesalna. Zasiadają w międzynarodowych gremiach ustalających strategię rozwoju energetyki jądrowej, biorą udział w projektach badawczych w międzynarodowych grupach. Polski reaktor atomowy w Świerku jest przebudowywany regularnie i pomimo mikroskopijnych funduszy, są tam stosowane w małej skali metody badawcze dotyczące najnowszych osiągnięć energetyki jądrowej i fizyki ciała stałego. Nowoczesne standardy bezpieczeństwa są opracowywane również z udziałem polskich uczonych. To nie jest tak, ze jesli ktos ma w garażu polskiego Fiata 125p, nie może być jednym z konstruktorów w firmie Porsche (przykład z życia)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pon 10:43, 14 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
I "naukowe gremia" i moze jeszcze komitety są miejscem w których omawia się szczegóły techniczne elektrowni?
Przełożenie "strategi rozwoju energetyki" na "szczegóły techniczne poszzególnych bloków" jest..zerowe.
Tak, jestem przekonany że aby zostać konstruktorem w Porsche trzeba zasiadać w międzynarodowym gremium związanym z opracowaniem strategii rozwoju branzy motoryzacyjnej...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Maj 2008 Posty: 5578 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 363 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: centrum PL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 11:04, 14 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Formalny napisał: |
Nie miej mi za złe, ale spytam, jakie przyjąłeś kryteria oceniania ekspertów - specjalistów działów nauki, o które teraz chodzi? To, że np. dr Kozioł jest nie bardzo medialny nie oznacza, że powinien co najwyżej obierać ziemniaki w barze mlecznym. To, że prof. Turski ma duży temperament i wyprowadzają go z równowagi bzdety drugiego profesora uważającego, że ma prawo wypowiadać się autorytatwnie na temat jemu obcy nie oznacza, że nie jest wybitnym naukowcem.
Polscy fizycy w ogóle, a jądrowi w szczególności, są ogromnie cenieni w kręgach fachowców na całym świecie. To, że się zapomina o dorobku od dziesiątków lat zwłaszcza w Polsce, jest tragicznie przykre. Ile osób w Polsce zna np. nazwisko profesora Stanisława Ulama, który jest rzeczywistym twórcą koncepcji bomby atomowej, która powstała w Los Alamos?
My sami lekceważymy naszych naukowców, którzy są ogromnie cenieni na świecie i mają ogromny udział w światowej nauce, więc jak mają mieć do Polaków szacunek w innych państwach? |
Za kryterium wziąłem możliwości praktycznego sprawdzenia swojej wiedzy:
stan elektrowni atomowych - 0
Czyli nasi eksperci swoją wiedzę czerpią z trzech możliwych źródeł:
1. książki kolegów po fachu + własne publikacje akademickie
2. wizyty, seminaria naukowe
3. (być może) udział w projekcie innego kraju
Do tego można dodać na całym świecie elektrownie atomowe to oczywistość a u nas dopiero toczy się debata o wyższości wungla z Zabrza nad atomem.
Oczywiście nie lekceważę polskiej myśli technologicznej a jedynie niedowierzam akurat tej dziedzinie, gdyby temat dotyczył np. IT nie napisałbym poprzedniego posta.
Post został pochwalony 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 11:45, 14 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Poldek napisał: | I "naukowe gremia" i moze jeszcze komitety są miejscem w których omawia się szczegóły techniczne elektrowni?
Przełożenie "strategi rozwoju energetyki" na "szczegóły techniczne poszzególnych bloków" jest..zerowe.
Tak, jestem przekonany że aby zostać konstruktorem w Porsche trzeba zasiadać w międzynarodowym gremium związanym z opracowaniem strategii rozwoju branzy motoryzacyjnej... |
Tak - naukowe gremia są miejscami, gdzie omawia się budowę nowej elektrowni jadrowej! Projekt elektrowni jądrowej nie jest typem projektu np. nowego zestawu klocków Lego. Każda nowa elektrownia jest w zasadzie prototypem wykorzystującym dotychczasowe rozwiązania, ale generalnie projektowana jest z zastosowaniem najnowszej wiedzy i technologii. Do tego dochodzą uwarunkowania środowskowe i sto innych - czasem subtelnych różnic. Międzynarodowe gremia są miejscami, gdzie dla każdej(!) elektrowni opracowuje się standardy i weryfikuje założenia projektowe. Energetyka jądrowa to zupełnie wyjątkowa dziedzina połączenia nauki i technologii. Mamy jednych z najlepszych na świecie konstruktorów pracujących na potrzeby ośrodków badawczych fizyki co ma przełożenie również na projekty nowych elektrowni jądrowych. W CERN bardzo znaczny procent obsługi technicznej LHC oraz konstruktorów podzespołów to Polacy. Bywają lata, w których największą ilość modernizacyjnych rozwiązań zgłaszają polscy konstruktorzy zatrudnieni w CERN. Od kilkudziesięciu lat rzadko zdarza się, żeby liczba Polaków w CERN spadała poniżej 200 osób. Instalacja chłodzenia helem magnesów nadprzewodzących jest w znacznym stopniu polskim projektem, a ciekły hel używany w tej instalacji jest dostarczany przez polskie firmy oczyszczające go na podstawie polskich technologii. Jeden z najważniejszych detektorów LHC czyli CMS jest zbudowany przez polskich naukowców z użyciem polskich patenbtów technologicznych. Aparatura rejestrująca i analizująca pojawianie się mionów w LHC, to projekt i w znacznym stopniu wykonanie fizyków z UW. Itd, itd...
Tylko szczupłość miejsca i ograniczona ilość czasu powoduje, że nie będę przytaczał większej ilości przykładów.
I jeszcze odniesienie do tego, co napisał PORI :
Twoje trzy przykłady są "mało" trafne i są wynikiem raczej fantazji niż zainteresowania dokonaniami polskiej nauki!!!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Formalny dnia Pon 11:52, 14 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pon 17:16, 14 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Wiesz, Formalny - ja tez mam google. Tyle że pozwoliłem sobie przeskoczyć kawałek dalej, gdzie znalazłem ifnromację żestałe zespoły badawcze CERN licza jakieś 6500 naukowców, wydaje mi się że zmienia to nieco sposób patrzenia na skale zaangazowania.
Oczywiście powstaje pytanie czy to dużo, czy mało a odpowiedź na nie ujamni faktyczny poziom nauki w Polsce.
Natomiast pozwole sobie zauważyć, że pisząc iż projekty elektrowni jądrowych są każdorazowo prototyapmi..to masz rację. I równocześnie jesteś w całkowitym błędziue, to samo mozna napisac o każdym moście, każdym budynku i w ogóle o każdym tzw. projekcie. Tyle, że w elektrowni atomowej podstawowa część powstaje właśnie z klocków..skonstruowanych wcześniej modułów, które dopasowuje się do warunków panujących w konkretnym projekcie.
Gdyby było inaczej, to nie byłoby dyskusji, czy w Polskiej elektrowni zastosować rozwiązania francuskie, rosyjskie, czy może dogadać z koreańczykami których projekty są duzo tańsze od pozostałych.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 17:49, 14 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Poldek napisał: | Wiesz, Formalny - ja tez mam google. Tyle że pozwoliłem sobie przeskoczyć kawałek dalej, gdzie znalazłem ifnromację żestałe zespoły badawcze CERN licza jakieś 6500 naukowców, wydaje mi się że zmienia to nieco sposób patrzenia na skale zaangazowania.
Oczywiście powstaje pytanie czy to dużo, czy mało a odpowiedź na nie ujamni faktyczny poziom nauki w Polsce.
Natomiast pozwole sobie zauważyć, że pisząc iż projekty elektrowni jądrowych są każdorazowo prototyapmi..to masz rację. I równocześnie jesteś w całkowitym błędziue, to samo mozna napisac o każdym moście, każdym budynku i w ogóle o każdym tzw. projekcie. Tyle, że w elektrowni atomowej podstawowa część powstaje właśnie z klocków..skonstruowanych wcześniej modułów, które dopasowuje się do warunków panujących w konkretnym projekcie.
Gdyby było inaczej, to nie byłoby dyskusji, czy w Polskiej elektrowni zastosować rozwiązania francuskie, rosyjskie, czy może dogadać z koreańczykami których projekty są duzo tańsze od pozostałych. |
OK - przyznaję Ci ostatnie słowo - uwielbiasz je mieć - tyle, że poza przyznaniem mi racji niewiele więcej z reszty tekstu wynika.
PS.
Jeśli do końca roku wydawnictwo wywiąże się z umowy, postaram się, żebyś nie musiał korzystać wyłącznie z Wikipedii - otrzymasz autorską wersję książki o udziale polskich naukowców w tworzeniu między innymi fizyki jądrowej i konstrukcji wykorzystujących ich osiągnięcia.
Zaskoczę Cię - istnieje ogromna ilość innych źródeł informacji poza Wikipedią. Może jednak uznasz to za nieatrakcyjne, bo interesując się czymś szerzej niż powierzchownie, trzeba także spędzać czas w bibliotekach uczelnianych i czytać aktualne biuletyny...
Jako się rzekło - uznaję, że masz ostatnie słowo i nie ciągnę dalej tej niepotrzebnej wymiany zdań.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pon 20:39, 14 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Po pierwsze, znowu ten napuszony ton pelen wyzszosci...spusc powietrze, od razu bedzie sie lepiej rozmawialo.
Po drugie - nbie czytasz - niugdzie nie umniejszam osiagniec polskich naukowcow - zdaje sobie sprawe ze w pewnych dziedzinach MAJA osiagniecia, sa znani i doceniani. Natomiast nie wiem dlaczego pominals milczeniem liczby przytoczone przee mnie - ja wiem, ze swietnie jest pochwlaic sie grupa 200 osob w jakims nieokreslonym zbiorze innych, natomiast jesli nie doptrzegasz dysporoporcji pomiedzy 200 a 6500 to znaczy, ze po prostu nie chcesz, tyle ze pozwole sobie zauwazyc ze jesli w takim sam sposob opracowales swoja ksiazke, to dziekuje, nie chce chce jej czytac - podejrzewam ze niewiele ma wspolnego z rzetelnym podejsciem do tematu.
I moze Cie zaskocze, ale doskonale wiem ze istnieja inne zrodla, obawiam sie jednak ze ta uwaga,. jak wiele innych wynika wylacznie z nieuzasadnionego poczucia wyzszosci...tyle ze o ile wiedze szanuje, to sposob w jaki sie nadymasz wzbudza wylacznie moje rozbawienie.
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Wto 8:37, 15 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
pogłoska napisał: | W elektrowni nie doszło do wybuchu, więc nic nie zostało wyrzucone w wyższe partie atmosfery. Zatem skażenie może dotyczyć jedynie stosunkowo niewielkiego obszaru wokół elektrowni. |
Wybuch i pożar w elektrowni:
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|