 |
po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Czy jesteś zwolennikiem eugeniki? |
| Nie, to faszyzm |
|
16% |
[ 1 ] |
| Nie, z innej przyczyny |
|
33% |
[ 2 ] |
| Tak, ludzie nie powinni cierpieć |
|
16% |
[ 1 ] |
| Tak, z innej przyczyny |
|
33% |
[ 2 ] |
|
| Wszystkich Głosów : 6 |
|
| Autor |
Wiadomość |
LampionyZeStarychSloikow
maszynista z Melbourne
Dołączył: 24 Mar 2013
Posty: 2671
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 90 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
 Wysłany: Śro 16:24, 10 Lip 2013 Temat postu: Re: Czy jesteś za eugeniką? |
|
|
| kasia_imig napisał: | | Jesteś za wprowadzeniem obowiązkowych testów na inteligencję przed podjęciem decyzji o rodzicielstwie? |
mój post był reakcja na dość frywolne podejście do eugeniki, czyli eliminowania w sposób planowy osób niepełnosprawnych że społeczeństwa (bo hodowla geniuszy pozostaje w sferze mrzonek)
nie bardzo widzę związek eugeniki ze świadomym macierzyństwem, a zdaje się, że w tym kierunku zmierza topik
Post został pochwalony 0 razy |
|
| Powrót do góry |
|
 |
flykiller
Gość
|
| Wysłany: Śro 18:49, 10 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
| kasia_imig napisał: | | flykiller napisał: | | (...) dokonywanie legalnej aborcji na skutek badań prenatalnych, które ponad wszelką wątpliwość wykazały ciężką wadę płodu, też jest formą eugeniki. A to już, dla mnie, otwiera pole do dyskusji. |
No właśnie... A co jest ciężką wadą płodu? Zespół Downa?
"W przeglądzie literatury dotyczącej wybiórczych aborcji z 2002 wykazano, że 91–93% ciąż z rozpoznaniem zespołu Downa zostaje przerwane"
[link widoczny dla zalogowanych] |
Nie wiem. Sama jestem ciekawa, czy istnieją jakieś kryteria precyzujące, jakie upośledzanie płodu jest dostatecznie ciężkie, aby kwalifikowało się do legalnego zabiegu przerwania ciąży.
Zespół Downa też jest bardzo zróżnicowany. Niektóre osoby nim dotknięte są ciężko dysfunkcyjne, a upośledzenie innych jest dużo lżejsze i mogą w miarę normalnie żyć z pomocą innych, a nawet odnosić sukcesy (przykładem może być aktor grający rolę Maćka w serialu "Klan").
Jeśli jednak kobieta i jej partner nie chcą się przekonywać, czy płód, u którego wykryto to zaburzenie jest nim dotknięty w sposób znośny czy nieznośny lub nie chcą borykać się z opieką (do końca ich życia) nad osobą, której nie tylko umysłowość ale i zdrowie fizyczne (cierpiący na zespół Downa mają słabe układy immunologiczne, częściej zapadają na choroby i gorzej je przechodzą), to uważam, że powinni mieć możność przerwania ciąży. To nie jest propagowanie "mordu" z "automatu", jakby sobie życzyli to widzieć obrońcy życia. Możliwość jest tylko możliwością i nie oznacza niczego więcej. Dowodzą tego przykłady kobiet, które mając świadomość, że urodzą ciężko chore lub upośledzone dziecko, decydują się je urodzić i wychować. |
|
| Powrót do góry |
|
|
nudziarz
męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Śro 18:55, 10 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
A kiedy bedziemy domagać się aborcji, bo nasze dziecko nie będzie wysoka , długonogą blondybką o IQ powyżej 120 ?
Stwórzmy precedens, a otworzymy puszkę Pandory do ustalanie kryteriów.
P.S. Oczywiscie pomijając wady genetyczne uniemozliwiające samodzielne zycie. Mialem taki przypadek w rodzinie... dziecko bez nerek.. odmowiono aborcji... to było potworne 9 miesięcy dla kuzynki. Nosić dziecko, które nie ma szans na zycie.... zmarło niecałe dwie doby po porodzie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Śro 19:05, 10 Lip 2013, w całości zmieniany 2 razy |
|
| Powrót do góry |
|
|
flykiller
Gość
|
| Wysłany: Śro 19:10, 10 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
| nudziarz napisał: |
P.S. Oczywiscie pomijając wady genetyczne uniemozliwiające samodzielne zycie. |
Ciężkie upośledzenie umysłowe także jest wadą wykluczającą samodzielne życie (chociaż nie w sensie fizycznej zdolności do życia). Kto powinien decydować o tym, czy płód "nadaje się" do aborcji i według jakich kryteriów? |
|
| Powrót do góry |
|
|
nudziarz
męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Śro 19:24, 10 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
O tym własnie pisałem 
Kto ?
Wedle jakich kryteriów ?
I na ile ( lub dla kogo ) te kryteria moga być naginane luub zmieniane?
Post został pochwalony 0 razy |
|
| Powrót do góry |
|
|
kasia_imig
maszynista z Melbourne
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 2481
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 292 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Śro 19:37, 10 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
| flykiller napisał: | | Ciężkie upośledzenie umysłowe także jest wadą wykluczającą samodzielne życie |
Czy w ogóle to kryterium "samodzielnego życia" może być przesłanką do tego, czy warto żyć?
Post został pochwalony 0 razy |
|
| Powrót do góry |
|
|
flykiller
Gość
|
| Wysłany: Śro 19:44, 10 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
| kasia_imig napisał: | | flykiller napisał: | | Ciężkie upośledzenie umysłowe także jest wadą wykluczającą samodzielne życie |
Czy w ogóle to kryterium "samodzielnego życia" może być przesłanką do tego, czy warto żyć? |
Ale to jest też pytanie o to, czy warto żyć do końca swojego życia z upośledzonym bądź ciężko chorym dzieckiem, a potem upośledzonym lub ciężko chorym dorosłym i pytanie o pełną odpowiedzialność za taką osobę. To nie jest pytanie tylko o to, czy warto, aby ten - na razie - płód żył, lecz o wartość życia jego przyszłych opiekunów. |
|
| Powrót do góry |
|
|
nudziarz
męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Śro 19:44, 10 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
| kasia_imig napisał: |
Czy w ogóle to kryterium "samodzielnego życia" może być przesłanką do tego, czy warto żyć? |
Złe pytanie Kasiu
Prawidlowe powinno zawierac jeszce frazę " z czyjego punktu widzenia"
Post został pochwalony 0 razy |
|
| Powrót do góry |
|
|
LampionyZeStarychSloikow
maszynista z Melbourne
Dołączył: 24 Mar 2013
Posty: 2671
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 90 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: Śro 21:35, 10 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
| kasia_imig napisał: | | czy warto żyć? |
pytanie wydaje mi się cokolwiek egzaltowane. pamiętam historie opowiadane przy ognisku, jak to wioskowa akuszerka rozwiązywala pepowine, bo dziecko miało zajecza warge. to się działo w XX wieku.
to powinna być decyzja rodziców. jedni nie chcą żadnego dziecka, bo to była wpadka. inni nie chcą mieć dziecka uposledzonego, bo może nie są w stanie podołać. inni nie mają z tym problemu. wrzucanie na czyjeś plecy takiego krzyża na sile, za pomocą jakiegoś dekretu jest bezduszne.
Post został pochwalony 0 razy |
|
| Powrót do góry |
|
|
Gość
|
| Wysłany: Czw 8:08, 11 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Może tak zadać pytanie o selektywne rozmnażanie ludzi którzy podjęli świadome decyzje, lub opiekującymi się w skutkach straszliwie chorymi...
Myślę że za sympatyzowanie z bękartem Galtona można by mieć wydrapane oczy, albo i czasami dostać konkretnie w ryj. |
|
| Powrót do góry |
|
|
kasia_imig
maszynista z Melbourne
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 2481
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 292 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Czw 8:32, 11 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
| LampionyZeStarychSloikow napisał: | | wrzucanie na czyjeś plecy takiego krzyża na sile, za pomocą jakiegoś dekretu jest bezduszne. |
Ale dlaczego zaraz na plecy rodziców? My nie jesteśmy żadni rodzice, tylko społeczeństwo. Moja mama zawsze twierdzi, że to społeczeństwo jest niepełnosprawne, jeśli nie może podołać temu "krzyżowi". Mam bliską koleżankę, dużo ode mnie młodszą, z wrodzoną łamliwością kości, więc porusza się na wózku. Studiuje socjologię na UAM-ie i mieszka w akademiku obok ronda Kaponiera, takiego węzła komunikacyjnego w centrum miasta, które teraz jest remontowane. Do tej pory nie było tam udogodnień dla wózków. Ciekawa jestem bardzo, czy po remoncie będą...
Uważasz, że aborcja to rozwiązanie? Na cokolwiek?
Post został pochwalony 0 razy |
|
| Powrót do góry |
|
|
Kewa
optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław
|
| Wysłany: Czw 8:45, 11 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
| kasia_imig napisał: |
Uważasz, że aborcja to rozwiązanie? Na cokolwiek? |
Oczywiście, chociaż nie najlepsze. Lepszym rozwiązaniem jest antykoncepcja.
Badano traumy poaborcyjne (trochę się boje pisać, bo nie pamiętam źródła, a kilku maniaków, którzy do każdej wypowiedzi potrzebują źródła na sali jest - zaryzykuję) i okazało się, że u tych, które urodziły dziecko i u tych które poddały się aborcji największą traumą była niechciana ciąża.
Post został pochwalony 0 razy |
|
| Powrót do góry |
|
|
kasia_imig
maszynista z Melbourne
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 2481
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 292 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Czw 8:51, 11 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Wiesz, Kewa, ja w ogóle nie wiem, jak to się stało, że przyjęliśmy do wiadomości aborcję jako jedną z metod antykoncepcji...
W propo's źródeł znalazłam ciekawy artykuł o prawnej ochronie dziecka poczętego:
[link widoczny dla zalogowanych]
PS. Żeby nie było niedomówień - jestem (myślę, że jak wszyscy na tej sali  ) przeciwniczką aborcji i dlatego jestem za prawem do aborcji na życzenie. Ale to już inne kwestie...
Post został pochwalony 0 razy |
|
| Powrót do góry |
|
|
Kilo OK
maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 19237
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy
Ostrzeżeń: 1/3
|
| Wysłany: Czw 9:08, 11 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
jestem przeciw karze śmierci, ale jestem za umieszczeniem jej w KK
Post został pochwalony 0 razy |
|
| Powrót do góry |
|
|
kasia_imig
maszynista z Melbourne
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 2481
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 292 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Czw 9:11, 11 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
| Kilo OK napisał: | | jestem przeciw karze śmierci, ale jestem za umieszczeniem jej w KK |
A Ty naprawdę nie rozumiesz, że prawo do aborcji na życzenie oznacza NIEUMIESZCZANIE tego prawa w zapisach kodeksowych, bo to jest po prostu depenalizacja?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kasia_imig dnia Czw 9:11, 11 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
| Powrót do góry |
|
|
Kilo OK
maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 19237
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy
Ostrzeżeń: 1/3
|
| Wysłany: Czw 9:19, 11 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Ty chcesz komuś wmówić że pozwolenia na aborcję na życzenie doprowadzi do zmniejszenia ilości tychże ? Że aborcja nie bezie traktowana jako forma antykoncepcji?
Post został pochwalony 0 razy |
|
| Powrót do góry |
|
|
kasia_imig
maszynista z Melbourne
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 2481
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 292 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Czw 9:22, 11 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
| Kilo OK napisał: | | Ty chcesz komuś wmówić że pozwolenia na aborcję na życzenie doprowadzi do zmniejszenia ilości tychże ? Że aborcja nie bezie traktowana jako forma antykoncepcji? |
Nic nie muszę wmawiać, bo istnieje coś takiego jak statystyka. Poszukaj, to się przekonasz.
Post został pochwalony 0 razy |
|
| Powrót do góry |
|
|
Kilo OK
maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 19237
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy
Ostrzeżeń: 1/3
|
| Wysłany: Czw 9:26, 11 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Czyli większa liberalizacja prawa = większy konserwatyzm społeczeństwa.
I w tej statystyce (skądinąd zabawne jest że muszę szukać dowodów na potwierdzenie słów oponenta) uwzględniono wszystkie zależności ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
| Powrót do góry |
|
|
kasia_imig
maszynista z Melbourne
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 2481
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 292 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Czw 10:06, 11 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
| Kilo OK napisał: | Czyli większa liberalizacja prawa = większy konserwatyzm społeczeństwa.
|
Nie, większa liberalizacja prawa = większa edukacja i pomoc matkom w trudnym położeniu. Wiesz, jak to powinno wyglądać ? Jest taka matka, która z jakichś przyczyn nie chce dziecka. Idzie do kliniki aborcyjnej. Tam spotyka się z pomocą psychologiczną, przedstawiają jej inne opcje, MUSI się zastanowić. I dopiero jak przyjdzie 2 raz, to wykonywana jest aborcja. W bezpiecznych warunkach. O edukacji seksualnej już nie wspomnę... A jak wygląda to teraz? "Kochanie, jestem w ciąży..." - ""Ale ja nie chcę tego dziecka!" - "To co mam zrobić?" - "Znajdę kasę i rozwiązanie". I ta przerażona, pełna buzujących hormonów dziewczyna idzie na rzeź, bo jakiś dupek woli wyłożyć parę tysięcy, niż być odpowiedzialnym... Aborcja dokonywana jest w ekstremalnych warunkach. Albo jedzie za granicę, gdzie to jest legalne. Otwórz oczy! Nie ma sensu, żebyśmy przerzucali się statystykami, bo każde z nas da wiarę innym, a to wszystko są szacunki przecież.
Post został pochwalony 1 raz |
|
| Powrót do góry |
|
|
Kewa
optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław
|
| Wysłany: Czw 17:25, 11 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Kasiu, Twoje dojrzałe wypowiedzi przeciwko wyświechtanym zaklęciom. Tyle razy wałkowaliśmy temat, że już mi się nie chce. Nie lubię jak ze społeczeństwa robi się bez mózgowych debili, którzy na hasło "dopuszczona aborcja" będą specjalnie zachodzić w ciążę żeby się jej poddać. Bardziej liberalne prawo, to bardziej otwarte społeczeństwo. O szkodliwości aborcji trzeba po prostu mówić, a jak można mówić pod strachem?
Post został pochwalony 0 razy |
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
