Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
saper mściwy półgłówek
Dołączył: 09 Lut 2009 Posty: 3801 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 507 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: skontenera Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 7:41, 01 Cze 2011 Temat postu: czy idą zmiany w kościele katolickim? |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
coraz więcej tego typu wystąpień. będzie zmiana??
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Jayin mistress of chaos
Dołączył: 05 Paź 2006 Posty: 5958 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 987 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: pogranicze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 7:49, 01 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Musi być. Inaczej KK w Polsce jako instytucja podzieli losy KK w Irlandii, Niemczech itd. Nowe czasy, nowy kościół. Kiedyś "uchwalono" bogatą oprawę mszy i obiektów sakralnych, żeby robić "show" dla ludu zniechęconego obcobrzmiącą i groźną łaciną w mrocznych ciemnych nawach kościołów, w obecnych czasach też przyjdzie chwila, gdy jakaś "reforma" zaistnieje.
A bp Pieronek od zawsze krytykował taki "zastały beton nieomylności i politykierstwa" wśród kleru. I słusznie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jayin dnia Śro 7:50, 01 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
saper mściwy półgłówek
Dołączył: 09 Lut 2009 Posty: 3801 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 507 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: skontenera Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 7:53, 01 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
myślę, że bez zmiany obecnego pokolenia (lub dwóch) biskupów i proboszczów nie ma szans na widoczną reformę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Jayin mistress of chaos
Dołączył: 05 Paź 2006 Posty: 5958 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 987 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: pogranicze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 7:55, 01 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
a, to prawda.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
EMES emerytowany hank moody
Dołączył: 10 Lut 2008 Posty: 7868 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1187 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Śro 8:06, 01 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
zgłodnieją to i się zreformują
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli* sobą być i więcej nic
Dołączył: 11 Kwi 2006 Posty: 7997 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:34, 02 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Czy idą zmiany w kościele ? hmmmm
Jak wszędzie - w każdej dziedzinie, z każdym rokiem.....
Co do Kościoła to sama bym niektóre wprowadziła, gdybym mogła.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 18:27, 05 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Może w światowym kościele to idą, walczy się z księżmi pederastami, Kościół płaci odszkodowania, a u mas?
ciemnogród
latają po ulicach z pozostałościami po JPII, nie szanując woli zmarłego, bo wszystko co zostało miało być zniszczone.
Dziwisz robi z tego kase, jak pewna gazeta na katastrofie lotniczej. |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 18:37, 05 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Miałem przyjemnośc poznać bp Pieronka osobiscie. To intelektualista, człowiek o bardzo szerokich horyzontach, a przy tym szalenie zdrowym podejściu do rzeczywistosci. Szkoda, że jako jeden z nielicznych wśród episkopatu.
I boje się, że może podzielić los bpa Gocłowskiego, bowiem pozostał chyba jako jeden z nielicznych ostatkich Mohikanów
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 18:48, 05 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | Miałem przyjemnośc poznać bp Pieronka osobiscie. To intelektualista, człowiek o bardzo szerokich horyzontach, a przy tym szalenie zdrowym podejściu do rzeczywistosci. Szkoda, że jako jeden z nielicznych wśród episkopatu.
I boje się, że może podzielić los bpa Gocłowskiego, bowiem pozostał chyba jako jeden z nielicznych ostatkich Mohikanów |
Spoko, Rydzyk i tak nazwie bp Pieronka zdrajcą, a może jakaś inna świnia na wykładach na pewnej uczelni.
Ja widziałem jednego biskupa w akcji ten to był Mohikanin! jak się nawalił to był czerwony, że hoho
w kręgach oficjalnych był zwany ,,Flaszką,, i miał mudury do wyboru do koloru, tyle ile było formacji wojskowych. |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 19:20, 05 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
i zasiada na miejscu bpa Gocłowskiego jak mniemam........
ech.....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 19:21, 05 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | i zasiada na miejscu bpa Gocłowskiego jak mniemam........
ech..... |
zgadłeś!
Zuch chłopak! |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli* sobą być i więcej nic
Dołączył: 11 Kwi 2006 Posty: 7997 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:23, 05 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Yachoo. napisał: | Może w światowym kościele to idą, walczy się z księżmi pederastami, Kościół płaci odszkodowania, a u mas?
ciemnogród
latają po ulicach z pozostałościami po JPII, nie szanując woli zmarłego, bo wszystko co zostało miało być zniszczone.
Dziwisz robi z tego kase, jak pewna gazeta na katastrofie lotniczej. |
Zaraz tam ciemnogród. Nie wrzucaj wszystkich do jednego worka, bowiem nie każdy na pewne sprawy patrzy tak samo, chociaz jest wierzący. Najważniejsze to umiejętność oddzielenia pewnych rzeczy i brak klapek na oczach. Wiara w Boga to jedno, a zachowanie się, prawa i zasady ustanowione przez Kościół to drugie. Podobnie jak to, że ksiądz księdzu nie jest równy zarówno pod względem stopnia w hierarchii, jak i postrzeganiu tego świata.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Maj 2008 Posty: 5578 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 363 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: centrum PL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 17:06, 07 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
idą zmiany, idą
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli* sobą być i więcej nic
Dołączył: 11 Kwi 2006 Posty: 7997 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 7:00, 09 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
E tam. Akurat na jednej było trochę mniej z powodu wyjazdu, choroby itd. i od razu jakiś szum o 0,5 pkt. Też mi wielka zmiana.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Jayin mistress of chaos
Dołączył: 05 Paź 2006 Posty: 5958 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 987 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: pogranicze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 8:38, 09 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
raczej ma to związek z "wymieraniem" starszego pokolenia.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli* sobą być i więcej nic
Dołączył: 11 Kwi 2006 Posty: 7997 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 9:39, 09 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Z pewnością, ale to nie jest wg mnie główny powód. Określiłabym to mianem całokształt. Religia opiera się głównie na wierze. Nie każdy ją ma i chce mieć. Ponadto obserwacje zachowań kleru. Starsi ludzie w większości uważają, że to, co powie ksiądz to rzecz święta. Nawet jesli czasami pomyślą inaczej. Młodsze pokolenie ( nie mam na mysli tylko nastolatków)potrafi się przeciwstawić.
Wiele jest takich kontrowersyjnych sytuacji, ktore dotyczą nie tyle wiary, co zachowań reprezentantów Kościoła. Ich praw i możliwości. Dlatego uważam, że nalezy te dwie rzeczy czasami rozdzielić - wiarę w Boga i zachowanie ludzi. W końcu ksiądz to też człowiek i jak każdy z nas ma swoje wady i zalety.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Juli* dnia Czw 9:43, 09 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Jayin mistress of chaos
Dołączył: 05 Paź 2006 Posty: 5958 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 987 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: pogranicze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 9:52, 09 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
no, tak. Starsi "gorliwi" odchodzą z tego świata, a nie ma na razie dobrego sposobu na przyciągnięcie do KK młodych. Więc tendencja spadkowa. I nadal spada.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli* sobą być i więcej nic
Dołączył: 11 Kwi 2006 Posty: 7997 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:04, 09 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Nawet starsi mają wątpliwości, kiedy widzą, co się tam dzieje. Ale to raczej przyzwyczajenie, albo jak juz wspomniałam pewne rozdzielenie wiary od Kościoła. W kazdej sytuacji trzeba sobie umieć poradzić. Oczytana młodzież, maltretowane kobiety czy zdradzani mężczyźni po rozwodach, ludzie intelektu, ze tak powiem potrzebują czegos więcej. A w chwili obecnej niczego im się nie ofiaruje poza tekstem - nie żyjesz wg zasad katolicyzmu. Ponadto pewien rodzaj bezkarności wśród kleru i mieszanie się go w sprawy państwowe, a także ulgowe traktowanie powoduje niechęć. Podkreślam kolejny raz, ze nie do religii samej w sobie, lecz do jej poniekąd reprezentantów. Tyle, że niektórzy nie potrafią zrozumieć, iz nie tylko jednemu Burek na imię. Tak oto całośc wrzucana jest do jednego worka. To takie dziwne podejście do wielu spraw. Nie tylko wiary.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Juli* dnia Czw 10:08, 09 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Jayin mistress of chaos
Dołączył: 05 Paź 2006 Posty: 5958 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 987 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: pogranicze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:16, 09 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Juli* napisał: | (...) niechęć. Podkreślam kolejny raz, ze nie do religii samej w sobie, lecz do jej poniekąd reprezentantów. T |
masz rację. wiara sama w sobie broni się bez problemu. to sprawa indywidualna każdego wierzącego. a problem KK leży w jego przedstawicielach. niestety "czarne owce" rzucają złe światło na całość instytucji, nawet gdy w KK są "prawdziwi księża", nie tylko ci, których zachowanie podlega ostrej krytyce ludzkiej. i tak oto wiara swoją drogą, a KK swoją...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli* sobą być i więcej nic
Dołączył: 11 Kwi 2006 Posty: 7997 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:34, 09 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Jayin napisał: | i tak oto wiara swoją drogą, a KK swoją... |
I to jest jedną z głównych przyczyn zaistniałej sytuacji. Ale jak juz pisałam wczesniej mozna temu trochę zaradzić, a mianowicie : dystans, obiektywizm, nie uogólniać i próbować odnaleźć się w tej sytuacji.
Zawsze też można udac się na mszę do innego kościoła, skoro nie podobają nam się poczynania jednego z księży, bowiem nie wszyscy podlegają krytyce. Na wsi to może troszkę gorzej, ale dla chcącego i zdystansowanego człowieka to nie problem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|