po 30-tce

EMES

że kto ?

hachiko · Gość

Nikt. Tak sobie powiedziałam...do ekranu. Zawsze o tej porze rozmawiam ze sobą

rosegreta · Gość

Prace Hachiko ( zawsze mam problem z napisaniem nicka) fajne.
Wyszywanie przyjemne.
A teraz modne sa wyszywane obrazki - krajobrazy. Koleżanki chodzą na takie robótki i tam uczą się rękodzieła wytwarzać. Mam ochotę dołączyć, ale najpierw uporam się z innymi przyjemnymi obowiązkami.
Jednak jak ktoś ma czas, to polecam się zapisać, podobno niesamowicie relaksuje.

bobro

Nikt

Yhm. Dokładnie tak.

hachiko · Gość

Ale nie powiedział mnie i Ribie o łupinkach i bonusie

EMES

haft krzyżykowy oczywiście

rosegreta · Gość

Emes cóż za piękne dzieło, aż mi dech zaparło przez moment.

EMES

to nie jest największy format

bea.ta

Cześć Emes
Co to takiego? wygląda ciekawie,( na tej obrzymdolonej macie

, na czym jest zdjęcie , bo to chyba zdjęcie , zrobione?
i po za tym fajnie wyszedłeś

i pewnie znowu zdradziłam jakąs wielką tajemnice d'oh!

Jayin

o, krzyżyki...

moje kanwy leżą na razie upchnięte w kąt szafy, bo czasu wiecznie brak placz

fajne to to, EMES

ale spróbuj coś takiego: [link widoczny dla zalogowanych] Blue_Light_Colorz_PDT_02

pod wrażeniem jestem.

rosegreta · Gość

a ja będę robić coś takiego podobnego

hachiko · Gość

Ogłaszam zrzutę na nową matę dla EMESA

P.S
Nawet nieźle wyszywasz

bea.ta

No dobra, bez urazy , ale zupełnie mi nie leży haftowanie. Ani mi się to nie podoba ani nie pociąga. Jedynie moge podziwiac za sprawne paluszki

(Uważacie, że warto pisac posty tylko po to by np, napisac to co ja czy lepiej nie pisać nic ?)

EMES

Toć przecież to nie ja wyszywam Tongue out (1)

musiałbym na głowę upaść żebu nie mieć ciekawszych rzeczy do roboty:D ja tylko przygotowujęprojekty pod haftowanie i to wszystko

znam o wiele lepsze sposoby relaksu

rosegreta · Gość

A tam, nie znacie się, haftowanie jest przyjemne.
Pierwszy raz gdy dostałam zestaw do haftowania na mikołaja od kolegi (pamiętacie w szkole były losy i wylosowanej osobie robilo się prezent) myślałam, że go zabiję, naprawdę, miałam złe intencje. Zabije a później wyhaftuje mu nagrobek. Upst.
Jednak okazało się, ze to można polubić.

Haftowanie oczywiście, nie kolegę szowinistę. Tongue out (1)

bea.ta

No nie znam sie

co nie znaczy, że za jakiś czas nie załapie bakcyla .
Ja tu gadu gadu a tam mi lakier zasechł na amen

ribka_pilka

EMES

Dziś jak w miarę wcześnie wrócę, to wrzucę Wam obrazek który pewnie większość zna z netu

Hower