Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:14, 31 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
kasia_imig napisał: |
Różnimy się od dzieci brakiem szczerości? Czy dorosłość to konformizm? Musimy być racjonalni, bo nas wyśmieją? |
Nie.
Różnimy się zasobem zdobytej wiedzy.
Dlatego nie charakteryzuje nas tak charakterystyczne u dzieci "dlaczego?"
I tylko tyle.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
kasia_imig maszynista z Melbourne
Dołączył: 12 Lut 2010 Posty: 2481 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 292 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:19, 31 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
[...]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kasia_imig dnia Czw 16:20, 08 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
kasia_imig maszynista z Melbourne
Dołączył: 12 Lut 2010 Posty: 2481 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 292 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:20, 31 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
[...]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kasia_imig dnia Czw 16:21, 08 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:23, 31 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
kasia_imig napisał: | Naukowcy to tacy robotnicy na taśmie nauki. Nauka jest mechaniczna, zniewala nas, odbiera nam to, co w nas najlepsze - kreatywność i wyobraźnię. |
Nauka dla dorosłego jest tym czym bajka dla dziecka.
Jest niewyobrazalnie szeroka, niepoznana, często niezrozumiała.
Daje olbrzymie pole do popisu wyobraźni, percepcji, poznaniu.
Cytat: | nie potrafi dać odpowiedzi na różne pytania i nigdy na te pytania nie odpowie. |
He he he...To o krasnoludki?
Na to pytanie odpowie Ci każde dziecko.
Po co szukać ich w nauce?
Po co mieszać poznanie z wyobraźnią?
Cenię i kocham naukę i nie przeszkadza mi to czytać książek Żelaznego o Dilviszu Przeklętym choćby.
Co ma moje poznanie naukowe do mojej fantazji?
Myslę, że jedno wzbogaca drugie.
Cytat: | Nie odpowie na pytania, które są
Nie odpowie, bo to wynika z jej własnych ograniczeń. I oczywiście nauka nie ma nic wspólnego z racjonalizmem, wręcz przeciwnie - więzi rozum. |
Błąd.
Wciąż mieszasz pojęcia.
Nauka tak samo jak fantazja poszerza horyzonty.
I ani kapkę mniej.
Miłego dnia.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:28, 31 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
kasia_imig napisał: |
Nie musimy już pytać, bo wiemy? |
Oczywiście!
Ale to wytłumaczyłam Ci w poście powyżej.
Spytaj o krasnoludki dziecko, a uzyskasz prawdziwą odpowiedź.
Ode mnie też ją otrzymałaś. Też jak najbardziej prawdziwą.
Nie skłamałam. Podobnie jak nie skłamałoby dziecko.
Usłyszysz ją jednak jak przestaniesz mieszać fantazję z nauką.
Miłego dnia.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
kasia_imig maszynista z Melbourne
Dołączył: 12 Lut 2010 Posty: 2481 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 292 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:35, 31 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
[...]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kasia_imig dnia Czw 16:21, 08 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 10:38, 31 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
lulka napisał: |
Różnimy się zasobem zdobytej wiedzy.
Dlatego nie charakteryzuje nas tak charakterystyczne u dzieci "dlaczego?"
I tylko tyle. |
Są!!! Tylko nikt nie wie jak wyglądają i jakie są naprawdę. Na przykład mój znajomy twierdzi, że za wszystkie jego niepowodzenia odpowiedzialne są krasnoludki sk.....synki. U sąsiadów mieszkają na pewno bardzo sympatyczne krasnoludki w wieku (5 i 3 lat) lubiące do mnie przychodzić się bawić.
Przygnebiające jest jednak dla mnie stwierdzenie, że "nie charakteryzuje nas tak charakterystyczne u dzieci "dlaczego?"
Albo ja nigdy nie dorosłem, albo już dziecinnieję... To jest pytanie,
na które najczęściej i na wszystkie tematy próbuję sobie odpowiedzieć! Naprawdę istnieją ludzie, którzy nie zadają takiego pytania?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:41, 31 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
kasia_imig napisał: |
Kiedy zrozumiesz, że nie interesuje mnie, czy istnieją krasnoludki, tylko właśnie owo "mieszanie" - zapraszam do dalszej dyskusji.
Miłego dnia. |
Ja to zrozumiałam popełniając swój pierwszy post tutaj.
Ty natomiast mieszasz dalej.
I żeby się juz nie powtarzać trzeci raz...
Miłego mieszania.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 10:43, 31 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
lulka napisał: | kasia_imig napisał: |
Różnimy się od dzieci brakiem szczerości? Czy dorosłość to konformizm? Musimy być racjonalni, bo nas wyśmieją? |
Nie.
Różnimy się zasobem zdobytej wiedzy.
Dlatego nie charakteryzuje nas tak charakterystyczne u dzieci "dlaczego?"
I tylko tyle. |
Dzieci często nie pytają, bo wiedzą. Na moim topiku o duchach Rózia napisała o duchu z obrazu. Który dorosły by uwierzył? Tylko taki, który pozostawia sobie w całej tej swojej genialnej wiedzy miejsce na fenomeny nieudowodnione, niewyjaśnione, pozornie niemożliwe. Czyli nie zamyka sobie świata w to, co ograniczeni ludzie zbadali i udowodnili. A co ze sferą wychodząca ponad nasze możliwości poznawcze? Skoro zwierzęta mają zmysły bardziej rozwinięte, widzą dalej, słyszą lepiej, czują z odległości niemożliwych to jakim prawem twierdzimy, że świat i żyjące w nim istoty są takie jakimi my je widzimy i tylko, jeśli je widzimy?
Nasze ograniczenia percepcyjne powodują, że jeśli rysujemy tylko w oparciu o nie świat, to prawdą jest, że żyjemy w naszym logicznie poskładanym - ale- matrixie.
Skoro istnieją królewny i leśne duchy to dlaczego nie miałyby istnieć krasnoludki? A dlaczego skoro ludzie nie wierzą w duchy boją się chodzić po nocy po cmentarzu? a nawet jeśli się nie boją i idą to czuja niczym niewyjaśniony, nielogiczny strach i niepewność?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mati. dnia Pon 10:45, 31 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
kasia_imig maszynista z Melbourne
Dołączył: 12 Lut 2010 Posty: 2481 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 292 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:45, 31 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
[...]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kasia_imig dnia Czw 16:22, 08 Lip 2010, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:48, 31 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Formalny napisał: | Naprawdę istnieją ludzie, którzy nie zadają takiego pytania? |
Ja sobie nie zadaję, bo przecież wiem, że one istnieją! Krasnoludki!
I moja wiara jest tak niepodważalna, że niepotrzebne mi do tego naukowe dowody.
Próbuję tylko powiedzieć, że na niektóre "dlaczego"? nie powinno się szukać odpowiedzi w nauce.
A być może w tej swojej dziecięcej (nie zdziecinniałej) cząstce siebie.
No.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
kasia_imig maszynista z Melbourne
Dołączył: 12 Lut 2010 Posty: 2481 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 292 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:53, 31 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
[...]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kasia_imig dnia Czw 16:22, 08 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 11:06, 31 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
To zależy od tego, czy świat jest rzeczywiście poznawalny, a w każdym razie poznawalny dla ludzi. Czy też jakaś jego część pozostaje dla nas na zawsze niedostępna.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 11:34, 31 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Musi być jakaś część niedostępna, żeby to wszystko miało sens. Musi pozostać zachowana równowaga między tym co poznawalne, a tym co niedostępne dla dowodów. Musimy móc wiedzieć tyle, żeby mieć pole dla wiary. Uruchamiamy umysł w takim zakresie, żeby móc czytać świat sercem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
hachiko Gość
|
Wysłany: Pon 11:36, 31 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Mati napisał: | Musi być jakaś część niedostępna, żeby to wszystko miało sens. Musi pozostać zachowana równowaga między tym co poznawalne, a tym co niedostępne dla dowodów. Musimy móc wiedzieć tyle, żeby mieć pole dla wiary. Uruchamiamy umysł w takim zakresie, żeby móc czytać świat sercem. |
nic dodać, nic ująć |
|
Powrót do góry |
|
|
Wilq tańczący z jesiotrami
Dołączył: 07 Maj 2007 Posty: 712 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 33 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: skądinąd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 11:53, 31 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Ogólnie to ja nie rozumiem po co ta cała dyskusja - aksjomaty nie wymagają dowodów i tyle
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 13:08, 31 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Wilq napisał: | Ogólnie to ja nie rozumiem po co ta cała dyskusja - aksjomaty nie wymagają dowodów i tyle |
Wait a minute. czyli po polsku "zaraz zaraz!". Żane "i tyle"! Dla uproszczenia najpierw fragment definicji aksjomatu:
"Aksjomaty są zdaniami wyodrębnionymi spośród wszystkich twierdzeń danej teorii, wybranymi tak, aby wynikały z nich wszystkie pozostałe twierdzenia tej teorii."
Dyskusja jest więc jak najbardziej na miejscu. My tu dyskutujemy o sprawach, które wymykają się teoriom matematycznym, bo "życie jest formą istnienia białka, ale w kominie coś czasem załka" - jak śpiewali Skaldowie. Czy aksjomatem jest np. kolor czapeczki krasnoludka, albo czy Królewna Śnieżka rzeczywiście miała romans z wszystkimi siedmioma krasnoludkami jednocześnie - w dodatku skonsumowany?! Ja twierdzę, że nie, więc dyskusja dopiero się rozkręca!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:11, 31 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Mati napisał: | Musimy móc wiedzieć tyle, żeby mieć pole dla wiary. Uruchamiamy umysł w takim zakresie, żeby móc czytać świat sercem. |
Czytam to któryś raz na forum i nie wiem co to znaczy.
Czy ktoś niewierzący (w cokolwiek ) nie może kierować się sercem?
W końcu to serce (w potocznym rozumieniu) to nic innego jak emocje.
Ktoś pełen miłości, nienawiści lub innego uczucia (które również rodzą się w mózgu) - jeśli ograniczy swoje reakcje, będzie zimny i wyrachowany
to kieruje się rozumem.
Ktoś kto nie potrafi lub nie chce być zimny jak płastuga kieruje się sercem. Powtarzam - w potocznym rozumieniu.
Czy serce może być zatem źródłem poznania jakiegokolwiek?
Do Kasi: nie histeryzuj.
Nic do Ciebie nie mam.
Nie zgadzam się z Tobą i tyle.
Zacytowałam to co uważałam za stosowne by dorzucić do tego wnioski, które wyciągnęłam z Twoich wcześniejszych postów.
I zejdź ze mnie - że tak sercem odpowiem.
Bo już trzeci post mnie poświęcasz nie wiem po co i na co.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wilq tańczący z jesiotrami
Dołączył: 07 Maj 2007 Posty: 712 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 33 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: skądinąd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 13:23, 31 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Formalny napisał: | Królewna Śnieżka rzeczywiście miała romans z wszystkimi siedmioma krasnoludkami jednocześnie - w dodatku skonsumowany?! |
To z niej taka rozwiązła zdzira i lafirynda?!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:28, 31 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
kasia_imig napisał: | lulka napisał: | kasia_imig napisał: |
Kiedy zrozumiesz, że nie interesuje mnie, czy istnieją krasnoludki, tylko właśnie owo "mieszanie" - zapraszam do dalszej dyskusji.
Miłego dnia. |
Ja to zrozumiałam popełniając swój pierwszy post tutaj.
Ty natomiast mieszasz dalej.
I żeby się juz nie powtarzać trzeci raz...
Miłego mieszania.
|
A ja myślę, że nie rozumiesz, że chodzi mi o metodologię poznania. Dziękuję za wypowiedzi w temacie, złośliwości są niepotrzebne, temat jest na to zbyt poważny.
I jeszcze jedno, bo dopiero teraz to zauważyłam i jestem w lekkim szoku. Dlaczego właściwie przytaczasz moją wypowiedź wyrwaną z kontekstu, co całkowicie zmienia jej sens? Przecież przedtem napisałam : "Nie mieszam fantazji z nauką, nie mieszam również wiary z nauką, tak jak robi to Dawkins." Co Ty, lulko, do mnie masz??? |
Dla jasności cytuję wszystko teraz.
A dlaczego wyciągnęłam wnioski, o które masz pretensje?
Kasia napisała (w całości cytuję)
Cytat: |
Nie w tym rzecz, Aproxymacie. Naukowcy to tacy robotnicy na taśmie nauki. Nauka jest mechaniczna, zniewala nas, odbiera nam to, co w nas najlepsze - kreatywność i wyobraźnię, wkręcając nas w trybiki metody. Poza tym - jak widać - nie potrafi dać odpowiedzi na różne pytania i nigdy na te pytania nie odpowie. Nie odpowie, bo to wynika z jej własnych ograniczeń. I oczywiście nauka nie ma nic wspólnego z racjonalizmem, wręcz przeciwnie - więzi rozum. |
To co to jest jak nie mieszanie nauki z fantazją czy też innymi metodami poznawczymi?
Inna sprawa, że mogę to opacznie rozumieć bo mnie nic nie więzi.
Dziekuję i pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|